Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ciri

Pawianizm - nowa rewolucyjna teoria osobowości!!!

Polecane posty

Gość niezdefiniowany
tak czytam i czytam i nasuwa mi się jedno pytanie: ja jestem pawianem czy ona ? Nie mogę do końca tego określić ponieważ nigdy nie chodziłem z nią dletego że nie może odwazajemnić mojego uczucia.Ja natomiast kocham ją i stram się o to by ona to odwzajemniła jedno co wiem to to że zbyt wiele w sensie materialnym nie mogę jej zaoferowac a w niematerialnym nie potrafię tego określić. Powiem że nie zakochałem się wcześniej w nikim tak bardzo. Jesteśmy na etapie przyjaźni z tym że czesto jej mówię że ją kocham. na pawianizm wskazywały by nastroje i czasami myśli samobójcze. Nie wiem czy jestem tylko nieszczęśliwie zakochany czy to pawianizm:/ bardzo ją kocham chociaż wiem że lepiej byłoby mi dać sobie spokój z tymi straniami ale nie potrafię poprostu bo cały czas o niej mysle. Ona też jak to ma humory raz jest dobrze tak że robię sobie nadzieję .... a raz znowu wszystko się je**ie Określcie kto tu jest Pawianem ? jak chcecie więcej szczegółów potrzebnych do zdefiniowania to piszcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak ona ma gen pawianizmu. Jesli jest jej wygodnie z Twoimi deklaracjami. A moze to tylko taka kokieteria? Raczej watpliwe, by kiedys zlozyla Ci jakies deklaracje uczuciowe, dopoki Ty takie jej robisz. Gdy jednak zastosujesz terapie szokowa, czyli przestaniesz byc \"starajacym sie\", mozliwe, ze ona zacznie odczuwac brak, tesknote, pomysli, zateskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pawian znalazl sobie chyba inna wielbicielka:) Od tygodnia milczy, wiec albo nie zdarzylo mu sie zadne nieszczescie, albo pociesza go inna:)) Nerwowo ogladam telefon:)) W poczcie brak wiadomosci od pawiana... Oj, niedobrze, niedobrze. Mialam pawiana na prywatny uzytek, odchudzalam sie dla jego krytycznych oczu, inne glupoty robilam... A teraz bedzie trzeba stac sie dojrzala kobieta i robic to wszystko wreszcie tylko dla siebie, hm:) No i gdzie drugiego pawiana kaprysnego znalezc? Uzalezniona jestem, a ten moj, dotychczasowy, choc lysy, brzydki i wzrostu siedzacego psa, sprawdzal sie jednak idealnie:) Taki uduchowiony, z tymi zamroczonymi oczkami... Ksenofaryna, jak tam Twoj pawian? Szkoda, ze nie mozemy sobie wysylac dla nich pozdrowien. Moglabym np. mowic \"masz pozdrowienia, kochanie, od Ksenofaryny i jej pawiana:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam \"przewietrzyć\" swojego nicka:D Czy ktoś ze znajomych tu zagląda? Kai? Ciri? RAM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Pawianicy
Rok temu i wcześniej spotykaliśmy się tutaj. Może mnie pamiętasz ? Miesiąc temu odeszła znów...jak zwykle bez słowa. Po raz dwudziesty w ciągu 4 lat... Można by to wpisac do księgi rekordów.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydat na pawiana
"No i gdzie drugiego pawiana kaprysnego znalezc? Uzalezniona jestem, a ten moj, dotychczasowy, choc lysy, brzydki i wzrostu siedzacego psa, sprawdzal sie jednak idealnie Taki uduchowiony, z tymi zamroczonymi oczkami..." eeeeeee to ja jestem wyższy, jeszcze mam sporo włosów i nie potrafię o sobie powiedzieć, że jestem brzydki, jakbym miał więcej włosów na głowie i opalał się na brązowo to byłbym całkiem przystojny a ponadto mam naturę romatyczną i szereg wymagań wobec kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi sie wydaje, ze Ty nie kandydat, ale pelnoprawnowartosciowy pawian juz jestes:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///
o Boze to o mnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik super. W moim życiu przewinęła się cała galeria pawianów: pawian-romantyczny, pawian- kłamca, pawian-ukryty(oraz inni, o których nie chce mi się pisać:). Ten ostatni po 2,5 rocznym związku przypomniał sobie o swojej naturze, i mimo planowanego kredytu na mieszkanie, dzieci,ślubu, itp.- pożegnał się ze mną. Jedyny pawian jakiego miło wspominam to pawian-zadeklarowany. Wie, że nie jest w stanie stworzyć stałego związku więc się nie wiąże- za to można przeżyć z nim świetny romans okraszony scenerią Krakowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyżby ofiara pawiana
Kurcze czyżby temat się wyczerpał ?! :( ja nie chce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ja podniosę. Lempicka - co prawda byłaś tu pół roku temu, ale jakbyś zajrzała jeszcze, to namiary na mnie się nie zmieniły, daj znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolog: \"...tera mnie to wali bo płynę na innej fali...\" A tak w ogóle to piwo nigdzie nie smakowało mi tak jak w Irlandii. Ocean jest nostalgicznie nieskończony zwłaszcza gdy nadchodzi przypływ i ... takie tam nocne blubry. A na Islandii to jeszcze nie byłam. Gejzery mogą być może jakimś spełnieniem. Jest jeszcze Norwegia. Kurde, jak ja lubię te nordyckie klimaty. Epilog: \"...To będzie noc po trudnej jawie, ta konspiracja wyobraźni. Ma chleba smak i lekkość wódki, lecz wybór, by pozostać tu Potwierdza każdy sen o palmach. (...) Lecz ta jedyna, której strzeże liczba najbardziej pojedyncza Jest tutaj, gdzie cię wdepczą w grunt lub szpadlem, który hardo dzwoni Tęsknocie zrobią spory dół...\" Spierdalam do wyra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkalam
pawiana i odpawianilam go. Juz nie jest pawianem od kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acousma
wielkie piwo dla autorki :) jak przyjemnie odkryc płaszczyznę haha Pawian=Płaszczak. Byt dwuwymiarowy. Nie zobaczy trzeciego wymiaru ni cholery, ewentualnie mozna na moment mu pokazać ale dostanie zawału i nam zejdzie. A jak spróbujesz go dotknąc to cie potnie. Mozna spróbowac chwycic przez dwie kartki ale co to za przyjemnosc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! z częstotliwością 6M:D Kai, \"się pozmieniało\", chyba. Teraz to mi się wydaje, że żaden pawian czy inna świnia:D nie jest wart nawet sekundy zastanowienia, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych stanach świadomości czy też nieświadomości:D Jeśli trafi na ten topik jakaś zbłąkana duszyczka cierpiąca przez pawiania, to niech się od razu wyluzuje i nawet nie zastanawia nad pawianem i jego postępowaniem. Szkoda czasu na takie pierdoły. Lepiej się piwa napić lub pójść spać:D Ostatecznie można książkę poczytać:D Serio:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich skrzywdzonych
przez PAWIANÓW Opowiem Wam coś śmiesznego. Mój PAWIAN po trzecim rozstaniu znów chce wrócić do mnie. Przez ponad rok nie wiedziałam co się z nim działo - nagle email. Jestem,żyję, mieszkam w innym mieście, przeprowadziłem się, ale chcę żebyśmy znów byli razem. To ja na to - dobrze kochany PAWIANKU - gdzie mieszkasz? Na to PAWIANEK- jeszcze nie mogę ci powiedzieć, jeszcze nie teraz, dowiesz się w swoim czasie. Oby na Bermudy wyjechał. Kit z nim. Nie ze mną takie numery......PAWIAN !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore.
witam wszystkich. genialny temat! przeczytalam go dzisiaj po raz pierwszy i jestem w lekkim szoku. moj byly facet byl pawianem! prawie wszystko sie zgadza. najpierw mnie w sobie rozkochal, robil mi nadzieje na wspolna przyszlosc, przyjezdzal do mnie z daleka, a jak cos zaczelo isc nie po jego mysli to stwierdzil, ze nie pasujemy do siebie, ze woli byc sam i ze nie jest zdolny do zwiazku! chce cale zycie byc sam, mieszkac sam ( a nie z kobietą) ale chce miec dziecko. facet mnie totalnie wykonczyl psychicznie, tyle łez przez niego wyplakalam, ze szkoda pisac. do dzisiaj mimo ze minely juz 4 miesiace nie moge dojsc do siebie, ale juz i tak jest duzo lepiej (zaczelam sie spotykac z innym, to mnie chyba do konca uleczy). no ale ten moj byly to jednym slowem dramat :o doprowadzil mnie niemal do depresji. a po naszym rozstaniu mial mnie totalnie w dupie, ani razu sie nie odezwal ani nic. w takim razie ja sie pytam po co mi w ogole glowe zawracal? no to on raz mi napisal, ze jeszcze nigdy nie byl w zwiazku z zadną dziewczyną i chcial zobaczyc jak to jest. i niestety ja musialam byc krolikiem doswiadczalnym :o mialam ogromnego pecha, ze sie w ogole z nim zadalam. i caly czas bylam oczywiscie pewna, ze to ten jedyny na cale zycie. ostrzegam wszystkie dziewczyny przed takimi debilami! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich skrzywdzonych
Mój PAWIAN zawsze jak odchodził to bez słowa. Nic, woda w usta. A jak wracał to mnie przekonywał, że odszedł żeby mnie nie unieszczęśliwiać, że nie zasługuję na takiego drania jak on. Wtedy ja go przekonywałam jaki jest świetny i tym podbudowywałam jego męskie ego. Taki PAWIAN - manipulator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek_0
Dużo tego nabazgraliście, nie chce mi się wszystkiego czytać, więc nie wiem, czy ktoś już o tym powiedział, ale jeśli nie, to ja mówię: nastoletnim podgatunkiem pawianów są emo: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_%28ludzie%29 Owocnej lektury. =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_80
sam chyba jestem pawianem, w sumie to blizej mi do borderline`a. chociaz objawy pawianizmu tez bardzo podobne . Tak , to prawda , takie rzeczy sie dzieja po nieudanych zwiazkach i pierwszych milosciach, kiedy czlowiek nie potrafi sobie czegos wybaczyc / komus i za kims cholernie teskni. czy da sie z tego wyleczyc ? tak naprawde boje sie bliskosci a tak naprawde pragne jej cholernie i ulozyc sobie normalnie zycie. mam strasznie "lepkie" nastroje , wystarczy ze poslucham ciezkiej muzyki to jest we mnie agresja, a jakiejs delikatnej balladki czy czegos podobnego to moge plakac i byc wrazliwym na najwieksza swinie... jest kupa innych takich objawow ale nie bede sie tu rozpisywal. czy to pawianizm? czy da sie z tego wyjsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windaaaaa elektryczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyddit
Kochane dziewczyny. Dlaczego tutaj zrobila sie taka cisza? Niemozliwym jest, aby wszystkie z Was nagle sie odpawianily. Toz to zaburza rachunek prawdopodobienstwa. Cierpie przez pawiana i nie mam z kim pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wkurzajcie mnie
ale stary temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyddit
No i co z tego, ze stary? Stary, nie oznacza przebrzmialy. Albo inaczej. Zalezy dla kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyddit
Przeczytalam ten topik z wielka uwage i doszlam do jednego wniosku. Moj (no, juz nie moj) pawian dostalby zawalu serca i silnej depresji, gdyby sie zorientowal, ze nie ma w nim nic wyjatkowego. Ze takich jak on, sa cale stada. Hehe :) Smiem twierdzic, nie przezylby tego. I powiem Wam, moje Kochane, jeszcze jedno. W momencie, kiedy moj ex-pawian oznajmil mi, ze odchodzi do innej, z jednej strony poczylam ogromny zal, ale z drugiej - wielka ulge. Po raz pierwszy, po tych dwoch latach znajomosci, poczulam sie naprawde wolna.. Mowiac mi, ze odchodzi do innej, pomyslalam: No i dobrze. Niech ktos w koncu ode mnie przejmie te paleczke, bo mam juz serdecznie dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I\'m freeeeeee as a biiiiiird :) Tak tylko się chciałam podzielić. To już który? Piąty rok tego topiku? Czy szósty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×