Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Witajcie! Wczoraj moja mała dziewczynka jak zasnęła to po 5 min się obudziła z płaczem , całe ciałko miała jakieś sztywne i w ogóle nie dała się dotknąć , robiła różne wygibasy tyłkiem do góry i cały czas płakała , bardzo się zmartwiłam , co to mogło być , czy jej się coś przyśniło czy to może być objaw jakiejś choroby , martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem lekarzem, ale może ją brzuszek bolał? A dziś wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuszek ją raczej nie bolał , a ta sztywność to jakby całe ciałko było, już kiedyś raz to miała , ale było wszystko w porządku, acha nie zjadła w związku z tym wczoraj kaszki , którą jej daję na śpiąco , może wychodzą jej 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, nie wiem. Z powodu ząbków to chyba dziecko nie sztywnieje. A oprócz tego płacz? Wiesz, ja tam jestem może przewrażliwiona, ale jak coś się dzieje, co mnie niepokoi, to dzwonię do lekarza i pytam co to może być. Wolę się upewnić, że niczego poważnego nie zbagatelizuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz że to może mieć podłoże neurologiczne? Ja na początku bardzo przeżywałam każdy nawet najmniejszy katarek Patrycji, teraz się trochę uodporniłam ale może rzeczywiście pójdę do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że znikam, ale jestem w pracy..... Sądzę, że warto podpytać doktorka. choćby telefonicznie, jak masz możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ale dziś nie jestem w formie do prowadzenia rozmowy, głowa mnie boli przez tą naszą służbę zdrowia. Byłam dziś z dzieckiem na kontroli u ortopedy, miał robić USG stawów biodrowych-tak profilaktycznie. Na samym wejściu usłyszałam, że teraz już za późno bo dziecko ma rok a trzeba było przyjść jak miał pół. W tym czasie był pod opieką por.rechabilitacyjnej z powodu napięcia mięśni i pół roku chodził na ćwiczenia. Choć wizyty kontrolne były co 2 mies. nie usłyszałam że mam iść poza tym do ortopedy, jedyne co mi mówiono to że wszystko jest ok. U swojego lekarza rodzinnego słyszałam że nie ma potrzeby jak jest pod opieką por. rechabilitacyjnej. No i 3 tyg temu byłam na kolejnej kontroli w por.rechab. i dostałam skierowanie do ortopedy bo pani doktor jedno bioderko się nie podobało. A po tym co usłyszałam u ortopedy muszę zarejestrować się znów do por. rechab. miesiąc czekać tylko po to żeby dostać skierowanie na RTG bioder i znów miesiąc czekać żeby z wynikiem mnie przyjęli w por. rechab. jeżeli coś wykaże to mam się znów zgłosić do ortopedy, chociaż jak to pan doktor powiedział on nic nie widzi niepokojącego w bioderkach Maćka. To jest taka kołomyja, że już mi się płakać chce i nie mam wcale ochoty chodzić po tych lekarzach. Oni tylko przerzucają człowieka od poradni do poradni i i tak dalej się nic nie wie lub jest wszystko ok i po co te kontrole????? Nawiasem mówiąc mój synek po urodzeniu spędził na patologii noworodka 2 tygodnie, bo zarazili go bakterią e-coli a mi wmawiali, ze to zakarzenie wewnątrzłonowe. Chyba teraz będę rodzić w domu, na to samo wyjdzie-tylko kto mi zrobi cesarkę . I jak tu nie być przewrażliwioną jak idzie się do lekarza a i tak nic się nie wie. Beatko ja też bym się zgłosiła do lekarza w takiej sytuacji. Sory ale musiałam gdzieś to z siebie wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, tak mi przykro, że przez to musisz przechodzić. No ale nikt poza lekarzami nie pomoże Tobie i Twoim dzieciom. Czy nam się to podoba czy nie. :( Najważniejsze, że kontrolujesz, trzymasz rękę na pulsie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, a Tobie wystarczy wytrwałości. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Blondi! Ja też mam przykre doświadczenia z lekarzami Patrycji , trzeba więcej liczyć na siebie i wiedzę książkową. Jak Mała miała 5 mies i byłyśmy u pediatry (a ja nie karmiłam piersią) to lekarz nawet nie wspomniał o tym że trzeba zmienić mleczko i zacząć podawać inne posiłki , miałam wiele pytań na które odp. znalazłam albo w internecie albo w jakiś tam publikacjach prasowo książkowych.Pediatra także zlekceważył przepuklinę pępkową którą Patrycja ma do dzis i nic z nią narazie nie można zrobić .A jak Patrysia zachorowała i miała zapalenie oskrzeli takie do leczenia szpitalnego to musiałam wzywać lekarza do domu bo z przychodni nikt nie chciał przyjechać .Nie wiem na czym polega rech.st.biodr. w takim wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - nie słyszałam wczesniej o tej przepuklinie u Patrycji. Mojej koleżanki synek miał taka przepuklinę po urodzeniu i jeden lekarz im poradził, żeby tę przepuklinkę poprostu paluszkiem wsuwać do środka. Teraz chłopak ma 29 lat i chyba nawet nie wie, że taką przepuklinę miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko wsuwanie jej do środka i zaklejanie plastrem nic nie dało , bo takie coś pomaga jak dziecko ma góra 6-7 mies. Pozostają ćwiczenia ale Patrycja nie chce ich robić , może jak będzie starsza, a jak nie to ostatecznie zabieg chirur. ale o tym to w ogóle nie chce mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Na szczęście to nie jest jakieś groźne schorzenie. Naszej Martusi na buzi pojawiła się taka malutka biała krostka. Ma ją już czyba ze 2 miesiące. Nie wiem co to jest. Nie zmienia wielkości ani koloru. Jak pójdę do lekarza, to zapytam. A do przychodni, to chodzimy tylko na szczepienia (bo musimy). W razie choroby zamawiamy prywatną wizyte domową. Nota bene u tego samego lekarza, do którego należymy \"państwowo\". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Beatek - to niewesoło z tą przepuchliną :( Aniu - szkoda gadać o lekarzach bo człowiek tylko nerwicy może się nabawić. Nasza lekarka ostatnio jak ją poprosiłam o skierowanie do alergologa to się zawachała pomimo tego, że Maks jest tm ciągle leczony i tego jak ostatnio wygladał :O Myślałam, że będę musiała ja prosić o to skierowanie. Na szczęście obyło się bez tego bo w innym wypadku od razu zmieniłabym lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra przed zajściem w ciążę poszła do lekarza pierwszego kontaktu i poprosiła o skierowanie na badania ogólne (morfologia, mocz), a lekarka stwierdziła \"Po co? Przecież widać, że pani jest zdrowa\". Ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę przygotować obiad, chociaż nie wiem czy jest sens bo Maks od rana praktycznie nic nie zjadł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko 🖐️ To może właśnie obiad zje? ;) Ninko 🖐️ Krostkę to Martynka miała przez kilka miesięcy, pod oczkiem, taką jak opisujesz, białą. Mariusz się tym stresował, że jej tak zostanie, a tu nagle kiedys znikła, nawet nie wiedzieliśmy kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jonko! 🖐️ Mam nadzieję, że krostka zejdzie, bo mój mąż (panikarz) zaczął już odkładać na operację plastyczną, żeby dziecko piękne było, o nieskazitelnej urodzie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jonko 🌻 Mam nadzieję, że zje obiad. Nie wiem co sie z nim ostatnio dzieje :O Ja krostkami Maksa przestalam sie już porzejmować bo juz dawno łysa bym była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - ja bym Ci wysłała zdjęcie Martusi z mamusią, ale nie chcę Cię straszyć niepotrzebnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja odkładam na operacje zeza Maksa bo on sie uparł i nie chce nosić okularów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - a jak wczoraj poszła nauka? A kiedy masz ten egzamin? Ciekawa jestem czy loli dzis zajrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem, szczęście się przebudziło, ale wczorajszy manewr zadziałał i dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - mój siostrzeniec musi nosic okulary. Muszę przyznać, że jest bardzo dzielny i rzeczywiście je nosi. Ale on był chyba starszy jak zaczął nosić. Miał chyba ponad 3 latka. Jonka - a właśnie, kiedy ten LEP? Boisz się? Trudne to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin mam 8.04 :O 😭 Niecierpię zdawać egzaminów!!! Żeby tak komisji wystarczyło moje ustne oświadczenie, że umiem i już! ;) Wczoraj po kąpieli nie miałam już ochoty na naukę, wiem, że będę tego żałować, ale trudno, ja zawsze nauke odkładałam na ostatnia chwile, gdy terminy dyszały nade mną, ale zawsze jakoś wychodziłam obronną reką, więc liczę na to , że i w tym wypadku tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak słyszę, że ktoś się uczy, to jestem szczęśliwa, że mam jus studia i te inne rzeczy związane z uczelniem się za sobą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×