Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lawina

Operacja nosa....kto to przezyl?????

Polecane posty

Gość aniela pączek
do grzesiek forty - mam nadzieję, że u Ciebie wszystko będzie ok. z Twojego opisu mozna wyczuc, ze optymistycznie patrzysz w przyszlosc. Kiedy bedziesz mial zdjęty gips?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek forty
hey, w poniedziałek - w 9-tą dobę już drżę ze strachu i ciekawości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela pączek
grzesku forty a moge Cie prosic o fotki przed i po? moj mail: aniel_paczek@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek forty
spoko, podeślę, muszę przerzucić z komóry kontynuując... ....dzień +6 czuję się słabo, nos boli mnie całkiem mocno, mam wrażenie że bezpośrednio pod gipsem, na wysokości garba. poza tym czuję się ewidentnie grypowo, boli mnie prawe ucho i mam wrażenie że cała prawa zatoka. ale.... są plusy powolutku zaczynam oddychać, np wczoraj przespałem chyba ze cztery godziny oddychając przez nos Węchu dalej nie mam, oczy prawie bez siniaków, zostało tylko trochę żółtego wokół i czarne paski na policzkach. KOńcówka nosa lekko się obkurczyła i zmniejszyła, z czuciem na czubku nosa słabiutko so... na pytanie czy polecam na dzisiaj odpowiedź brzmi: nie wiem. Faktem jest, że jeżeli ktoś zakłada, że ta cała zabawa to niezła frajda to się konkretnie rozczaruje, zabieg jest bardzo inwazyjny, i dochodzenie do siebie, jak sądzę, może trochę potrwać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela pączek
ja się liczyłam z bólem, brakiem czucia, odrętwieniem, siniakami, opuchnięciem itp. cały czas twierdziłam, że gorzej niż przed operacją wyglądać nie mogę, a jednak wyglądam i to nie z powodu sinaków, bo ich już dawno nie mam, nie z powodu opuchnięcia - to jeszcze jest, ale z powodu tego, że to już widać że to nie będzie ten kształt na jaki się umawiałam z chirurgiem. moj nos pomimo tego, że jest opuchnięty to już jest za mały w stosunku do reszty twarzy. wyglądam jak świnia z zadrciem, którego miało nie być.... chce mi się tylko ryczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek forty
a gdzie robiłaś nosa? i co robiłaś konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielka pączek
podaj swojego maila, wysle Ci zdjecia, bo nawet jak sie opisze to nie oddaje tego co zostalo spierdz....e nos operowal Witwicki w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielka pączek
grzesiek forty jak po ściągnieciu gipsu? przeslij zdjecia, bardzo cie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek forty
hey, na weekend wyślę, bo trochę jestem zarobiony jest ok, nos równy, trochę opuchnięty, dosyć duży, trochę szeroki trochę mnie boli w górnej części, aha, niestety dalej trochę leci mi w jedną stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
witam, mialam zabieg prostowania nosa po zlamaniu , czytajac wasze wypowiedzi jak wygladaliscie po zabiegu to koszmar jakis, moj zabieg byl pod calkowita narkoza trwal moze Polgodziny, zostalam wybudzona jeszcze na bloku operacyjnym , po narkozie czulam sie dobrze wyspana, nos jest deliktanie spuchniety i siny 3 dni w opatrunku bez tamponow, bol sredni :) jestem zadowolona bo swobodnie moge oddychać i nos jest prosty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polanica i Szczyt to najpewniejsze wybory, niestety dla wielu już za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKD
Witam, jestem po op 7.07.2014. Nigdy dotąd nie przeżyłam większego bólu i mam nadzieję, że już takiego nie doświadczę (wcześniej miałam CCx2, usunięcie migdałków w znieczuleniu miejscowym... i inne... to wszystko pikuś). Jednak ból to też kwestia indywidualna, więc każdy może odczuwać go na swój sposób. Operacja przebiegła bez komplikacji, całkowita korekta części kostnej i chrzęstnej, prostowanie przegrody. Wyjęcie setonów przemilczę... chcę ten moment jak najszybciej wymazać z pamięci. Teraz przede mną ten długi okres powolnego dochodzenia do siebie. Siniaki zeszły dość szybko, opuchlizna jest nadal - największa u nasady nosa. Martwię się jednak, bo nos boli mnie w miejscach, w których był łamany. Poza tym, patrząc z dołu, nadal ucieka w jedną stronę. Mam nadzieję, że się nie zapadnie, nie wykrzywi, ani nic z tych rzeczy. Nie chodzi już nawet o stracone pieniądze.... ale ten ból.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, po długich poszukiwaniach też wzięłam pod uwagę centrum Giżyńscy w Bydgoszczy. Mają przystępne ceny i słyszałam dobre opinie o Świątkiewiczu. Rozważam korektę nosa, czy to dobry specjalista? Bardzo mało opinii jest o nim i trochę mnie to martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o operacje nosa to polecam tylko Polanice ZDR a szczególnie dr Latkowskiego i dr Wysockiego robia bardzo ladne noski i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polanicy maja duże doświadczenie bo robia tego bardzo ja bylam operowana przez dr Wysockiego i jestem mega zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKD
Ja miałam operację w klinice dra Bieńkowskiego. Aga11... ja też miałam mnóstwo obaw, przed operacją i po. To chyba normalne. Setony miałam wyjmowane w drugiej dobie po operacji i... wszytko zależy od tego, jak bardzo jest się odpornym na ból. Moment wyjęcia jest naprawdę koszmarny, ale na szczęście nie trwa dłużej niż 2 min. Później trochę boli i krwawi. Jestem już dwa miesiące po operacji i jestem szczęśliwa. Mam cudowny, mały nosek :) Niczego nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzmakowan
do gość wczoraj Napisz cos więcej o dr Wysockim, z tego co wiadomo to nie jest on az tak medialny jak jego koledzy z Polanicy a ma dobre opinie. Jak robi operacje - metoda otwarta, czy zamknieta, ile mniej więcej kosztuje operacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na NFZ nie robia albo za rok dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polanicy to fakt, mają największe doświadczenie. Niestety wielu ludzi nabrało się na reklamy zwykłych partaczy,,na których jest wiele skarg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre owszem można na NFZ ale ja się boję publicznej służby zdrowia. Wolałabym iść prywatnie do dobrego specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sadzicie o dr witwickim? robic u niego nos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marecki25
Byłem, przeżyłem, bolało jak cholera, efekt fajny. Dobra klinika we Wrocławiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem juz po drugiej operacji plastycznej nosa.. Niestety pierwsza sie nie udała mimo ze wybrałam najlepszego sprawdzonego chirurga.. Pierwsze 3 dni do momentu usunięcia tamponow są najgorsze! Głowa chce eksplodowac, krew i słuz napieraja, noce są najgorsze do przetrwania bo cieżko oddychać przez usta, wysycha sie momentalnie.. Do tego bol głowy i lzawienie. Polykanie sprawia ogromny problem, bo zatyka uszy, najlepiej jesc papki. Jak juz wyjma stenony ( najgorsze uczucie) to juz jest z górki.. Jednak na calkowity efekt operacji trzeba czekać znowu rok.. Pozdrawiam z łóżka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lewina - masz totalną racje !!! Ja jestem trzeci dzień po operacji , oczy są mega spuchnięte , pierwszy dzień wymiotowałam krwią drugi dziec wszystko co zjadałam zostawało zwracane , a dziś modlę sie do Boga żebym nie musiała przez to przechodzić dziś w nocy :( Nie zdawałam sobie sprawy z bólu i cierpienia jakim teraz przechodzę . Nie myśle o tym jak moj nos będzie wyglądał , tylko o tym czy nie stracę czucia i czy będę mogła oddychać jak dawniej , jutro bedą mi wyjmować setony z nosa obym wytrzymała ten ból . Ta sytuacja wiele mnie nauczyła w życiu , i dała do zrozumienia . Nikt tu tego nie zrozumie przez co przechodzę dopóki sam tego nie poczuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKD
Jestem po operacji już 5 m-cy. Opisywałam ją powyżej. Doskonale rozumiem, co czujecie. Po operacji nie spałam 1,5 tygodnia, nie dało się. Ból i suchość... Jednak wszystko jest do przeżycia i do normy wraca się około 2 tyg. po. Ja akurat niczego nie żałuję, mam śliczny nos. Niedawno usłyszałam najcudowniejszy komplement w życiu, że mam piękny profil :) Kiedyś samo słowo 'profil' przyprawiało mnie o drgawki. Życzę powodzenia wszystkim cierpiącym! Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaaa
Hej wszystkim! Strasznie współczuję osobom, które tak bardzo męczą się po operacji...Ja przeszłam całkowitą korekcję nosa 10 dni temu. Faktycznie przez pierwsze 2 dni - do usunięcia setonów - odczuwałam dyskomfort przez przymus oddychania buzią... Nie można jednak absolutnie powiedzieć, że mnie to męczyło, czy bolało - po prostu było niewygodne. Nie jadłam tylko w dniu operacji, przez to, że było mi niedobrze po narkozie, a nie chciałam zwymiotować. Kolejnego dnia już pomalutku zaczęłam jeść, a trzeciego jadłam zupełnie normalnie. Co do efektów: siódmego dnia zdjęto mi gips i założono plastry, które ściągnięto po dwóch kolejnych dniach (czyli wczoraj;)). Dopiero po zdjęciu opatrunku odczuwam ból. Jest on bardzo niewielki, ale jednak czuję, że w tym nosie coś było robione. Jak dotykam czubka i okolic, gdzie był garbek, to ból się nasila. Kształt nosa jest przepiękny, jednak jego wielkość póki co mnie przeraża. Jest tak opuchnięty, że wyglądam, jakbym dostała w niego pięścią :) Nie widziałam tego pod opatrunkiem, dlatego przeżyłam lekki szok. Na szczęście wiem, że jest to stan przejściowy i jak tylko obrzęk zejdzie, nos będzie mały i wąski. Dawajcie znać jak u Was przebiega gojenie i kiedy w końcu nosek zacznie się podobać! :) Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u kogo robiłaś? Ja zastanawiam się nad Łątkowskim i Kobusem... Galerie mają spoko z tymi noskami. Ale też się strasznie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimkaaaa
robiłam u dr Obrockiego. Baardzo polecam. W zeszłym roku byłam na konsultacji u dr Witwickiego, ale nie spodobało mi się jego podejście do mnie, więc ostatecznie z niego zrezygnowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×