Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Gość Przyszła Mama
warto tez dodac ze pod koniec 4 miesiąca dziecka wazy koło 150 gr(moje tyle wazyło tydzien temu)i ma 16 cm!!!!!a nie zadne 10,12.poza tym mnie powiedziano,ze własnie na podstawie tego,ze podejrzewają iz moja ciąza jest nieco starsza mogę poczuc wczesniej ruchy,ja spodziewałam się tego na swoje ur-czyli 7 listopada(miałam nadzieje,ze do tego czasu się pojawią)tak więc zamiast się niezdrowo podniecac moze lepiej się nie wypowiadac...Rosomaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nieładnie
rosomaczka to topik dla kwietniówek, nie chcę byc nie miła ale skoro wpadłas tu po to żeby co niektóre z nas obrażać to do widzenia Pani i dziękujemy za rady!Złośliwości nie potrzebujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Rosomaczko,nie bądz więc tą,co atakuje.Tym bardziej,ze nie było wcale zwykłą ludzką radą apelowanie"Dziewczyny,oszczędzcie sobie wstydu itd"...A czego ja się mam wstydzic???????Pisze tu od początku,nikogo na nic nie oszukałam i teraz,kiedy pisze o czyms nagle jak Filip z konopii wyskakujesz Ty,osoba,która nie jest tu znana i najezdzasz,ze mam się wstydzis?Co to za paranoja..Ale zgadzam się z Toba,masz wiele racji zwględem tego,ze czesto jest tak,ze jak kobieta nie moze się juz doczekac to moze sobie wkładac do głowy,ze np:wzdęcia,czy ruchy jelit są własnie tym na co się czeka,choc jak juz mówiłam ci9ęzko to z czym kolwiek pomylic.Jednak nawet te dziewczyny,które się co do tego myla wcale nie musza się wstydzic,bo czego?Tego,ze przejmuja się swoim stanem i tak bardzo czekaja na to,zeby poczuc juz malenstwo..Mysle,ze to zaden wstyd.Ps:mam nadzieje,ze jesli czesciej będziesz goscic na tym topicu przekonasz się,ze zadna z nas umyslnie nie oszukuje innych,bo jaki miały bysmy w tym miec cel i jakie mam znaczenie,kto kiedy poczuł pierwsze ruchy.Ja choc jak pisałam,czułam je,ale tylko przyciskając dłon tak jak kazał lekarz i tylko trzy razy nadal nie czuje,ze to był ten moment kiedy dziecko samo da o s obie znac,to własnie jest ten wazny moment,kiedy dzidzia sama jest na tyle silna by mi to okazywac.Pozdrawiam i mam nadzieje,ze nie będziemy się na siebie gniewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosomanka - ja jestem teraz w 18tc, a dokładnie od soboty czuję ruchy. Nie żadne kopniaki bo na to za wcześnie. Leciutkie pukane, przelewanie, motylki, jakby mnie ktoś palcem delikatnie dotknął od środka. W sobotę to był 17tc i myślałam że to gazy, ale to zaczęłam czuć co dziennie. Teraz czuję to nawet w tej chwili, takie pukanie poniżej pempka. Jeśli to trwa już tydzień co dzień to nie wydaje mi się że to gazy czy z głodu. Ja to faktycznie czuję. I bardzo czekam aż minie 20tc i poczuję może pierwszego kopniaka. Więc ty nie dadaj głupot, bo jak ktoś nie tyje tylko wszystko się mocno naciąga to wcześniej może poczuć motylki. Ja to czuję naprawdę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zamierzam sie tutaj z nikim sprzeczać ale po dzisiejszym dniu ja jestem pewna, że czułam ruchy dzidzi. I naprawdę dla mnie to mało istotne czy ktoś mi wierzy czy nie, drogi rosomaczku!Nie po to my wszystkie tutaj piszemy żeby się przechwalać ale D Z I E L I Ć naszymi przeżyciami, i tymi pozytywnymi i negatywnymi, dzielić małymi radościami i smutkami...A ja właśnie dziś poczułam wyraźne ruchy swojego dziecka:D. Mój ginekolog powiedział, że ruchów dziecka można spodziewać się ok. 18 tygodnia ciąży ale osoby bardzo szczupłe, wrażliwe mogą znacznie wcześniej odczuwać ruchy.Ważyłam na początku ciązy 48-49 kg i miałam 62 cm w pasie więc się chyba łapę do tej grupy? Zresztą według ostatniej miesiączki termin mam prawie miesiąc wcześniej więc równie dobrze to może być u mnie nawet 18,20 tydzień ciąży. Sam lekarz stwierdził, że mam spore rozbieżności między terminami i należy przyjąć 2 tygodnie tolerancji...Nie wiem czy to ma coś wspólnego z ruchami dziecka ale ja rzeczywiście wpałaszowałam dziś całą \"milkę\", na deser po obiadku. Byłam zmęczona gotowaniem, odpoczywałam sobie w fotelu i wtedy w dole brzucha poczułam ruchy, to trwało dobrych kilka minut więc proszę bardzo nie robić tu ze mnie idiotki!Przepraszam drogie mamy, że tak sie rozpisałam i takim tonem ale trochę poirytowała mnie wypowiedź Pani położnej, która zdaje się być mądrzejsza od mojego ginekologa!Pozdawiam wszystkie mamusie i dzidziusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomaczka76
drogie dziewczyny! ja naprawde nie mialam zamiaru nikogo urazic i wszystko rozumiem fascynacja oczekiwaniem na przyjscie ukochanej istotki chodzi mi tylko o to i tylkom o to ze pracuje w szpitalu i to moze moje skrzywienie zawodowe ale niektore mlode mamusie zachowuja sie niekiedy bardzo infantylnie i moze faktycznie wydawac im sie ze czuja ruchy w momencie gdzie jest to wytwor wyobrazni,,,ale rzeczywiscie jestescie szczesliwe i pelne entuzjazmu wiec wtedy rozne rzeczy latwo sobie wmowic,,,takze tu przez net mozecie to robic ale sprobojcie ginekologowi lub poloznej wmowic ze w 15 tygodniu czujecie ruchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Anno 80:mamy podobną sytuacje,ja przed ciąza wazyłam 43 kilo,teraz raptem 3 kilo więcej,poza tym tez mam rozbieznosc w terminie,zobaczymy jak to bedize.Cieszę się Twoim szczęsciem i tez sądze,ze ostatnie co powinnysmy teraz robic,to kłócic się,tym bardziej o głupoty.Mamusie-oszczędzajcie na\erwy,bo jeszcze się Wam przydadzą takie prawdziwe stalowe kiedy dzidzia się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo całkowicie się z Tobą zgadzam!:) No to i z Ciebie i ze mnie będa takie filigranowe mamusie ;) Ania26, nie przejmuj się swoimi nastrojami, ja przez ostatnie dni też nie najlepiej się czuję. Mam sttttraszne problemy z teściami :( ale nawet nie chce mi sie o tym pisać...W każdym razie chandra mnie tez dopada... Pozdrowionka!!!:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
GRAZIE-trochę znam się na rehebilitacji ,bo to mój kierunek w którym sie uczę (pół roku zostało mi do ukończenia-no ale cóż musiałam wziąć urlop dziekański ze względu na ciążę). Co do Twoich problemów z kolanem to faktycznie przyrost masy ciała bedzie obciążał stawy kolanowe i skokowe.Jeśli chodzi o jazdę na rowerku treningowym to poradziłabym się lekarza ,bo wszystko zależy od przebiegu Twojej ciąży.W żadnym wypadku nie wolno Tobie korzystać z żadnych zabiegów z fizjoterapii-(naświetlania,pole magnetyczne czy zabiegi prądem) ciąża jest przeciwskazaniem. W Twoim stanie dobre były by ćwiczenia na UGUL-u (tj.Uniwersalny Gabinet Usprawniania Leczniczego) to taka klatka znajdująca się w salach rehabilitacyjnych.Niestety trzeba mieć skierowanie od lekarza.Ćwiczenia w UGUL-u to fajna sprawa pownieważ można na nim usprawniać wszystkie stawy stosując obciążenie lub odciążenie. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania chętnie Ci odpowiem. POZDARWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Witch za te informacje. myślę, że nie będę miała problemu z dostaniem skierwania do tej klatki, choć szczerze wątpię, żeby takowa się w moim mieście znajdowała. chodziłam kiedyś na naświetlania i widziałam, co tam się dzieje, co jest, a raczej czego nie ma, niestety... no i masz rację, zresztą, jak już sama pisałam, zapytam lekarza. jak na dzień dzisiejszy (odpukać!!) moja ciąża przebiega wzorcowo i mam nadzieję, że tak pozostanie :) a znasz może ćwiczenia, kt. mogłabym sama w domu wykonywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dlugo mnie nie było ale ostatnio mam duzo zajec i nie mam nawt kiedy zerknac na kafeterie. Poprawiam swoje wymiary, tzn. wage. *************************************************************************************** Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR................30.03.06...........-2,5kg............78cm...............??? Madeline............01.04.06...........1kg............??????...............???? witch 3.............01.04.06.......... 4 KG............88CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-4kg............85cm.............????? MEGI73.............04.04.06...........2kg............89cm................??? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............63cm..............???? gosik 28.............05.04.06..........????.............?????..............????? Czekolada_29.......08.04.06........0,5kg............82cm.............????? macieja8.............09.04.06.........5,5kg...........??????............????? ANNA80..............10.04.06..........?????..........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? dowa.................10.04.06............2kg..........??????..............???? asiak27..............11.04.06.........??????............??????..............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06..........2,5 kg..........86cm.............????? Aga_ś.................16.04.06...........???.............????...............???? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? renatajn............20.04.06............?????>..........???...............????? Renola...............20.04.06.............?????...........???...............???? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Agnes78_Bdg.......21.04.06.............2,5kg..........?????.............???? iwka chicago.......21.04.06............?????............?????............???? słoneczko27........22.04.06...........?????.............????.............??? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? Monikaa_............26.04.06..........1,5kg...........69cm..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? asiulak................27.04.06............0,5kg..........????............????? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 1 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? ***************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witch super ze łozysko Ci sie przesunelo do góry.:) Nawet nie probuje nadrabiac czytania bo chyba i tak nie dała bym rady. Ja czuje sie wreszcie dobrze, mdłosci odczepiły sie odemnie definitywnie, brzuszek jeszcze maly wiec nie dokucza i ogolnie nie jest źle. Oby tak dalej. Jedyne co mnie meczy to dretwiejace wieczorem nogi (albo raczej bolace) Zaczynacie już myśleć o wyprawce. Ja dużo juz mam ale zaczynam sie rozgladac za rzeczami ktore musze dokupić. Bardzo przyjemna sprawa, zwłaszcza, ze nie jestem przesadna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam ,ze piszecie o ruchach. Ja jeszcze nic nie czuje, a też jestem chuda. U mnie zaczyna konczy sie 16 tydzień wiec moze niedlugo już cos poczuje w koncu to trzecia ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie początek 18 i tak od trzech dni kilka razy dziennie czuję brzdąca codziennie. Nie pamiętam dokładnie, za pierwszym razem było z tydzień póżniej. Jutro idę do pracy, a tak mi się nie chce... Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
WITAM WSZYSTKICH Od wczoraj wieczora mam troszkę dołka i weszłam aby sie wyżalić i zaczerpnąć Waszych opinii. Powodem mojego dołka jest zachowanie mamy mojego chłopaka,ponieważ troszkę zaczyna się wtrącać do mojej ciąży i co do przyszłych planów w wychowaniu mojego dzidziusia.A moje zdanie bardzo rózni się od jej zdania. Dotyczy to głownie np:karmienia dziecka.Bo już teraz daje mi przepisy że jak najszybciej powinnam przestać karmić dziecko piersią i przerzucić je na krowie mleko i rozrabiać je z wodą bo to taniej wyjdzie a ja będę mogła szybciej przejść na dietę to stracę kilogramy, które przybriorę w czasie ciąży.A ja zamierzam jak najdłużej swoje maleństwo karmić piersią bo moim zdaniem to zdrowsze dla dziecka jak i dla mnie zresztą teraz sporo się mówi o kwestii karmienia dziecka i każdy poleca karmienie piersią. Drugą sprawą jest zakup łóżeczka -niedawno przeglądałam allegro i wypatrzyłam fajne łóżeczka zupełnie łącznie z przesyłką 300 zł TANIOCHA!!! Narazie nie mam w planie takich zakupów ale orientuję się co do cen by na sam koniec pochopnie nie kupywać i nie przepłacać. W odwecie mama mojego chłopaka stwierdziła,że dziecko może spać we wózku bo szkoda pieniędzy na łóżeczko.SZLAG MNIE TRAFIA!!!! ze oan próbuje narzucić mi swoją wolę a moim zdaniem nie ma racji a mój chłopak się nie odzywa bo to jego mama.Natomiast ja uważam że to ja mam rację i prawo do podejmowania decyzji co będę dawała maleństwu jeść i gdzie spać go połóżę. Zastanawiam sie tylko jak to wszystko rozegrać i jak jej wytłumaczyć że to ja mam rację tym bardziej,że na poparcie ze strony mojego chłopaka nie mam co liczyć bo on nigdy nic nie słyszał żeby jego mama coś takiego mówiła.I CO WY NA TO????Jak byście postąpiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
Acha jeszcze jedno bo oprócz tego to nic nie moge jej zarzucić w domu nie muszę nic robić zadnych zakupów dźwigać bo dbają o mnie z przesadą.Podobnie mój chłopak nawet śniadanko do łóżka dostaję. Tylko nie wiem jak sobie poradzić z tym żeby nie wtrącała się tam gdzie nie ma.Tym bardziej że nie jestem dzieckiem bo mam 24 lata ukończoną szkołę medyczną dyplom na 4 zdałam obecnie robię następny kierunek też medyczny a jak debila mnie traktuje!!!!! (ale się rozpedziłam)ale szlag mnie trafia;-)) POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
GRAZIE -poźniej prześlę Ci te ćwiczonka na kolano,które możesz wykonywać sama tylko uspokoic się troche muszę. POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witch - kurczę, sytuację masz niewesołą, to prawda, ale głowa do góry!! na pewno znajdziesz jakieś rozwiązanie. np a propos karmienia - powiedz mu, że to działa jak najlepsza dieta :) podobno samo się chudnie :) będę czekała na wieści o chłopaku i jego mamie oraz na zestaw ćwiczeń, za co serdecznie dziękuję!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Witch, moja też lubiła dawać kiedyś dobre rady, ale jak zobaczyła, że ich nie stosuję, przestała. Ja bym z nią nie dyskutowała, poszłabym i kupiła łóżeczko i tyle.Tak samo z karmieniem. Pamiętaj, każdej teściowej wydaje się, że jest mądrzejsza, bo przecież ona dzieci już wychowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renola
witch rozumiem doskonale co czujesz. U mnie mama gra rolę takiej wtrącającej się teściowej i z nią właśnie mieszkamy. Niejednokrotnie rozsadza mnie od jej pomysłów i zawsze wie najlepiej co należy robić w danej sytuacji. Robie co moge aby sie nie poddać ale czasem jestem bezsilna np jak musiałam leżeć.... a często jestem zależna bo pomaga w opiece nad dzieckiem, gotuje, dba o dom który mamy bardzo duży a mnie praca pochłania w ogromnej mierze wiec dochodzi jeszcze szacunek i wdzięcznosć. Trudno się odciąć. Na ogół staram się jak najmniej wtajemniczać ją w nasze sprawy i stawiać przed faktem dokonanym - to najlepsza metoda. Jest tak wpływowa i silna, często potrafi tak na mnie wpłynąć że potrafię robić tak jak radzi, podobnie ma mój mąż - chociaż jest twardym zodiakalnym bykiem to tak mu w głowie namiesza że tez potrafi zadziwić. Wiem że najlepiej robić po swojemu, dogadać się z mężem i nie poddac się wpływom bo chociaż starsi mogą mieć rację to przecież małżeństwo ma prawo do własnych decyzji. Uważam że co do karmienia to absolutnie nie słuchaj rad karmienia jakiegokolwiek innego jak piersią - masz racje że się wtedy chudnie (karmiłam córeczkę 10 m-cy i wróciłam do wagi )a dziecko ma to co najważniejsze- bliskość serca mamy i naturalną odporność. Jest to również wspaniały kontakt matki i dziecka a przecież i wygodniej jest miec zawsze jedzonko przy sobie a nie przyrządzac go co chwila. Myślę że jeśli się tak da to nie wtajemniczajcie teściowej w to co zamierzacie, jeśli sama ingeruje to stanowczo powiedzcie że właściwa decyzja jest podjęta . Gdy to nie poskutkuje to uważam, że trzeba delikatnie (aby nie urazić) porozmawiać że jesteście dorośli i chcecie samodzielnie podejmować decyzje i wiecie co dla Waszego maleństwa jest dobre. Mam nadzieje że Twoja teściowa nie jest tak trudna i tak oporna na wszelkie techniki jak moja mama i dasz sobie rade. Pamiętaj, jak sobie pozwolisz i poddasz się wpływom będzie te wpływy pogłębiała i będzie coraz trudniej. Wiem to z własnego doświadczenia a mam je spore. Bądź silna. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że rozgorzała decyzja na temat teściowych...Oj na czasie temat w moim przypadku...Może wyjdę na niewdzięcznice ale niestety mieszkamy w domu teściów i tez ostatnio mam niemal piekło w domu dzięki nim :( Zaczynam co raz poważniej myśleć o powrocie do rodziców zanim urodzi sie dziecko...Teściowa okazała się zupełnie inną osoba niz była na początku i teraz własnie zaczyna pokazywać pazurki..Ehhh, szkoda gadać...Mam nadzieję tylko, że mój stres nie zaszkodzi dzidzi... Pozdrowienia dla wszystkich mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki! Wspólczuje wam blizszych kontaktow z teściowymi. Ja MOJA OGLADAM SPORADYCZNIE, a gdyby zaczeła sie wtracać , to moj Maz by jej na to nie pozwolił. Ja mieszkam z moją Mama, ale tez nie jest kolorowo. ona musi wszystko wiedziec, co robimy gdzie idziemy itp., a w dodatku wszystko wie najlepiej, az sie boje jak to bedzie jak sie Maluszek urodzi. Wiem, ze na pewno mi pomoze, ale z drugiej strony chciałabym dziecko wychowywac po swojemu. Lolcia, ja tez mam serdecznie dosc dzieciaków w szkole, najchetniej to poszłabym na zwolnienie, ale za bardzo zależy mi na pracy. Wiec pociesz sie, ze nie tylko Ty jestes \"Zołzą\". Kochane, ostatnio 2 razy snił mi sie poród......i jestem przerażona, o niczym innym nie potrafie juz myśleć, a z sali porodowej to chyba uciekne. Raz sniło mi sie, ze maleństwo było ułożone główką do góry, ale mimo wszystko kazali mi rodzic naturalnie, chociaż błagałam o cesarke, a dzis sniło mi sie, ze pojechałąm 1 kwietnia(moze to jakis znak) na porodowke, i miła położna mówiła, ze nie ma na co czekac i ze wywołują poród, no to ja znow panika, ze ja nie chce. A na sali na której miałam rodzic z Męzem, były drewniane łózka i z 5 kobiet z całymi rodzinami! Jestem przerażona! I nie wyobrażam sobie porodu bez Męża. Czy to prawda, ze aby Mąż mogł być przy porodzie musi miec skończona szkołę rodzenia? Wiecie coś na ten temat? Po dzisiejszej nocy zastanawiam sie nad znieczuleniem zewnatrzoponowym. Wiem, ze za to sie płaci, ale co tam. Zastanawiam się tylko czy to bezpieczne. A co wy o tym sadzicie kochaniutkie? I czy tez myślicie o porodzie? Całuski🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Witajcie Dziewczynki,dosc długo mnie nie było,widzę,ze weszłyscie na niemiły temat.Cóz,trzeba zacisnąc zęby,przynajmniej dotąd,dokąd musicie dzielic dom wraz z rodzicami faceta.Ja mieszkam z chłopakiem sama,więc nas to omija,jednak wiem,ze wpływ rodziców,czy tesciów moze tragiczne skutki dla związku dwojga najbardziej nawet zakochanych ludzi. Witch----- Twoja sytuacja jest dosc powazna,bo pomijając skąpstwo rodziców Twjego partnera zastanawiający jest juz teraz jego stosunek do całej sytuacji.Niewiem czym zajmuje się przyszły tata w zyciu i8 jakie ma wykształcenie,ale skoro sugeruje,ze masz przestawic dziecko najszybciej na krowie mleko,bo to lepiej i oszczedniej,to rozumiem,ze równiez jest chyba po szkole medycznej,gdyz jako laik chyba nie wymądrzałby się w takiej kwestii.Jesli natomiast tak jest pokaz mu kilka ciekawych artykułów na temat odzywiania niemowląt,a takze tolerancji przez nie laktozy zawartej w krowim mleku,a przeciwciał,jakie zawarte są w mleku matki i jakich zadna,nawet najlepsza odzywka nie przekaze dziecku.Poza tym kolejnym nie racjonalnym stwierdzeniem jest to,ze masz jak najszybciej odtawic dziecko od piersi,zebys szybko straciła kilogramy(po pierwsze jak facet moze cos takiego mówic???Ty tez powiedz,zeby on zacząl o siebie dbac bo jak na niego patrzysz to tracisz chęc na zblizenie..)po drugie karmiąc piersią szybciej,a nawet znacznie szybciej wraca sie do wagi sprzed ciązy..Tak więc proponuje Ci,zebys odesłałam męza do fachowej literatury,a potem spytała czy nadal jest wierny swoim dawnym przekonaniom.Jesli bedzie sądził,ze jego argumenty mają większa wartosc od tych medycznych to juz niestety niewiem co Ci poradzic. Co do tematu ogólnego,czyli ciąza,chciała bym dodac,ze nie piszę od pewnego czasu,gdyz bardzo boli mnie kręgosłup i zwyczajnie bym nie wysiedziała przy komputerze.Własciwie od dwóch dni,wszystko:od sniadania,po kolacje i drobne przysługi robi mój chłopak,gdyz ja ledwie się ruszam.W srodę idę do lekarza i mam nadzieje,ze jak pisałam wczesniej na swoje urodziny w listopadzie będe juz znac płec Malenstwa.To będzie dla mnie piękny prezent. Poza tym od niedawna mam całkowity wstręt do białego pieczywa i zajadam się jedynie chlebem razowym.Generalnie spadł mi mocno apetyt,za to pojawiło się bardzo silne pragnienie i uczucie kompletnej bezsilnosci kiedy budzę się rano(nie jestem w stanie odkrecic butelki z wodą,która stoi przy łózku)Poza tymi drobiazgami wszystko w najlepszym porządku.Acha,mam małe pytanko,mczy Wy tez brałyscie tardyferon fol??Ja brałam i sądziłam,ze potrwa to do konca ciązy,a jednak lekarz kazał mi odstawic.No nic,rozpisałam się nieco.Buziaki dla Was i pozdrowienia dla Maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Ania 26---apropo znieczulenia zewnątrzoponowego jest z pewnoscią lepszę niz dolargan,który mozesz dostac bezpłatnie,lek ten jest na bazie silnego narkotyku i niestety przenika do łozyska,tak więc i Ty i dzidzia jestescie pod wpływem w czasie porodu.Jest to narkotyk na bazie morfiny,a po jego uzyciu dziecko musi dostac lek,który ma je"ocucic"po porodzie,przez co naraza się je na szok.Jesli zas chodzi o ZZO jest całkowicie bezpieczne dla dziecka i dla Mamy,o ile robi je ktos z doswiadczeniem.Ja planuje poród na Solcu w Warszawie i rozmawiając na ten temat z tamtejszymi lekarzami usłyszałam iz jesli poród jest krótki,nie trzeba podawac zadnego znieczulenia,wystarczy odpowiednia opieka,ułozenie i parcie.Osobiscie jestem zdecydowana na ZOO,które polecam i Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Mama
Witch!!! Ale walnęłam gafę,pisałas o mamie swojego chłopaka,a nie o nim.Bardzo Cię przepraszam,ale miałam tu małą siostrzenicę i jednoczesnie starałam sie poczytac nasz temat i cos niecos napisac.Miałam naprawde dobre chęci więc nie gniewaj się za ten bład.Raz jeszcze pozdrawiam.Ps:ale jesli chodzi o tesciową mysle,ze tez powinna poczytac nieco fachowej literatury na te tematy,a potem się mądrzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renola
U mnie tak nie ma, do szkoly rodzenia chodzi kto chce a za poród rodzinny sie placi 250zł. Jak rodziłam pierwsze dziecko też nie chodziłam do sz. rodzenia i za poród z meżem sie nic nie płaciło. A bardzo się cieszę że maż był przy mnie, popieram że chcecie rodzić razem. mój mąż żartował że musi pilnować aby mu dziecka nie podmienili. Był zestresowany,bylo mu troche słabo ale pomógł mi bardzo - wspierał, pilnował żeby mocno oddychać, zamykać oczy przy parciu, masował łydki bo dostawałam skurczy. a i lepiej traktują kobiety z obstawą. Teraz też chcę aby przy mnie był chociaż on wolałby już nie być. Ale zapewne będzie. Ja o znieczuleniu muszę się więcej dowiedzieć, chyba najlepiej od osób które to miały, będzie trzeba popytać te co już miały. Rodziłam bez znieczuleń, nie było cieżko, dobrze wspominam chociaż dziecko duże prawie 4100 ważyło. Trudniejsze do zniesienia od bóli porodowych były skurcze łydek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
WITAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE MAMUSIE Ja dziś po kolejnej wizycie u położnej i całe szczęście u mnie wszystko OKI.Chociaż ledwie co wrócilam ze szpitala.Po drodze tak mnie zemdliło że po wejściu do domu pierwsze co to musiałam toaletę odwiedzić i jak do tej pory to sobie krótka drzemkę musiałam uciąć ;-)). Co do moich kłopotów z mamą chłopaka to skorzystam z waszej rady wysłucham a swoje i tak zrobię a w ostateczności moją mamę wtajemniczę w całą sytuację(bo skoro jako druga babcia też ma prawo podzielic się swoim zdaniem-a całe szczęście podobne do mojego. TO NARAZIE TYLE JESZCZE TYLKO TABELKĘ ZAKTUALIZUJE BO PRZYTYŁO MI SIE TROCHĘ;-)) Nick............termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie........płeć ************************************************************************************** RRR................30.03.06...........-2,5kg............78cm...............??? Madeline............01.04.06...........1kg............??????...............???? witch 3.............01.04.06.......... 6 KG............88CM.............???? Ania26..............02.04.06.........2,9kg............89cm..............????? kizia.................02.04.06.......... 2kg............89cm..............????? Elizabetaa..........02.04.06..........-4kg............85cm.............????? MEGI73.............04.04.06...........2kg............89cm................??? Przyszła Mama.....05.04.06..........2kg............63cm..............???? gosik 28.............05.04.06..........????.............?????..............????? Czekolada_29.......08.04.06........0,5kg............82cm.............????? macieja8.............09.04.06.........5,5kg...........??????............????? ANNA80..............10.04.06..........?????..........???????................???? Mina29...............10.04.06.........??????..........??????...............???? dowa.................10.04.06............2kg..........??????..............???? asiak27..............11.04.06.........??????............??????..............???? KASIUNIA10009.....13.04.06..........1kg..........91 cm..............????? georginia............15.04.06...........2kg.........??????................???? Słonko80.............15.04.06..........-2kg...........??????............????? ona27.................16.04,06.........??????...........?????..............???? grazie................16.04.06..........2,5 kg..........86cm.............????? Aga_ś.................16.04.06...........???.............????...............???? dorota275...........17.04.06..........??????..........64 cm............???? rybka25.............19.04.06............0kg...........74cm............????? renatajn............20.04.06............?????>..........???...............????? Renola...............20.04.06.............?????...........???...............???? Silvia27..............21.04.06............?????...........?????.............???? Agnes78_Bdg.......21.04.06.............2,5kg..........?????.............???? iwka chicago.......21.04.06............?????............?????............???? słoneczko27........22.04.06...........?????.............????.............??? Lolcia................23.04.06...........??????............79cm...........???? magdek..............26.04.06...........?????...........???????..............??? Monikaa_............26.04.06..........1,5kg...........69cm..............??? EVI_1985............27.04.06...........??????...........68cm............???? asiulak................27.04.06............0,5kg..........????............????? Roza.................29.04.06.............2kg............77cm............??? serek................30.04.06............ 1 kg ..........71 cm...........????? alaa...................??????.................???...............???.............???? gdusia...............??????..................????............????..............???? ***************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko27
ja jak rodziłam swoje pierwsze dziecko to chodziłam do szkoły rodzenia i mielismy poród rodzinny. teraz mąż za bardzo nie chce iść rodzić razem, myśle że facet bardziej przeżywa poród od kobiety,wiec skoro nie chce to lepiej nie zmuszać. faktem jest że wtedy gdy "razem "rodziliśmy to bardzo mi pomógł, ale myśle że jak teraz bedzie obok na korytarzu to też będzie dobrze. Mam jeszcze jedno pytanie : ostatnio strasznie mnie swędza plecy i brzuch czy to normalne jak to jest u was i jeszcze jedno wydaje mi sie że mam dość duży brzuszek jak na 14 tydzin ciąży, przy pierwszy dziecku taki brzuch jak teraz miałam bedąc w ok.20 tygodniu :) pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×