o co chodzi facetowi?!

No co, ja bym wolala wiedziec,nawet jesli NIE niz domyslac sie pol zycia:)

szkoda że faceci nie są tak praktyczni i rozsądni tylko wygodniccy i nieszczerzy:/ oczywiscie nie wszyscy!!!

Heh...w sumie też wolałabym wiedzieć że nie niż myśleć \"a może jednak...\" u mnie się coś psuje chyba...może za bardzo szczera byłam ostatnio albo już jestem przewrażliwiona...:/ poza tym dziś mnie ostro wkurzył...wiedziałam że zachowuje się dziecinnie czasem ale dziś przesadził i jeszcze wielce zaskoczony czemu byłam zamyślona i nie chcałam z nim gadać :/ ehh....faceci :/

witajcie dziewczyny :) skago...miałam raz sytuację ze bardzo dobry kumpel z którym znałam się od roku chciał czegoś więcej.....zapytał wprost a ja delikatnie powiedziałam że nistety ale nie odwzajemniam uczuć.....troszkę się popsuło....ale pozbierał się szybciutko i potem było już dobrze....nadal jesteśmy przyjaciółmi. może dlatego że nie odtrąciłam go nie olałam i nie poczuł się skrzywdzony..jak potem stwierdził troszkę ucierpiała jego męska duma ;) Naiwna przyjaciółka......ja chciałam wiedziec dopóki się nie dowiedziałam.....teraz załuję wolałabym chyba żyć w błogiej nieświadomości i łudzić się że cś do mnie poczuje....i tak źle....i tak niedobrze w tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia :/

Ja wolę znać najgorszą prawdę niż się okłamywać....chociaz zgadzam się że w tej sytuacji wybieramy poprostu mniejsze zło.... ...zakochany człowiek najpierw oszukuje sam siebie, a potem innych... Ja niby jestem w lepszej sytuacji bo nie jestem w nim zakochana...przynajmniej narazie...ale jestem na dobrej drodze do tego...niestety :/

kolejny smutny dzien.....a miało byc już lepiej...łatwiej.......a ja ciągle sprawdzam skrzynkę.....każdy sms przyprawia mnie o bicie serca.....dzwonek do drzwi.......ale cisza ciągle myślę co by było gdyby....... układam w głowie tysiące scenriuszy ........ dziewczyny ja zwariuję :(

dziewczyny twardym trza być!!! nie poddawać się nie uzależniać życia od jednej osoby!!!! uszka do góry!!!!!!!!!!:) buźka

Nie wiem ile lat macie i jaki związek lączyl pomiędzy wami. jestem facetem i jesli bym tak powiedział kobietce znaczylo by to że nie chcę Ciebie skrzywdzić a jednocześnie dawac nadziei na rozkwitanie tego związku. On Cie nie kocha tylko lubi a może lubi z toba rozmawiać. Musiałbym znać więcesz szczegółów. jeśli Cię to interesuję napisz, zobacze co da sie zrobić: arch9@op.pl

arch to co napisałeś w zupełności mi wystarczy jest też trafione w 10!!! dzieki

arch......ale jak wytłumaczyć fakt że kiedyś facet dzwonił codziennie......smsował.....zawsze razem....wielka "przyjaźn" a teraz.....cisza i totalna olewka :(

to nie jest olewka tylko raczej nowa sytuacja w której on nie może się odnaleść pomyśl jesteś facetem twoja przyjacióla której bezmiernie ufasz i móglabyś konie kraść oświadcza że Jest w tobie zakochana!!!!!!!!!! szok nie oszujujmy się a najgorsze jest to że ty tego nie odwzajemniasz cóż robisz????????????? wyłączasz się a nóż przyjaciółce przejdzie zresztą po facetach wiele spraw spływa jak po kaczce porzyjaźń tez

Kiedyś mój inny kolega powiedział mi (jak byłam pokłócona z tym moim \"przyjacielem\" i widać było, że się wkurzam i że mi źle) że faceci inaczej traktują przyjaźń niż kobiety i tak wszystkiego nie przeżywają... Dlatego my mamy tendencje do analizowania każdego zachowania faceta itp, a oni nawet nie pomyślą że my to możemy jakoś tam odebrac...mam tego przykład aktualnie :/ może przesadziłam strzelając focha na niego...dziś cały dzień próbował wyciągnąć ze mnie chociaz jedno słowo a ja się tylko smiałam i nic nie mówiłam...ostatnią możliwość jaką rozważył było to że się na niego obraziłam...i jeszcze się zastanawiał co on takiego złego zrobil :/ po trzech godzinach zerwałam się z lekcji i poszłam na pizze z kumpelką...musiałam odreagować ;)

heloł no własnie, skago, no właśnie.........facet najprawdopodobniej by się wycofał do swojej jaskini na jakiś czas, żeby odreagować szok, zapomnieć o całej sytuacji, zagrać w Quake\'a :-) ....no i jeśli chodzi o mojego kumpla to za dużo czasu zabrało wyciągnięcie go z tej jego jaskini żeby teraz go tam własnoręcznie pakować ..........ja osobiście uważam że mozna wyczuć gdy ta druga strona jest tobą zainteresowana w \"TAKI\" sposób. A jeśli się słyszy (tak jak ja) nie raz zapewnienia jakimi to nie jestesmy dobrymi KUMPLAMI, jak dobrze mieć takiego PRZYJACIELA, to trzeba być mocno zaślepionym żeby nie wiedzieć że to są tak naprawdę ukryte komunikaty \"fajna jesteś, ale nie jako moja dziewczyna\". I dlatego ja mojemu księciuniowi NIC NIE POWIEM. O ile sam się nie domyślił (a zna mnie na wylot więc pewnie coś podejrzewa) ale to oczywiście nie zmienia faktu że jestem ZAZDROSNA jak cholera o niego!!!!!

Ehh...zaczynam żałować że byłam taka zimna dla niego dziś i totalnie go ignorowałam i lekceważyłam...przesadziłam poprostu :/ ale jak to teraz odkręcić??

powiedz: \"sorry za moje wczorajsze zachowanie miałam zły dzień. \"wybaczysz mi\":)\" i zachowuj sie normalnie bedzie dobrze nie ma co tego analizowac:) będzie dobrze

Heh to nie takie łatwe...ja w sumie nie mam za co go przepraszać bo to on się zachował trochę nie fair...ja tylko przesadziłam z reakcją i teraz mi trochę głupio bo on już nawet nie próbuje się pogodzić :/ głupia jestem i tyle :/ ale spróbuję to jakoś w najbliższym czasie odkręcić...

o losku!!!!!!!!!!! chcesz się pogodzić tak czy nie? jak tak to zażartuj sobie z wczorajszego dnia i swojej reakcji jak nie to analizuj i rozmyślaj dalej powodzenia!

Chcę...już nawet napisałam smsa którego mu wyślę...nie mogę tego do końca obrócic w żart...ale spróbuję...i tak zrobiłam już z siebie idiotkę pewnie jego zdaniem...chociaż dziś podszedł jak gadałam z koleżanką i kolegą...ale nawet nie spojrzał na mnie...czego mogłam się spodziewać...a jak powiedziałam coś do niego to z lekka się zdziwił chyba...no to po smsie wszystko będzie już jasne...

Dziewczyny doszła do mnie dzisiaj sensacyjna....i tragiczna wiadomość. jestem załamana...tym że byłam ślepa....naiwna i głupia....dowiedziałam sie nowych rzeczy o "przyjacielu" ... wiem jedno już nie zaufam...nie chcę zaufać facetowi:( za serce za dobroć i gotowość do pomocy....taki się odpłacił :( straciłam wiarę w ludzi :(

Napisałam smsa...przeprosiłam...wyjaśniłam...i co?? Nic...kompletnie nic...nie odpisał, nie odezwał się na gg... zobaczymy jutro w szkole...:/

jak się nie odezwie to znaczy że jest skończonym kretynem!!!!!!!!!!! jeżeli jest skończonym kretynem to masz moje błogosławieństwo i możesz się naniego śmiertelnie obrazić:)

odważna Faceci z zasady są krętaczami, istnieją również wyjątki ale bardzo żadkie, więc się nie przejmuj bo jeszcze wiele razy przyjaciel zawiedzie Twoje zaufanie Głowa do góry i uśmiechnij się jutro będzie gorzej:)

Skago ...hee heee trafna uwaga :) jutro będzie gorzej ! Dziewczyny ja składam uroczystą obietnicę że nie pozwolę aby jakikolwiek facet znowu "wszedł mi na głowę" nie zaufam bezgranicznie i nie będę potulna ........to tak zwane mocne postanowienie poprawy :D trzymajcie kciuki żebym wytrwała . miłego dnia drogie panie :*

sobie dalam jakies 2,5 roku temu i nawet dzielnie sie trzymalam ale.....wlasnie ja skutecznie lamie i jestem zalamana boje sie ze wszystko sie powtorzy od nowa .....ale zycze powodzenia mzoe tobie sie uda:)

Heh...niby się odezwał wczoraj o 22(?!) a ja mu napisałam smsa koło17...no comment najlepsze było to co napisał...cytuję:\"wiem ze wypadaloby odpowiedziec ale nie wiem co mam ci napisac. Zreszta o co chodzilo?\" wyjaśniłam mu w następnym smsie o co mi poszło(jakby się nie domyślał:/ ) a on odpisał, cytat:\"aha.Dalej nie wiem co napisac\" :/ dziś w szkole myślałam że mnie szlag trafi...dobrze ze tylko4 godziny miałam....jutro mam rodzinną 18stke a humor mam tak zjebany że wszystkiego mi się odechciewa... to ja miałam powód być zła a teraz on udaje wielce obrażonego... idę do zakonu!!! niech faceci tracą jak nie potrafią docenić kobiet :P

no dobra kolo nie wie o co chodzi!!! kłamstwo / wykręt co do zakonu to możemy jakiś założyć bo zachowujemy się jak męczennice:) SAMIEC TWÓJ WRÓG!!!!!!!

Ej!!:] Jestescie fajnymi babami,tak?:] Wiecie to wy same,wiem to ja(;])i pewnie szereg innych osob,tak?:] Kazda baba jest wyjatkowa,a ze wy bylyscie łaskawe podzielic sie ta swoja wyjatkowoscia z jakims chlopakiem,a on nie ma zamiaru skorzystac to chyba znaczy,ze to...jakis...kretyn:D A moze i gej:-x Glowy do goooooory;D

Jasne,że jesteśmy fajnymi babami :] W moim wypadku kretyn-być może, ale czasami... ;) Gej-raczej nie...zaufajcie mi :) Co nie zmienia faktu, że jestem zła :/

ja czasem żałuje że takie fajne babki tracą czas na \"kretynów=przyjacielów\" szkoda życia dziewczyny:)

może i szkoda ale ciężko skończyć taką znajomość...przynajmniej mi :/