Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Kurcze, nie mogłam Was znaleźć. Troszkę poczytałam i teraz ja coś powiem. Otóz ... Jak do tej pory to najbardziej przeżyłam 30-ste urodziny. Rodzinka sprawiła mi niespodziankę i zorganizowali torta z 30 świeczkami. A ja zamiast się ucieszyć, rozpłakałam się jak bóbr. Z jednej strony było mi smutno, że jestem taaka stara :) a z drugiej, że fajnie, że jeszcze żyję. W tym roku skończyłam 40. Zastanawiałam się jak to będzie. I jak było ? normalnie ! Nic się nie zmieniło. Poprostu od tej pory kiedy ktoś mnie pyta o wiek, mówię 40 lat i nie robi to na mnie wrażenia. Natomiast jeśli ktoś uważa, że życie zaczyna się po 40-stce, to jest to tylko pocieszenie. Można się cieszyć, że się jeszcze żyję i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane ponownie Senda41 jestem za dietką od poniedziałku, ale nie taką drastyczną, w naszym wieku (chacha) musimy wolniej się odchudzać, żeby nasza skórka za nami nadążyła hihi. I nie myśl już o rannej kłótni - pomyśl o tym jak było wam fajnie jak się poznaliście i byliście sobą zafascynowani. A placek chyba się udał - fajnie pachnie i wygląda - jeszcze nie próbowałam - bo na jutro jest - i muszę ciągle zerkać, czy jakieś stworzenie nierozumne męskie w liczbie 2 nie zakrada się do kuchni. Luudzie oni nie rozumieją, że to na jutro! Ja lubię czytać: z czasopism: VITĘ - Senda - ty też? (mam ją zaprenumerowaną) i \"Twoja zdrowa medycyna\" - to jak pojadę do rodziców w odwiedziny zawsze nadrabiam - bo tatuś prenumeruje. Czytam wszystkie książki - to moja choroba - Kod... już przeczytałam, \"Anioły i demony\" też polecam fajne książki i zgadzam się z Kotem burym europejskim - czyta się jednym tchem. Jestem ze Śląska - nie jestem nauczycielką - bo moja mama była - i ja nie chciałam - nawet była przez rok moją wychowawczynią i nie wspominam tego okresu szczególnie miło. A uczyła mnie do 8 klasy języka rosyjskiego i to to już było przegięcie!!! Aneczka45 - jestem tego samego zdania co dziewczęta - a po cholerę Ci ten facet! Szczególnie, że widzisz, że jego rodzina jest na 1 miejscu. Wiem z autopsji, że czasami późniejsze konsekwencje nie są warte tych chwil spędzanych razem. Nie zastanawiaj się jak zerwać - powiedz mu że było bardzo miło, ale rodzina jest dla Ciebie bardzo ważna i nie chcesz jej stracić - chyba to zrozumie - przecież tak on do ciebie mówi. Senda41 - jestem, jestem tylko tak długo piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
No to mamy belferski topik, cieszę się. Ja też już mówię wam dobranoc. Mój kwakwarak zasnął, więc idę spać. Niestety mamy wspólne łóżko. Ojej podłamana jestem tą sytuacją, może jutro będzie lepiej, chyba sama w to nie wierzę. Do jutra dziewczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Senda, ciesz się,ze macie wspólne łozko...nic więcej nei powiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to ja już tylko zostałam? to dobranoc wszystkim. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
no ja jeszcze jestem, ostatnia chodzę spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie bury europejski - to fajnie, że jesteś, bo moi panowie (partner i syn) \"wybyli\" i ja teraz sama jestem w domku i mogę skorzystać z luksusu \"bezwglądowego\" korzystania z kompa. rozumiem, że jeszcze jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Jestem, późno chodze spać. Koty to nocne marki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kotku - moje dwa koty teraz się gonią po pokoju. A Ty sama jesteś? I co teraz robisz? Bo ja oglądam film na 2 programie i czekam na film na pdst. powieści Kinga. Ja nie chodzę tak późno spać jak nie jestem sama i jak idę do pracy w tygodniu, ale dzisiaj wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie bury europejski, a twój kot to właśnie taki jest? A jakiego masz psa? bo ja miałam takiego mieszanego boksera z chow chow - był super!. Sorry, że tyle pytań - tak jakoś wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea67
🌻 Cześć dziewczyny !!jak tam humorek w niedzielny poranek??? 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również witam - poranek - o przepraszam, bo to już prawie południe - u mnie nie za bardzo - chmurno trochę i chyba zanosi się na deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, już odpowiadam -ja jestem z Gdańska,pracuje w kontroli logistycznej.Pogoda dziś nawet fajna słonce, ciepło,lekki wiatr. Wybiorę Sie chyba na rower z małym po obiedzie.Co do gazet to ostatnio czytam „Kobietę’ nawet fajna i co Sie liczy tania /2zł. Uwielbiam książki Nory Roberts /Koniec rzeki,Z mroku przeszłości. A co do innych zainteresowań to parapsychologia, medycyna ( chyba w poprzednim wcieleniu byłam lekarzem ha ha),uwielbiam kręgle, basen.Znajduje na to czas, bo wiem z doświadczenia, że czasami trzeba być egoistką i robić cos dla siebie kosztem czegoś. Nikt niestety nie zadba o nas tak dobrze jak my same.No dosyć tego wymądrzania,zabieram się za obiad. Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Przepraszam,ze wczoraj tak nagle zniknełam ale dziecko mnie "wygoniło" od kompa:) Psa mam wielkiego, prawie 50 kiligramowego. Kotka przesypia ze mną całą noc i budzi mnie rano. Teraz wlasnie poluje na motyle. Chyba jestem ewenementem wsrod 40 latek, Wy takie zorganizowane, energiczne , zadowolone z bilansu życia, a mnie ogarnia coraz większe zniechęcenie i bezsens. No dobrze, nie bede Wam tu narzekac przy niedzieli:) Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem 40-tka , trafiłam na Was przypadkiem i przeczytałam wszstko\"prawie szystko od a-do z.miło mi że udało mi sie znależć równe babki które mają ze mną tyle wspólego. chocby z racji tej prawie41 -tki. Czy Wy Czytajac tez zwróciłyscie uwage na to ze pewne wypowiedzi sa jakby moje.. Dzis niedziela a ja musze pracowac ,nie jest to ciezka fizyczna praca ale klepanie cyfr ksiegowych . Musze-sama wychowuje dwoje uczacych sie dzieci 19 i 17 lat. syn w tym roku matura.BRR juz sie boje. A ja , no coż jestem wdową , od siedmiu juz lat i prubuje teraz na nowo wrócić do ludzi i życia, może czasami pokikam z Wami i to doda mi troche wiary i energii.Co Wy na to czy przyjmiecie mnie do Waszego miłego towarzystwa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Witaj gruszka:) Ja tez w tym roku "zdaję" maturę. Z jakiego regjonu Polaki jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea67
🌻 Witaj Gruszka !!!! ja tu też jestem od paru dni i czuje sie juz jak u siebie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
Cześć dziewczyny. Witam szczególnie gruszkę,cieszę się,że dołaczyłaś do nas. Muszę Wam powiedzieć, że ja też czuję się z Wami dobrze. Już nie mogłam się doczekać, kiedy uporam się ze wszystkim i zajrzę tutaj. Rozmawia mi się z Wami jak ze starymi, dobrymi koleżankami. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy. No cóż nie mam dzisiaj też najlepszego dnia, gdyż jest kontunuacją wczorajszego. Dzisiaj dostałam od niego czerwoną różę, ale ona, jak czarodziejska różdżka nie zmieni niczego, chociaż to miłe, ale wiem, że to inicjatywa dziewczynek, a nie jego. Dziś mu dość istotnie wygarnęłam wszystko, ale co to da, nie wiem gdzie my się rozminęliśmy i tak się układa jak się układa, mam tego dosyć. Ach! Przypomniało mi się jak kiedyś otrzymałam od niego, dziewięć herbacianych róż z wykrzyknikiem(czerwoną), ale to dawne czasy. Czy my jesteś sobie bliscy, czy bardzo dalecy. Ale już dosyć tego użalania się nad sobą, bo mi jeszcze pouciekacie stąd, ale jednak dobrze jest się wygadać przed Wami, jakoś od razu lżej. Gruszka, życzę powodzenia na maturze twojemu synowi, ufaj że będzie dobrze.napisz coś więcej o sobie. Kot bury-> wiesz co , ja napewno nie jestem zorganizowana, ale wiesz co przestałam się tym ostatnio zupełnie przejmować. Przecież świat się nie zawali jak na przykład czegoś nie uprasuję czy wypiorę. martyna co to jest za czasopismo "Kobieta", czy to lokalne pismo, nie spotkałam się u nas z nim. Ja często czytam "Vitę", czasami "TWÓJ STYL", ale kupuję nie często, pożyczam od kuzynki. Czasem kupuję "CLAUDIĘ". dużo różnego rodzaju czasopism kupuję w okresie przedświątecznym,gdyż korzystam z pomysłów. Martyna mnie jakoś trudno wygospodarować czas tylko dla siebie, może gdy dziewczynki będą starsze. Bea67-> doszłam do wniosku, że dziś zabieram się za czytanie Kodu. Pamiętajcie, że od jutra zaczynamy dietę, a więc dzisiaj pofolgujcie sobie. Ja już zjadłam dużą porcję tortu z bitą śmietaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Jutro...to ja sobie fajki kupię, a co! Same mówicie,ze żyje się raz!:D Leżałam sobie teraz w wannie i układałam mapkę, gdzie mieszkamy my, wszystkie 40 stki z tego forum. Coraz więcej punkcików na mapie Polaki :) Wszystkim marudzącym powiem, co mi powiedział mój(ciągle jeszcze) mąż" ty już dla mnie nie istniejesz". Nawet nie mam się co starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
Wiesz, co kot bury, mój mąż próbuje, stara się w tej chwili naprawić co nieco, ale nie wiem jak to będzie, mówi mi,że nie chce żebym przez niego cierpiała, obiecuje się zmienić, ale ja się boję, że do następnego razu, nie wiem, czy mogę mu zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Senda41
Wiesz, co Kot bury, Swietny pomysł z tą mapką ja chyba też tak zrobię. A teraz jeszcze sobie pofolguję, idę na pysze lody. do zobaczenia później. Mam nadzieje, że pozostałe zajrzą tu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
|Hej dziewczynki, mam 38 lat i dziś po powrocie z wakacji weszłam na forum i poczytałam sobie. |Widzę ze świenie sobie radzicie ze swoimi latkami bo chybanajważniejsze to jak się czujemy w środku a nie na zewnątrz. |Pozdrawiam gorąco.|przepraszam zakreseczki i kropeczki ale klawiaturka zepsuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta! nareszcie moja kolej na kompika! Ile ja sie muszę namarudzić, żeby przysiąść na chwilkę do komputera to ..!!!$#&*^%!!. Cieszę sie, że jest nas coraz więcej. Ja również myślę, że kiedys uda nam się spotkać w realu - bardzo bym chciała! Moje przygotowania do jutrzejszej dietki idą pełną parą: kiełbaska, bita śmietanka, jeżynki z cukrem, ciasto ze śliwkami, i obiadek mniam, mniam. Kocie bury europejski - trochę się przestraszyłam, że wczoraj zadałam ci trochę za dużo pytań.... Jak chcesz mi nagadać - to tutaj - gg 2706632. Dziewczyny! ja też w tym roku - matura i jak o tym myślę to strasznie się denerwuję. Gruszka - współczuję. Myślę, że dzieci to dużo radości ale tez duża odpowiedzialność ciąży na rodzicach - oczywiście tych którzy zostają przy dzieciach - mój były np. wysyła \"łaskawie\" 200 zł co miesiąc i ma spokój. Senda41 - masz Vity z płytkami z ćwiczeniami? Kot bury europejski - ty jak mój kochany - mapki to jego specjalność. A mężem się nie przejmuj - jak taki ...... Całuski dla ciebie (nie umiem wysyłać tych wszystkich buziek). Pa pa dziewczęta - mój czas przy komputerku nieuchronnie zbliża sie do końca. Jutro w pracy będę miała kompika tylko dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za miłe przyjęcie. jestem z Sosnowca , -akurat skończyłam na chwile klepac cyferki, za oknem szaro, akurat za otwartym oknem usłyszałam przerażliwy płacz niemowlaka. ryczał za długo by być w wózku-jadącym. zakukałam i widzę jak jakiś tatus na oko tak 42 latka prubuje uspokoic na rękach tego chyba dwumiesiecznego krzykacza, obok idzie mama ,nie reaguje to chwila tata i dziecko -udało mu się. !!!!! Pamiętam takie chwile z mego życia, dzis tamten mały ma juz 182 cm wzrostu i to on czasem glos podnosi. radze sobie , ale juz sama!! Dziewczyny , choc to trudne jesli jeszcze cos sie da zrobic to robcie by w Waszym gniazdku było lepiej. Naprawde szkoda czasu na bzdurne czyje na wierzchu - no tak troche- to zawsze fajnie jest sie podroczyc. Ale warto naprawiac , dac cos z siebie . Tyle bym naprawiła a juz nie mogę!!!!! Dobrze ze zaczynacie od jutra diete. Przyłaczam się!!!!!!! mam do zrzucenia cały bagaz tych siedmiu lat. myślę że razem będzie rażniej. Głupio by by było dać plamę-- przed Wami wszystkimi!!!!!! Nara zaczne znów klepać. Och....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Cieszę się, że nasz topik nie zamiera i przybywają nam nowe koleżanki. Witaj Gruszka1234!!! :) Witaj Mus truskawkowy!!! Nie mogłam się doczekać, kiedy Was przeczytam i będę mogła coś napisać; dziś cały czas jestem poza domem. Kocie bury nie jesteś ewenementem, nie tylko Ciebie ogarnia zniechęcenie, wierz mi. Często wiele rzeczy wydaje mi się bez sensu, szczególnie w pochmurne dni, może to depresja..? A swego męża \"kopnij w ...\", po co Ci taki facet, to pomyłka, on nie jest Ciebie wart. :) Senda41 Twoje obecne przeżycia są moimi sprzed kilku lat. \"Przerabiałam\" to samo, byłam nawet zdecydowana na rozwód. Wciąż jeteśmy jednak razem, czas pokaże, czy zrobiłam dobrze, nie wiem.. Aha, ja jestem z centum Polski, Kocie bury, zaznacz i mnie na swojej mapce, też chciałabym się z Wami spotkać! A tak w ogóle to jesteście okropne!! (żartuję oczywiście :D) Nie można tyle jeść, gdy się odchudza, a Wy ciągle o jedzeniu! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Gruszko, u mnie już nic się nie da naprawić, zychało, zdychało, aż zdechło, pracowaliśmy na ten stan 18 lat i niczego nie da się już naprawić, złożyło sie na to wiele spraw, wiele problemów. Teraz przede mną wyprowadzka albo samobójstwo, ech, czekam własnie aż dziecko zda mature by mu nie dokładać cierpień na samą mature z powodu rozstania rodziców. Cóż, do tanga trzeba dwojga, ja sama nic tu nie mogę zdziałać...nie jestem stworzona do samotności, zwłaszcza takiej samotności - emocjonalnej, buuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Mirinda :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie, nie umiem wysłać innej buźki oprócz uśmiechu, wiec przesyłam Ci słowne buziaczki.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bury europejski
Mirinda, musisz wpisać w kwadratowy nawias słowo kwiatek. O tak ale zamiast tych kropek - wyraz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×