Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

noe 🖐️ jakoś nie miałyśmy sposobności się poznać ... Ile ma latek Twój sunuś - jak dobrze gdzieś przeczytałam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synuś - ach te literówki ;-) Najwyższa pora iść 😴 Dziewczyny , ale czad ! Wczoraj nawrzucałam bracikowi od Adriana , możer lekko przesadziłam ,ale mnie wkurzył 😠 Beszczelny powiedział m.in. ,że niegdy mnie nie słuchał i nie będzie tego robić 😡 On jest beznadziejny - baardzo go nie lubię 😠 Kupiliśmy dziś piękną choinkę :D ZAWSZE O TAKIEJ MARZYŁAM !!! Muszę Wam posłać jakieś fotki ;-) jak zawsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - czy Maksiu nosi swoje okularki ? Wioletka ostatnio zaczęła ,,mrugać ,, :-0 Nie wiem czy robi to specjalnie czy nie ... Podejrzewam ,że widzi mnie jak mrugam i nabyła taki tik , albo tak jak ja będzie nosić okulary :-( Badania sobie nie wyobrażam -a szczególnie tego kropienia ... Karola napisz koniecznie , jak to było u Maksa , kiedy i po czym się zorientowałaś ,że coś jest nie tak ;-) Czekam. Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona346
ja mam pytanie do mam ,czy duzo urosly wam piersi w czasie ciazy?? jesli tak to z jakiego rozmiaru na jaki bo bardzo mnie to zastanwia (przepraszam jesli kogos urazilam ,ale tez nie chcialabym zeby moje pytanie zostalo zignorowane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli Marek ze mn ą nie chodzi do psychologa, ale pani Ewa chce go do siebie ściągnąć na rozmowę do siebie, tylko bez mojej obecności-mam nadzieję że się jej uda zaciekawiona--> ja dzięki dwóm ciążom zmieniłam rozmiar z dużej C na E, ale pocieszam się, że jeszcze karmię.... swoja drogą wcale mi się teraz ten rozmiar nie podoba bo wygladam monstrualnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! brak mi czasu odtatnio na kafe:(mały ma dalej katarejk jutro jade do matki polki z tym jajkiem, mam nadzieje ze bedzie ok trzymajcie kciuki bo przede mna nieprzespana noc, ze stresu:( kupiłam mu ten znikopis jest super duuuuzy i ten mały kolorowy tez fajny mysle ze sie ucieszy:)pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przepraszam, ale mam masakrę w pracy i nie wiem kiedy będę mogła na dłuższą chwilkę tu wpaśc. Loli 👄 👄 👄 Jestes kochana! Dziekuje. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymajcie za mnie kciuki, bo duzo sie dzieje i niestety, źle się dzieje. :O :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ninko - cokolwiek się dzieje - na pewno wszystko skończy się dobrze, trzymam kciuki!!! :) Jakbyś potrzebowała, zawsze jestem pod mailem, i pewnie Drogie Koleżanki również :) Karolina - dzieki za wszystkie zdjęcia Maksa - super ten Twój chłopczyk :) Aniu - oby spokój nie był ciszą przed burza, tylko zapowiedzią długofalowej stabikizacji :) Zazdroszczę Ci tej miseczki E... Ja przed ciążą nosiłam małe A, żeby nie powiedzieć \"minus\" A ;) Teraz jest nieco lepiej ;) Loli, Beatko, Noe - buziaki Nie było mnie, bo ostatnio jestem strasznie zmęczona jak Martynka pójdziej już spać... Wczoraj miałam pierwsze w życiu skurcze macicy... Okropne uczucie.... I trochę się wystraszyłam, ale na szczęście do rana minęły... W pracy luz, jutro idę na popołudnie. W ciągu dnia próbuję wychowywać dziecko, bo niestety widzę destruktywny wpływ babci :( Martynka bije mnie, obraża się i buntuje, pokrzykuje w sposób identyczny jak moja teściowa i kopiuje jej błędy językowe :O Niech ten koszmar się wreszcie skończy :P Nie jest miło widzieć w ukochanym dziecku zachowania osoby nielubianej :O Będę Was informować na bieżąco jak tam wychowanie Martynki ;) Dobrej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! a u nas też się dzieje:o Patrycja blużni jak pijak pod budką z piwem nie powiem mi sie czasami cos tam wymknie ale tych przeróżnych słowek nauczył ja mój siostrzeniec( 17 rok) który jest na etapie \"buntu nastolatka\" i baardzo cieszy się jak Pati po swojemu wypowiada te brzydkie słówka:( dostał juz opr A wczoraj prawie sama skikałam sie w majteczki bo przed zaśnięciem Patrycja skakała po naszym łóżku i co drugie słowo to \" kuwa\" wiecie jaki to odpowiednik w naszej łacinie;) staram sie nie zwracac uwagi że niby to normalne słowka ale czasami \"pękam\" ;) ze śmiechu:) W ogóle to mamy okres buntu bardzo bardzo nasilony Jonko kopanie , plucie , i ciąganie za włosy mamy przynajmniej 3 x w tygodniu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko trzymaj się u mnie jest tez baardzo nieciekawie szef w szpitalu i rządzi jego córeczka(28l ,singiel) jest okropnie , idę pierwszy raz od kilku lat do pracy w sobotę (30 XII !):( ech te życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko mam nadzieję, że kłopoty w firmie szybko miną i znów będzie spokojna atmosfera :) Jonko dbaj o siebie, a atakami córuni też się nie martw, to tylko etap w jej zyciu, Maciek zachowuje sie identycznie tylko naśladuje rozkapryszona córkę niani-też jej nie lubhię ale cóż. Najgorsze tylko jest to, ze czasem próbuje w ten sposób zachowywać się wobec Kubusia i wtedy już nie żałuję mu czasem klapsnąć w pampersa. Niestety on świetbnie rozumie co się do niego mówi ale robi na przekór :( Beatko nie zadroszczę kwiecistego języka w domu, ale przejdzie jej to-czasem cieszę się że Maciek jeszcze za wiele nie mówi, ale wszystko przede mną :O........ a wyobraź sobie, ze ja we wszystkie soboty pracowałam-człowiek łatwo przyzwyczaja się do dobrego ;) dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! juz po wizycie i wszystko jest ok!!!!!!! PatryczEK ZROBIŁ POSTEPY- POWIEDZIAŁ LEKARZ:) jajko troche nizej juz jest!!:) ciesze sie jak nie wiem i powiedzieli ze do 3 -4 roku nic nie robia bo wiecej szkody moga zrobic grzebaniem niz czekaniem:) miałyscie racje ! dziekuje Danti i Jonka za wczesniejsze wyjasnienie mi tego problemyu bo podtrzymały mnie na duchu! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kotki :) Noe - bardzo się cieszę, że z \"jajkiem\" Patrysia jest ok :) Beatko - mnie się strasznie nie podoba, jak małe dziecko rzuca łaciną :( Jak Martynka przez pewien czas mówiła \"kude\" = kurde, to wprawdzie nie zwracałam jej uwagi, żeby nie potegować wrażenia. I przestała... Aniu - mam nadzieję, że to tylko etap w życiu Martyny... Dziś na krótki spacer wybrała się Martynka z obiema babciami - moja mama miała chwilę wolną, ale potem musiała jeszcze jechać do pracy... No i poobserwowała trochę relacje... To, co mi potem powiedziała, przeważyło szalę - od 8 stycznia idę na zwolnienie - nie ze względu na siebie, ale na MArtynkę! Pytałam np mamy, czy MArtynka się słucha babci - według mojej mamy to babcia słucha się MArtynki :O BAbcia pozwala MArtynce siadać na ziemi!!! W grudniu!!! A ja się potem dziwię, dlaczego dziecko popuszcza, czy też, jak dzis przy kolacji - regularnie sika pod siebie :O Muszę poświęcić jej trochę czasu, bo potem będzie drugie i ona może się czuć zaniedbana :) A że mam taka możliwośc - po prostu z niej skorzystam... Wahałam się, bo przecież chodzi o mój rozwój.. Lubię tę pracę, lubię swoich pacjentów.... Ale MArtynka jest dla mnie ważniejsza! O! ;) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko tylko jedno zdanie: popieram twoją decyzję, jest najlepsza z mozliwych. Niestety mój Macius tez jest tak rozbestwiony bo to niania słuchała się Maciusia a nie na odwrót :( Noe cieszę się że wszystko dobrze. A my jedziemy jutro w odwiedzinki do babci-podobno mamy odebrać prezenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ❤️ Dziś byłam z Maksem u fryzjera i wiecie co, dał się obciąć! W końcu wygląda jak chłopiec!!! Jak wstanie z drzemki to zrobię mu kilka zdjęć :) i poślę ;) Jonko - a Was Martynka się słucha? Bo Maks to np. wie z czym iść do kogo. Cwaniaczek ;) A czemu ustaliłaś taki dziwny termin? Ninko - wiem, że poradzisz sobie z trudnościami w pracy. Aniu - nie poznałabym chłopaków gdybym nie wiedziała, że to oni ;) MAciuś ma świetną fryzurkę :) A jak sprawy z Markiem? Danti, Loli, Beatek - odezwijcie się 🌻 Co u urwisów ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DObry wieczór ;) Karo bardzo się ciesze że podoba ci się nowa fryzurka Maciusia-zawsze zazdrościłam jej twojemu Maksowi i jak Maciusiowi włoski zgęstniały to postanowiłam mu zapuscić. Z Markiem zmiennie-nic dodać nic ująć :O Kubuś dostaje już kaszkę na noc (śpi wtedy do 5-6.00 rano !!!!!!!!) i zupki w słoiczkach, nie mam kiedy mu gotować-wyczynem jest jak uda mi się przy nim i Maćku zrobić obiad dla nas i posprzątać, no i spacerki co dzień, a to wymaga czasu. Dwa razy w tygodniu mamy rehabilitację, raz w tygodniu mam psychologa i zakupy w miedzyczasie-kurczę trochę tego jest-przy takich maluchach to nieźle trzeba się organizować dlatego na kafe jestem dopiero jak ida wszyscy spać:) nawet mąż-wtedy mogę psychicznie odpocząć. Byliśmy dziś u babci-Maciuś dostał klocki i książeczkę z bajkami pisanymi wierszem. A po drodze jeszcze złapałam mandat za włączone światła przeciwmgielne-włączyły się automatyczniea ja tego nie zauważyłam i stówa pękła :( nie miałam szans się wywinąć-wrednych funkcjonariuszy trafiłam, a dotad zawsze mi się udawało-przez siedem lat ani jednego mandatu, a zasłuzyłam nie raz. Poza tym przez nich rozładował mi się akumulator bo kazali mi wyłączyć silnik a zostawić światła-oczywiście zostawili mnie tam na pastwę losu-usłyszałam tylko, ze mam trójkat postawić i sobie pojechali. Dobrze ze byłam jeszcze w swojej rodzimej miejscowości i zaraz obok mieszka znajomy, który poratował mnie z opresji. Oczywiście mężuś opieprzył mnie za mandat (jakby sam nigdy nie dostał) Kłade się spać-dość mi wrazeń na dziś-jeszcze pranie musze powiesić. papa całuje was wszystkie a w szczególności bobasy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! juz sie nie moge doczekac swiat i oczywiscie kiedy dam małemu prezenty to jego druga gwiazdka ale w tamtym roku miał 6 mies.i był niekumaty:) nadodatek miał trzydniówke i płakał cała wigilie,mam nadzieje ze w tym bedzie spokojniej! jest troche smutno bo okazało sie ze kuzynki maz ma guzki na płucach młody facet bardzo lubiany .......zeby wszystko sie ułozyło..... pozdrawiam wszystkiem mamy i dzieciaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczynki kochane, troche Was zaniedbalam, ale jestem usprawiedliwiona - horror w pracy. Szczegoly pomijam, bo sama wolalabym o nich nie pamietac. Chyba wybiore sie z Marta do logopedy, bo ona nie za bardzo chce mowic. Jak ja prosze, zeby cos powtorzyla, to mowi \"nie\" i koniec. A postep w postaci dwoch slowek na tydzien jakos mi nie za bardzo pasuje do obrazu wlasciwego rozwoju mowy. Rysuje coraz ladniej, nawet potrafi napisac kilka literek, ale to mowienie to sen z moich powiek spedza. Swieta sie zblizaja, a przez te zawirowania w pracy umknela mi moja ukochana pora oczekiwania na Boze narodzenie. Jakos w tym roku zostalam odarta najlepszych odczuc przedswiatecznych. No coz, moze w przyszlym roku ..... Dobre chociaz to, ze Marta na haslo \"Mikolaj\" cieszy sie niezmiernie i moze widok dziecka przy stole wigilijnym razem z cala moja rodzina jakos mi to wszystko zrekompensuje. Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieje, ze u Was wszystko jest jak najlepiej. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczynki !!! Dzisiaj wybieramy się w góry odwiedzić babcię . Mam mieszane uczucia , z jednej strony chcę jechać ,a z drugiej trochę się obawiam . Wiem że to głupie ... Odezwę się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! a my mamy bardzo nasilony okres ..buntu dwulatka:o ja sie pochorowałam na moj błednik:o Karolinko na co chorujecie? Ninko trzymaj sie:D Blondi jw :D Loli duzo:) Noe witaj:D Jonko gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Wysyłam Wam 👄 Dołączam do chórku nienajlepszych wieści :O Od piatku jesteśmy z Martynką \"na wygnaniu\" - u mojej mamy, bo remont łazienki wszedł w decydującą fazę - Mariusz położył kafelki na podłodze i zlikwidował ubikację. Kładł te płytki cały piatek, do 12 w nocy :O A miał skończyć do południa... Podłoga ma schnąć 24 h, więc nie można tam było wchodzić... Przez to wszystko Martyna jest strasznie rozbita i możemy sobie z Beatką ręce podać - bunt dwulatka chyba właśnie się rozpoczął na dobre... Martyna jest do mnie okropna - nie słucha, awanturuje się, bije... Zresztą do Mariusza podobnie, ale do niego często też się przytula, mówi, że go kocha... A do mnie tylko mówi \"idź sobie\" Jak jej w końcu powiedziałam, że jak tak będzie mówić, to ja naprawdę soie pójdę i nigdy nie wrócę (wiem, nie powinnam...) to ona tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że ona zostanie z babcią :O Wkurzona też jestem, bo wczoraj ta podłoga w łazience schła cały dzień, dziś można by było coś już podziałać - np zamontować WC, ale MAriusz oczywiście pojechał do mamusi - nie ma w tym nic złego, bo był umówiony, że jej jakiś stoł przewiezie, ale to miało zająć max. godzinę!!! A zajęło mu 5!!! Jestem jeszcze u mamy, ale zaraz pójdę sprawdzić, co w domu... Miłej niedzieli Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny przyszłam się wyżalić przeżyłam dziś traumę już nigdy nie zostawię dzieci z Markiem choćby na sekundę wyobraźcie sobie, że wyszłam do łazienki-dzieci w tym czasie były z Markiem w salonie-Kubuś bawił się w foteliku a Maciek jadł skrzydełko kurczaka nagle usłyszałam histeryczny płacz Kuby-wiedziałam ze coś się stało najprawdopodobniej Maciek wsadził mu kość do buzi-nie wiem jak głęboko i czy kawałek mięsa mu nie został-oczywiście Marek nic nie zauważył i jeszcze darł się dlaczego dzieci zostawiłam same ????!!!!!! przeceż były z nim Kuba zaczał mi sie krztusić, w któryms momencie zaczął mieć problemy z oddychaniem-dławił się i strasznie płakał jechaliśmy na pogotowie nie zwracajac uwagi na czerwone swiatła, przestał na chwile oddychać myślałam, że go dziś starcę-nie umiałam mu pomóc i bylam tym przerażona-do tej pory wszystko w srodku mi się trzęsie zbadał go lekarz-zrobili prześwietlenie i nic nie wykazało-już w lepszym stanie wrócił do domu-lekarz kazał go obserwować i gdyby coś niepokojacego się działo-przyjeżdżać nadal pokasłuje i mam wrażenie jakby coś go drażniło w gardle, nie będę spała całą noc, chyba-boje się że we śnie przestanie oddychać wywrzeszczałam Markowi, że jest nieodpowiedzialny czuję się tak jakbym była totalnie sama pomimo tego, ze on jest w tym samym pokoju-nie mogę nawet wyjść do łazienki, żeby coś się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ... To straszne co piszesz , mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze i ,że Kubusiowi nic się nie stało ❤️ Ah ci faceci 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem padnięta :-( pomimo ,że nic takiego nie robiłam dzisiaj ;-) Mieliśmy kolendę u rodziców więc poszłam z Wiolą , ksiądz zlondował przed 19.00 :-0 Chyba to czekanie mnie zmęczyło ;-) Wiola śpi u dziadków ( mój tata wrócił na stałe do Polski). Pojechaliśmy z Adim na małe zakupy , potem sprzątaliśmy w barze :-0 Tragedia , aż się we mnie gotowało bo dużo rzeczy było brudnych i nie umytych ... Ale dziś to był ostatni raz kiedy tam coś myłam 😡 Ja nic nie mogę powiedzieć bo Adi zaraz nerwowy się robi i na mnie się wydziera ... 😭 Kurczę żeby tak na swojego braciszka zafajdanego choć raz tak się nerwował , to nie . Zatrudnił jednego chłopaka , stara się ale taki ślamazara . Mam kilka uwag do niego ale Adi i tak nie słucha moich rad , dlatego nie chcę więcej słyszeć o ich barze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko , byliśmy u mojej babci ... Dziewczyny , jak mnie jej żal 😭 To straszne co spotyka człowieka :-( Wiola się bała , tylko zerkała z dala , ale blisko nie chciała podchodzić ... Mnie samej ściskało za gardło ... Już jak tam jechaliśmy ledwo się trzymałam , co chwilę musiałam myśleć o czymś innym żeby się nie rozpłakać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Blondi nie mam słow :( co Ty musiałas przejsc:( przesyłam pozytywne fliudy dla Ciebie i maluchow:D Loli przyjmij słowa otuchy , trzymaj się ciepło🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek 🌻 dzięki . Czuję się fatalnie ... Znowu pokłóciliśmy się z Adrianem ... o bar ... On stał się okropnie chamski i wybuchowy 😠 Wszystko go denerwuje - mam ochotę się wyprowadzić 😭 Prawda jest taka ,że ja się dla niego nie liczę :-( Znajdzie sobie następną - jak sam powiedział no i możliwe ,że tak się skończy nasz związek prędzej czy póżniej ... Dla niego ważniejszy jest głupi braciszek od moich uczuć - niezasługuje na mnie , a jka mam dość cierpienia przez facetów . Chyba poszuka sobie dziewczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×