Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Loli - jakoś tak mi się obiło o uszy, że ci co wysyłają spamy (niechcianą pocztę), to spamerzy. Ja tego świństwa też nie otwieram. Ojej, 1,5 godziny jazdy? To cały dzień poza domem. No, ale jesli to tylko jeden raz, a dzidzia zostanie w dobrych rękach, to może nie będzie tak źle. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymajcie za mnie kciuki, dziś egzamin z finansów, jutro z prawa i w niedzielę z socjologii, a ja nic nie umiem. Mam kongo w domu bo Marek przywiózł bez mojej zgody i wiedzy dzieci jego siostry. Łeb mi wczoraj tak pękał, że nie byłam w stanie się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na popłudniowych pogaduchach :) Loli - ja też dostaje podejrzaną pocztę, którą zaraz usuwam. No skoro juz sie zgodziłaś na tą pracę w Sosnowcu to chyba nie masz wyjścia :O Aniu - trzymam kciuki :) A egzaminy napewno zdasz śpiewająco :) A do kiedy te dzieic zostają u Was? Ninko - to juz tylko parę godzin do upragnionego weekendu :) Danti - co z Tobą? Zajrzyj chociaż na chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladam a kuku bylam dzisiaj u kolezanki,ktora jest chrzestna Leonka.bylo super.ma tyle zabawek ze moglaby otworzyc przedszkole.Leo zapomnial nawet sie zawstydzic i schowac buzke u mamusi:). niestety zagladam i znikam przyszla moja mama.oj szkoda pogadalabym z Wami:(.do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche mnie nie bylo-brak netu,awaria kompa:( - ale naskrobalyscie dawno tyle nie czytalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Danti! ❤️ Leoś śpi? Martynka zasnęła po długich rozmowach z misiami :) Mariusz pojechał po samochód firmowy na ten jutrzejszy wyjazd na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest??? to na moj widok umilklyscie??? czy robicie dzisiaj przerwe i odpoczywacie od netu? 🌼👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Miałam przerwę w czytaniu bo miałam gości(męża). Loli -dziękuję za śmieszne maile. Miałyśmy dzisiaj mały wypadek moja niunia uderzyła się o róg kominka i rozcięła sobie głowę , zastanawiałam się czy nie zgłosic się do szpitala na zszycie ale krew przestała lecieć i obeszło się bez szwów.Wcześniej założyliśmy na te rogi takie plastikowe ochran. ale ona je poodgryzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś moaj druga połowa miała urlop i siedział w domu, okupując komputer, rzekomo w sprawach służbowych ;) A ja siedziałam w garach :P Jak wyszłam za mąż i wyprowadziłam się z domu to mój tato, jak przyszedł mnie odwiedzić i zastał mnie między zlewozmywakiem a kuchenką ze szmata w dłoni powiedział: \"dziecko, i po co ci to było?!\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Jonka ,juz mialam czarne mysli:) Leos spi padl dzisiaj o 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Beatek! ❤️ Szkoda Patrysi :( Ale do wesela się zagoi, Martyna też wiecznie poobijana chodzi.. Chociaż my nie mamy kominka ;) Ale ostre kanty są wszędzie i czyhaja na delikatne główki naszych Maleństw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym Go tak zmęczyłaś? ;) Zapraszam na czekoladki :D Kupiłam pyszne pralinki w kształcie owoców morza, na własną zgubę, już połowy opakowania nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekoladki mniam...dziekuje sa pyszne:) wlasnie tego mi brakowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, co by człowiek zrobił zimą, gdyby nie te czekoladki ;) A z drugiej strony na pewno taki wielbiciel słodyczy nie miałby później kłopotów z dopięciem dżinsów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, można się ograniczać ;) A jakiej, gorzkiej, czy mlecznej? Bo ja ja się odchudzam, co zwykle przychodzi około kwietnia, jak dopadnie mnie głód czekoladowy to jem gorzką, bo nie lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlecznej , schudłam dopiero 1 kg ,który jest też bardzo ruchomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danti dzięki może jutro wam coś podeślę ,muszę uciekać bo zrobiła się kolejka do komp..Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bleeeeee Juz nie mogę patrzeć na te czekoladki... :P Fuj idę je schować Ale właśnie o to mi chodziło, może teraz przez kilka dni nie popatrzę w ich stronę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jazda, właśnie przecztałam na innym topiku opinię o naszym :D Ktos napisał, że wygląda na prywatną stronę typu gg :D I że piszą tu 3 dziewczyny a reszta z doskoku, ciekawe, które z nas są tymi stałymi, a które z doskoku, według autorki opinii ;) Chyba się normalnie zapytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czasami tak mam,musze sobie podjesc w duzych ilosciach i potem niemam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez to czytalam,ale powiem Tobie,ze zanim tu \'\'wstapilam\'\'tez jakos nie mialam odwagi .jak topik jest juz od jakiegos czasu to wszyscy sie znaja \'\'jak lyse konie\'\' a ktos z zewnatrz nie chce sie wpraszac. ale to blad!!! tutaj nikt sie nie wprasza i wszyscy sa mile widziani.ciesze sie ze ktos(sorry ale nie pamietam) mnie tu zwerbowal. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy, że nie jestem jakaś świrnięta ;) Podczytałam topic o metodach na usypianie dzieci Na całe moje szczęście nigdy nie musiałam stosować tego sposobu kontrolowanego usypiania, z wchodzeniem i wydłużaniem przerw, bo Martynka jakoś sama zaczęła zasypiac, ale były dni i tygodnie, kiedy beze mnie nie umiała zasnąć i trzeba było z nią siedzieć, bo ryczała straszliwie. Ale teraz jak ja położę to po prostu wychodzę z pkoju i nawet jak płacze, to jestem twarda i nie wchodzę do niej. No dobra, nie jestem twarda, ale dbam o własny wypoczynek ;) A serce kraje mi sie od tego płaczu :( Który zresztą mija po max. minucie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×