Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Cześć :) Zdążyłam zjeść śniadanko, ubrać się :) Ach ta telewizja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - jak tam kaszel Marty? Mam nadzieję, ze ustępuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, a Ty co? Pojawiłaś się i zniknęłaś? My zaraz idziemy na spacerek :) Umówiłam się z koleżanką, musimy się sprężać, więc zaraz po domowym przedszkolu wymarsz ;) Danti - gratuluję pierwszych sukcesów w usypianiu :) Noe - nie zazdroszczę Ci 3 miesięcy rozłąki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo. Kupiłam i podałam Flavomed. Marta chętnie go wypiła. Sama nie kaszle, ale jak ją poproszę, to wyraźnie jej się odrywa. W nocy kaszlnęła (tak się mówi?) tylko raz. Szkoda, że w sobotę nie pójdziemy na dziecięcy bal karnawałowy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - do soboty kupa czasu, może akurat Jej przejdzie? To, że sama nie kaszle, to jest dobry znak, to samo w nocy :) Przecież nie będzie się tam chyba z nikim całować, żeby zarazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie będzie, ale żeby jej po tym gorzej nie było. Jakaś strachliwa jestem czy co? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano, jak wychodziłam do rpacy, miałam wrażenie, że Marta ma nieco cieplejszą głowę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama zobaczysz, mamy dopiero czwartek :) Idę na spacerek - jeszcze musze przekonać Martynkę, żeby opuściła swoje miejsce przed telewizorem i się dała ubrać ;) O.... Sama wyłączyła :D Idę! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa! A, i zdjęcia śliczne. Sama bym poszła chętnie na łyżwy. Napisz czy Martynka szybko załapała o co chodzi z łyżwami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc a ja sie wycwanilam i wyslalam Leo na spacer z babcia i dziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy na spacerku? moje szczescie wrocilo ide robic am am i moze bedzie spal. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyslalam fotki w 3 partiach do zobaczenia a raczej do zaklikania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja już wróciłam - Martynka ubrudziła się cała, bo ja byłam zagadana z koleżanka, i nie zabraniałam jej taplac się w kałużach :O Trudno... Przy okazji okaząło się, że nowe buty zimowe to raczej na sucha pogode, a nie na chlapanie w kałużach :O Przemokły do środka... Ninko - MArtyna w chwili robienia zdjęć była trzeci raz na łyżwach - i odnotowałysmy mały sukces - zrobiła na lodzie parę kroczków :D Do końca tego sezonu plan jest taki, żeby mała potrafiła sie utrzymać na lodzie, w przyszłym sezonie będzie się uczyć jeździć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DAnti - świetne zdjęcia :) Leo wygląda tak poważnie w tym odświetnym ubraniu :) A usmiech ma powalający :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danti 1. nie dostałam części pierwszej zdjęć :( 2. jak zobaczyłam ten stół wigilijny (?), to zaburczało mi w brzuszku :O 3. Leonek jesy śliczny. I po kim on ma te niesamowite oczka? Miód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I my jesteśmy juz po spacerze :) zaliczyliśmy dwugodzinny obchód osiedla z przejażdżką autobusem ;) A teraz siedzę i zbieram siły na resztę dnia ;) czyli popijam kawke i zajadam się czekoladą. Jest ktoś chętny? Danti - mi zdjęcia się dopiero sciągają więc komentować będę za chwilę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Karolina - dobiłaś mnie tą czekoladą :O 😭 Od kilku dni chodzi za mną taka czekolada nawet z orzechami (na które jestem uczulona, a uwielbiam). Dzielnie się trzymam, ale chyba już teraz nie wyrobię i jak tylko wrócę do domu, to zajrzę do mojej słodkiej skrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja mam gorzką i chętnie Cię poczęstuje ;) A co do miejsca ze słodkościami to ja trzymam w nim tylko słodkości dla Maksa bo inaczej wiecznie bym tam siedziała ;) taki ze mnie łasuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D My mamy taką dodatkową skrytkę nad lodówką. Żeby się do niej dostać trzeba otworzyc lodówkę :D A półeczka jak mniej więcej na wysokości 2 metrów. Nie ma szansy żeby Marta sama tam zajrzała..... póki co. A ja gorzkiej czekolady nie lubię :( Jak grzeszyć, to tylko na słodko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - Maks też sam nie zagląda do skrytki ale wie gdzie ona jest i umie powiedzieć (bumi mniami :D) o co mu chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dziś jechaliśmy autobusem to Maks na cały głos wołał \"pipo\" :O nie wiem o co mu chodziło :O A w samochodzie jak mam włączone radio a on chce słuchac CD to mówi \"kuń\" :D też nie wiem dlaczego bo to CD z muzyką z filmu Dirty Dancing :D (chyba dobrze napisała ;) odkąd nie chodze do szkoły i nie jestem na bierząco to niczego nie jestem pewna :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Akurat wczoraj Marta się przejęzyczyła. Na pupe mówi zawsze \"pupa\", a wczoraj coś jej się pokręciło i powiedziała, za przeproszeniem, \"pipa\" :D Myślałam, że pęknę ze śmiecju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maksowi nie zdarza się raczej przejęzyczć bo zna za mało wyrazów ale dzisiaj mnie rozwalił. Nie wiedziałam jak mam się zachowywać bo w autobusie siedziało mnóstwo ludzi, z reguły starszych pań :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D No to się trochę te starsze osoby podszkoliły :) z polskiej mowy młodzieżowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolałabym żeby szkoliły się od innych dzieci :O no ale nie ważne A jak Marta? Masz jakieś wieści z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, trochę to wredne z mojej strony, ale nie dzwonię do domu, żeby się potem nie denerwować. Myślę, że nie jest najgorzej, bo w przeciwnym razie dzwoniłaby niania. Poza tym jestem dobrej myśli i pełna nadziei, że minie ten kaszel. Wysłałam zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma w tym nic wrednego. Ja też nie dzownię do babci jak Maks z nią zostaje. Czekam aż sama zadzwoni. Troche dlatego, żeby im nie przeszkadzać, a trochę dlatego, żeby o sobie nie przypomianć. Jeszcze nic nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×