Gdy...

Na forum trochę inaczej wszystko wygląda... przynajmniej tak mi się wydaje... ;) Wysłałem raz jeszcze...

wiesz,,,,,,,czasem bywa ze za dużojest do stracenia,,,,,,,,czasem coś musi umrzec nim zdąży się narodzic.....w takich momentach czuje wstyd bycia ewidentnym tchórzem:( jesteś intygującym mądrym człowiekiem.i napewno wiesz co zrobic.tylko ze jeszcze nie wiesz ze wiesz:)

Jesteś po prostu jakimś beznadziejnym przypadkiem :(

wrócisz do szkoły to inaczej spojrzysz na pewne sprawy :) nie będziesz miał tyle czasu na myślenie pozdrówka

na forum crash to nie ma wyglądac.....to ma by czuc.....tak zeby inni zrozumieli,zeby nie poszli na łatwizne,zeby wybierali trudniejszą drogre,zeby umieli podlewa swoje marzenia wytrawnym merlotem na mokrej trawie,,,zeby nie wstydzili się tego ze ktoś przyprawia ich o takie myśli ze im się podświadomośc rumieni,,ze bedą dziękowa Bogu,opatrzności,losowi ze jestta druga kochana osoba i ze dzięki niej tez mogą byc...

do evi25----trywializując Twoją wypowiedź, to podstawowe kryterium (moje) podczas kupowania perfum jest takie - albo mi się podobaja albo nie ;) Kupuje je przede wszystkim dla siebie Chce tylko napisać, że Twoja metafora wydaje mi się wielce chybiona i nie na miejscu w tej sytuacji :)

Tylko czekałem na pojawienie się \"dorosłych\" kobiet... zabawa w przedszkolu trwa cały rok... ;)

Nie dostałam żadnego nowego maila od Ciebie Crash

poetycko się zrobiło, ale ja swoje imaginacje nadal będę podlewć winem z winogron szczepu shiraz :-o

o2 często ma problemy ostatnio... załóż sobie maila może na interii... ja tak zrobiłem przez to... daj znać, a ja wyśle jeszcze raz...

a tak zupełnie nie a propos, to szkoda że facet którego zostawiłam nie ma równie romantycznej natury i teraz pewnie mnie przeklina celując rzutkami w tarczę której centralny punkt stanowi moje zdjęcie :-o

do tej kobiety od 'CHYBIONEJ METAFORY" z natury nie jestem taka "rozmemłana",żyje TU i TERAZ. NIE MAM CHYBIONEGO WYOBRAZENIA O WYIDELAIZOWANYM ŚWIECIE. ale powiem Ci ze kiedyś wybierałam perfumy z myślą o tym że pewien Ktoś będzie je z namaszczeniem scałowywał z moich nadgarstków,,, przykro mi że nie było Ci chyba dane doświadczyc tego uczucia... dobra ale to było dawno. dziś nie nie wypada byc,,,jak to byś nazwała?egzaltowaną? tak,chyba tak.

Ja też jestem z natury wrażliwy, ale chyba nie aż taki jak Ty :-P Wrażliwośc podoba się kobietom, ale bez przesady :-P PO tym co pisałeś to wyglądasz na jakiegoś wiecznie smutnego, zdołowanego. Ja też mam teraz podobne problemy. Zobacz sobie mój temat. Ja też myslalem, ze jak bede jej ladnie mowil, pisal, tak romantycznie, poetycko to bedzie wniebowzieta. Gówno prawda :-\ One to jeszcze wykorzystuja. Widza, z emaja do czyenienia z miekkim facetem, ktory najwyzej cos pwoie, ale i tak nic nie zrobi, bo jest niezdecydowany, albo sie boi. I ona m Cie w garsci. Bedzie robila co chce, a Ty bedziesz sie meczyl ze swoja 'romantycznoscia'. Wiem cos o tym, jak czyatlem co piszesz, nieraz ja tez tak sobie myslalem... Tez chcialbym zeby wszystko bylo pieknie, romantycznie, itd. Ale wbrew pozorom kobiety nie sa takie romantyczne :-/ Przekonuje sie, ze chyba tylko faceci potrafia byc. one tez, ale do czasu a pozniej to juz tylko wykorzystuja: twoej zamyslenie, wrazliwosc, sentymentalnosc... Nie mowie, ze wszyetkie dziewczyny takie sa oczywisice :-P

do tej kobiety która raczyła zwócić się do mnie arogancko: a to już nie twój problem czy dane mi było doświadczyć...było dane i jest dane... ale zgadzam się w jednym - jesteś egzaltowana i pretensjonalna bez odbioru

do blabliczki tak zpewnością,,,,,z tym mężczyzną który rzuca w twoje zdjęcie strzałkami:):):):)

Widziałem temat... kompletnie inna sytaucja... dużo różnic... to jest forum... tu jest... tu trzeba...

użyj wyobraźni wybacz ale nie mam ochoty na osobiste wycieczki, poza tym uciekam do mojego kochania

i wskaz mi prosze w mojej wypowiedzi fragment który świadczył by o mojej arogancj?

do tej kobiety od 'CHYBIONEJ METAFORY" - mówi samo do siebie no comment a teraz naprawdę już żegnam

wiesz crash,w zasadzie przyszłam tu w jednym celu: żeby powiedzie Ci ze tak ładnie piszesz,że może wiesz coś o tym?????????????????????????:/?

za siebie* taki zwrot jaki zastosowałaś w odniesieniu do mnie to ewidentne lekceważenie poza tym pisanie dużymi literami...zajrzyj do regulaminu, chociażby kafeterii

przepraszam cię blabliczko jeśli w jakiś sposób mogłaś poczu się urażona,nie miałam takiego zamiaru-poprostu nie zapamiętałam twojego niku, a na przyszłoś o cudzych wrazenia i odczuciach i emocjach się nie dyskutuje-chyba ze cię ktoś o to poprosi-a tym bardziej się ich nie ocenia! to jest non coment...... i nie czytałam zadnego regulaminu.

każdy ma prowo do swojego zdania i wyrażania go - temu m in służy kafeteria

tak,tak,owszem, ale walenie z grubej rury o osobie trzeciej że jest jaka?...infantylna?małostkowa?nie jest już tylko wyrazeniem własnej opinii,tym bardziej wyrazaniem opinii na podstawie trzech zdań które zdązyła powiedziec!

mam prawo do swojego zdania - uraziłaś mnie zwracając się do mnie w arogancki, bezosobowy sposób, a teraz usiłujesz robić mi wykłady...ale właśnie zadzwonił dzwonek, czas się skończył

ooooooooooooooooo:)))))))))))))))))) i to mówi osoba która swoimi wypowiedziami nie 'dotyka' innych! 'uraziłaś mnie"- straszne:(

;)

no pewnie. nie przyszłam tu z nikim się kłócic,tylko posłuchac.

muszę powiedzieć, że odbiegacie od tematu moi drodzy, a te osobiste wycieczki niczemu nie służą i zwracajmy się do siebie nickami a nie \"ty taki i owaki\" plizz

muszę powiedzieć, że odbiegacie od tematu moi drodzy, a te osobiste wycieczki niczemu nie służą i zwracajmy się do siebie nickami a nie \"ty taki i owaki\" plizz