Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

hej Rybko pokoik Marcelka bardzo ładny:)Mam nadzieję że szybko nauczy się mieszkać w swoim pokoju:) Serek udanych spotkań weekendowych:) \'Mama nadzieję że mimo wszystko uda się wam \"zdobyć \" większe mieszkanie , a skoro teściom tak bardzo żal tego mieszknia (bo wiadomo jak się robi coś dla siebie to juz porżadnie)to chyba rozsądnie było by się z Wami zamienić:) Wercia oby i kaszel szybko Ci minął a swoja drogą to gdzieś się tak załatwiła?? Asamnka, Kasika, Elizabetka, Aniu80,Renolka,Dowa,Roza,Kingap, Agnes, Macieja, Sylwia, Sylvia co WAs dzieczyny???????????????? My dzis raczej w domku , Adaśko w pracy , wczoraj byliśmy na zakupach a jutro jeszcze nie wiem :) Pozdrawaim wszystkie kwietnióweczki:) Pa i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.U mnie katastrofa, w nocy co zasnęłam to zaraz kaszel zaczął mnie dusić, przez pół nocy nie spałam. Słoneczko 🌼 kiedyś w niedzielę z rana tak o 8.00 było bardzo zimno poszłam na działkę po buraczki na obiad w krótkim rękawku i w spodenkach, stwierdziłam , że nic mi nie będzie a to teraz mam.Zrobiłam sobie syrop z cebuli na kaszel , może szybciej mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po południu odwiedzili nas zanjomi tj \"teściowa\" Tyni i mój \"zięciunio\"Maciuś , byl także 8 miesięczny Rafałek:) Martynka z Maciusiem najpierw trochę się podroczyli bo królowało słowo mój , moje:D ale potem było ok., doszlo nawet do pierwszego pocalunku:D i kolejnych:) takwięc popołudnie spędziiśmy bardzo miło dobrej nocki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dzis obiadek u teściowej:) I upiekła placka ze śliwkami, MNIAM!! Ja po wizycie, usg mi nie robił, mam mieć na nastepnej wizycie za dwa tyg. Wtedy też zważymy dzidka i jeśli bedzie duża to cc, a jeśli nie to sn 😭 Boje się..... Szyjke mam długą, ale juz miekką i rozwarcie na 1 palec. Kazał sie oszczędzać i wytrzymac jeszcze 2 tygodnie. Seksu zero:P Chyba w tym tygodniu spakuje torbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Wczoraj wzięłam antybiotyk po południu i wiecie co nie miałam siły do wieczora, do łóżka ledwie co doszłam, a jak zamykałam oczy żeby się przez chwilę zdrzemnąć to miałam kołowrotek,zdaje mi się ze dostałam za dużą dawkę antybiotyku, na noc już nie wzięłam a dzisiaj lepiej się czuję, Erni kupił mi syrop i już było ok, kaszel pomału zanika .Mam nadzieję , że szybko minie, bo już mam dość. Jutro Erni kupuje nowe części do kompa, a stare te które są dobre to sprzeda.Piszę ze starego bo mi nie przeszkadza pół monitora słabo widocznego. Połowę ubrań Oskara odstawiłam na strych bo za małe, także jak wyzdrowiejemy to pojedziemy na zakupy. Słoneczko 🌼 no to szykuj kasę na wesele bo czas szybko płynie za nim się obejrzysz to babcią zostaniesz :P :D :D Kasika 🌼 ja też poproszę o placuszek , no i szykuj się pomalutku :) Zapraszam na rosołek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ja w pracy ale czuje sią strasznie, gardł, katar i w ogóle wszystko a nie mogę iśc na zwolnienie bo mam kontrole w czwartek. Co do pojoju Marcela to ścianę malowaliśmy sami a naklejki kupiłam na allegro i muszę Wam powiedzieć że zdjęcie nie oddaje tego jak to wygląda w rzeczywistości. Kasika zyczę Ci \"bezbolesnego porodu\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ale się Wera załatwiłaś. Zdrowiej prędko. Rybka – dla Ciebie też dużo zdrówka. Bardzo łany pokoik ma Marcel. A cóż to za kontrolę masz w pracy? Kasika - no i jak torba spakowana? Nie bój się naturalnego porodu. Słoneczko – to miałaś wesoło w sobotę. U nas dzisiaj nieśmiało słonko przebija się przez chmurki. To jakaś odmiana po wczorajszym całodniowym siąpieniu deszczu. Spotkania weekendowe bardzo się udały. Moja kuzynka - którą odwiedziliśmy w niedziele - schudła 17 kg w 3 miesiące. Jest na jakiejś tajemniczej bardzo rygorystycznej diecie. Ja to może dałabym radę schudnąć 3 kg w 17 m-cy. Asia wybawił się z dzieciakami. Kuzynka ma dwoje dzieci. Była też moja bratowa z synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Lepiej się czuję.Co do Oskara to też już jest ok, ale ma on problemy z cycusiem co jakiś czas nie mogę mu ściągnąć skórki no i jak już będzie lepiej to idziemy na zabieg, przecięcia czy coś tam.powtarza mu się to cały czas 2-3 razy w miesiącu i wiecznie jakieś kremy spraye no i lekarka powiedziała że trzeba to zrobić. Serek 🌼 to spytaj się jaka tą dietę stosuje i podaj nam tu, ja z chęcią skorzystam. Kasika 🌼 Słonko 🌼 Asmana 🌼 pewnie zapracowana. Przyzwyczaiłaś się już? Rybka 🌼 zdrowiej szybciutko :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercia dobrze że juz Ci lepiej , oby ten zabieg pomógl Oskarowi:) a babcią to chyba szybiej zostane od Mateusza, mam nadzieję że Tynia go nie prześcignie w tej dziedzinie;) Serek fajnie że weekend udany:) oj to jakas dieta cud :) Rybko dużo zdróweczka🌻 a co to za kontrola??? Kasika o ile dobrze pamiętam to do przewidywanego porodu jeszcze ponad miesiąc???? nie bój się - jak mówi Tynia ;) będzie dobrze najważniejsze to pozytywne nastawienie:) Zapraszam na gołabki:) Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U nas w dalszym ciągu deszczowo, Kacpra roznosi w domu. W piątek mam pierwszy zjazd, ale mi sie nie chce jechać. Brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dzisiaj byłam na pierwszym spotkaniu w sprawie pracy. Pisałam test. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wczoraj wyszłam z pracy dopiero o 18. W dodatku były chyba jakieś wypadki na mieście bo na autobus do domu czekałam ponad 30 min. W domu byłam po19. Aśkę przez 15 minut mogłam od siebie odkleić – tak się stęskniła. Mąż nadąsany, że tak późno wróciłam z pracy. Jak czekałam i czekałam i czekałam na przystanku na autobus to wydarzyło się coś takiego. Z tyłu za mną w odległości jakiś 4 metrów przewrócił się na plecy młody facet. Nie wiem czy tamtędy przechodził czy stał i się przewrócił, czy był pijany czy trzeźwy. Na pijanego nie wyglądał. Odwracam się, czekam z 10 sek. Facet się nie podnosi. Po chwili dostaje lekkie drgawki. Myślę sobie, że to epileptyk. Rozglądam się dookoła – nikt nie reaguje. Podchodzę do niego – leży, ma otwarte oczy i już nie ma drgawek. Pytam się go co mam zrobić, czy się dobrze czuje. Odpowiada, ze nic mu nie jest ale wzrok ma jakiż nieprzytomny i się nie podnosi. Podchodzi do nas jeszcze jedna młoda dziewczyna. Mówi do tego chłopaka, że nie może tak leżeć. Rozglądam się dookoła – ale nikt nie reaguje. Widzę dwóch idących menelków. Proszę ich żeby tego faceta wzięli podnieśli i przeprowadzili na ławkę na przystanku żeby do siebie doszedł. Jak przyjeżdża autobus obserwuję tego chłopaka i widzę że już o własnych siłach wsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas też pada:( Serek niestety życie jest brutalne:( daj znać jak Ci poszedł test:) Kasika spakowana?????????????????? Zapraszam na ogórkową i naleśniki z dżemikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Już mam nowy komp. U nas pada :( a Kret mówił wczoraj że dzisiaj będzie ciepło :) Mi pozostał tylko kaszel, Oskar ma jeszcze syrop na wzmocnienie, a potem znowu ma brać Kidabion. Serek [ kwiatek] tak to jest w naszym kraju.I jak test? Słoneczko 🌼 ja też mam ogórkową może przyjedziecie :) Zapraszam na ogórkową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dziś ciepełko słonko świeci od rana:) Wercia ogórkowa ja miałam wczoraj:) ja ma humor wisielczy , pożarłam się z mama bo nie podobają się jej moje metody wychowawcze dzieci mąż zapowiedział że idzie dziś na piwo a ja jak zwykle w domu z całym tym bałąganem MAm po prostu dość!!!!!!!!!!!!!!!! Sorki że zanudzam ale trochę mi ulżyło jak to napisałam Miłego dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas dalej leje.. Prawie już sie spakowałam i torbe wepchnęłam na dno szafy, narazie mi sie nie śpieszy. Słonko nie dołuj się, nie warto😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Drogie Koleżanki Co tu pisać. Pogoda do kitu. Mnie coś głowa boli. Młoda ma od trzech tygodni katar – raz mniejszy raz większy z jednodniową przerwą. Teraz ma taki gęsty. Nie chce jej z nosa zejść nawet po wpuszczeniu wody morskiej. Rano po nocy jej spłynął do gardła - po przebudzeniu bardzo kaszlała. Możecie polecić coś sprawdzonego katar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki słoneczko za radę w sprawie katarku. Inhalacje to chyb odpadają. Bo moja Aśka to dostaje szału i panikuje na widok wszelkich medycznych sprzętów. Wpuszczenie jej sprayu do nosa to już jest niezły wyczyn. Mam jeszcze jedno pytanko: czy Wasze maluchy to jeszcze śpią w dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wera – coś ostatnio często u Ciebie ogórkowa. U mnie też dzisiaj ogórkowa. Słoneczko – czy u Ciebie naprawdę jest ładna pogoda. Patrzę za okno i nie chce mi się wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek u nas też był zawsze problem ze sprajami do nosa ale odkad pozwoiliam Tyni sobie prysnąć to teraz sama woła że chce sobie psiknąc jak ma katar, szkoda że inhaaltor u WAs odpada bo u nas niejednokrotnie uchronił Tynie przed zapaleniem oskrzeli:) A co do spania to Tynia jeszcze śpi od 1- 2 godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam dziewczynki pogoda u nas beznadziejna, pada i pada ciagle, depresji sie chyba nabawie:( bylam dzis rano z dziewczynkami na badaniach, iga mi uciekala i tak przywalilam kolanem o wystajaca rure, ze zobaczylam gwiazdki, sliwe mam na pol kolana. Standardowo zapalenie spojowki, jak zwykle o tej porze roku. Na szczescie dziewczynki sie trzymaja. Jutro odbiore ich wyniki bo teraz juz mi sie nie chcialo wychodzic z domu, brrrr. nie bede marudzic, bo topik zrobi sie wisielczy a tego nie chcemy. a teraz tak na dodanie otuchy:)) mojej kolezanki corcia ma 4 lata, i nadal nie mowi, zapisali ja w tamtym roku do przedszkola zeby miala kontakt z rowiesnikami, chodzili do logopedy itp i nic, w tamtym tygodniu jakis przelom nastapil, powiedziala do mamy nie slowa pojedyncze ale cale zdanie: \"mamusiu glupia jestes\" :))) zyc nie umierac a iga ma dzis dzien dobroci dla mamy ciagle my sie tylila, przychodzi z krzeselkiem wstaje na nim i mnie przytula. Natomiast jak sie zdenerwuje to mowi nie lubie cie. Pani w ambulatorim powiedziala dzis idz sobie . w weekend robilam selekcje ubranek, wywalilam dwa wielkie wory, olalam allegro, bo wiem ze sie za to nie zabiore, nie mam kiedy. I juz wiedzialam co trzeba dzieciom kupic a w poniedzialek przyszla wielgachna paczka od rodzicow i ubrankami, ze spodniami na zime, butami kurtkami i wszystkim innym, a ja dostalam laptopa od brata z calym wyposazeniem, bajerami i wogole. Narazie lezy w plecaku i czeka az sie do niego przemoge, bo na tym kompie mam wszystko tak jak trzeba a tu znowu trzeba bedzie przezucac:))) i konfigurowac. moze za tydzien sie za to zabiore. Moj brat jest informatykiem i jak mu sie juz jakis sprzet znudzi to go troche podrasowuje i dostaje w spadku. Jakby sie go ktos spytal ile ja mam lat to glowe daje ze nie wiedzial by ale jesliby sie go spytali jaki mam komupter to napewno by wiedzial.:(( Jeszcze dwa dni roboty i weekend. teraz jest ciag imprez, w zeszla sobote bylismy na urodzicach, w ten weekend nastepne a potem moje chyba, albo i nie. a tak ogolnie to chcialabym zasnac i juz sie nie obudzic, bo mnie wszystko dobija, to tyle ide cos zrobic, popiore, umyje naczynia- jakie to bezsensowne i banalne, bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×