Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

Gość IVA23
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki teskniace i te,ktore juz maja swoich ukochanym obok siebie oraz te,ktore juz za kilka dni beda tulone w szerokich ramionach swoich ukochanych:) Zycze milego dnia buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonka:>!! Co sie dzieje?:( taakie tu pustki;) Iva- naprawde nawet nie chce sobie wyobrazac jak bym sie czula wtedy w Twojej skorze:( Ze tez takie zwyrodnialce łistnieja:O:( Masakra!-Ja noca bardzo boje sie chodzic sama , zwlaszcza ze wzgledu na takich pijaczkow itd.pamietam jak kiedys wracalam z kolezanka z nad wody ..przez las..bylo juz okrutnie ciemno, dobrze,ze znalysmy swietnie sciezki - no i wtedy wylazlo nam na droge takich dwoch.Myslalam ze dostane zawalu, ale na szczescie nie gonili nas.-;/ dzis kolejny dzien dziwnych nastrojow moich i P.:O On juz spakowany.Niedziela coraz blizej...- tak, z cala pewnoscia i mimo wszystko jestem szczesliwa:D buuziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to sie razem bedziemy cieszyc ze wkoncu ich mamy:) Ja musialam czekac az 4 miesiace:( mial przyjechac na 10 dni(:O) a poten znow wyjechac..no ale sie pozmienialoo i poczeka za rok do mojej matury i wyjedziemy razem:) Vibra a Twoje kochanie gdzie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiecy bym chyba nie wytrzymala.....nie ma go od jakis 2 tygodni...jest na chorwacji...ja nie moglam jechac wiec teraz jestem sama...ale naszczescie jushh niedlugo....jak Ty cholera wytrzymujesz??? podziwiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;)👋 - Pierwszy miesiac jest najgorszy.Pewnie dlatego tez ze mielismy dosyc slaby kontakt.Potem juz mial internet i jakos codzienne rozmowy dawaly sile:) No i jakos zeszlo:) Wczoraj minol nam 14 miesiac razem:D a wy jak dlugo jestescie ze soba?:) juz bede uciekac.Dobranoc:*:* slodkich snow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Czesc dziewczynki!!! Dzis wyjezdzam na tydzien nad jeziorko nad ktorym mam dzialke z domkiem,czeka juz na mnie moja przyjaciolka ze slaska i juz nie moge sie doczekac.pozdrawiam wszystkie teskniace,buzka najgorsze jest to,ze musze zostawic na ten czas moje slonce.....:( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
czesc dziewczyny! aż mi głupio, bo nie wiem co się u Was dzieje... nie mam czasu tego wszystkiego przeczytac (a mniemam, ze tego jest sporo, tyle już stron mamy ;) ) te kafejki, ten tłok, ten czas, który mnie goni :) niedługo, za tydfzień? wracan\m do domu, to odrobię zaległosci... mam andzieje, ze u Was wszystko ok!!!!!!!!!! p.s. co za klawiaturaa :o Mroźne pozdrowienia z Sopotu :P 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki!! U mnie wszystko po staremu. Dzis mialam troche czasu wiec zrobilam sobie ta depilacje. Musze przyznać że bolało jak cholera. Wydepilowało ładnie aczkolwiek chyba troszkę niedokładnie. Ale mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej. Tylko jeszcze ja jak nasmarowałam tym karmelem nogi to nakleilam na to spory kawalek materialu i potem wystarczylo zlapac za ten materiał i bardzo ładnie schodziło.a potem to już cały ten karmel był na tym materiale i tylko sobie przekładałam całość z miejsca na miejsce. Bardzo fajna sprawa. Lepsza niż wosk. Mój Piotrek dziś pojechał z kumplami na Roztocze na rowery, a ja sobie siedzę i odpoczywam od Niego. Evicka jak przygotowania do powrotu Piotrka?? Pewnie cały dzień się na Bóstwo robisz :) Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilko:P hehe nie za bardzo sie stroje bo z tego goraca tak mnie rozbolala glowa i jak po obiadku zaczelam sobie czytac ksiazke no to tak zasnelam i niedawno wstalam:PWieczorem moze przyjdzie mi ochota na jakies experymenty ze soba;) Dziewczyny ,straszne mam zawroty glowy od tych upalow.Wzielam dzis 2 tabletki na bol glowy ale to nic nie daje:| Moj P. juz dzis w swietnym humorze, widze ze go nosi podobnie jak i mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki!!! Jestem w Polsce, na razie tylko dwa razy spotkałam si e z moim panem. Jest cudnie, tylko on bardzo dużo pracuje. A ja z kolei odwiedzam rodzinę i przyjaci ół, jeżdżę po kraju, załatwiam też sprawy przeróżne. Jest tu upalnie, mam chyba szok termiczny :) Ale fajnie, bo tam marzłam okropnie... Teraz jestem u rodzinki, a on koncertuje. Mam DVD z teledyskami, wywiadami i dużym koncertem sprzed roku, więc oglądam i mi jest dziwnie :) Onieśmiela mnie ten jego świat, chociaż nie mam szczególnych kompleksów... Wystarczy być w Polsce i nawet jak jestem 200km od niego, to czuję jego obecność, jestem spokojna. Jeszcze parę razy się spotkamy, wolę nie myśleć co potem. Ale bardzo żywiołowo się przywitaliśmy - w kafejce to było. I zrobiłam na nim wrażenie, bo założyłam obcasik, dżinsy i gorsecik czarny - w życiu bym się tak sama dla siebie nie ubrała, hi, hi! Szkoda, ze jeszcze muszę pomieszkać za granicą, w przyszłym tygodniu zbadam jak moja zdolność kredytowa co do mieszkanka. Ale staram się nie myśleć o wyjeździe. W związku jest nam coraz fajniej - każde spotkanie, to dowód na to, że chcemy ze sobą być i że nam zależy. Jest bardzo miło i coraz bardziej czule (ja to przylepa i pieszczoch jestem straszny, a on się \'mnie\' uczy, \'docieramy\' się). Co do wyznań, to ostatnio stwierdziłam, że chyba nic mu teraz nie powiem i nic nie będę oczekiwać. Jest tak cudnie, że słowa nie są potrzebne ani nic nie oddadzą. To \'coś\' się czuje jak się jest blisko. Ale potwierdziło się - zakochana jestem po uszy (oj, on pewnie też ;), no i cieszę się, ze on tak o mnie potrafi zawalczyć. Powinien się już dawno na mnie obrazić, jak go chciałam zostawić (już nie zliczę ile razy :( ). Ogólnie jestem w tej chwili bardzo szczęśliwa, bo nie tylko za nim tęskniłam, ale za krajem też. Super, że się przyjaciele (nawet sprzed lat) odezwali - mama mi ciągle o kimś przypomina, że proszą o kontakt itp. Akurat wiem, że nikt z nich nie jest interesowny :) Aż się nie chce wierzyć, ze już tydzień mija... Jestem w połowie urlopu... Ale jeszcze dużo frajdy i spotkań z ludźmi przede mną. Staram się wykorzystać każdy dzień. Pozdrawiam serdecznie! Z Polski!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki:):) Jestem taaaka szczesliwa, nareszcie jestesmy razem!! - Przez caly wieczor, nie mieslimy jednak okazji pobyc sami.On jest jedynakiem wiec rodzice nie mogli sie nim rowniez nacieszyc:) ale jutro juz wyjezdzamy na wakacje:) dostalam od niego sliczne prezenty no a to jeden z nich moj mis:) Piotrus go nazwal bardzo orginalnie:D MIS EWA: http://img136.imageshack.us/my.php?image=f61bwl0.jpg pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_17
hehe a moj MAN wraca za 3 tygodnie ejstem happy ale nie do konca bo jednak to jesczez troszke czasuu ale powoli do przodu :D.Pozdro dla wszystkich teskniacych papapap:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evicka strasznie się cieszę że już jesteście razem. Misio śliczny :) Nie mam w sumie o czym pisać bo przez ostatnie dni poprostu leniuchuję :) Ale tak się odzywam coby naszą stronkę wyciągnąć z n-tej strony. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajkcie kochaniutkie :):):) Ale sei jzu u Was pozmeinialo, ni mam zabardzo czasu na czytanie wszystkiego ale troche prelecialam wzrokiem :) Daaawno was kochane nie odwiedzalam, ale mam nadzieje ze nie zapomnilysie o mnie ejszcze:P Bo jakby to nazwac wrocialm to tego grona teskniacych:p Bo moje slonko wyjechalo na urlop o Polski na 2 tygodnie, ale to na szczescie tlko 2 tygodnie a nie miesiace ja bylo wczesniej... :) Wiec etraz spobie od niego troszke odpoczywam, ale tesknie... Choc przed wyjazdem bardzo mnei skrzywdzil...bylamn niego baardzo zla, oczywiscie miala miejsce klotni,a potem kwiatki i cudne przeprosinki i niestety wyjazd :( a teraz ni mam zadnego kontaktu, nie ma tam telefonu i nie m jak do mnei npisac cy zadzwonic, ale na dniach am kupic, teraz pwnie jzu ejst nad morze i leniuhuje:P bo slyszalam ze upaly w Polsce traszne. a u mnie - w irlandii- dziiaj pada, pada i jeszcze raz pada musze kupi jakas parasolke, o nie wiem jak ja do domu wroce w taka ulewe:P a teszcze tu sa straszne o jak jzu pada to to jest taka mzawka od ktorej sie moknie straszne, az do bielizny:P alo ulewa, w kazdym bardz raze zwsze wyglada sie po takich deszczach jak zmokla kura:P Aha musze sie pochwalic, bo tak : zdalam maturke:) amam nadzieje ze wy tez pozaliczalyscie te wszystkie wstretne egaminki, nio i mam prace. dzisiaj bede szalec za pierwsza wyplatke :P ZAKUP- heh jak ja to uwilbiam nio ale jeszcze mnei czeka praca dzisiaj bleee ale mi sie nie chce:P ale ty IVus mialas przygde...jeju ze zboczuchy to wszedzi sa!! ale dobrze ze dalas sobie rade:) i lepeij nie chodz takimi skrotmi zwlasza wieczorem i wnocy!!! Ale sie ciesze ze wy sie cieszycie ze spotkan z kochanymi mezczyznai:) jednak jakos to zlecialo, ciezko bylo ale milo sie czyta jak to juz tylko 5 czy 6 dni do zobaczenia:) Oki ja zmykam postara sie zagladac tu czesciej, teraz jak jzu pracuje i zarabiam to mnei bedzie an to stac :) Buziaki prosto w pyszczki :* ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) dawno nie pisalam, ale to dlatego ze jestem od ponad miesiaca w hiszpanii z moim slonkiem i ze znajomymi:) pracujemy sobie, opalamy sie, wreszcie po raz pierwszy od 4 lat spedzamy cale wakacje razem, bez tesknienia, rozlakli itp:) mam nadzieje ze u Was wszystko ok:) ze dzielnie znosicie tesknote:) pozdrawiam serdecznie buziaczki papap:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Dobrywieczor Kochaniutkie !!!!!!!!! Dzis wrocilam z nad jeziorka i jak same zdarzylyscie zauwazyc nie potrafilam sie oprzec komputerowi hehe,zeby tu nie zagladnac:).Fakt,ze sie zdziwilam,ze tylko jedna stronka zdarzyla zostac zapisane przez moje 10 dni nieobecnosci no ale dobrze wiemy czemu tak jest. BARDZO sie ciesze,ze wszystkie jestescie takie szczesliwe,ze niektore maja swoich kolo siebie a inne ze mialy ich bliziutko.Od kazdej z Was bije radosc i tak ma byc. Ja tez jestem szczesliwa bo juz jutro zobacze sie z moim sloncem.Codziennie dzwonil do mnie jak tam bylam,a jutro juz ok 10 rano ma byc u mnie.Normalnie zjem go na dziendobry.Zreszta ciekawe kto kogo pierwszy hehe. Smutno mi,ze musialam zostawic moja przyjaciolke sama ale za 4 dni przyjezdza do niej siostra wiec lajcik. Dzis pierwszy raz zapytalam mamy czy K. moze ze mna przyjechac tam.O dziwo nie miala zadnych "ale" tylko z ojcem gorzej.Jak wyjezdzalam mama na ucho szepnela mi,ze namawiala go i mowil,ze raczej nie,ale sama doradzila,zebym meczyla go w tygodniu:).Wiec mooooze jest jakas szansa, A pamietacie,ktoras z Was kiedys miala pomysl,zeby na urodziny dla swojego ukochanego zrobic kalendarz ze swomi zdjeciami.No i K. tez kiedys cos mowilze chcialby moje..rozbierane,sexowne foteczki i wogole takie zeby szczena mu opadla ,no i ......byla super sesja,samych fotek sexownych mam 70 :) ,no i z 30 takich normalniejszych :).Bede je miec jakos w sierpniu.Jak ktoras by chciala jakies-prosze pisac,a wysle meilem:):). Dobra kochane,ja zmykam ulozyc wloski bo wyszlam z kapieli a jutro trzeba jakos wygladac. buziaczki PS Kamileczka,dzis puscilam Ci wetke,ale Ty cisza.Masz jeszcze moj nr?pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Tylko,zebyscie nie myslaly sobie,ze te fotki to sa jak z playboya albo gorzej,bo taka to nie jestem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
I jeszcze mi sie cos przypomnialo: Tam nad jeziorem gdzie bylam,widzialam mojego eks.... z ktorym bylam zareczona.On jest juz 2 lata z wywloka i tez sie zareczyli jakies pol roku temu.Mnie to rybka,ale wiecie chyba same jakie to jest dziwne uczucie.Byc zkims tak dlugo,a pozniej mijac sie bez slowa.Nie zaluje teraz niczego,dobrze sie stalo,ze z nim nie jestem.Tylko wkurza mnie to ze musze patrzec na jego morde i jej kiedy powinnam odpoczywac.I tez dla samej satysfakcji chce moje slonce tam zabrac,zeby mu pokazac,a co:). No i najwazniewjsze ,ze kiedy go zobaczylam a on jak taki kretyn stal i gapil sie perfidnie na mnie-NIC nie poczulam,zadnego szybszego bicia serca,jakiejs emocji-nic.Tylko bylo drzenie rak jak palilam papierosa ale to z nerwow,bo ja taki nerwus niesamowity jestem. dobra juz mnie nie ma.paaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno się nie odzywałam.Byłam na wsi a tam zero netu.Jestem jeszcze w PL.Jadę za jakis tydzień.Nie wiem czy będe miała okazję mieć dostep do netu więc... przyszłam się pożegnać. Na początku listopada na pewno będę - niestety wymiana gumek w aparacie orto - i zajrze co u Was.Mam nadzieję,że w Danii znajdę na tym \" zadupiu\" jakąś kafejkę internetową:) Moje Słońce planuje wracac dopiero na święta grudniowe ale musze go naciągnąc na powrót w listopadzie ze względu na jego babcię.W końcu od maja ukochanego wnuka nie widzi :) Życze wam wszystkiego naj... i zero kłótni z Waszymi połówkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, kochane Ja juz wczoraj wrocilam. Beczalam przy wyjezdzie z Polski - ciezko bylo. A jeszcze tu z rok posiedze, po prostu MUSZE :( Z moim panem widywalismy sie w miare czesto, ale krotko. Byl strasznie zabiegany, co mu zreszta mialam za zle. Nawet tak bardzo, ze na przedostatnie spotkanie zalozylam sukienke, zrobilam makijaz i ... postanowilam, ze go w pieknym stylu rzuce. Bez lez, bez krzykow, dostanie buzi, podziekuje mu za przyjazn i odwroce sie na piecie. Ale on juz wczesniej wyczul, ze jest taka sytuacja, ze jestem zrezygnowana... I na tej randce wzial mnie za reke, popatrzyl prosto w oczy i powiedzial, ze mnie kocha. No i pokrzyzowal moje plany ;) Jak zwykle zreszta. Wiem, ze to zrobil czesciowo ze strachu, ze mnie straci, ale nawet gdyby- przeciez ten strach byl czyms uzasadniony. Troszke jestem spokojniejsza, ale i tak nie wiem na 100% czy ten zwiazek przetrwa - i absolutnie nie boje sie jego odejscia, ani zdrady, tylko tego, ze to ja powiem \'dosc\'. Bo, mimo, ze kocham, mam juz bardziej powazne, praktyczne podejscie do zycia. Nie kocham juz \'psia miloscia\'. Poki co, myslami jestem jeszcze w Polsce. Odwiedzilam przyjaciol , rodzine, kilka z naszych najpiekniejszych miast. Bylam nad jeziorkiem z ukochanym... Wykorzystalam dosc dobrze swoj czas. Chociaz mam niedosyt pieszczotek, przytulania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Kocica-no to chyba dobrze ,ze powiedzial ci ze kocha,no nie?A swoja droga to czemu chcialas odejsc od niego?ze jest zabiegany i ma malo czasu?Rozumiem,ze ty myslisz powaznie na przyszlosc niz on,ale to chyba tak jest ze my kobietki bardziej o tym myslimy niz oni.A twoj nie wiaze z toba przyszlosci czy jeszcze tak daleko nie zaszliscie zbey rozmawiac na ten temat?Fajnie,ze w Polsce spotkalas sie ze znajomyli,pozwiedzalas itp,na pewno super uczucie.Pozdrawiam kochana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
No a ja jestem nadal szczesliwa.Tak jak pisalam wyzej,moje sloneczko przyjechalo do mnie dzis o 10.Na dziendobry wpadlismy sobie w ramiona i nie moglismy sie odkleic,no i tak jakos nas wzielo na przytulanki ze skierowalismy sie na moje duze lozko:).Bylo przecudnie,zwlaszcza ze non stop zachwycal sie moja opalenizna i wloskami ktore scielam,no i wogole zasypywal mnie komplementami itp.Oczyiwscie roslam i roslam z zachwytu bo ktor kobieta nie lubi slyszec od mezczyzny a zwlaszcza swojego ze jest sliczna.Spedzilismy ze soba caly dzien.Oczyiwscie Jutro kolejne spotkanie hehe. dobranoc PS szkoda ze dziewczynki ktore wyjechaly nie zagladaja tu tak czesto,np Pinia kochana?gdzie sie podziewasz i jak zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No, to widze, Iva, ze szczescie u Was kwitnie :) A propos przyszlosci - powiedzialam mu, ze za pare latek bede powaznie myslec o zalozeniu rodziny (no, bo juz prawie 30 mam), to on sie ucieszyl. Mysle, ze u nas ja jestem sceptyczna a on entuzjastyczny. Ale to ja bardziej dbam, zebysmy byli razem jak NORMALNA parka, a jemu to srednio wychodzi. Troszke go podejrzewam, ze mogl dla spotkan ze mna zrezygnowac z kilku rzeczy (ja np nie pojechalam z bratem i jego rodzinka nad morze, zeby byc przy moim ukochanym). On nie jest chyba przyzwyczajony - wczesniej byl kilka lat sam, a jego eks prowadzila takie zycie jak on i byli bardzo dziwnym zwiazkiem jesli nie ukladem tylko. Staram sie przede wszystkim ukladac nasza terazniejszosc, bo z wielu wzgledow jest pokrecona. O przyszlosci pomysle troszke pozniej, nie chce sie martwic na zapas... Wiem, ze on bardzo chce byc ze mna i ze ja jestem wg niego \'jego ostatnim podejsciem\', bo sie zrazil do kobiet. Chyba jestesmy troche dziwna para jak na razie. Ale jestesmy swietnymi przyjaciolmi i kochamy sie. Ja mysle, ze wszystko sie moze zdarzyc. I tak juz dlugo jestesmy razem - znamy sie od wrzesnia, a od grudnia jestesmy para.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki!! Ivuś mam Twój numer ciągle, ale nie mogłam Ci odpuścić sygnałka bo nie mam nic na koncie :o. Cieszę się strasznie ze u Ciebie wszystko w porządku i że z Karolem się dobrze układa- w końcu to jest najważniejsze :) Kocica wydawało mi się że Ty jakiś dłuższy masz mieć ten urlop, a tu dowaduję się że już z powrotem wróciłaś. Wiesz podziwiam CIę. Za ten Twój rozsądek, spokój i mądrość. Ja jestem strasznie niecierpliwa i baaardzo nie lubię u siebie tej cechy. Myślę że dzięki tym Twoim cechom ułoży się Wam. I nie wydaje mi się żeby wyznał Ci uczucie pod wpływem strachu :). Nie znam ani Ciebie ani Jego, ale myślę że wszystko podąża w dobrym kierunku. My się wybieramy z Piotrkiem nad morze, ale nie możemy się zebrać. Ciągle a to to, a to tamto... i w sumie to jak sójki za morze się wybieramy. Zresztą nawet polubiłam domowe odpoczywanie przy książce, krzyżówkach, czy nawet głupiej gazecie :) Całuję Was cieplutko 👄 PS. Ivuś Pinia jest u swojego Kochania :) Nie doczytałaś chiba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
👄 kamileczka222 👄 Tricia 👄 kocica pręgowana 👄 iva23 👄 vibra 👄 evicka 👄 sucza 👄 kartofelka 👄 NotGirlNotWoman_ Witam Was :) już jestem w domku (byłam w Sopocie, gdzie dosłownie 1!!!kafejka była obskórna.. bleh.. teraz mam mój ukochany :P komp swój :D ti ti ti :D ) zaraz się biorę za czytanie, co tam u Was słychac :) Właśnie rozmawiałam z T. ❤️ (ach) 2h- dzwoniłam ze skypeonet :) było super, ale też podniosłam na Niego głos, bo sama mam sobie za złe że nie wyjechałam z Nim...i poprztykaliśmy się o głupotkę, On mi tłumaczył, że to rozumie i nic się nei stało, a ja mówiłam, ze jest mi z tym źle i że to przeze mnieitd. :) mówi, żeby nie czekała na Niego biernie, tylko myślała oo przyszłości, o Nas, o tym że samodzielne "dorosłe" życie zbliża się malutkimi kroczkami i żeby jak ja to mówię "pewnej nocy nei obudzic się z ręką w nocniku":P:D przez tel. zawsze takie beznadziejne rzeczy wychodzą :o ale widze, ze nie jestem sama;) przez tel. zazwyczaj źle się coś tak zrozumie i stąd te niedomówienia... jeszcze 74 dni 😠 hmm a było ponad stówę... a za ponad godzinkę 73:P branoc lasencje;) jutro drugi dzień praktyk, więc przed ósmą muszę wstac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Dobrywieczor! Kamileczka-wiem,ze Pinia jest u swojego Michalka,no ale tam tez sa kafejki i raz juz przeciez pisala .Napisalam jej dzis meila wiec moze cos odpisze. niebieskooka-ale fajnie zaczelas ostatni swoj wpis-tyle caluskow hehe dla kazdej z nas-to mile.Nie przejmuj sie tymi sprzeczkami przez telefon ze swoim kochaniem bo czesto tak jest,bo prze ztel, nie widac mimiki drugiej osoby,gestow no i zdarza nam sie przeciez zwyczajnie niezrozumiec tego co druga osoba chce nam przekazac.Wiec mysl o przyszlosci ze swoim mezczyzna:). Apropo praktyk-co to za praktyki?co robisz ?i w wakacje??? sama sobie to zalatwilas czy jak? A ja wrocilam od sloneczka,oczyiwscie bylo bardzo fajnie:) PS Ogladalyscie film pt."Miasto Aniołów"? teraz w niedziele pokazywali ,ja ogladalam ten film pierwszy raz.Bardzo mi sie podobal i zmusil do refleksji:jakie jest na prawde to zycie w niebie?i dlaczego ta kobieta(meg rahan) umarla kiedy on juz byl smiertelnikiem jak kazdy z nas tu na ziemi....Jak myslicie??? A skoro juz o filmie mowa,jakie lubicie i jaki jest wasz ulubiony? sciskam was babeczki kochaniutkie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie slonka kochane!!👄🖐️👄 Moze opowiem od poczatku,- jak go zobaczylam pierwszy raz to odrazu lzy w oczach i jakis lek (?) czyzby przed nim?- sama niewiem. On szybko podszedl i mnie przytuli, pocalowal:) i bylam juz najszcesliwsza na swiecie:D Caly wieczor tak siedzielismy,patrzac sobie w oczka i trzymajac mocno za lapki, bo ciagle ktos byl z nami i nie moglismy jakos bardziej ze soba pogadac, pobyc. I za dwa dni pojechalismy na ta Slovacje/pokoj mielismy swietny.No i czas tez fajnie sobie zorganizowalismy:)- baseny termalne, wycieczki w gory, grill,kapiele w rzece, sex w garbusie, sex pod prysznicem itd:D:)-Oj dziewczynki, jaka ja bylam z nim szczesliwa:) Wrocilismy w niedziele...i Okazalo sie ze zmarl jego dziadek- bardzo mu bliski-:( Wyslalam mu kilka smsow, dzwonilam- On odpisal,zebym nie pisala,ze \"przykro\" itp, bo jest mu jeszcze gorzej:O - Chcialam byc przy nim, chociaz swoja obecnoscia dodawac mu jakos sily- ale Piotrek calkiem mnie od siebie odsunol:( Wczoraj bylismy razem na pogrzebie ale osobno - ja bylam na takiej uroczystosci pierwszy raz- i choc dziadka nie znalam to chcialo mi sie tak plakac:( Tuz po odwiozl mnie do domu- dziewczynki, nie myslcie ,ze jestem jakas egoistka, ja rozumiem jego tragedie- ale myslalam,ze jestem mu juz na tyle bliska, ze wie,ze znajdzie we mnie oparcie...😭 - Ciesze sie ze u was wszystko dobrze.Kocicy wyjazd sie udal👄:) - Milo mi Cie czytac- bo piszesz tak madrze -dorosle:) o milosci i waszym zwiazku- tylko nie chce juz wiecej slyszec ,ze znow cos kombinujesz i zrywasz z ukochanym:P - pozdrawiam cieplo:* Ivus- widac jak rozpiera Cie radosc i szczescie:) byle tak dalej:):* Kamilko-;) chyba musisz wziasc sprawy we wlasne,rece i spakowac sie szybciutko i powiedziec mu ze jutro wyjezdzacie:P - A co do Twojego spedzania czasu - no to typowa domatorka;) - Pamietam Twoje wpisy jak pisallas jak bardzo cenisz sobie tak czas spedzony- cyli tez jestes szcesliwa ,tak? sciskam cieplutko:) Niebieskooka-:) Witamy z powrotem:) i jak wypoczelas w tym Sopocie?;) (ja tak dawno nad morzem nie bylam:() A tymi pierdolkami sie nie przejmuj,kazda z nas miala takie potkniecia, gdzie mowila cos bez myslenia i wychodzilo nieciekawie:( - Najwazniejsze,ze ukochany jest wyrozumialy:) pozdrawiam cieplutko:) slonka, ja wracam z powrotem do łozia:):*:* odezwe sie pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×