Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość instr/już menago
Pierwszy dzień zaliczony...i nadal żyję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia Minia
Hej, przeczytałam cały wątek. :) W weekend mam iść na dni próbne i strasznie się przejmowałam czy podołam. Ale teraz po przeczytaniu wpisów idę ze spokojem. :) Czy mogłabym prosić o dobre rady na co powinnam zwrócić szczególną uwagę, aby dobrze wypaść (bardzo zależy mi na pracy). Już wiem, że mam nie podpierać sprzętów. Czy obsługa kuchni jest strasznie skomplikowana i ile mniej więcej zajmie mi nauka podstaw ( pytam o średnią z Waszego doświadczenia czy z Waszych obserwacji, wiem, że mnie nie znacie i nie jesteście wróżkami). Pozdrawiam. Kinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enn3
Pracowałam dziś 20 dzień i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ogarniam salę (to akurat wiadomo.. banał) oraz całą białą kuchnię. Nie ma lekko, nie wiem do końca czy się dobrze sprawdzam, nikt mi nie mówi nic na temat mojej pracy, jak czegoś nie wiem to pytam ale i tak mam mieszane uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też M-ka :)
To tu sie pytaj jak u Ciebie w pracy Ci nic nie mówią :) Kinia --- nie ma nic skomplikowanego w codziennej obsłudze sprzętu, myslę że na próbnych dniach bedziesz po prostu pracowac troche na kuchni troche na serwsie, zapoznawać się z obszarem i pokazywać czy jestes ogarnieta :) nie widziałam nigdy nikogo w trakcie takich próbnych dni wiec gdybam. Wszyscy którzy u nas byli to byli juz w szkoleniu, zatrudnieni. Po prostui sie interesuj, pytaj o szczegóły, dbaj o porządek, nie czekaj az ktoś ci cos każe, ale nawet sama, obserwuj innych, badz miła usmiechnieta, nie daj po sobie poznac żadnej niepewności czy nieogarnicia, uwiez że da się tak nawet pierwszego dnia, i widziałam juz takich zainteresowanych czerwonych, az miło sie takich szkoli. Powodzenia i napisz jak poszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszego dnia : podpisujesz umowę , czytasz regulaminy jakiś tam test jest wszystko jakie ś3h zajmie . Potem to zalezy przy malym ruchu bedziesz na. kuchni pewnie a jak będzie młyn to lobby (sala) tacki ,przecieranie stolikow ,cos zamiesc , przemopowac . Wszystko zalezy od tego. Jacy pracują tam ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia Minia
Dziękuje wam za odpowiedzi i niezbędne informację. "Obeznany Makowiec" - napisałeś iż pierwszego dnia podpisywana jest umowa, ja jeszcze nie będę jej podpisywać, ponieważ te dni mają mi pozwolić zebrać potrzebne informację potrzebne do podjęcia decyzji o zatrudnieniu. Dowiedziałam się natomiast, że aby pracować muszę zostać przeszkolona z BHP czy to prawda? Może Ty widziałeś osobę która była na "dwudniowym pobycie" ( tak zostało to ujęte w zaproszeniu z kadr) bez przeszkolenia z higieny i bezpieczeństwa pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia : u mnie jak biorą to na okres próbny 3 miesiące . Jakichś 2 dni probnych nie ma.... . Sam nie wiem jeśli masz podpisana umowę to bez BHP I Ppoż nikt nie dopuści do pracy . A w Twoim wypadku nie mając umowy... moze poprostu bedziesz na lobby I obserwować jak wygląda praca .Ciekawe.. napisz jak wygladaly te dwa dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obeznany, a może Kinia jest zatrudniana jako 'Training', oni przecież mają 2 dni na sprawdzenie czy się nadadzą czy nie. I umowę podpiszą jeśli się sprawdzi mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak . Co nie zmienia faktu że u mnie nikt się nie bawi w takie coś ktoś przychodzi dostaje 3 miesiące okres próbny ( jak komuś ciężko nie ma problemu z rozwiązaniem umowy wcześniej ) . Ale wiadomo McDonald's a raczej kierownicy chcą tylko oszczędzać w tym przpadku na badaniach lekarskich i szkoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia Minia
"JustxMe" mam być zatrudniona jako Manager 'Training'. Może Ty wiesz jak wyglądają dni próbne. Wątpię, aby ktoś mnie przeszkalał w weekend z BHP ( wtedy podejrzewam że jest największy ruch). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia Minia : A na menadżera chyba nie pisałaś że na te stanowisko . Na pewno nie będziesz robić rzeczy typowo menadżerskich jak prowadzenie zmiany może na serwisie Cie postawią ( na kasę ) albo białej stronie ( frytki , wrapy i te sprawy , stawianie mięsa ) . Będą Cie obserwować jak sobie radzisz współpracując z innymi i ogolnie czy jesteś kumata :) . Ciekawe czemu szukają menadżera wśród ludzi zewnątrz restauracji nikt z pracowników się nie nadaje ? albo kogoś wywalili dla oczyszczenia atmosfery . Więc uważaj na życzliwych kolegów z pracy ( póki co gadaj z nimi tylko nt pracy ewentualnie pogody ) może wśród nich jest jakiś instruktor który miał mieć awans a nie dostał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia Minia
"ObeznanyMakowiec" dziękuje za radę, nie chcę nikomu zajść za skórę. Mam nadzieję na fajny, zgrany zespół. O ile oczywiście mnie zatrudnią. :) A jak jest z personalnym w MD? Jest jeden kadrowiec na jedną restauracje czy może kadrowiec działa na kilku restauracjach? Kto przeprowadza szkolenie BHP ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez te dwa dni będą Cię rzucać wszędzie, tak, żebyś zobaczyła jak każde stanowisko wygląda, będziesz miała instruktora odpowiedzialnego za pokazanie Ci wszystkiego. Po dwóch dniach, jak mówiłem, stwierdzą czy się nadajesz. Jeśli się sprawdzisz, to będziesz miała cholernie przyspieszoną naukę wszystkiego ;) . U mnie jest dwóch takich menadżerów, no, w sumie już jeden, bo dziewczyna, która była pierwsza jest już asystentem. Personalna (lub rzadziej personalny;p ) przynajmniej we Wrocławiu ma zwykle 2 restauracje, z tego co mi wiadomo, ale nie jestem pewny na 100%. Nie wiem jak jest w innych miastach, to już chyba od "góry" zależy. A na BHP jeździ zwykle jeden facet, chyba, że nam na szkoleniu ściemniał, że jeździ po całej Polsce i przeprowadza to szkolenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia Minia : Jeśli chodzi o menadżera personalnego to raczej jest jeden na każdą restauracje . Ale są wyjątki czasami jest jeden na dwie restauracje jeśli są w tym samym mieście lub odległość między miastami nie jest wielka :) . Każda restauracja ma swojego faceta od BHP z danego miasta :) . Ci z WWA tylko prowadzą szkolenie BHP kiedy nowe maki otwierają później już jak pisałem wcześniej jest facet na miejscu od BHP . Dla mnie głupota te 2 dni próby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia  Minia
Mam następne pytanie czym różni się Manager Swing od Manager Training ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swing Manager zaczyna od 'czerwonego' pracownika, przechodzi przez instruktora(choć nie zawsze) i zostaje swingiem, czyli przechodzi przez wszystkie stanowiska. A Training zostaje zatrudniony jako manager w szkoleniu na asystenta, więc zaczyna od razu w niebieskiej koszuli, tylko ma wszystkie szkolenia przyspieszone, ma bodajże pół roku na zaliczenie wszystkich stanowisk, później serwisy, SMC i prowadzenie zmian. Jeśli po określonym czasie wszystko ogarnie, dostaje awans na II asystenta, jeśli jeszcze czegoś nie ogarnia zbyt dobrze, to może dostać zwykłego swinga. Z tego co widziałem, to jest to zajezdnia, to przyspieszone szkolenie, bo wszystko jest praktycznie na raz i łatwo się w tym zamotać. Ale jak się chce, to się da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia  Minia
Dziękuje za odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia Minia : A co Ci mówili kiedy rozmawiałaś z kierownikiem / personalną docelowo masz być asystentem czy swingiem ?? . Ze w nowo otwieranych makach są 2 osoby które mają być asystentami to wiem ale nie słyszałem żeby do funkcjonującej restauracji szukali kogoś spoza na to stanowisko :) Nie wierzę że żaden z menadżerów którzy tam już pracują nie nadaje się na asystenta . Jakiś dziwny kierownik ogólną głupotą jest dawanie ludzi spoza na swingów a o asystentach nie wspomnę tacy ludzie nie do końca rozumieją pewne sprawy i żeby dobrze poznać to i owo najlepiej być czerwonym , instruktorem , swingiem , asystentem . Ale co kierownik to inna tradycja :) może ma powód jakichś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FastDial
@Obeznany dawanie mgr osobą nie znającym jeszcze tej pracy w innych firmach jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia Minia
Na rozmowie było kierownik powiedział, że będę albo swing albo training, w zależności jak się sprawdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KefeObeznanyMakowiec
@@@@@!!obeznany, może i praca jest ok, ale nie traktuj jej poważnie, nie wystarczy ci czas który w niej przebywasz- musisz jeszcze pisać o tej pracy na forum(?) Chyba za bardzo żyjesz tą pracą, odpuść sobie- kiedyś możesz żałować że tyle poświęcenia włożyłeś, i nic z tego nie ma. Ja byłem kierownikiem, wszystko było ok, restauracja miała coraz lepsze wyniki, przyszedł okres przejęcia przez licencjobiorcą, i teraz po tylu latach jestem bez pracy... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
Co prawda,to prawda...ja też uwielbiam swoją pracę i wiem i znam takich ludzi,że poświęcili się tej pracy,a potem hmmm...nie wiem czy czymś podpadli,ale pożegnali się z tą pracą.Zdaję sobie z tego sprawę,ale pomimo to ja inaczej nie umiem pracować jak pracuję.Jestem w pracy,lubię to co robię i jeszcze mi za to płacą. A tak wgl to zaliczyłam.Wkrótce niebawem poczta:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedźcie mi jak to jest jak ktoś np ktos zamawia hamburgera bez ogorka komu to zglaszam ze ma byc bez i skad mam wiedziec ze dany hamburger jest ez skoro one wszystkie sa takie same i robione na akord. Pierwszy dzial na jakim szkolony bede to frytki :P po za tym nastepnie mam serwis tzn kasa i dlatego pytam jak to funkcjonuje bo w niedziele pierwszy normalny dzionek w pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KefeObeznanyMakowiec : Nie żyje tą pracą pisze tutaj bo pamiętam jak kiedyś ja chciałem się dowiedzieć i czytałem wypowiedzi jakichś idiotów że miałem różne myśli nawet takie czy nie dać sobie spokoju :) uwierz mi że ja tylko w pracy jestem tyle ile mam na grafiku a okresie urlopu moja noga tam nie stąpa i nie siedzę jak inni 24h w menadzerskim . Poza tym jest takie coś jak internet w telefonie za darmo przy odpowiednim abonamencie i jak mam wolną chwilę to sobie pisze . Czemu mam żałować? Ty pracując w maku jeszcze jako kierownik chyba sporo się nauczyłeś i na pewno Ci pomoże to w znalezieniu innej pracy :) . Powodzenia . instr/już menago : Gratuluje to napisz na e-mial konkrety jakieś :) korr : zamówienie specjalne :) FastDial : ale czy to sprawiedliwe wobec starych pracowników którzy się starali ? i są olewani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aplikant
Witam A ja z takim pytankiem: staram się o pracę na pracownika nocnego. Nigdy nie pracowałem w McD, nie mam zamiaru pracować w dzień (nie jestem dyspozycyjny w dzień). Jest szansa, że tak "z ulicy" mnie wezmą na nocnego? Czytałem gdzieś, że to dobra praca, bo nie użerasz się z klientami i masz dodatek nocny - czyli taka "lepsza fucha" :) Jak na razie nikt nie dzwoni w sprawie rozmowy, może za pół roku się odezwą... Z góry dzięki za odpowiedź PS Nie nastawiam się na pokątne żarcie odpadów i spijanie coli - taka pasza, to nie dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boskipracownik
Jakie są stawki netto w mcdonalds w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytłuamcz mi obeznanymakowiec co to są te zamówiuenia specjalnie, czy na kasie jest cos takiego do zaznaczenia gdzie i skad dokladnie sie zamawia takie jedzenie i wgl . Sory ale troche sie boje bo nie miesci mi sie w glowie jak to wygladac moze. Te twoje dwa slowa to za malo troszke bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr1 :D
w zasadzie to ja pytałam o te Mc Cafe :) ogolem sprawa wyglada tak. widze ze na serwisie jest konkret zapie*dol, bo ślepa nie jestem. Byli Ci ktorzy mi wspolczuli i Ci którzy zazdrościli. Norma. ale powiem tak. stoje tam zazwyczaj sama. Wtedy, gdy przychodzi jedna osoba ktora chce dajmy 3 kawy i 3 ciasta, a za nią 4 osoby, ktore wymyslają frappe, smoothie itp. generalnie cuda na kiju, to w pewnym momencie zaczyna mi brakowac lodu, jogurtu, gdzie wiadomo, ze na miejscu jakichs niekonczących się zapasów nie ma. ktoś musi po to biec. zostawiam wtedy caly syf i ludzi, by biec najpierw po lód, a pozniej np. po jogurt, ktory jest w chłodni, wiec musze znalezc klucz, który nie zawsze jest na swoim miejscu. wtedy wracam, uzeram sie z ludzmi ktorzy nie zrozumieją, że wszystko jest na najwyzszych obrotach i serio sie staram. o byciu samym na Mc Cafe w weekend nie chce nawet mowic. dodam, ze dzisiaj jest moj 6 dzien pracy i w zasadzie kazda kawe mam ogarniętą jak robic bez pomocy manuala :D pytanie: uwazacie, ze skoro rzucili mnie na Mc Cafe to istnieje szansa na przerzucenie na serwis? nie żebym chciała oczywiscie :P i myslicie ze gdy ustawia się kolejka to lepiej przyjmowac jedną osobę i wykonywać jej zamówienie i gdy skoncze to obsługiwać nastepną? kierowniczka obiecała 2 osoby na mc cafe na weekend,a tu lipa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu mają Ciebie nie jeśli szukają to oczywiście że wezmą . A co do pracy na nocy to bym nie powiedział że jest to lepsza fucha . Wszystko zależy od restauracji ale przeważnie jest tak że jest menadżer który robi swoją robotę Ty i drugi ale jest też możliwośc taka że będziesz Ty i menadżer ( czyli np robisz sprzęt , zmywak ogólnie kuchnie a menadżer robiąc swoją robotę międzyczasie idzie na sale przecierać stoliki , parapety , kanapy , zamiatac ) a Ty rozlewasz wodę , szorujesz i ściągasz sam podłogę na kuchni :) . Rano przychodzi KZ1 kierownik zmiany pierwszej i mogą być poprawki ( na ogół lustra , szyba , nierdzewka , zewnętrzny bo papier lub pety leżą bla bla bla ) . Więc jeśli idziesz na nockę z myślą że sobie posiedzisz to wyprowadzę Cie z błędu nie posiedzisz :)) . I mało kto wytrzymuje rok czasu u mnie już z 15 osób odeszło przez niecałe 3 lata :) . CocaCole , kawę , herbatę pracownicy mają za darmo w czasie przerwy więc nie trzeba schowac się w WC żeby coś wypić :) dodatkową są ciastka lub cukierki . oskipracownik : ale kogo? czerwony ma 11,40 za h pracy jakoś tak menadżer 15 :) korr : nie przeżywaj wszystko Ci wytłumaczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×