Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

witam loli21 dzieki za leonka. moja lekarka tez odradzila szczepienie malego.chyba jej zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, oj! Nie mogę nadąrzyć z czytaniem a nie mówię już o pisamiu. M Dziewczyny, mam pytanie. Jak radzicie sobie z myciem głowy waszym maluchom? Maks nie chce słyszeć o rondzie kapielowym a nie słyszałam o czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina wyjasnij mi o co chodzi z tym ,,rondem kapielowym,,?:) Wioletka ostatnio nie protestuje przy splukiwaniu szamponu z ,,wloskow,,:) ale wczesniej miala obawy przed plukaniem(tylko jak byla malutka sie nie bala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie nie mam kłopotów z myciem głowy u Martusi, grzecznie znosi wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, ale gdzieś czytałam, że stosowanie takich małych okularków do pływania zdało egzamin. I gadżet fajny i do oczków nic nie wleci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam, ze wiekszy problem u nas stanowi obcinanie paznokci:( Koszmar...za nic nie usiedzi spokojnie,wiec obcinam jej na raty... a u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie to rondo wygląda trochę jak kapelusz, w którym wycięto dno tak, że wszystkie włosy są na wierzchu. Woda wówczas zbiera się w tym rondzie i nie leci do oczu. A okularki, to takie normalne jak pływacy używają, tyle, że mniejsze, dla dzieci. :) Z paznokaciami też nie mam problemu, Jak obcinam u rączek, to Martusia siedzi grzecznie i patrzy jak to robię. Trochę gorzej z nóżkami, ale wtedy dużo do niej mówię, pytam jak robi kotek czy kurka i jakoś też mi się udaje. Chyba mam jednak grzeczne dziecko, bo nie mam z nią większych kłopotów, a największą uciążliwością jest to, że ciągle chce być przy mamie, a najbardziej na rączkach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O noszeniu na raczkach to cos wiem:) Bardzo mnie boli kregoslup:( ale jak jej nie nosic kiedy wyciaga raczki?:) Teraz spi,naszczescie... Smarujac jej dzis dziasla odkrylam wyzniete 4 i chyba 5 sama nie wiem bo potrafi niezle ugrysc:) Dlatego jest taka nerwowa ostatnio i placzliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciala powiedziec ze ma juz wszystkie czworki... Lepiej miec to juz za soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety spadamy! Loli - rondo kąpielowe wygląda jak zwykłe rondo od kapelusza. Zakłada sie je na głowę i wtedy woda nie spływa do oczu. Tylko, że Maks jak je widzi to sam wychodzi, a raczej ucieka z wanienki ;). A próbowałaś obcinac pazokcie w wodzie? U nas skutkuje. Maks siedzi spokojnie i nie protestuje. U nas ząbki w drodze. Maks zaparcie gryzie swoje paluszki więc pewnie lada dzień pokażą sie te dolne czwórki. Ninka - tylko pozazdrościć, że martusia jest taka grzeczna :) Maks juz sie troche douczył noszenia na rękach ale to dlatgo, że jak chce na ręce to poprostu sadzam go wyżej żeby wszystko widział. jemu to odpowiada. Zresztą teraz potrafi już dość sprawnie sam się przemieszczać więc nie jest mu juz potrzebna jako środek lokomocji ;). A gdzie reszta mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - no cóż, Martusia najchętniej spędzałaby całe dnie na rękach u mamy. Podejrzewam, że to dlatego, że codziennie do 15.00 jest pod opieką obcej osoby. A jak nadchodzi łikend (to już jutro!!!!!!!!!!!!), to dziecko jest zupełnie inne. Tyle, że wszystko jest ok, dopóki mama jest w zasięgu ręki. Jak tylko gdzieś się oddala, to kończy się dla dzieciątka świat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - No tak, zapomniałam, że pracujsz więc Twój związek z dzieckiem jest inny niż mój. Nie żałujesz czasami, ze wróciłas do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka78
Dziewczyny z myciem głowy chyba zawsze są problemy, trzeba przeczekać. u mnie skutkuje mycie przez tatusia. jeśli chodzi o obcinanie paznokci to polecam zrobić jak dzidzia śpi, to naprawdę działa. Maja teściowa tak mi "kazała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks śpi tak lekko, że bez naprawdę ważnej przyczyny nie wchodzę do niego do pokoju a o obcinaniu paznokci przez sen wogóle nie ma mowy. A co do mycia głowy, jak ktoś pomaga to jes ok ale jak jestem sama to mam ogromne problemy żeby spłukac szampon. Maks kojarzy już, że jak ma pianę na głowie to zaraz zacznie sie płukani i zaczyna panikować. Nie mogę sobie z nim poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka W
Mam tez rocznego urwiska, ale naszczescie problemow w wannie nie mam pozatym ze niechce z niej wyjsc. Od malego lubi sie kapac a teraz nawet nauczyl sie "nurkowac", wsadza cala glowe pod wode i robi babelki. Od czwartu idziemy na lekcje plywania bo czuje ze bedzie z Gabrysiem tak jak ze starszym synem ktory zaliczal wszystkie fontanny w okolicy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - absolutnie żałuję... bardzo. Gdyby nie konieczność zarabiania na chlebek, to siedziałabym w domu i 5 lat. Ale co z tego, że żałuję? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, dotarłam jakoś do moich ukochanych dni - dni spędzonych w całości (24 h/dobę) z moją najukochańszą dzidzą. Życzę Wam dużo słońca i radości z zabaw z dzieciaczkami! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arbuz
Dobrze wam tak. Trzeba było wcześniej o tym pomyśleć. A teraz musicie się urzerać z bachorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dotko W- podoba mi sie ten pomysl z nauka plywania:) Wioletka byla juz trzy razy na basenie:) jak nie miala jeszcze roczku no i raz w jeziorze probowalam ja uczyc,lubi wode wiec napewno sie nauczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🖐️ ja rowniez mam roczna coreczke:) chetnie sie do was dopacze podoba mi sie bardzo wasz topik,nawet nie wiedzialam,ze na ,,kafe,, jest tyle mam,ktore maja roczne URWISY:P podobnie jak ja na wstepie troszke wam sie przedstawimy-:) ja mam 28 lat,a moja niunia...hm...wiadomo roczek:D ma na imie Destiny🌼 a teraz sobie slodko spi😴 pozdrawiam was wszystkie i wasze pociechy❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, cos się lenicie w pisaniu! Znalazłam temat dopiero na drugiej stronie! Wstydźcie się! ;) Nie pamiętam, któraś z Was pisła o kremach do twarzy dla dzieci. Ja używam BALNEUM lub LIPOBASE. Co prawda sa drogie ale wdajne i odpowienie dla wrażliwej skóry Maksa. Świetnie natłuszczają i nie zostawiają śladów. Simonka - Twoja córka ma piekne imię ale chyba nie mieszkacie w Polsce, co? Ninka - pytałam się o to czy żałujesz bo ja chciałam wrócić do pracy zaraz po macierzyńskim bo juz nie wytrzymywałam siedzenia w domu. Stało się inaczej ale żałuję, że zostałam w domu, nie postawiłam na swoim i nie wróciłam do pracy. Uwielbiam czas spędzony z Maksem ale nie wytrzymuję tej rutyny. Przed ciążą w moim życiu działo się naprawdę bardzo dużo a teraz tylko pranie, gotowanie i sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko, ja na to patrzę z tej drugiej strony. A jeśli sądzisz, że mnie omija pranie, gotowanie, prasowanie, sprzątanie, robienie zakupów itp, to się grubo mylisz. W tym wszystkim boję się, że dla dziecka mam najmniej czasu, a w końcu to ono teraz potrzebuje najwięcej miłości, uwagi, czasu itp. A że rutyna?????... w pracy też czasami wieje rutyną.... Nie zmienię zdania. Żałuję, że musiałam wrócić do pracy. Wolałabym zostać z Martusią. Pozdrawiam Was wszystkie. Dziewczyny, które dołączyły niedawno, napiszcie, prosze o Waszych dzieciaczkach coś więcej. A, i mam pytanie do wszystkich: myjecie dzieciom włosy szamponem, używacie już pasty do ząbków czy samą szczoteczką z wodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski :) Ninko i Karolinko fajnie,ze nie jestesmy juz takie osamotnione na naszym topiku:) Witam Simone i jej coreczke. Jesli chodzi o szampon to stosujemy,, Oilatum soft,, , a zabki myjemy szczoteczka z woda no i czasem daje jej odrobinke pasty dla dzieci,ktora oczywiscie zjada:) Wiola nie przepada za myciem zabkow:( a jak u was to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina rozumie twoja rytyne,ja tez czasem tesknie za jakas odskocznia...Z drugiej strony rozumie tez Ninke,ktora nie moze byc caly czas przy Martusi...Ja tez bym tesknila na jej miejscu. Moja mama zaluje,ze nie poszla do pracy po macierzynskim od razu.Twierdzi,ze dzieci i tak tego potem nie doceniaja:( (mam jeszcze dwie siorki) Z perspektywy czasu ciesze sie,ze byla zawsze w domu,ale wiem ,ze zrezygnowala dla nas z pracy(byla ksiegowa) .Po tylu latach ciezlo bylo jej wrocic spowrotem ,a teraz musi ciezko pracowac w sklepie za marne grosze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyobrażałam sobie inaczej moje życie. Nie było w nim miejsca ani na stałego artnera, ani na dziecko, ani na żadną rutynę. Maks pojawił się tak nagle, że nawet nie zdążyłam zastanowić się nad tym czego chcę. W siedzenie w domu zostałam wmanewrowana, ale to długa historia, bo początkowo z Maksem w domu miał zostać Przemek. Niestety, a może \"stety\" stało się inaczej. Żałuję, ze nie pracuję ale teraz nie wyobrażam sobie żeby ktoś inny mógł zająć się moim dzieckiem. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiecie co chciałam powiedzieć. Nie jestem dobra w pisaniu o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolino troche cie rozumie bo Wiolusia tez spadla mi z Nieba:) bylam w szoku,ale musialam szybko sie otrzasnac... Szkoda,ze nie mozna sie rozdwoic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wasze maluchy tez nabijaja sobie czesto guzy? Wiola jest taka zywiolowa,wszedzie wchodzi ,wspina sie na wszystko,wciska w kazda szczeline:) Efekt tego jest taki ze jak schodzi jej jeden guz czy siniak pojawia sie drugi:( wszyscy mysla,ze to chlopak,bo taki z nie lobuz:) Ostatnio wyciagla z szafki mleczko do czyszczenia ... i cala sie nim oblala i cala kuchnie u swojej prababci... Znowu prowadze monolog:) gdzie jestescie ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie i dziekuje za mile powitanie❤️ nie,nie mieszkamy w polsce:P obecnie przebywam w usa to moj drugi dom tu urodzila sie Destiny:) jest nam tu dobrze,choc czesto brak mi polskiej kultury i obyczajow- szczegolnie w swieta:( nie ma to jak w POLSCE- szczegolnie Boze Narodzenie,chociaz i SW.Wielkanocne sa piekne jesli mowa o szamponach to johnson baby-bardzo delikatny i nie powoduje lzawienia,a i wloski po wymyciu sa bardzo miekkie i lsniace kremik-teraz nie uzywam zadnego,ale w PL jest dobry krem dla dzieci nivea i byla taka chmurka na opakowaniu(tubka)-kolor blekitny,cena przystepna moja corka uwielbia myc zeby-szczotka wyglada okropnie-wloski we wszystkie strony:P poszukajcie pasty do zebow-sa takie ktore nie szkodza na zoladek i dzieci moga polykac,bo wiadomo,ze maluszek czesto nie rozumie,ze ma paste wypluc ja mam z gerbera truskawkowa,jest coprawda bez fluoru,ale dziecko sie uczy myc zabki... loli21 czytam historie o twojej mamie-wspolczuje,ale taka prawda,jak sie zerwie przez kilka lat z praca to potem bardzo trudno uzyskac dobre stanowisko u mnie szal-helloween juz w krotce:) czas na zabawe dzis coreczce kupilam skrzydelka wrozki-takie sliczne zolte z cekinami i lekka koroneczka a do tego srebrne buciki z puszkiem piorek na przodzie tworzacym pomponiki:P bardzo sliczne ten puszek pior tez zolciutki:P mam juz rajstopki pomaranczowe i bluzeczke teraz suknia i korona....z tym bedzie problem,bo moja pociecha niecierpi miec nic na glowie, zadnych opasek,czapek-nic!!! wiec chyba korony nie bedzie:( a dzis w sklepie bylo tyle rzeczy przeroznych,ze z tego wszystkiego apomnialam kupic jej rozczke czarodziejska co to za czarodziejka bez magicznej paleczki?? oh nie dobrze musze jutro szybko cos kupic,bo potem ludzie wszystko powykupuja:-o pozdrawiam was wszystkie mamusie w pracy❤️-badzcie silne i mamusie w domu-❤️ wam zycze cierpliwosci! hi hi hi dodam,ze ja tez jestem ta mamusia co siedzi w domu.... no nic znikam-zapraszam na moja stronke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Simonka! Fju, fju co za okularki ma Twoje dziecię. Bombowe zdjęcie, ale dlaczego tylko jedno. No cóż, serce mnie boli jak rano wychodzę z domu i patrzę na to słodkie maleństwo wtulone w moją poduszkę i śpiące snem spokojnym. A potem wracam do domu jak na skrzydłach żeby ją przytulić, wyściskać... Eh, Wy chciałybyście do pracy, a ja chciałabym do domu. A pewnie najlepiej byłoby gdyby mamy pracowały na pół etatu, ale otrzymywały pensję jak za cały. ;) Pozdrawiam Was serdecznie i odezwę się wieczorem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×