Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minewra

pije malibu a on nie dzwoni...

Polecane posty

olaaaa--> ja tępa, dzisiaj masz? WSZYSTKIEGO, CO NAJLEPSZE I DUUUŻO SZCZĘSCIA W MIŁOŚCI I SŁOŃCA I PIENIĄŻKÓW I CZEGO CHCESZ🌼🌼🌼:D a teraz już zmykam... papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
papapap no i jasne ze napisz zyczenia... tyle to nawet kultura wymaga i to wcale nie musi chodzic o to ze za nim latasz :) a ja tu zostane.... i nadal bede was zanudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
dziex koci :D i mykaj juz noooo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrzymałam cały dzien i nic ni pisałam choć miałam ooogrooomną ochotę..ale nie-ja też go biorę na przetrzymanie.. daję mu czas do niedzieli.. Czemu się oni boją utraty tej swojej wolnosci?Ze mu baba nie pozwoli iść z kolegami na piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet.
No to witaj w klubie! U mnie jest dokładnie tak samo, tyle tylko że to ja wzdycham do dziewczyny, a ona milczy. Też miały być spotkania do których nie doszło, też mieliśmy być w kontakcie...ale nie wiedziałem, że będzie to kontakt jednostronny. Przepadła nie dając znaku życia. A ja nie wiem co robić, rozmyślam, analizuję scenariusze, wzdycham do księżyca i jak tak dalej pójdzie to zrobie doktorat z psychologii na temat "1000 powodów dlaczego kobieta milczy". Wszystkie scenariusze które przyszły mi do głowy przeanalizowałem i wyszło mi, że jej nie zależy :-( Boję się zadzwonić, boję się że właśnie to usłyszę z jej ust. Ale gdy już będę tonął w totalnym zwątpieniu użyję mojej ostatniej nadziei. Wyślę swoje światełko do nieba, czyli mówiąc wprost poprostu zadzwonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
ejjj facet.. to ja w szoku jestem bo z reguly kobiety odpisuja... to najwyrazniej tak serio jej nie zalezy... bo kobieta jak cos czuje to nie zaprzepasci tego tak o sobie... :( jak juz nie bedzie rady to zadzwon dso niej i porozmawiaj.. poki co wez ja na przetrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no iw łasnie dlatego facet nie dzowni bo się boi że go kobieta-wyśmieje,opierdzieli,zrobi mu jakieś wyrzuty itp. Facet zadzwoń..przeproś że nie dzownileś i że to bylo okropne z Twojej strony ale ciągle o niej myślałeś i że bardzo się stęskniłes. powinno sie jej zrobić miło.i moze da Ci szansę. ja nie dzownię bo nie chce mu się narzucać.i moze o mnie myśli..ale jak nie?..nie będe się mu wpieprzac w jego zycie..zatęskni-sam zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet.
Tyle, ze ja jej daje znać o sobie. Wysyłam SMS'ki, ale zero odpowiedzi. Cytuję twoją wypowiedź, bo dokładnie tak samo myślę: (...)ja nie dzownię bo nie chce mu się narzucać.i moze o mnie myśli..ale jak nie?..nie będe się mu wpieprzac w jego zycie..zatęskni-sam zadzwoni(...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabencja
hej dziewuszki fajnie Was sie czyta, jak bede miała więcej czasu to dorzuce coś od siebie. pozdrawiam serdecznie olaaa wszystkiego najlepsiejszego i dużo, dużo miłości STO LAT !!! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z pifffka :) tak sie hihralam z kolezanka ze dosiadlo sie do nas takich dwoch. Pogadalysmy z nimi, nie bardzo rozumieli z czego sie smiejemy a rozmawialysmy o odpowiedzialnosci mezczyzn... W sumie nie dziwie im sie czemu nie kumali bo przeciez nic nie wiedza o owej odpowiedzialnosci :) Na koniec chcieli telefon, ale spytalam sie ich \"po co? do kolekcji? przeciez i tak nie wiecie do czego sluzy telefon\" Moja kumpela poplakala sie ze smiechu a oni popatrzyli sie krzywo i poszli..... ale jaja :)))) Czytalam tak sobie co pisalyscie, kiedy mnie nie bylo... Nawet facet tu sie pojawil!!! Boi sie zadzwonic.... Coz, chyba nie wymaga komentarza.... Przeciez przez takich miedzy innymi powstal ten topic.. Coz... A teraz najwazniejsze: Olu, zycze Ci wszystkiego najlepszego, bys spotkala mezczyzne, ktory bedzie umial docenic Cie w 100%, bedzie Cie kochal i potrafil to okazac... I zycze Ci spelnienia marzen, bo jak spelniaja sie marzenia to spelnia sie wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety rozumują trochę inaczej... jezeli zadzwnisz..a ona bedzie niemiła..będzie zbywac Cie zdawkowymi słowami..to wtedy masz prawo myśleć ze ma Cię dość.. ja tak zawsze robilam jak chciałam zrywać z gościami..nigdy nie znikałam tak o po prostu.jezeli facet nie zaczaił o co mi chodzi mówiłam mu wprost że nie mozemy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżycowa_
bez urazy dziewczyny ale z wami tez troche cos nie tak. czy wy nie macie nic innego do roboty niz siedzenie i wyczekiwanie na telefon od faceta? rozumiem jeszcze jak ktos jest w związku i druga osoba odstawia takie \"numery\" ze sie nie odzywa - tez bym sie wkurwiła. natomiast dziwi mnie podejscie dziewczyny która ledwo co poznała faceta, nie sa jeszcze razem, a ona juz waruje przy telefonie jak jakis pies. sorry ale to z deka śmieszne. a jeszcze gorsze jest takie ciagle puszczanie smsków do faceta którego zna sie zaledwie kilka tygodni. jesli nie odpisuje na 1 sms, drugiego, to dalsze dzwonienie, pisanie to juz oznacza po prostu zbłaznianie sie!taka laska pokazuje ze juz jest prawie na kazde kiwnięcie i taki facet sie po prostu nie stara. nie chce bronic facetów, ale wy dziewczyny czesto po kilku spotkaniach juz sobie robicie wielkie nadzieje, a tymczasem dla faceta była to przelotna znajomosc z która nie wiazał wiekszych planów. co z tego ze na poczatku taki facet okazuje wielkie zainteresowanie? u niektórych to taki \"słomiany zapał\"...który szybko konczy przewaznie wtedy kiedy juz widzi ze dziewczyna jest bardzo zainteresowana. niektórzy faceci juz po prostu tacy sa! tymczasem kobitka analizuje sobie kazde jego spojrzenie, gest, słowa i wbija do głowy ze przeciez mu sie tak bardzo spodobała...widocznie nie spodobała sie na tyle zeby facet naprawde sie zaangazował. po prostu troche \"poczarował\" i tyle. wogóle dla mnie to jest śmieszne ze minewra tak \"zaangażowała\" sie szybko zaledwie w kilka tygodni, ze teraz zamiast miło spedzac czas to siedzi i pije malibu przed kompem bo jakis tam facet nie chciał z nia isc na grilla do rodziców. sorry minewra ale jakbym była facetem to tez bym nie chciała odrazu po kilku tygodniach isc z toba na grillka z rodzicami. a moze juz za miesiac wyskoczyłasby mu z rodzinnymi obiadkiami w niedziele? nie wydaje ci sie ze moze troche osaczyłas faceta? dziewczyny wiecej luzu, nie badzcie jak te rzepy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet! Witam Cię! No mój drogi powiem szczerze! Daj se na luz! Skoro nie odpisuje, to znaczy że nie chce i tyle. Poszukaj sobie nowego obiektu, a o niej zapomnij. Widocznie nie zaiskrzyło. Jak się stęskni to sama napisze, a jeśłi nie napisze, to wniosek jest prosty, no nie? Głowa do góry. Kobiet jest wiele. Dla Ciebie też wystarczy. Widzę, ze się trzymacie dzielnie dziewczyny! Ja też, choć jak pisałam na stronie 5 jestem lekko przerażona, czy oby wszystko z nim jest ok. Ale jeszcze się wstrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
księzycowa moze to i śmieszne ale kazda z nas szuka milosci.. i co z tego że czasami wychodzi się przez to na idiotkę ja nie zamierzam zmarnować żadenj szansy. Z resztą wydaje mi sie ze się nie ośmieszam-przecież jezeli nie pisze to mu sie tez nie narzucam gorącymi wyznaniami. A to co sobie tutaj wypisujemy to chyba dobrze.Kobiety muszą sobie pogadać-wtedy czują się znacznie lepiej. To chyba lepiej pogadac wśród kobiet ,facet tego nie zrozumie. osobiście nie lubię niejasnych sytuacji.nie znosze zostawiać sprwa nie dokończonych i w sferze domysłów.Jeżeli tylko powiedziałby mi że mam przestać i że koniec.przestałabym natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katee_
nie wytrzymalam i napisalam smsa ze obiecal mi odpisac na gg a tego nie zrobil:( moze odpisal tylko nie doszlo, tak czesto mam z moim gg. A potem zadzwonilam a u niego nikogo w domu nie bylo i mam durne mysli czy on mnie unika , czy cos sie stalo ze jego mamy nie ma jak zazwyczaj siedzi w domu po 21. Wezcie mnie strzelcie w leb bo cos ze mna nie tak. Nie chce go oskarzac bez powodu, ze specjalnie nie odbiera telefonu. Jestem durna bo moze on ma mnie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katee..nie usprawiedliwiaj go. nazywaj rzeczy po imieniu a zmienią się w oka mgnieniu :) moze sie jeszcze odezwie...ale juz nic do niego nie pisz ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój zadzwonił...no jestem w szoku, co dopiero się widzieliśmy, a On dzwoni.... :) no ale staram się nie jarać takimi wzlotami w Jego zachowaniu! Ogólnie juz to wszystko spokojniej traktuję, choć z drugiej strony jestem pewna, że tylko wystarczy że gdyby przez tydzień mnie olał, to już bym po suficie chodziła...nauczyć się spokoju, nauczyć się spokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katee_
Adios: wlasnie.... moze zadzwoni a moze nie. Zaczynam miec tego dosyc. Chyba zaczynam zdawac sobie sprawe ze moj facet sie mna bawi. No przeciez jak sie nie odezwie to chyba bedzie dowod na to. I tak mam czekac tydzien, dwa az zadzwoni. a moze pol roku, lub rok a moze spotkamy sie w grudniu popoludniu i znowu bedzie dobrze. Czy ja snie czy nie? Co on sobie wyobraza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolla -nooo gratulacje,,masz rację zachowaj spokój. katee..ta masz absolutną rację ,to taka zabawa w uczucia i nie wiadomo w co jeszcze.tez zastanawiam sie ile ja wytrzymam..u mnie małe szanse na przetrwanie..odległość..ale mam nadzieję...taką głupią babską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżycowa_
wiekszosc facetów to tchórze, nie powiedza wprost o co chodzi, bedą unikac itp a im bardziej dziewczyna bedzie dążyc do "konfrontacji" tym bardziej on bedzie "uciekał", ściemniał itp po co tak nachalnie sie narzucac skoro wiadomo ze jak facetowi zależy to nie tobi sobie "przerw" w kontakcie z kobietą. wiekszosc z was woli chyba sie okłamywac, tłumaczyc takiego faceta i to jest błąd. dla mnie sytuacja jest jasna kiedy facet sie nie odzywa, albo wymiguje ze spotkań! nie wiem co w tym jest niejasnego zeby jeszcze wypisywac do niego i dzwonic. a potem taki facet mysli ze trafił na jakas desperatke, która po kilku tygodniach znajomosci juz sobie robi niewiadomo jakie nadzieje. a miłosci nie powinno sie szukać na siłe, bo tam jej nigdy nie znajdziemy. przeciez nie mozna widziec w kazdym faceci z którym sie spotykamy odrazu "kandydata na męża". adios moze ty nie wypisujesz ale z tego co widze to sa tu takie które chyba spia z telefonem w ręku...i naprawde tłumaczenie sobie, ze nie pisze bo "cos mu sie stało" to smieszne, w 99,99 przypadkach taki facet ma sie doskonale i celowo unika kontaktu. kobiety chyba stac was na cos wiecej niz na zycie mrzonkami. wiem co pisze, bo kiedys miałam podobne podejscie - poznawałam faceta, było fajnie i potem nagle cisza...a ty czekasz jak ten głupek, a przewaznie sie nie doczekujesz. spotkało mnie to kilka razy i nauczyłam sie jednego - trzeba zachować Dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie!!! \"Uwielbiam\" te ich nie domówienia. I zachowanie typu \"Chciałbym i boje się\" Niestety nie da się zjeść cukierka i mieć cukierka. No nie? No i co ma znaczyć wysyłanie smsów? chwilę mnie nie było i już głupotki wam w głowie? :-( Żadnego pisania! Dzisiaj jest dzień bez smsa :-) A tym, do których zadzwoniono lub napisano gratuluję. Ja nadal czekam :-( na jakąkolwiek wiadomosc, choćby złą, ale jednak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżycowa! Pewnie masz rację, ale człowiek już tak ma, ze jak sam się nie sparzy,to nie uwierzy, ze coś jest gorące. Ja wiem, ze masz rację, ale zawsze zostaje jakieś małe ale, które obala tą teorię. Każdy przypadek jest indywidualny i nie można nikogo pozbawiać nadziei. Oczywiscie ni można dać sobą pomiatac i sie narzucać. My tu zebrane właśnie w tym przeswiadczeniu wzajemnie się utrzymujemy, ale pogadac sobie chyba możemy, no nie? Poprostu jest nam z tym lepiej jaks obie ppogadamy. O! Prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katee_
ksiezycowa: trudno zastosowac twoja teorie w moim zwiazku:( nie sadze aby on nie chcial ze mna byc ,bo po prostu by mi to powiedzial prosto w twarz. jestesmy juz razem kawal czasu i chyba nie zachowuje sie jak desperatka dzwoniac do niego i denerwujac sie ze nie odpisuje? Nie znam go od wczoraj, znam go bardzo dlugo i sama nie rozumiem czemu tak sie teraz zachowuje:( od tak przestalo mu zalezec? bo sie obrazil i uwaza chyba, ze mam go blagac na kolanach. Wlasnie przec chiwla jego mam mi powiedzial, ze jest u wujka ,sobie siedzi. Do mnie nawet nie zadzwoni, nie odpisze na gg! jak mam to rozumiec? 1) ma mnie gdzies? 2) chce odpoczac ode mnie? 3) jest niedojrzaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja się podpisze ręcami i nogami, czemu wszystko w teorii jest takie proste a jak przyjdzie praktykowac to juz z tym gorzej, mój drugi zainteresowany pisze jak szalony do mnie codziennie!!ale chyba dlatego że jest strasznie napalony to miłe ..ale ten drugi to nie pierwszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merlotka
Zgadzam sie w 100% z księżycową!!!!! Faceci lubia odwazne, bezposrednie dziewczyny ale z drugiej strony boja sie ze sytuacja wymyka im sie spod kontroli czyli ze wszystko dzieje sie za szybko[ oprocz seksu ;)]. A taki grill z rodzicami po kilku tygodniach moze dla faceta wrozyc ze za dwa miesiace w niewyjasniony sposob bedziec namawiac go do slubu! Jeden, dwa sms-y, telefonik? I co z tego? co to za deklaracje? A poza tym - nasunela mi sie taka mysl ad innych wypowiedzi - ze facet znikajacy i nie majacy czasu czesto jest ŻONATY!!! Nie badzmy naiwne - mowie teraz rowniez we wlasnym imieniu i nie dajmy sie nabierac na tanie numerki ;);) Laski stonujcie, ksiezycowa ma racje, goscie mysla inaczej niz my kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
dziex wszystkim za zyczonka... zostalo mi jeszcze 6 minutek urodzinek wiec szybko skladajcie mi zyczenia milosci CHCE JESZCZE !! :P;) a tym czasem wlasnie stuka mi 23 :( i samotna dalej pffff ... a co do kolesi moj byly odezwal sie z zyczeniami .. kiedy powiedzialam ze swietnie ze w ogole dzwoni.. ( bo ma od mojej pracy 100 m ) to mi na to ze nie mogl przyjsc bo byl na............ SILCE!!!!!!!!!!!:D:D:D too mi dopiero smiechhh na saliiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie jest żonaty! nie znam go od wczorej, tylko od 2,5 roku, więc to bym wiedziała. Pewnie, ze ma rację! ale jaksię jest w takiej sytuacji, to wszystko wygląda inaczej, niż gdyby się patrzyło na to z boku. Jak to mówią \"zanim skrytykujesz kogoś że zbyt wolno chodzi, przejdź się w jego butach\". Mnie się nie pali. Narzucać się nie będę. Pisac, ani dzwonić, ani wypytywac o niego. Ale przecież pogadać i pożalic się między sobą chyba możemy, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×