Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Witajcie kochani 🌻🌻🌻 Już po imprezce. Niedawno wróciliśmy , było fajnie , ale teraz troszkę główka boli . Zaraz idę pod prysznic i wczesniej mam w planach połozyć się spać . U mnie też jest strasznie zimno , wiele okropny wiatr. No , w końcu jest jesień ... poro przywyknąć. W lasach pojawiły się grzyby , ale jak będzie tak zimno , to szybko będzie po nich. A ja tak lubię chodzić po lesie. Na grzyby mogłabym nawet codziennie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju - 🌻moja sunia wychodzi tylko na krótkie siusiu i pędzi zaraz pod kocyk . A jesli chodzi o mysliwych , to mój tata jest mysliwym, mieszkam z karabinami do dnia dzisiejszego. Basiu 🌻 cieszę się, ze tym razem fotki dotarły. Praca, 3 dzieci i studia - podziwiam . No, ale jak widze, to już niedługo finiszujesz ... będa się lały szampany :) A do wszystkich prosba 🌻 : Jesli macie coś ciekawego to czekam takze na fotki od was. Mirinda 🌻 w naszym mieście nauczyciele tez mają organizowane wyjazdy z okazji Dnia Nauczyciela - impreza dwudniowa w ośrodku wczasowym ( takim markowym). Cieszę się, ze masz komputer sprawny i że teraz juz będziesz z nami częściej na forum.:) Beatko🌻 sory za przerwaną rozmowę , ale straciłam połączenie i za nic nie mogłam tego odzyskać. Wreszcie miałam komputer dla siebie a tu taki pech. Moja cócia teraz już mnie przegania , wróciła z lasu i chce odrabiać lekcje ( a tak naprawde , to pewnie chodzi jej o gg ) , więc zaraz będę musiała uciekac . :) Dla wszystkich🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - miałam znowu coś z kompem. Zgubiłam kontakty na gg i tlenie. Proszę odezwicjie się do mnie na komunikatorze nawet jak mnie nie będzie i podajcie namiary do sibie, plis !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy! W wolne dni tak jak dziś mam konkurencję do komputera, że nawet trudno mi się dopchać. U nas też bardzo zimno, na szczęście w domku cieplutko, bo kaloryfery grzeją. Nie lubię jesieni, zawsze nastraja mnie jakoś negatywnie, a te ponure dni wprost dobijają. Fajnie, że mogę Was poczytać, od razu robi się lepiej. Jutro niestety znów do pracy, a tak było dobrze w te wolne dni... Trzymajcie się dzielnie wszystkie kobietki i Buber, niech nam jutro świeci słońce. Muszę szykować się na jutro do pracy, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra postaram się być z Wami częściej. 🌼 Flow zostawiłam Ci wiadomość na gg, zaraz przypomnę się na tlenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirinda- dzięki, juz sobie zapisałam w kontaktach. Resztę odszukałam z tabelki która gdzieś tu jest - chyba na 45 stronie. Czy wiecie, że lada co będziemy świętować 1500 wpis? Mamy już przeszło 1470 więc pisać, pisać dziewczyny, no i Buber oczywiście ! U mnie pogoda też kiepska. Nawet się nie chce wychodzić z domku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochani! Na poniedziałek 😘😘🌻🌻 Diarra, fajny taki piesek, co tak lubi siedzieć w domku. Mój bardzo lubi bieganko. Wczoraj mój Miły wyjechał z nim dalej na wieś - na pola - i piesek się wybiegał. Tylko nie wiem jak nauczyć psa: 1. Żeby zostawał sam i nie szczekał, zrywał firanek, gryzł ze złości różne rzeczy - bo on tak robi :( 2. żeby nie szczekał pod drzwiami. wiecie? papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem wszystkim. Maja5 - co Ty masz za fajną pracę, że o 8 witasz a już 11 wybywasz z niej? Jezeli to nie tajemnica to zdradź proszę. Peny - coś się nie odzywasz - jak tam po remoncie? Żyjesz kochana? Chyba pomyslę nad następnym zadaniem domowym - moze w końcu coś skrobniecie jak trzeba będzie ... Buziaczki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flow, kochana moja praca to taka \"po łebkach\" na pół etatu. Wolałabym pracę na cały. No, ale firma ledwo zipie, więc postanowili poczynić oszczędności oczywiście znaleźli je w pozbawieniu pracowników połowy etatu. Niektórzy dostali wypowiedzenia całego na 1/8!!byli to głównie mężczyźni, którzy musieli niejednokrotnie utrzymać całą rodzinę. Oczywiście się zwolnili. Ja jeszcze czekam, gdyż pracę mam na miejscu i zarabiam tyle, że jakbym dostała gdzieś poza miejscem zamieszkania i doliczyła dojazdy to wyszłoby na to samo. Penusiiu, dostałam kopertkę, a w niej prezenciki. Zaraz się zabieram za wyszywanie! Dzięki😘😘😘. Coś umilkłaś, rzeczywiście, chyba już po remoncie i nadrabiasz zaległości telewizyjne. Wiecie co, mam pytanie - wiem, że jeszcze do maja daleko, ale jak ktoś nie ma pieniędzy to musi o tym pomyśleć wcześniej - w maju idziemy na komunię i mój Miły jest ojcem chrzestnym dla dziewczynki, wiecie moze jakie prezenty teraz sie daje? Lub ile pieniędzy? Uff, wiem, ze każdy daje tyle ile może, ale.... jest jeszcze trochę czasu, poddajcie jakiś pomysł, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!! Czytam Was , ale pisać nie mam siły. Problemy , problemy, problemy.UFFFF A moze i handra jesienna. Flow rzeczywiście zadaj pracę , może sie pozbieramy . Muszę leciec, mam piece , trzeba napalić. Może jak zrobi się cieplej to i nastrój się poprawi. No wiecie- tak przy trzaskającym ogienku z kominka, z pieskiem na kolankach.Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flow42-🌻 skopiowałam naszą tabelkę,żeby łatwiej było zajrzeć na nasze namiary. Musimy ja trochę uzupełniać . Chyba są na niej wszyscy . [TABELKA BASIA41 - Ruda Śląska, 3 synów (18,14,13 lat), księgowa BEA67 - 38 lat, Wrocław, Panna - ur. 1 września, 2 córki BUBER - 43 lata, inżynier,LEW,żonaty już 21 lat, 1 syn DIARRA - 41 lat, Szczytno- Mazury, Baran, pracuje w sądzie, córka 16 lat, 4-letnia suczka, po rozwodzie, GG : 7802886, TLEN : koraal@tlen.pl FLOW42 - 42 lata, Gniezno, Byk, wolna, syn 19 lat, księgowa GG : 1921312, TLEN : flow2004@tlen.pl GROSZEK77 - 42 lata, Warszawa, Panna, ur. 31 sierpnia, córka 18 lat, mąż od 20 lat ten sam, pesymistka raczej GRUSZKA1234 - 41 lat, Sosnowiec, Panna, ur. 12 wrzesnia, corka 17 lat, syn19 lat, ksiegowa (kocham zwięrzęta, przyrodę, ciępła dobrą muzykę, czytam powieści historyczne, psychologiczne )GG:8241156 IGAM - 41 lat, Wrocław, Byk, 2 synów (14 i 17 lat ), ma psa i trchorzofretkę, GG : 3135460 JARYNKA - 39 lat a duchowo 3 razy tyle, Żary, Waga, ur. 30 wrzesnia, mąż, 2 córki, pesymistka powracająca do świata \"ŻYWYCH I UŚMIECHNIĘTYCH\", TLEN : jarynkaa@tlen.pl KOT BURY .... - ma córkę, psa i kota, jest pedagogiem MAAARTYNA - 41 lat, Gdańsk, Waga, 2 synów 20 i 9 lat, ma psa, GG : 4362740 MAJA5 - 41 lat, Sląsk, ur. 21 maja, 18 letni syn, ma 2 koty, po rozwodzie, GG : 2706632, TLEN : margerytka3@tlen.pl Magda - 40 lat, mężatka,16 letni syn i 10 letnia córka, ma pieska,, lubi książki, poezje, muzykę , uprawia działke. MIRINDA - 41 lat, Piotrków, Panna, córka 13 lat, nauczycielka, ma psa i kota, GG : 4915937 MUS TRUSKAWKOWY - 39 lat, Lubartów, Strzelec, 2 synów, GG:7512733 OCZYWISCIE NIE - Ania, 40 lat, Kraków, w grudniu powie TAK PENY - 41 lat, ur. w czerwcu, Sosnowiec, syn student lat 22 SEND41 - 41 lat, Sieradz, Rak, urodziny 21 lipca,2 córki - 6 i 9 lat, nauczycielka; mężatka- prawie 17 lat; lubie czytać romansidła, które dobrze się kończą, trillery Cobena, malować, tworzyć różniste rzeczy, kocham soją pracę,; najważniejsza jest dla mnie moja rodzina. solangelika -ciut więcej niż 41 lat, SONIK - 39 lat, Koziorozec, ur. 25 grudnia, ma syna 18 lat, po rozwodzie, ale w związku, nie pracuje, GG : 2802102 STEFANIA 65 - 40 lat, ur.29.08, ma syna 19 lat LUNECZKA - 40 lat, ur. w czerwcu WITKA - ... kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie słoneczka. Czytam Was, czytam tylko pisać tak jak Gruszeczka nie mam siły. Jestem zajechana. Nie wiem jak dałabym radę z tym remontem pracując. Chyba wiek już nie ten. Już niby wszystko zrobione, ale jeszcze ciągle coś trzeba zrobić. Dzisiaj syn malował mi balkon, a ja przesadzałam kwiaty w mieszkaniu, bo powyrastały ze swoich doniczek, a to czas własciwy na takie prace. Jeszcze została mi kuchnia i łazienka do sprzątania, ale to jutro. Powiem Wam ładnie mam teraz, tak czysto wszędzie i świeżo, a okienka cudo. Majeczko cieszę się że sprawiłam Ci przyjemność. Mulinę trzeba rozplątać i nawlec dwie niteczki i tak jak pokazane na obrazku wyszywać krzyżykami. Myślę że jak kiedyś się tego uczyłaś to sobie poradzisz. To naprawdę wielka przyjemność tworzyć takie cudeńka. Flow wymyśl jakąś pracę domową to się wszyscy obudzą z jesiennej chandry. Mnie tez ona powoli dopada. Maju na komunię możesz kupić złoty łańcuszek np z krzyżykim. Jak pochodzisz po lombardach to może coś znajdziesz po okazyjnej cenie. Miłego wieczoru Wam rzyczę i piszcie proszę bo mi smutno jak nie zaglądacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie to część osób wypadałoby usunąć z tej tabelki , bo gdzieś poznikały. Mirinda🌻 ponury nastrój udziela się nie tylko tobie. U mnie też już grzejniki ciepłe . Zaglądaj do nas częściej , musimy podtrzymywac nasz topik. :) Tym bardziej teraz , jak idą długie chłodne wieczory. Maju🌻 moja sunia wcale tak do końca nie lubi siedziec w domu , ona lubi zeby ja wypuścic luzaczkiem pobiegać po podwórku . Jednak nie zawsze jej na to pozwalam , bo ona uwielbia wytarzac się w jakimś świństwie g... nie wyłączajć , więć tę przyjemnośc jej dawkuję. Nie lubi tylko jak jest bardzo zimno i mokro , wtedy zaraz pcha sie do domu i od razu szuka miejsca pod kocykiem. Moja sunia ma juz 5 lat i nauczenie jej czegokolwiek graniczy z cudem , bo ma charakter kota - i tam zrobi jak ona będzie chciała. Jesli twój piesek ma szlony charakterek , to chyba tylko silna reka pomoże. Ja swoją rozpuściłam, więc teraz nie moge od niej wymagać cudów. Chociaż nasze poprzednie dwie suki ( pierwsza to wyżeł - jakzdechła miała 15 lat , druga to łajka karelofińska - zdechła w wieku 14 lat ) miały taki charakter, że były wręcz święte - mądre, spokojne, wyważone. A ta obecna , była szaleńcem od poczatku i tak jej zostało do dzisiaj. Ale i tak jest kochana. Powodzenia w wyszywaniu. Ja tez musze kupić kanwę i wezmę się za wyszywanie. Trochę uspokoję nerwy. W kwestii prezentów komunijnych jestem zielona , bo juz od niepamiętnych czasów nie była na komunii , a mam tylko jedną chrześnicę , która ma już 24 lata. Ja teraz mogę się tylko spodziewać zaproszenia na wesele. Ale wiem, ze rowery nadal sa w modzie, albo jakieś ulepszenia do komputerów. Musisz zrobić wywiad w rodzinie małej, może o czymś marzy . :) Gruszeczko 🌻dobrze, ze jestes z nami. Na poprawę pogody nie mamy co liczyc . Herbatkę z miodem i cytrynką - polecam. Ale mądrzyć się na temat jesiennej handry nie będę , bo też nie potrafię sobie z tym poradzić . Dzisiaj w pracy miałam taki dzien , ze najchętniej spakowalabym manatki i poszła do domu. Niby nie było powodów, a wszyscy dramatycznie mnie denerwowali. Musimy zebrać się do kupy i coś na to zaradzić. :) a może jako pracę domową , każdy niech opowie swój ulubiony kawał ?. :) Co wy na to . Albo jakąś śmieszną historyjkę . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten kawal przed chwilką przeczytałan na forum - jest super . Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się: - Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz... - Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!! - Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki... PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze (\"zginiesz na morzu\") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły: - Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi??? Gromki bas z nieba odpowiada: - Ja was, pięć lat zbierałem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dziś najchętniej zaszyłabym się w ciepłym łóżeczku z książką w ręku. Nic mi się nie chce, może tylko spać :), ale w domu jak zwykle mnóstwo rzeczy do zrobienia. Gruszeczko, jestem pewna, że gdy w domku jest cieplej to i humor się troszkę poprawia. Ja osobiście nie znoszę zimna, jestem \"ciepłolubna\" i już. Byle do wiosny... Diarra dzięki, masz rację, musimy pisać ( i czytać), wtedy razem będzie nam weselej i łatwiej znieść tę jesienną chandrę. Trzymajcie się, pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawał: Facet wchodzi do baru. - Daj mi kurwa setę ! - Najpierw musisz wykonać trzy zadania - mówi barman. - Znokautuj bramkarza, wyrwij luźny ząb mojemu rottweilerowi i wyruchaj miejscową kurwę tak jak jeszcze nikt w życiu tego nie zrobił. Facet nokautuje bramkarza zgrabnym lewym sierpowym. Potem idzie do pokoiku na zapleczu i wkrótce słychać szczekanie i skamlenie psa. Facet wraca do baru i zapinając rozporek mówi: - W porządku - a gdzie jest ten pies z luźnym zębem ? Sorki za wyrażenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że trzeba Was rozruszać. Zimno-zimnem, jesień-jesienią ale takie niepisanie jest n i e d o p u s z c z a l n e !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZADANIE DOMOWE DLA WSZYSTKICH !!!!!!!!!!!!!!! I nie pisać, że sie komp zepsuł albo nie ma netu ! Po kolei pisać co zadane ! Ja tu będę czuwała i odfajkowywała obecność ! TEMAT ZADANIA \" Moje nawiększe, najskrytsze a jeszcze niespełnione marzenie \" Proszę o poważne potraktowanie tematu i pisanie na temat. A że marzenia moga być najbardziej nierealne - cóż - to tylko nasze marzenia do spełnienia. Życzę powodzenia ! P.S. Założę sie, że Maja5 bedzie najszybsza - ona jest najwcześniej i budzi nas rankiem ... buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lista obecności: Basia41 Bea67 Buber Diarra Groszek77 Gruszka1234 Igam Jarynka Kot bury Maaartyna Maja5 Mirinda Mus truskawkowy .... reszty juz dawno nie było więc nie wpisuję - i bez urazy. Lista jest po to żebym przy odpowiedziach wiedziała kto i co. Więc ja zabawię się w nauczycielkę ... Spokojnej nocy kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochani! Poczytałam was kochane moje i już mi lepiej! gruszeczko, Peny i inne kochane dziewczęta - Buber Ty też :D, rozumiem, ze czasami \"wpadacie\" na momencik i nie macie ochoty coś skrobnąć, ale bardzo proszę Was o pomachanie chociaż łapką 🖐️ i już będzie fajnie, wtedy wiemy, że jesteście z nami😘 gruszeczko nie dawaj się problemom, jesteś taka silna i dzielna, pomyśl, ze każdy problem kiedyś minie, nawet ten największy. Moja mausia jak jest jakiś wielki problem to mówi zawsze że: \"co tam taki problem, jak on się ma do wieczności...\", pomyśl tak...🌻Super, że masz możliwość napalić sobie w kominku - rzeczywiście, ziąb na dworze, szaruga, pędzące kolorow liście i Ty, w foteliku w cieplutkim pokoju z kochaną osobą.... może tak będzie tej jesieni kochana gruszeczko. Diarra, napisz, czy córka rozmawiała z tymi chłopcami, którzy zabrali jej telefon? Czy skończyło się to takim przykrym incydentem? Rozmawiałaś z córcią na ten temat? Pewnie wyciągnęła wnioski o tych chłopakach, wiesz, skóra mi cierpnie jak myślę o naszych dzieciach, które żyją w dżungli. Wiesz, te pieski to właśnie tak lubią różne perfumiki hihi.... mój poprzedni pies znalazł kiedyś jakąś padlinę i się w niej wytarzał tak skutecznie, że na grzbiecie miał jeszcze takiego gluta fuuuj, jak wszedł ze mną do windy i rozniósł się zapaszek to ponaciągało mnie kilkakrotnie.... ledwo dojechałam na piętro, szczęście, ze nikt się nie dosiadł, a w windzie śmierdziało jeszcze cały dzień. Piesek był niepocieszony, ze z takiego pięknego zapachu został wymyty. Ten też jest taki... ale przy osiedlu go nie puszczam luzem, bo jest duży, a na łąkach nie ma takich perfumików. A co do nerwów, kochanie, może masz to co ja? Jesteś przed okresem? Ja strasznie jestem wnerwiona już od trzech dni............, ale się nie dajmy! buka - rozumiem, że chcesz abyśmy zainteresowali się tym artykułem, który wkleiłaś. Jest to bardzo smutne, ze zdrowie i życie człowieka jest zależne od pieniędzy. To jest największa niesprawiedliwość na świecie!!!!! Pozdrowienia dla Ciebie. Peny - to mnie ucieszyłaś - już prawie finiszujesz. Fajnie tak po remonciku, rozsiąść się i wypić kawkę lub herbatkę i mieć poczucie dobrze wypełnionej pracy. Ja kurcze, w tym naszym wielkim mieszkaniu tylko łatam ciągle coś - bo trudno coś robić, kiedy nie wiemy czy jutro jeszcze będziemy tu mieszkać..., no ale z syna to Ty masz dużą pociechę! Szybkiego sprzątania dzisiaj 😘 Fajny pomysł z tym łańcuszkiem...... dziewczynki przecież lubią błyskotki. Mirinda - ja też jestem ciepłolubne stworzonko - zawsze bardzo marznę na jesień i zimę, a spać moge zawsze i wszędzie :D. Moje kochanie uwielbia zimkę, a ja też... byle do wiosny hihi. Flow widzę, że minęłaś się z powołaniem! Kochana nasza pani belferko :D, ale dobrze, że nas troszkę ustawisz, zaraz lepiej. Za chwilę napisze dalej - tedaz przyjechał szefuńcio! Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz kawał - z brodą, ale mój ulubiony: w domu żona myśli jakby tu zwrócić uwagę męża, bo on wcale jej nie zauważa i nawet przy obiedzie zamiast z nią porozmawiać czyta gazetę. Więc zrobiła się na bóstwo, makijaż, mini, super obiad, świece........ i nic, mąż obiad zjadł i ani nie popatrzył, więc się wkurzyła i następnym razem założyła mskę gazową na twarz i siedzi..... czeka, mąż nic, więc się go pyta czy coś zauważył, jakąś w niej zmianę?.... mąż, patrzy na nią, patrzy (ona wtej masce).... zastanawia się i mówi z wahaniem ... a co? brwi zgoliłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz moje marzenie: Mam marzenia dwa, tzn., jedno takie dotyczące całości świata, a drugie osobiste. To duże i utopijne to takie, żeby człowiek zmądrzał i można było o każdym mówić z diżej litery. Żeby nie zaśmiecał Ziemi, żeby zaczął żyć zgodnie z naturą, żeby nie patrzył tylko na swoją wygodę, ale też na środowisko......, żeby żaden człowiek nie umierał z głodu.... żeby dzieci były szczęśliwe, a nie krzywdzone i traktowane jak śmieci..... dożo mam takich żeby........ Teraz moje osobiste, które moze kiedyś się spełni: Chciałabym mieć domek, ogródek i dużo różnych zwierzątek......, żebym nie musiała się martwić , czy mi starczy do pierwszego. I to tyle. Acha, oczywiście, żeby wszyscy moi bliscy żyli w radości i byli zdrowi i szczęśliwi. I żebym miała dużo takich fajnych przyjaciół jak WY w realu!! 😘😘😘🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Mnie też ogarnęła chandra jesienna, od rana boli mnie głowa, a tu tyle pracy. Korzystam z tego, że szef jeszcze nie przyjechał i piszę. Peny- dobrze, że już masz po remoncie, u mnie cały czas trwa. Najpierw ekipa robiła nam szafy wnękowe i drzwi, a teraz mąż wziął sobie urlop i robi ściany w przedpokoju. Cały czas jest bałagan, już od miesiąca- ale ja to mam gdzieś. Potem posprzątam, teraz nie mam czasu. Na bieżąco sprzątają chłopcy, ale mnie czekają kiedyś gruntowne porządki- to dopiero wtedy, jak wszystko skończymy. Jeszcze z tych paskudnych rzeczy, które mi sie przytrafiły- popsuła mi się pralka i muszę kupić nową. Naprawa kosztowała by mnie ok. 500 zł. Więc doszliśmy do wniosku, że lepiej kupić nową- oczywiście na raty. Na razie zapełnia mi się łazienka brudnymi ciuchami. I jak tu mieć dobry humor. Jeszcze ta paskudna praca magisterska wisi nade mną- nie mam wcale nadchnienia, nie idzie mi to nic a nic. Dziękuję za kawały - trochę mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Maju! Ty tam gdzieś jesteś, napisałyśmy prawie jednocześnie. Ale zrobiło się ciemno za oknem, wygląda jakby miał spaść śnieg. Szef przyszedł. Pa.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej słońca dużo popisałyscie więc spokojnie poczytam później maju -nie zgodzę się z Peny nie kupuj krzyżyka moze to i zabobon ale u nas w naszym regionie nie daje się krzyżyków bo i tak każdy ma swój do niesienia ,łańcuszek owszem. flow-muszę stanowczo odmówić i nie wykonam zadania moja wróżka zawsze powtarza- marzenia sie spełniaja tylko wtedy gdy nikt o nich nie wie i nigdy nie zaczynajcie od chciałabym bo też spalone :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiku:D ale przecież my tego nie mówimy, tylko o tym myślimy i przesyłamy do naszych przyjaciół telepatycznie - nikt nie wypowie tych marzeń na głoś :D To kupimy do łańcuszka jakiś inny wisiorek, dzięki! basiu:D 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu... Musiku- może to i racja z tymi marzeniami do spełnienia. Zawsze chciałam mieć córeczkę i często o tym mówiłam. I co- nie spełniło się- a próbowaliśmy trzy razy. Raz to nawet lekarz pomylił się na USG, że to dziewczynka- a urodził się chłopak. A o skończeniu studiów marzyłam od matury, tylko o tym nikomu nie mówiłam. No i masz- za niedługo kończę studia. Maju- u nas w rodzinie i u znajomych-w prezencie na komunię, chrzestni bardzo często kupują telefony komórkowe na kartę. Taka moda......Nie wiem czy to nie za wcześnie dla dziecka, ale dzieci były zachwycone. Pa!!!!!!!!!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje dawno nie pisałam ale mam strasznego doła.Może to jesień a może samotność. Trochę problemów z pracą. Moim marzeniem jest spotkać jeszcze w życiu jakiegoś mężczyznę którego pokocham z wzajemnością i który mnie będzie wspierał w trudnych sytuacjach. A takie dalsze to zobaczyć kiedyś kawałek świata. Wiem,że znikanie z topicu jest nieładne , ale uwierzcie, że trudno mi z kimkolwiek rozmawiać. Mam naprawdę straszny nastrój. Gruszeczko 🌼 trzymaj się . Wiem, że Tobie też nie jest łatwo. Obiecuję ,że jeszcze zajrzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×