Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Moja Wiola uzywa smoczka,ale bez niego tez przezyje w dzien:) bo w nocy raczej zasypia ze smokiem:) Mam problem z nia bo kupuje jej smoczki silikonowe ale nie te okragle (tylko zapomnialam jak sie nazywaja:) ) Maja specjalny ksztalt zeby zabki byly proste... no i wlasnie ona ten smoczek bardzo czesto wklada na odwrot! boje sie ze pojda jej zabki krzywo,ale moja mama uwaza,ze gorsze jest ssanie palca przez dziecko,ktore nie ma smoka. Czy pozwalacie waszym maluchom na kosztowanie np piwa? Napewno nie :) Ale czasem moja rodzinka moczy jej smoka w piwku,dzieciom strasznie to smakuje:) nie zeby mi ja rozpijali:) Osobiscie uwazam ze to nie doprowadziloby do tego,a nawet bardziej sa narazone na to dzieci ktorym tego zabrania sie bo wkoncu Zakazany owoc najlepiej smakuje. Pare dni temu mielismy mala imprezke no i zostala puszka piwa... Gdyby byla pusta nie bylo by problemu ale zostalo troche piwa... Wiola wstala wczesniej niz zwykle bo o 6 rano,wyciaglismy ja z lozeczk a sami jeszcze lezelismy . Nagle przebudzilo nas cos ... patrze a mala cala mokra! Wziela puszke ze stolu i chciala sie napic, nalala sobie do noska i sie wystraszyla(no nie wiem kto bardziej) ale na szczescie poklepalam ja i przeszlo.Myslalam ze to zniecheci do piwka ale skad na koniec jeszcze wyciagla smoka zeby jej pomoczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie, Wioletka od najmłodszych lat biega po chacie z puszką piwka ;) A jak pójdzie do przedszkola, to będzie opowiadać, że piwo mama jej daje na codzień od picia. :) Mojej Martusi też często się zdarza trzymać smoczek w nocy do góry nogami. Używamy silikonowy firmy Avent. A co do sposobów jedzenia, to moje dziecię, tak jak Maksiu, też nie bardzo chce pić z kubeczka. Próbowałam niekapka i takiego zwykłego z dzióbkiem. Owszem, trochę wypije, a potem najczęściej biega i trzęsie tym kubkiem (no i wylewa zawartość dookoła), albo gryzie zajadle ustnik. W rezultacie soczek czy herbatkę podaję jej w tradycyjnej dzidziusiowej butelce. A, dziewczyny, pediatra kazał mi odstawić te granulowane herbatki dla dzieci. Powiedział, że to sama chemia i lepiej dać dziecku słabej czarnej herbatki z cukrem. Hmmmmmmmmmmmm. Posłuchałam lekarza, ale osobiście nie mam przekonania do podawania dziecku czarnej herbaty. A jak Wy sądzicie? Dajecie dzieciaczkom te granulowane Hippa czy Bobovity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o herbatke to podawalam jej z HIPPa i Impress ale teraz daje jej Lipton brzoskwiniowa,soki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Maks wogóle nie pije nic prócz soku z jabłek i białych winogron GERBERa ;) Oistnieniu piwka nie ma zielonego pojecia i jestem zdecydowie preciwna praktykom jakie opisuje Loli :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam powiem, co zrobił mój mąż w temacie \"eksperymenty smakowe naszej dzidzi\". Wziął kostkę czekolady (!!!!!!!!!!) i dał jej posmakować. A Matusia dostała dzikiego wzroku, ożywiła się i zaczęła rozglądać gdzie ta czekoladka. Musieliśmy pokazywać ręce, pusty papierek i tłumaczyć, że nie ma. Przez pół dnia co chwilę zaglądała nam do rąk w poszukiwaniu tej nieziemskiej słodkości. Mieliśmy niezły ubaw. Co do herbatek - Loli , masz dobry pomysł, przecież mogę dawać jej jakąś smakową herbatę zamiast takiej zwykłej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Ninko podaje jej tez herbatki granulowane ale takie z Ekolandu sa tansze i jest ich wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolino Wiola nie ma w jadlospisie PIWA,ale nie uwazam,ze to takie straszne dac dziecku skosztowac,przeciez nie zostanie od razu alkoholikiem,bo na to maja wiekszy wplyw geny,a w mojej rodzinie nie ma z tym problemu.Ja osobiscie nie lubie piwa wcale:) Jesli chodzi o czekolade to nie moge uwiezyc,ze Martusia dopiero sprobowala:) Wiola uwielbia kinder-czekolade,przeciez czekolada nie jest czyms zlym,oczywiscie w rozsadnych ilosciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - co do piwa to mam jednak inne zdanie. A maks też jeszcze nie jadł czekolady. Pewnie, że to nic złego ale może poczekać. Zresztą on jest alergikiem i wszystkie silne alergeny wprowadzamy dużo później niż zdrowym dzieciom a do tego bardzo ostrożnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie to chcialam sie was spytac czy wasze dzieciaczki zanim zasna pomrukuja sobie? :) Wiola zawsze zanim zasnie musi odprawic 10min murmurando:) dopiero jak jest cicho to wiem ze juz zasnela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne kazdy nie tylko ma swoje zdanie ale powinien je miec:) Na co ma konkretnie alergie? Martusia tez ma alergie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze jedno pytanko:) Czym smarujecie buzinki ? Widzialam zdjecie Maksia i ma takie pyzate policzki jak Wiola:) no i wlasnie maja taka sama skorke na policzkach:) Wydaje mi sie,ze przez to ze sa takie pyzate te policzki to skorka jest bardzo naciagnieta i przesusza sie:( Wiola ma jeszcze (od urodzenia) drobniutkie popekane naczynka krwionosne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahahahaha Nie mogę. Murmurando. Super. Chciałabym tego posłuchać. Martusia nie mruczy, ale jak się czymś bawi bardzo zapamiętale, wtedy potrafi tak sobie \"mruczeć\". A jak zasypia, to leży cichutko. Loli, wiemy, że chodzi tylko o zmoczenie smoczka. To tak, jak z tą czekoladą u nas. ;) Jak byłam w ciąży, to sobie postanowiłam \"chronić\" dziecko przed czekoladą i słodyczami tak długo, jak tylko się da. Sama jako dziecko dostawałam sterty czekolady i w efekcie wieku 10 lat miałam powiększoną wątrobę. Lekarz mówił, że nadmiar czekoladki mógł to spowodować. Teraz wolę na zimne dmuchać. A poza tym, ta czekolada, to jej nie jest do niczego potrzebna. :) Smarowanie buziaczków. Nie mam kłopotów ze skórą Martusi. Po kąpieli, co drugi dzień smaruję ją oliwką Nivea i przy okazji buziaczka też smaruję delikatną warstewką tej oliwki. A na codzień tez stosuję Nivea- jak siedzimy w domu - zwykły krem dla dzieci, w zimie - ochronny, a latem z filtrem 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki jestem nowa forumowiczką.Mam córeczkę z czerwca 2004.Jest kochanym dzieckiem chocaiż czasami pokazuje swoje chumorki.Ma dopiero 6 ząbków i teraz przebijają jej się następne i strasznie marudzi.wszystko jest ok Ttylko gdy skończyła roczek to przestała jeść mleko i teraz mam problem z jedzeniem a dokladnie z kolacją.Czy moiżecie mi coś poradzic.Co mam jej dać na kolacje zamiast mleka żeby sobie pojadła.pozdrowionka dla wszystkich mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Iloneczka, miło, że do nas dołączyłaś. Co do mleczka, to ja akurat miałam odwrotny problem. Moja Martusia najchętniej jadłaby tylko kaszki i kleiki. Okazało się, że miała z tego powodu okropne problemy z brzuszkiem i zafundowano jej niepotrzebne leczenie biegunki. W tej chwili wszystko już za nami. A czy próbowałaś podać swojej córeczce taką zagęszczoną kaszkę? Jak się dobrze zagęści, to można ja odawać łyżeczką. A bardziej odważne mamy pozwalają dziecku samemu pojeść taką kaszkę. (nic nie napiszę o sprzątaniu kuchni po takim \"posiłku\"!) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ninka 35.Niestety moja malutka nie chce jeść kaszki nawet łyżeczką.Je albo samą szynkę albo samą bułke ale czy Ona sobie tym poje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie zazdroszczę problemu. Może jakoś taką kaszę \"dosmaczyć\" owockami? Mam koleżankę, której synek nie chce jeść obiadków, ale litrami mógłby pochłaniać Nutramigen. I wyobraź sobie, że otrzymuje dziecko butelkę z Nutramigenem, a w niej dodatkowo(w odpowieniej proporcji aby nie wyczuł) bardzo drobno posiekane mięsko. Widziałam w innym temacie, że chcesz dzidzię oddać do żłobka? Wróciłam do pracy jak Martusia miała 5 miesięcy, ale nie dałam jej do żłobka. Zatrudniłam opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam nad opiekunką ale niestety mieszkamy z Teściami i oni raczej się na to nie zgodzą.Moj mąż pracuje niestety bez umowy a ja chciałabym iść do pracy ponieważ mam dość mieszkania u teśćciów a teraz nas niestety nie stać na wynajęcie mieszkania.I myśle o żłobku ale szkoda mi mojej córeczki oddać do żlobka boję sie.Dzięki .Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Karolina, nie daj się tak zaganiać do obowiązków domowych. Mieszanie nie dostanie zmarszczek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczeta:) widze,ze dolaczyla do nas nowa kolezanka:) suppper,bardzo sie ciesze:) Iloneczko (moja mama ma tak na imie:) Iloneczko jak ma na imie twoja coreczka? Wiesz ilonko, ja mojej Wiolusi daje czasem jajecznice na maselku,bardzo jej smakuje,ale to raczej na sniadanko... Lubi tez rybke i ziemniaczki z sosem,miesko... ale niestety na kolacje to nie pasuje... Poszukam jakiegos przepisu moze znajde cos dla twojego nie jadka ,,mleczka,, A moze wypila by mleczko z kakao???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Loli21.Dziekuje za pomoc.Moja córeczka ma na imię Patrycja.Niestety nie lubi jajek.Na Sniadanie je serek danio i bułke na obidek je w sumie wszystko tylko mam problem z kolacją a wszystko przez to mleko.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się Wam pożalić. Wracałam z pracy w piątek. Cała szczęśliwa, że przede mną całe dwa dni z moją Martusią. Wchodzę do domu i widzę płaczącą opiekunkę. A potem zaraz patrzę na moje dziecko a na jej czole wielki guz. Przewróciła się na betonowym podjeździe i nabiła tego guza. Dzisiaj wygląda to jeszcze gorzej. No i wkurzyłam się na tę opiekunkę, bo to się zdarzyło rano, a ona nawet do mnie do pracy nie zadzwoniła. Serce mnie boli jak patrzę na tę moją dziecinkę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - mój Maks co chwila nabija sobie guzy ale tylko raz był to powazny wypadek i zastanawiałam się nawet czy nie jechać na pogotowie. No ale w końcu uznałam, że nie ma takiej potrzeby. Masz rację, że jesteś zła na opiekunkę. A to jest młoda osoba? A dlaczego ona płakała? Bała się Twojej reakcji bo chyba nie płakała przy dziecku cały dzień, co? Nie jestem zaganiana w domu tylko mam poważne problemy w rodzinie i dlatego nie mam czasu pisać. Czasembrakuje mi też ochoty, a zazwyczja nie mogę się skupić. Iloneczka - my mamy podobny prblem ale w mniejszym stopniu. Maks nie pije mleka ale nie odmawia kaszek ani jogurtów. Tak więc przeważnie udaje się mi podać mu wytarczająco dużo nabiału. A myślę, że skoro Twoja córka wybiera chlebek (którego Maks nieznosi) lub szyneczkę to jej wystarcza. Czy ona budzi sie w nocy na jedzenie? Loli - a jaką rybę dajesz Wioli? I jak ją przygotowujesz? Ja też zastanawiam się nad rybką w menu Maksa ale mam poważne obawy co do jego uczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iloniczka
Czesc kobietki Ninka moja Patunia pare tygodni temu wywrocila sie i tak sobie rozwaliła czolo ze musieli jej to szyc:( i teraz ma niestey blizne a pare dni temu tez sie wywrocila i ma siniaka na policzku.To jest mala rozrabiara.a Ile latek ma Twoja Martusia? KarolinaW Dzieki za pomoc:)Patrycja nie budzi sie w nocy na jedzenie.Teraz czsem placze w nocy ale to przez zabki.A czy Maks sie budzi?W jakim wieku jest twoj synek? Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iloneczka - Maks urodził sie w sierpniu w zeszlym roku tak więc niedługo kończy 14 miesięcy. Nie budził się w nocy na jedzenie od urdzenia. Teraz ma okropne noce, budzi się po dwa, trzy razy. podejrzewamy z lekarką, że to żeby ale nie jestem pewna bo to trwa już bardzo długo. Wogóle ostatnio ma poblemy ze spanie. Od 7 miesiąca usypiał sam w łóżeczku a teraz nic z tych rzeczy. Wczoraj wieczorem bujałam go 53 minuty zanim usnąl!!! Skoro Patrycja się nie budzi to myślę, że starcza jej to co je. Oj, ale miała przykry wypadek :(. Mocno płakał? A szyli w znieczuleniu? Blizna zejdzie. Wiem, bo sama mialam kilka. po paru latach nie ma śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolinaW patrycja strasznie plakala.Szyli bez znieczulenia i teraz boi sie lekarzy:(A ile twoj synek ma zebow?Ile razy dziennie spi?Bo moja patrycja 6 wrzesnia skonczy 16 miesiecy i juz dluzszy czs spi tylko raz dziennie.Twoj synek moze sie budzic w nocy na zeby bo patrycja jak byla mniejsza to przesypiala cala noc a teraz jak jej wychodzi kilka zebow na raz to tez sie budzi w nocy i placze a raczej krzyczy jak bardzo krzyczy to daje jej nurofen dla dzieci i pomaga .Ostatnio jak jej wyszly 2 zabki to mialam chwile spokoju a terz beda jej sie chyba przebijac nastepne bo znowu sie zaczyna plakanie w nocy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, coraz częściej przekonuje się o okruciństwie ludzi, i to nie tylko jakiegoś marginesu. Czy to tak trudno dać dziecku zniecuzleni miejscowe? Maks boi sie lekarzy od nieudanej próby pobrania krwi w przychodni gdy miał 6 miesięcy. Skończyło sie tym, że pojechałam z nim do szpitala dziecięcego na to pobranie ale od tamtej pory krzyczy jak widzi budynek przychodni. Niedawno zmieniłam mu pediatrę (oczywiście nie z powodu płaczu tylko nieodpowiedniego moim zdaniem leczenia) ale reakcja na tą lekarke jest taka sama. Maks ma 8 zębów, wszytskie jedynki i dwójki. Teraz przebijają mu się dolne czwórki. Wieczorem dostaje czopek PANADOLu ale i tak się budzi z płaczem, a własciwie krzykiem. A Ty ten NUROFEN podajesz w nocy, jak Patrycja sie obudzi? Wesz, ale mi jest stosunkowo łatwo uśpić Maksa ponownie. A przecież jakby go coś bolało to by nie chciał spać, no nie? Maks śpi przeważnie dwa razy dziennie po 1-2 godzin. Ale i tak mam wrażenie, że sie niewysypia. Wieczorem trudno mi jest go utrzymac do 19 a co dopiero do 20 kiedy to mamy ustaloną porę kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam Kobieki. Karolina W Parycja ma dopiero 6 zabkow.Ja jej daje NUROFEN jak sie obudzi w nocy i wey szybko zasypia.Nie daje jej go przed spaniem bo nie zawsze sie budzi a boje sie zeby sie nie uzaleznila od niego.Ja Parycje kapie o 19 ale usypia dopiero kolo 20.30 Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) No jakoś już zeszła straszna opuchlizna z czoła mojego dziecka. Został paskudny strupek i since. Najważniejsze, że tylko na tym się skończyło. A teraz odpowiedzi: opiekunka ma lat 54, więc nie należy do młodzieży, ale nie powiadomiła mnie o tym zdarzeniu i mam do niej o to żal. Ponoć nie chciała mnie denerwować. Teraz będę się jeszcze bardziej denerwować, że jak się cos znowu (nie daj Bożę) stanie, to znowu mnie nie powiadomi. Straciłam do niej zaufanie. Nie płakała przy dziecku. Tak twierdzi. Ale jak w takim razie płakała, skoro musi być przy dziecku cały dzień? Znów utrata zaufania - kręci. Na szczęście, to co najgorsze już za nami, a Wam chciałam gorąco podziękować za wsparcie i słowa pocieszenia. Jesteście kochane! Całuski dla Waszych dzieciaczków słodkich i i oby nasze pociechy jak najrzadziej ulegały kntuzjom, które spędzają rodzicom sen z powiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×