Cos skutecznego na pocace sie dlonie i stopy?

Cześć wszystkim. No więc w pierwszej kolejności odpowiem na pytanie dotyczące botoxu. Mam duże problemy z nadpotliwością. W szczególności pocą mi się dłonie i stopy, jeśli chodzi o pachy,to dużo mniej, ale jednak. Najbardziej przeszkadzają mi jednak dłonie, bo wiadomo, wszystko nimi się robi, a później stopy, zwłaszcza w sytuacjach w których muszę ściągnąć buty a tu plamy na skarpetkach, albo gdy u kogoś nie ma dywanu i pozostawiam plamy na podłodze, aż w końcu.. o kolorowych rajstopkach mogę sobie pomarzyć. W każdym razie... byłam 3 razy (raz w roku) na zabiegu z Botoxu na dłonie (klinika Juwena - bardzo polecam, fachowa obsługa, dzwonią do ciebie po zabiegu, pytają się jak się czujesz... naprawdę gorąco polecam). Jeśli chodzi natomiast o efekt... na pewno dłonie troszkę może mniej się pociły przez pierwsze 3,4 miesiące. Pózniej natomiast wszystko wracało. Dlatego przez te 3 lata robiłam sobie zabieg w okolicach czerwca, żeby w te najgorętsze miesiące mieć spokój. Muszę jednak przyznać, że... Jeśli u kogoś dłonie tak potrafią się spocić, że aż kapie, to niech nie spodziewa się, że po zabiegu w ogóle problem zniknie. Mogę wręcz powiedzieć, że nawet jak byłam np. dopiero miesiąc po zabiegu, a bardzo się zestresowałam, czy byłam np. na weselu i wiedząc, że mam z kimś tańczyć od razu myślałam o dłoniach - to w tych wypadkach nawet i botoks nie pomaga (przynajmniej w moim przypadku). Zbliża się kolejne lato powoli i zastanawiam się nad sensem kolejnego zabiegu z botoxu. Wiadomo, jest to zabieg drogi. Myślę, że może i troszkę pomaga, ręce mniej się pocą, ale.... jestem jednak przekonania, że jeśli my sami nie pogodzimy się z problemem... jeśli psychicznie się nie "odkręcimy".... to można i najdroższe metody stosować, a problem nie przejdzie... jednak siła naszej świadomości jest wielka, więc jeśli wmówię sobie, że się spocę to tak czy siak się spocę, może jedynie odrobinkę mniej, gdy stosuję jakieś leki. Nie jest to pocieszające, bo pomimo wszystko, ja dalej się nie pogodziłam z tym. Pomimo, że jestem osobą otwartą, bardzo dużo kosztuje mnie np. wizyta u kogoś w domu, czy pójście na wesele.Od razu bierze mnie paraliż i zastanawiam się czy nie będzie tam za gorąco, co zrobię jak zacznę się pocić itd... Tak jak to wcześniej ktoś już napisał, nigdy do końca nie jest człowiek zrelaksowany..

http://freecf.pl/szukaj?q=nadpotliwosc&sa=Wyszukaj

Hej! właśnie przeczytałam Wasze wszystkie posty... i miło Was poznać- anonimowo;P - ale zawsze miło pogadać z kimś kto wie o co chodzi. Moja mam, mój chłopak wspierają mnie ale tylko Wy wiecie jak to jest czuć to 24h/ dobę. Ja stosowałam na początku ziółka w których moczyłam stopy i ręce, potem wyczytałam, że trzeba to pić- nie było to zbyt przyjemne.Później mieszałam zioła z alkoholem do moczenia- pić nie próbowałam :) chociaż zgadzam się, że po pewnej dawce alkoholu ustępuje pocenie (cudowne lekarstwo ;D ). Mój brat przywiózł mi jakieś tabletki i kremy z USA, ale niestety na mnie to nie działało- koleżanka, która nie miała takich problemów po zastosowaniu powiedziała, że jej ręce są rzeczywiście bardziej suche- czyli skuteczne na niewielkie problemy. Antidral był świetny przez tydzień potem spalił mi ręce. Etiaxil jest spoko na paszki, ręce i stopy- zniszczone i pocące się ( stosowałam ten czerwony), byłam u dermatologa, lecz nie prywatnego i po tekście: No przecież to jest normalne, ja w Twoim wieku miałem sól pod pachami- zgłosiłam się z problemem stóp i rąk :D- przypisał mi jakąś mieszankę specjalnie dla mnie robioną w aptece. Mocno śmierdziała i nic nie pomogła ;/ stosowałam super deo w krysztale- nic. ostatnio stosowałam nivelazione do stór- niestety;( W lecie znam ta tragedie, gdy się ślizgasz, lub niewielki kurz, piasek powodują błoto :/ a ręce i stopy nie pocą mi się gdy śpię :)) zasypiam w skarpetkach gdy już tak jestem w fazie wstępnej snu to je zdejmuje i wtedy są super. po obudzeniu też są extra, ale tylko chwilkę. A gdy ktoś zwróci mi na to uwagę to nie ma siły ludzkiej i boskiej, żeby zatrzymać potok. A co do podważania stosowania higieny to trochę nie na miejscu... uwielbiam myć ręce w lodowatej wodzie mydłem w kostce potem przez chwilkę są takie suuuuper:)) Czy macie jakieś pogorszenie np. po herbacie czy kawie?? Znalazłam tylko jednego posta o URO KREM- czy koś to stosował?? czy działa to również na dłonie?? Myślę, że może być to przyczyna zakorzeniona w mózgu, ale teraz gdy siedzę sobie w domku leci muzyczka jestem sama powinno być spoko... a niestety klawiatura odporna na wodę ;P Gdzieś czytałam, że podobno po ciąży jest szansa, żeby to przeszło... może być to symptom choroby- gruźlica, tarczyca. ale ja myślę, że to może być też tak poprostu bo... i mam tego dość;/ Współczuje wszystkim ale też wysyłam uśmiech na otuchę ;) kędyś muszą coś wymyślić co naprawdę będzie działać - i nie będzie to obcięcie :P taki żarcik Pozdrawiam Was serdecznie!!! :)

JA POLECAM 100 % ŚRODEK NA BRZYDKI ZAPACH STUP, JEST NIM MYDŁO CHIRURGICZNE ( MANUSAN ) .JEST TO BAKTERIOBÓJCZE MYDŁO KTÓRYM LEKARZ MYJE RĘCE PRZED OPERACJĄ. JEST DOSTĘPNE W APTECE BEZ RECEPTY ( około 35 zł pół litra ) . WYĆ TYM NOGI ZAMIAST ZWYKŁEGO MYDŁA DO USTĄPIENIA BRZYDKIEGO ZAPACHU A PÓŹNIEJ PROFILAKTYCZNIE np; co tydzień

fuB - und Korperpuder (pierwsze o z 2 kropkami) Produkt sprowadzony z Niemiec NIC innego nie pomogło - ta zasypka zadziałała NATYCHMIAST, po miesiącu stosowania problem ustąpił (od 2 lat problem nie wrócił) dodam tylko że problem był z męskimi bardzo śmierdzącymi przy tej okazji stopami

słyszeliście o PERSPIREX?? jak działa?

To naprawde jest KOSZMAR...nie da sie z tym zyc normalnie gdy leje ci sie z dloni strumieniami :( A STOPY SA TAK MOKRE ZE klapki spadaja.Ja mam ten problem od 10 lat i zadnej poprawy.Nie wiem co mam juz robic,nic nie dziala.W grudniu jak wroce do Polski pojde do lekarza....mam juz dosyc.Pozdrawiam

DZIEWCZYNY CHLOPAKI polecam ODABAN ! kuplam go sobie w piątek w aptece na Grochowskiej (warszawa) ściągneli mi na zamówienie w ciągu 5 godzin 51 zl ,dziś jest niedziela i jestem pod duuuzym nawet ogromnym wrazeniem tego TO DZIALA !! krotki opis mojej dolegliwości- mam strasznie pocącą się twarz! nadmiernie bardziej niz moj chlopak ,pachy stopy mnie nie obchodzą chociaż też mam mokre ale twarz byla moim największym kompleksem ! caly czas cala mokra , ograniczalo to moje wyjscia ze znajomymi i ogolnie funkcjonowanie w taką pogodę jak dziś czyli 26 stopni w cieniu !wolalam weychodzic wieczorem , ale i tak sie pocilam moze mniej bylo widac wtedy. wczoraj z soboty na niedziele bylam w klubie ( przypomnę że jestem po pierwszej nocy stosowania odabanu na twarz ) bylo tam mega gorąco duchota zero powietrza , wszyscy plyneli A JA !!! NIE !!!trochę czasem musialam wytrzeć nos ale szybko mi to przechodzilo ! normalnie siedziala bym zalana poprostu i pot kapal by mi z gęby a tu proszę bylam sucha ! bawilam się świetnie tańczylam skakalam tylko dlategop że się nie pocilam a to dopiero pierwsza aplikacja !! nie uzywalam wcześniej innych produktow bo nie bylo w nich nadmienione że można je aplikować na twarz, odaban można, mam male podraznienia na okolo ust , bardziej swędzi niż widać raczej wogóle nie widać , naloże lekki podklad i bedzie git przeciez nie splynie bo moj problem WLASNIE SIĘ SKOŃCZYL JESTEM W SZOKU ! I DZIEKUJE WYNALAZCY TEGO !

A ja wam polecam aby dodac pare kropli formaliny do miski z woda i spokoj na dlugi czas. Slyszalem nie jedna pozytywna opinie na ten temat :)

Czy myślicie że nadmierne pocenie może mieć coś z hiperprolaktynemią?(albo z guzem przysadki)?I czy przejdzie po leczeniu jej?

Chciałbym polecić wszystkim Odaban. Miałem ogromny problem z poceniem. Tragedia była z twarzą, klatką piersiową i pod pachami. Problem trwał od lat, nie mogłem sobie poradzić. Dostałem pracę, która jest niesamowicie stresująca i wymaga ciągłych kontaktów z ludźmi w trudnych sprawach na wysokim szczeblu. Zdecydowałem się na Odaban, ale długo wcześniej przeglądałem różne fora, nie mogłem się zdecydować. W końcu się przełamałem i kupiłem - mój problem się skończył. Posmarowałem na noc czoło (tylko czoło) i na drugi dzień już problem zniknął. Byłem w szoku, po tylu latach pierwszy dzień normalności. Jakoś dzięki temu suchemu czołu w innych miejscach też duuuuuużo mnej się spociłem bo nie musiałem myśleć i stresować się, że mi się leje z twarzy. Postanowiłem napisać, bo firmie, która robi ten antyperspiran należy się pochwała. Polecam wszystkim, którzy się zastanawiają czy warto.

na dłonie i stopy mi nie pomógł =/ tylko baaardzo piekły ręce i dalej były mokre...

jaki był ten niemiecki drogi preparat ?

Witam! Słuchajcie!!! jono na dłonie jest rewelacyjne, przynajmniej po pierwszej kuracji - 3 dni temu ją zakończyłem. początkowo nie chciało mi się wierzyć, ale suche (w 100%) dłonie są po prostu faktem, nawet w najbardziej stresujących momentach. Zabiegi robiłem co dzień przez 11 dni, po 7-9 min na każdą dłoń. Natężenie w kolejne dni: ok. 12 mA, 16, 18, 20, 22, 18, 16, 14, 12, 11, 9 dla zainteresowanych - używam Electroantiperspirant produkcji czeskiej, chyba najtańszy sprzęt tego typu - 1599 zł zobaczymy, jak długo nie będę musiał powtarzać zabiegów ... póki co zachwycam się tym niesamowitym uczuciem suchości A, jeszcze jedno: pierwsze obszary "suche" pojawiły się po 5tym zabiegu (okolice kciuków) - potem było tylko lepiej jak macie jakieś pytania - śmiało piszcie! Sam dzięki temu forum dowiedziałem się dzięki jono i uwierzyłem w możliwośc leczenia, bo dwóch dermatologów, u których byłem z tym problemem, zbytnio nie wykazali się znajomością w tym temacie: jeden z nich nawet nie wspomniał o jono, a drugi zniechęcał mnie do jono, widząc jedyne rozwiązanie w botoksie (który na marginesie ponoć daje do 70% skuteczności) - ja mam na chwilę obecną całe 100% pozdrawiam!

Jestem pozytywnie zaskoczony produktem Odaban, kupiłem go w aptece za 56zł (trochę dużo). Mam ogólnie problemy z pocącą się twarzą, dłońmi, plecami, stopami. Zastosowałem go na noc, dwa dozowania pod pachę, spryskałem czoło i rozniosłem ten preparat wacikiem po twarzy, minęło parę dni i zero potu pod pachami!!, pocę się głównie na twarzy w sytuacjach stresowych więc zobaczymy czy mi pomoże na twarz. Pod pachami byłem ciągle mokry odaban mi pomógł!!

Warto skonsultować się w tej sprawie z certyfikowanym lekarzem medycyny estetycznej. W przypadku gdy leki uspokajające zawiodą istnieje możliwość leczenie niechirurgicznego, polegającego na wstrzyknięciu śródskórnej toksyny botulinowej. Stan około 80% pacjentów po takiej kuracji się poprawia.

http://www.electroantiperspirant.com/pl/kupic_urzadzenie czy ktoś z Was używał coś takiego?? albo takiego http://www.youtube.com/watch?v=WjPTacmAi3o troche duży koszt więc nie za bardzo chcę tak w ciemno kupować.... czekam na odpowiedź pozdrawiam:*

http://bodymove.pl/nadmierna-potliwo

Ja używam na zmianę Antidralu i Etiaxilu. Na całe szczęście pocą mi się tylko dłonie i pachy. Tylko, że robi się się z tego nieszczęście w sezonie wiosna/ lato. Chciałam sobie kupić naturalny środek na potliwe kłopoty Ałun w krysztale albo w pudrze. Czy macie jakieś opinie na temat ałunu? Polecacie?

Witam wszystkich! Poprawia mi sie humor gdy widze ze tak duzo osob ma ten sam problem co ja(coc wydaje mi sie ze jestem sama na calej kuli ziemskiej. A wiec mam 17 lat, poce sie w trzech strefach pachy stopy i dlonie. pocenie zaczelo sie tak jakos w 1 klasie gimnazjum.Wydaje mi sie ze dojrzewanie zapoczatkowalo ta cholerna przypadlosc. Nie jestem w stanie zliczyc juz lekarzy u ktorych bylam.Najczesciej slyszalam "taka twoja uroda"-rece sie zalamuja!!!!!!!!!!!! Az wreszcie pewien lekarz powiedzial mi ze pocenie powinno zakonczyc sie w wieku okolo 20 lat lub po ciazy.....nie moge sie doczekac!!!narazie w to wierze. Na pachy znalazlam sposob-anditral i jest okej....stosuje okolo 1 w tygodniu na noc na czysta i wysuszona dokladnie recznikiem skore.JEST SUCHO:) niestety dlonie i stopy-tragedia......jeszcze czas letni ....plakac mi sie chce. Nie wyobrazam sobie aby miec chlopaka!!!wydaje mi sie ze powie ze to jest obrzydliwe itp.TE POCENIE TAK MNIE OGRANICZA!!!TO JEST NIESPRAWIEDLIWE!!! mam zamiar kupic etiaxil na dlonie i te specyfiki co wymienialiscie na forum.....modle sie aby zadzialaly........pozdrawiam wszystkich

niestety muszę Cię zasmucić... po 20 niestety nie przestaja sie pocić. po ciąży jeszcze nie sprawdziałam ale nie wiem co w organizmie miałoby sie stawc zeby przestało leciec z lapek- hormony... ;/ nie wiem. ja chce wypróbowac JONOFOREZE, mam nadzieje ze sie uda!! http://lagamed.pl/ - tu jest sprzęt do kupienia:P hi hi troche drogie ale mozna tez zamowic sobie czasem pojedyncze zabiegi w salonach i wyprobowac czy dziala a potem kupic sprzet:)

Też muszę Cię zasmucić, że po 20 roku kończy się ten problem. Jaki lekarz Ci to powiedział? Pocenie się nie ma nic wspólnego z wiekiem, anie ciążą. Ja mam ponad 20 i też mam ten problem, szczególnie jeśli chodzi o stopy. Teraz już jest trochę lepiej, ale bywało znacznie gorzej. Codziennie po umyciu stóp smaruje je talkiem - takim zwykłym pudrem, dostępnym w sklepach kosm, lub aptekach. Muszę Wam powiedzieć, że wcześniej nie wiedziałam, że tak świetnie zamyka pory i hamuje pocenie. następnie po chwili spryskuje stopy sprayem proftin antybakteryjnym. Olejki eteryczne zawarte w nim działają odświeżająco.

Też muszę Cię zasmucić, że po 20 roku kończy się ten problem. Jaki lekarz Ci to powiedział? Pocenie się nie ma nic wspólnego z wiekiem, anie ciążą. Ja mam ponad 20 i też mam ten problem, szczególnie jeśli chodzi o stopy. Teraz już jest trochę lepiej, ale bywało znacznie gorzej. Codziennie po umyciu stóp smaruje je talkiem - takim zwykłym pudrem, dostępnym w sklepach kosm, lub aptekach. Muszę Wam powiedzieć, że wcześniej nie wiedziałam, że tak świetnie zamyka pory i hamuje pocenie. następnie po chwili spryskuje stopy sprayem proftin antybakteryjnym. Olejki eteryczne zawarte w nim działają odświeżająco.

hej! Zaraz wam powiem co wam uratuje życie jeżeli wam się pocą stopy nie do zniesienia! URO KREM firmy LEFROSCH! Dostępny tylko w aptekach cena ok 40 zł.W zeszłym roku go odkryłam.Nie dowierzałam! W sklepie obuwniczym, w srodku lata,40 stopni w cieniu a ja mówię do pani ekspedientki: "Nie dziękuję ,nie potrzebuję skarpetki-rajstopki,mam suchutką stopę ..." Nie musicie dziękować!

lekarz sportowy. Też czytałam dużo o jonoforezie.Pojechałam do dobrego centrum medycznego do dermatologa i ona powiedziała, że przez tyle lat co ona jest lekarzem(staż około 20 lat) nie słyszała o jonoforezie na pocenie się. Poszłam do działu rehabilitacji i oni mówią to samo......ale mogą zrobić to odpłatnie tylko muszę wiedzieć jaki lek chce wprowadzić w skórę(bo na tym to polega)

lekarz sportowy. Też czytałam dużo o jonoforezie.Pojechałam do dobrego centrum medycznego do dermatologa i ona powiedziała, że przez tyle lat co ona jest lekarzem(staż około 20 lat) nie słyszała o jonoforezie na pocenie się. Poszłam do działu rehabilitacji i oni mówią to samo......ale mogą zrobić to odpłatnie tylko muszę wiedzieć jaki lek chce wprowadzić w skórę(bo na tym to polega)

Idź do apteki i niech ci zrobią 3% roztwór z formaliny. Wymocz stopy i masz na 3 miesiące spokój.Dodatkowo możesz używać jakieś zasypki.

Hej dziewczyny słyszałyście o shinybox? jak zalogujecie sie na stronie i zdobedziecie w łatwy sposób 100 shinystars za zapraszanie koleżanek do zalogowania to otrzymacie darmowe pudełko z 5 kosmetykami znanych marek http://shinybox.pl/?ref=4171679 zapraszam serdecznie jak wejdziecie przez ten link to pomożecie mi zdobyć także moje pudełko pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=7lsxfv6XekE http://www.youtube.com/watch?v=uUEmVPn43gk http://www.rp.pl/artykul/741102.html w stanach hiperhydroza jest uznana jako choroba, a nie przykra przypadłość jak u nas:/

I mówisz, że naprawdę działają te preparaty? No bo ja wypróbowałam już chyba wszystko co się da i nic z tego:( I smarujesz stopy tym codziennie czy z jakimiś przerwami? Znajomi też używają tych kosmetyków, o których piszesz i sobie chwalą. Ja jakoś do tej pory broniłam się przed takimi preparatami naturalnymi, ale skoro tak je wszyscy chwalicie, to chyba przejadę się do apteki !