Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Witajcie :) A ja nadal chora :( Byłam dziś na kontroli i dostałam zwolnienie do środy, ale już nie przeginam i wracam do pracy. Tylko, że będę musiała autobusem jeździć bo dostałam tabletki, po których nie mogę prowadzić samochodu. U Maksa w przedszkolu dziś była Wigilia. Dzieci śpiewały kolędy i mówiły wierszyki. Był też pokaz taneczny. Maks, poinstruowany wczoraj przez panią, że ma głośno śpiewać, bo mu głos do brzuszka ucieka, dziś tak się darł, że bardzo wyraźni słyszałam to jego seplenienie :P ;) Był też Mikołaj :) A dzieci były tak zaskoczone, jakby w ogóle się go nie spodziewały ;) Dostali super zabawkę-grę z drewna. Księżyc i wałki, które trzeba na nim poukładać w ten sposób żeby żaden nie spadł a księżyc utrzymał równowagę. Maks cały wieczór się tym bawił :) Prócz tej gry dostali jeszcze mnóstwo łakoci. Zastanawiam się po co tyle tego. Jak w zeszłym roku zebrałam wszystkie słodkości, które Maks dostał w grudniu to miałam zapas na pół roku ;) No i doszłam do wniosku, że z Maksa to niezły łobuziak :P Ciągle zaczepiał jakieś dzieci, ale w taki miły sposób, tulił je, pocierał, poklepywał, ale psocił się pani która grała na organach, a na koniec pocałował kolegę w nos :D Jutro jadę do mamy ubierać choinkę, a w niedzilę zaprosiłam rodziców na obiad, więc czeka mnie pracowity łikend a potem tydzień. Przez te dwa tygodnie chorobowego odwykłam od pracy :P To tyle pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - mnie też zastanawia jak to jest, że lekarze wcale tak często nie chorują. A czy zauważyłyście, że kiedyś w aptekach to te panie były oddzielone od prychających pacjentów wysoką, grubą i często dźwiękoszczelną szybą, w której na dziwnej wysokości wycięty był otwór, a teraz obłsugują przy zwykłych ladach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A to chyba zależy, bo w mojej okolicy apteki mają te szyby. Moja koleżanka rzeczywiście stoi za ladą jak w mięsnym i często, niestety, choruje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takiej dzisiaj nowej byłam i stałam z panią farmaceutką twarzą w twarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jest taka, że nie dość, że nie ma szyby, to jeszcz elada jest bardzo długa i niska. Normlanie mam wrażenie, że jest ... nawet nie w sklepie, ale np. salonie z biżuterią, bo tam zawsze mają niską zabudowę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Nie wiem co robi Marta, bo od 20.00 jest w swoim pokoju. Najczęściej "czyta" książeczki i zasypia ... mam nadzieję, że już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeka mnie ciężki łikend, bo nie mogę wciągać chorego męża w sprzątanie, zakupy itp. Obiecał tylko, że jeśli przytargmy choinkę, to ją obsadzi :D Oj, aż się boję tych wszystkich obowiązków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks też jest w swoim pokoju ale ciągle go słyszę bo ma otawrte drzwi. Pospał dziś w samochodzie i pewnie długo nie uśnie :O ale przynajmniej leży spokojnie i nie woła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie nie przepadam za świętami, bo wszystko musi być na cacy i to na jedną godzinę, a do tego jest to dzień pracujący, który niewiadomo dlaczego zawsze wypada w środku tygodnia Szczerze mówiąc miałam nadzieję, na wolne w środe ale koleżanka poszła na chorobowe i tyle z mojego wolnego 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta uwielbiam, nawet za cenę tego obowiązkowgo cacy :D Za to Sylwester to dla mnie przykry obowiązek. Muszę się cieszyć i świetnie bawić, chociaż chce mi się spać, robię się starsza o rok, nazajutrz będzie kac i zmęczenie, a potem zwyczajna proza życia 😠 :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam, tzn. na święta do rodziców bo to standard a Sylwester też pewnie u rodziców bo nie mam nastroju na świętowanie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze święto u teściów. w drugie pewnie będziemy chcieli zostać sami w domku :) A w Sylwestra albo u mojej siostry, albo w domu z moją siostrą (i jej rodziną oczywiście). Zapowiada się rodzinnie :) A zimne ognie (takie najprostrze, na patyku), to puszczamy jak nam się przypomni. Nawet w lipcu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie u moich rodziców też jest dużo miejsca. Tam spędzaliśmy Wigilie póki żyła Babcia. Potem jakoś chętnie przenieśliśmy się do nas. Ja też tak wolę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też ale myśłam raczej o fajerwerkach. A w lipcu bardzo ciężko znaleźc zimne odnie :P wiem, bo szukałam, ale za to w tym roku babcia zrobiła zapas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Kupiłam dziś choinkę, a raczej choineczkę :P Taką w ziemi. Ustawię ją jutro po obiedzie na stole i udekoruję. A potem oddam bratu albo wsadzę u siebie w ogródku pod blokiem :P a w przyszlym roku wykopię ;) i tak za 25 zł będę miała choinke na całe życie ;) Żartuję, kupiłam taką z korzeniami bo były najmniejsze, a ja potrzebuje naprawdę maleńkiej. Tylko trochę mi sie wykrzywiła, ale może tata jutro coś zadziała bo ja delikatne ręce mam :P A jak u Was przygotowania do świąt? Ja zaczynam się obawiać, że ze wszystkim nie zdążę :( Mogłabym juz teraz zacząć szykowac potrawy, np. soso do ryby po grecku ale nie mam słoików żeby go zamknąć i potem tylko w Wigilię otworzyć :O Raport o stanie zdrowia: 1. Maks - zdrowiusieńki 2. Mama - chorusieńka :O😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Raport o zdrowiu: mąż - chory, ale już schodzi do nas na dół, więc są dobre rokowania :) Martusia - zdrowa mamusia - a czy ja mam prawo chorować? Święta idą! Nasze przygotowania do świąt jakoś niechcący dziś ruszyły do przodu. Poszłyśmy dziś z Martusią tylko obejrzeć jak się w tym roku prezentuje rynek drzewek świątecznych. Chciałam zobaczyć jakie są, po ile itp. No i znalazłyśmy idealną na nasze potrzeby, ale nieco powyżej możliwości mamusi w targaniu ciężkich przedmiotów :O Pan zarządał 20 zł, które oczywiście dumnie wręczyła mu Martusia, po czym pan wydał jej z tego 5 zł mówiąc \"dziecinko, kup sobie batonika\" :D Moje kochane dziecko postanowiło kupić 3 snickersy (dla każdego z nas). Chwilowo jednak wrzuciła pieniążka do skarbonki :D Tak więc, dotargałyśmy tę choinkę do domu i z pomocą chorawego jeszcze tatusia, ubrałyśmy. Od razu zrobiło nam się świątecznie :D Jutro sprzątanie. :O No nie ominie mnie tak przyjemność :( Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ale fajnie sobie plotkowałyście :) Ja jak zwykle wieczorami w domu nie mam dostępu do kompa :( A poza tym - jestem wykończona pracą i tymi kłopotami z moją BYŁĄ kierowniczką specjalizacji :) Muszę zmienić miejsce odbywania rezydentury - zrobiło sie nieciekawie i postanowiłam stlenić się, póki czas ;) No i wyżej wspomniana nie może jakoś tego przetrawić... Pięrzy mi trudności - nie chce potwierdzić tego czasu, kiedy byłam w jej przychodni, zasłania się tym, że bylam na macierzyńskim... Jutro rano ostateczna rozmowa... mam nadzieję że to już będzie definitywne rozstanie :P Wredna suka :P Ale sobie ulżyłam ;) Ninko - fajnie czytać o Waszych przygotowaniach do świąt :) Też bym chciała mieć dużo miejsca na duuuużą choinkę :) A tymczasem, po zeszłorocznych przejściach z choinką w doniczce, na którą dzieci dostały uczulenia, wróciliśmy do naszej starej, sztucznej choineczki :) Karo - przykro mi, że ciągle jesteś chora :( Może w święta wyleżysz spokojnie... tego Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🖐️ Dzięki za trzymanie kciuków, poszło łatwiej niż myślałam. Grupie baaardzo zależało na przesunięciu colocwium na po świętach i dobra pani magister przystała na propozycję :) a egzamin \"0\" w niedziele hmmmmm okazało się, że bardzo warto być wygadanym i siadać w pierwszych rzędach na wykładach, bo pan dr ma dobrą pamięć i czarodziejski kajecik, z którego wynikło, że 5 osób może opuścić salę bez egzaminu z oceną 4,5 :D ja też byłam wśród tych osób :D ale mi się udało, a byłam tym razem kompletnie nieprzygotowana... Z relacji koleżanek wiem tyle, że egzamin u pana dr jest straszny, za jedno słowo podpowiedziane sąsiadowi obniża ocenę, a pytania choć testowe są bardzo podchwytliwe i skomplikowane. Ufffff na szczęście z nim czeka mnie już tylko jeden egzamin z zarządzania zasobami ludzkimi-to powinno być proste :) Z dobrych wiadomości jeszcze się pochwalę, ze pogodziłam się i dogadałam z bratem i bratową. Poza tym rozmawiałam z tatą i zaprosiłam go do nas, bo pretensje tak na prawdę mam wyłącznie do mamy. Jak jej to odpowiada to niech sobie teraz sama siedzi z tymi kotami i telewizorem skoro nasze towarzystwo jej przeszkadza. Karolinko życzę zdrówka-może się wykurujesz w końcu w czasie świąt. A Maksio :) aparat faktycznie. Maciek też zaczepia, głównie Kubę, ale raczej tak wrednie :O Jonko i jak tam dyżur na dziecięcym?? A co do problemów zawodowych, to się rozwiążą na pewno, ale świetnie rozumiem twojego wnerwa tez bym była wściekła w takiej sytuacji. A ten Janek to chorowitek-kurcze w kółko coś mu się przyczepia, mam nadzieję, że się wychoruje teraz, a im będzie starszy tym odporniejszy. Życzę ci tego. Ninko, ale się masz z tym chorym mężem, współczuję tych samodzielnych porządków mi niania okna chociaż pomyła, ale z resztą będę walczyć jutro, bo akurat mam wolne i żaden egzamin mnie wreszcie nie goni-dopiero 10 stycznia kolejny :) Beatko napisz coś więcej.... Pozdrawiam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane, życzymy Wam i Waszyn najbliższym miłych, ciepłych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz samcyh zdrowych i radosnych dni w nadchodzącym Nowym Roku. Martusia i mamusia :) 🌻 👄 ❤️ Szkoda, że nie ma lub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×