Roczne urwiski 2004

Jonko - kochana jesteś. :) Kupię ten Flavamed. Ja miałam nawet prawoślazowy w domu, ale nie był wcale otwierany a się przeterminował. Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Rozumiem, że jesli nie ma temperatury, to na dwór można wychodzić?

Wiesz co, Ninko - z kaszlem to ja bym nie ryzykowała... Owszem - jak dziecko ma katar bez gorączki - można wyjść, żeby ulżyć małemu noskowi. Z kaszlem jest inaczej - zimne powietrze może podraznić błonę śluzową krtani i tchawic, dziecko zacznie kaszleć na dworze, i nie wiadomo, czym to się może skończyć. Mówię Ci też z własnego doświadczenia - ja tak załatwiłam Martynkę na wiosnę :O Skończyły się wszystkoe Domisie i Mała wyłączyła telewizor - trzeba się zająć dzieckiem...

Zaraz wybieramy się do koleżanki, która na poczatku grudnia urodziła synka :) A ja znalazłam w kuchni kawę, którą sobie zrobiłam godzinę temu i o niej zapomniałam :O A Martynka chwilowo zajęła się naklejkami - przykleja je do parkietu, ciekawe, kto to będzie potem odrywać ;)

Jonka, dziękuję raz jeszcze. Zadzwoniłam do niani i poprosiłam żeby zostały w domu. Mam nadzieję, że syropek pomoże.

Oj, oj, jak przykro czytać, że Martusia ma kaszel :( W sumie to chyba nie polecę nic innego niż Jonka, chociaż ja jestem zdania, że nawet z kaszlem można wyjść na dwór, o ile oczywiście pogoda jest sprzyjająca. Chociaż dziś to chyba lepiej siedzić w domu :O Ninko - myślałam, że Marta była z Wami na Sylwestra i nawet zastanawiałam się jak Wam się uda imprezować przy trójce małych dzieci. Jonko - wiesz, ja mam Teletubisie na płytach i nie musimy czekać na zlituj się TVP ;) oczywiście jeśli Maks ogląda bajkę rano z płyty to nie włączam mu już telewizora. Jeśli chcesz to mogę Ci przegrać i wsyłać pocztą. To będzie taki mały spóźniony prezent dla Martynki :) Jeśli któraś z Was jest chętna to też nagram. A ja dziś odstawiam Maksa do babci i wychodzę na zakupy :D

Karolina - oczywiście, że Marta była z nami. I jej prawie 7-letni kuzyn padł tuż po północy, a ona nie :D No a maleństwo żyło swoim trybem, tyle, że o północy mogliśmy go ucałować :) Co do kaszlu, to zastanawiam się tylko, czy ten syrop dostanę bez recepty :O

Ninko - tak, jestem prawie pewna, że tak. Podaj Marcie też więcej witaminy C. A to źle zrozumiałam. Myślałam, że była w domu z nianią i dopiero jak wróciliście to zasnęła.

Czesć :) My już spowrotem :) Fajna była wizytka - dawno nie widziałam takiego małego szczurka :D Mały dziś kończy miesiąc i waży 3700g :) Martynce się podobało, jak koleżanka karmiła go piersią - mówiła, że \"dzidziuś je piersiątko\" Niestety - dzidziuś jest chory :( mocno kaszlał :( Karolina - ja mam mały uraz do wychodzenia na dwór z kaszlącym dzieckiem, po tym, jak załatwiłam Martynkę i potem 2 tygodnie była chora... Oczywiście, jak trzeba wyjść to trzeba, ale jak mozna, to choć ten 1-2 dni warto posiedzieć w domu... Zwłaszcza, że ta pogoda teraz jest taka niezdecydowana.. :O A co do Tubisiów - Moja mama nagrywa wszystkie odcinki, zresztą Martynie wszystko jedno, który ogląda, ma jeden, który widziała chyba z 15 razy :) Także dzięki za miłą propozycję, ale nie rób sobie kłopotu :)

puk puk

Beatek

Leonek to tez niezly diabelek, z pozoru spokojny ale jak widzi w poblizy pluszaka z bajki Puchatka to nieboi sie nawet 5 latki i wyrywa jej z wrzaskiem.myslalam ze sie pobija:D

do sklepu z zabawkami nawet nie wchodze, ostatnio odrazu polecial na pluszaki wzial pod pache puchatka i prosiaczka i wnogi:) i jeszcze wolal - mamo idziemy JUUUZ

Danti ale Leonek to chłopczyk i jemu bardziej pasuje :) doszłam do wniosku ze Pati jest rozpieszczona i ma za duzo zabawek i innych akcesoriów ja tego nie miałam więc sie kupuje ale widze że to jest źle:(

witam!ja oczywiscie bede sie chwaliła:) patrys nie chce na nocnik juz robic tylko na duzy kibelek:)a i chyba przestaje spac w dzien a jak to było u was kiedy maluchy przestały i czy z dnia na dzien czy jak?

czesc Noe to super. ja jak posadze Loe na kibelek to zrobi bez problemu ale nie mam nakladki i z lenistwa wole nocnik;p. a co do spania to dalej spi w dzien. wogole jest rozregolowany z tym spaniem i dopiero robie z tym porzadek.

witaj Noe Patrycja miała gdzies tak rok i 8-9mies jak zaczęła robic na nocnik z tym że mielismy faze powrotu kupki w majtkach która trwała 2 mies i można powiedziec z dnia na dzien przeszło , teraz Patrycja ma do dyspozycji i nocnik i nakładke na sedes i z tej ostatniej częsciej korzysta:) cały proces można powiedziec przebiegł z dnia na dzień :) tak samo jak mówienie zaczęła z dnia na dzień mówic pełnymi zdaniami:D

ale imie mi wyszlo :D oczywiscie Leo

Patrycja śpi do 7-8 i jak w dzień maksimum od 11,30-13 śpi ( jest budzona ) to lata do 21-22 , ale częściej nie śpi w dzień i tak 19,15-19,30 jżsmacznie spi:D

Czesć Dziewczyny - ja na moment, miałam się nie włączać do dyskusji, ale jakoś nie umiem siedzieć cicho ;) Danti - Leonek jest niezłym agentem - wie o co chodzi na świecie :) Beatko - nie wydaje mi sie, żeby akurat zabawki miały coś do tego - Patrycji kształtuje się osobowość i trzeba to wszystko znieść... A co do zabawek - mnie powstrzymuje tylko mizeria moich zarobków i szczupłość miejsca w mieszkaniu - 42m2 Jakbym tak mogła sobie pozwolić, to ho -ho!!! MArtynka miałaby wszystko :D Oczywicie żartuje, że wszystko ;) Ale na pewno dużo więcej, niż ma teraz... Noe - no to gratulacje dla Patrysia!!! W końcu duża toaleta to juz nie to samo, co nocnik :) A co do spania - Martynka dość niechętnie kładła się w dzień, ale jak już zasnęła, to potrafiła przespać i półtorej do nawet 2 godzin. A jak jej nie położyłam i nie uśpiłam, to nie zasnęła. ZAsypia na bank w samochodzie albo w autobusie...

Danti nie masz nowych zdjęc , wrzuc coś jak masz:) Noe TY takż e:D

Ja Wam zaraz coś fajnego poślę :D

to ja tez sie pochwale Leo chodzi po miescie i wyczytuje literki z reklam i wystaw.zna juz prawie wszystkie. a ja chodze dumna jak paw :D bo Leo wykrzykuje je na cale gardlo :D

hehe to i ja coś dorzucę jak mielismy wizyte 5 letniej siostrzyczki spytałam jej do ilu umie liczyc a ona \" do pieciu\" a ja na to ooo to tak jak Patrycja;) jej bacia prawie zabiła mnie wzrokiem tej 5 latki;)

niestety na tym kompie nie mam fotek. ale postaram sie cos zorganizowac.

Wasze pociechy juz spia? Leo niestety nie.pospal dzisiaj od 13 do 15 i to jeszcze musialam go budzic. zaraz ide go usypiac( czyt. walka z wiatrakami)

on wogole nie jest senny,bawi sie w najleprze:( gdzie jestescie

Danti a próbowałaś nie kłasc go w ciągu dnia??

Danti - nie przejmuj się tym, że Leo nie jest senny - Martynka dzis o 19 tez nie wyglądała na senną a o 19.30 już spała :) Według mnie powinnaś wprowadzić jedną konsekwentna porę kładzenia do spania - jaka odpowiada Tobie - i się tego trzymac, niezaleznie od tego, ile Mały pospał i o której. Ty jesteś Mama i Ty wiesz najlepiej!

ja nie mam fotek moge na maila ewentualnie Patrys nie chce na nakładce on woli na kiblu:)ostatnio tak sie poprzestawiał ze spi do 9 potem od15 do 18 i szaleje do 23 ale dzis na szczescie nie spał wcale i pał o 20.30