Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Moje dzieci tak samo . ciągle muszę z nimi oglądać. A Matrix to jedyny w mym życiu film , którego nie rozumiem. Dzieci próbowały mi kilka razy wytłumaczyć , ale to jak z chemią -nic nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszata - ale cię złapałam , tradycją tego topiku jest , że stawia ten kto dokona wpisu pełnozerowego - takiego znaczącego .Ja już mam dwie flaszki do postawienia ( tylko nie wiem kiedy, jak i komu , skoro stare towarzystwo jest w rozsypce) , ale Tobie gratuluję , mój wpis był 9999 Twój 10000 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż jak się teraz zorientowałam , to wpis miałysmy w tym samym czasie, więc obie jestesmy temu \"winne\" . Pijemy , taka okazja . Zdrowie naszego topiku .... Szkoda tylko, ze same tu świętujemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdróweczko. Też się zorientowałam. Tradycji nie znałam , ale pić mogę byle w towarzystwie. Masz ty li może kamerę . Mogłybyśmy się zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamerki specjalnie nie kupuje, bo wtedy córcia nie odeszłaby od komputera ... ale nie powiem, bo już dwa razy potajemnie oglądałam je w sklepie .... szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zajrzałam na Twoje fotki dla przypomnienia - dwie blondynki z drinkami na łączach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dziecię znudziło się filmem i chce spać . Marudzi i marudzi , Musze kończyć . Do jutra. Udanego dzionka zycze . 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kobietki ale wczoraj Diarka z naszatką natworzyły postów. Diarruś więcej uśmiechu a jakby tak zakupić (kto nie ma) kamerki i zrobic konferencje na skeypie spotkałybyśmy się wirtualnie jak ciężko spotkac się w realu. Miłego dnia i buziaki Beata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ale wczoraj poszalałyście z tym alkoholem !!! :D A dziś pewnie głowa boli... Trzymajcie się, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . Właśnie wstałam i próbuję jakoś dojść do siebie. Kaca nie mam , ale oczka nie chcą mi się otworzyć na fula. Dobrze , ze mnie MM wyręczył w robocie , choć i on ma ciężki dzień. Mirindko. czy doszły moje wypociny? ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczyny. Ależ się imprezowo zrobiło i akurat tego wieczoru nie było mnie z Wami. dzisiaj próbowałam się wpisywać ale wciąż wyskakiwał mi komuniekat o jakimś błędzie na stronie i dopiero teraz mi się udało. Ale melduję, że wczoraj wieczorem też aktywnie ucztowałam i popijałam z przyjaciółką wściekłe psy, były pyszne a doprawiłyśmy drineczkami. A wy aktywnie otworzyłyście nową stronkę. Moja przyjaciółka znalazła przepis na jakąs super wódeczkę z limonek 7 limonek 49 ziaren kawy 1 litr wódki 30 łyżeczek cukru (My dałyśmy tylko 10) limonki nadziewa się kawą, w każdy owoc wbijamy 7 ziaren i wsadzamy do słoika. zasypujemy cukrem . W przepisie jest 30 łyżeczek ale my nie chciałyśmy zbyt słodko. Wszystko zalewa się wódką i odstawia na 40 dni!!! Po czterdziestu dniach można pić. Podobno limonki sa zupełnie puste. Ale wódeczka pychota. Tylko dłuuugo tzreba czekać. Ja i tak najbardziej preferuję Martinii wytrawne, żaden inny trunek nie przebije tego smaku. Laski, coście tak chorobowo podeszły do tematu?? Ze niby czterdziestka to zaczynamy się sypać??? Nic z tego. Nie poddawać mi sie tutaj. Wrocław znów słoneczny i gorący, chce się żyć. Byłam dzisiaj świadkiem w kościele na unieważnieniu małżeństwa znajomych. Byłam wrogo nastawiona ale na szczęście natrafiłam na fajnego księdza, który maglował mnie półtorej godziny. A jutro rozwód cywilny mojej przyjaciólki niestety. Umarły uczucia, mąż leń od sześciu lat bez pracy choć inteligentny i wykształcony . Ale się nie chce. Śpi długo, potem rowerek, koszykówka a baba rekawy zakasać i zasuwać. I tak późno dziewcż do tego dojrzało. Ale wiem, że to nie łatwa decyzja. Ale teraz jej córka jest juz dorosła więc nadszedła czas na zmiany. To tyle Laseczki. Trzymajcie się cieplutko. Do usłyszenia. hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wspomniała nasza Haneczka za oknem piękna pogoda az nie chce się wracać ze spaceru do domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda ok. :D U mnie już po jednej wywiadówce. Przeżyliśmy-dziecko też . Całkiem normalne oceny- tzn. wszystkie w komplecie. Drineczki i herbatki : malinowa , karkade i zwykły lipton czekają. Komu , komu bo pić do lustra nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobiety, jakos opadła mnie werwa do pisania, jestem na kilku topikach, czasem na którys wejde, poczytam cos tam , ale nic nie napisze. I tu ta sama sytuacja.Informuje,ze jeszcze zyje, czytam, ale milcze ...nie miejcie za złe..Pozdrawiam wszystkie serdecznie...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem.....moze na gg? bo szybsza wymiana mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu w jakiś nałóg wpadnę . Wczoraj stawiałam u nas i z Diarrą imprezowałam, a dziś padło na mnie na innym. Cóż , taka dola. Rozgadałam się, koleżanki na żywo się się też obudziły i mam teraz pełne obłożenie czatu i telefonu , więc mi proszę się nie ulatniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj tez zapijałam smuteczki w 5 wsciekłych pieskach, a dzis kacyk z rana jak ta lala.....na sczęście do tej pory zelzało.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę się zarejestrować na gg. Może później mi się uda . Coś dziś kompy mają częste awarie na łączach. Smuteczki precz. Drineczki i żarciki w dłoń. W doborowym towarzystwie musi być wesoło. W TV Teściowie - oglądać i śmiać się proszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właścicielka “mutantów” – mieszkanka Passo Fundo, Cassia Aparecida de Souza - utrzymuje, że przyszły na świat w wyniku gwałtu, jakiego dopuścił się na jej kotce Mimi pies sąsiadów. W całym miocie było sześcioro kociąt: trzy o psich cechach, i trzy wyglądające “normalnie”, jak koty. Te “normalne” zdechły kilka godzin po urodzeniu. Genetycy z miejscowego uniwersytetu zainteresowali się zmutowanymi kociętami i planują szczegółową analizę przypadku. Przy pomocy badań krwi tych zwierząt wyjaśnią, czy mamy do czynienia z sensacyjną ciekawostka przyrodniczą czy może tylko z chęcią zaistnienia w mediach za wszelką cenę. Zdjęcie zmutowanych kociąt do zobaczenia tutaj. http://d.yimg.com/us.yimg.com/p/rids/20061116/i/r1391296501.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, własnie to tez przed chwila poczytałam.Na Tv nie mam szans sie dostac, bolatorosle oblepiły go i ogladaja lost-ów..... a ja wtedy na kompie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słońca 🌻👄🌻 Ja dzisiaj tylko przez okno obserwowalam wiosenną pogodę , było pięknie , cieplutko i słonecznie. Z roboty ( bo to nie praca :( ) wyszłam o 19.00 . I jak szłam do domku zastanawiałam się kiedy się przewrócę ze męczenia. Ale jakoś doszłam. Jutro niestety ciąg dalszy i już myślę, jak to wszystko zorganizowac , zeby zacząć od tych najpilniejszych z pilnych spraw. Z znikąd pomocu i choćby zrozumienia i litości , no co najwyżej nad moim losem ubolewają panie sprzatczki , które przychodzą do pracy na 15.00 i wychodza czasami szybciej niż ja :( I gdzie ja mam kogoś spotkac do zakochania i poprawy humoru. Po wczorajszej imrezie czulam się świetnie , spanko było wyborne , a rano sapcerek przy super pogodzie dobrze zrobił , o kacu nie było mowy po takiej ilości ... No i 10000 wpis nam padł . Poprosze o kolejne zero do tej cyfry. Ta wódeczka z limonkami musi być super . Musze kiedyś spróbowac to zrobić . A póki co namawiam was do nastawienia wódeczki tej o której wczoraj pisałam z tymi owocami . Sprawę zakupu kamerki rozpatrzę przy najbliższej wypłacie , ciekawa jestem jaki to koszt . Fajnie byłoby tak sobie pogadać ... Pomyślimy . teraz uciekam pod prysznic i spać . Jestem totalnie wykończona. Miłych snów wam zycze i trzymajcie się dziewczyny , musimy odzyskać nasze humory 🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieiaj ja pierwsza mówię dzień dobry wszystkim. Wrocław kolejny dzień skapany w pieknym słoneczku, upalnie jak na te pore roku. Właścieciele domów i mieszkań z piecami cieszą się bo zaoszczędzą na ogrzewaniu. Moi rodzice także. Weekend się zaczyna, dla wiekszości z was pewnie wolny. ja jutro mam free a wieczorem bankiet ale w niedziele po południu trzeba będzie wpaść do pracy. dzisiaj własnie dowiedziałam się, że kot mojej koleżanki brytyjski liliowy , który miał być reproduktorem dla mojej niebieskiej został wykastrowany!! dzieci nie będzie!! Ale koleżanka stwierdziła, że taki juz był smród w domu że musiała niestety pojechac do weterynarza i z buhaja zrobic eunucha. Moja córcia się zmartwi. Ale cóż, rozumiem. Kot który znaczy to nic przyjemnego. Widzę, że wieczorkiem też były lekkie drinki, ja Naszata nie oglądałam Teściów ale Falę Zbrodni. Dzisiaj wieczorem w TV durne wieczory kabaretowe więc chyba z córcia obejrzymy cos na DVD. Miłego dnia wam zycze laseczki. Trzymajcie się. Net, jaka pogoda na Podbeskidziu??? Buziaki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem w wiosenne południe,ciepełko ,chyba już wiosna do nas zawitała . Jak ja wam zazdroszczę tego wyluzowania,od paru dni jestem spięta jak bycze jaja.Nie mogę się z niczym wyrobić ,a tu roboty co nie miara .Jeszcze te dyżury non stop,bo córka na tydzien sama jedzie do Angli a mi zostawia małą,wtedy to już w ogóle nie będę miała czasu.A rodzinka nie kwapi się z pomocą ,a wiecznie ich prosić to mi się znudziło. Wcześniej pisałyście o depresji,jest mi ona bardzo znana i średnio mnie dopada co drugi dzień,nie mam ochoty na nic,denerwują mnie telefony,znajomi,najbliżsi,nie mam ochoty się ubrać ,itp.itd.Ale z zarazą trzeba walczyć i ja to robię ,ale do psychiatry się wybieram jak sójka za morze.Dzisiaj jest lepiej ,napewno przez to słoneczko ,czuję się wyśmienicie,ugotowałam dwa garnki gołąbków,jeszcze pranko ręczne ,a wieczorkiem do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Zahirku 🌻, że przypomniałaś mi o gołąbkach. Mam zamrożone więc nie będe musiała robić obiadu na niedzielę . Co za ulga..!!! Dzisiaj jarzynowa. Słonko świeci , trzeba się przejść na spacerek . Dobrze mi zrobi , bo pranie i prasowanie odbębniłam. Znaczy pralka prała, bo ręcznie tego robić nie będę. Buziaczki. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłodniałam. Gołabki, w zyciu nie robiłam, nie umiem, nie mam czasu. zazdroszczę wam tych kulinarnych zapędów. ja za tydzień wyjeżdżam na kongres do warszawy na cały weekend i zastanawiam się co ugotować żeby rodzinie zostwić obiad na trzy dni. macie jakies propozycje na proste dobre i bezmięsne danie, bo moje dziecię to wegetarianka. Będę wdzięczna za każda podpowiedż. leę do sądu odebrac przyjaciółke ze sprawy rozwodowej. juz się zastanawiam, jak jej poszło. Będzie pewnie wściekła,,, trudno, będe odgromnikiem.. całuski. hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z dań bezmięsnych tylko naleśniki i pierogi , więc ci wiele nie pomogę. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×