Praca w Mc Donalds

no wiesz ja tak miesiac bym mogla przepracowac, ale jak mi nie zwieksza to jedynie podziekuje, bo moim zdaniem tez to nie jest zgodne z prawem, jesli srednio 1/2 etatu dajmy na to ma 80 h a bede miec dodatkowych 70;p co bym mogla miec praktycznie umowe na caly etat no ale zobaczymy jak to bedzie, rozumiem ze nie chca dawac calego etatu czy tam nawet 3/4 bo chca sprawdzic pracownika...no ale jak beda to przedluzac no to niestety bye bye heh

a co w kfc mozna pozyskac wieksze doswiadczenie?;P

Wiadomo, że McD to praca na jakiś czas. Problem w tym, czy masz perspektywy na lepszą pracę, czy nie. Jeśli po magisterce nie można NIC znaleźć, bo nawet do najgorszej roboty jest ponad 100 chętnych i nie masz szans, to McD jest jedynym wyjściem. W tym czasie można szukać dalej, ale czy cokolwiek znajdziesz, nie wiadomo. Ja właśnie w takiej sytuacji jestem. Co z tego, że mam trochę doświadczenia na darmowych wolontariatach. Nawet na kasę do Marcpola nie udało mi się dostać, a do McD jest większa szansa, choć też trzeba trafić w dobry moment. Teraz jest niesamowicie ciężko o jakąkolwiek pracę.

nie wiem co w kfc, to był przykład że jak dobrze klepiesz buły w maku to przyda ci się to do kfc.

no z praca jest ciezko w dzisiejszych czasach, a glownie z tym by chociaz umowa o prace byla a nie smieciowka... jak mowilam macdonald's nie jest szczytem marzen ale na poczatku zawsze cos, ogolnie nie mam zadnego doswiadczenia zwiazanego z gastronomia, wiec troche sie stresuje jak to bedzie z jutrem, czy szybko ogarne... no ale zobaczymy.

Masz magistra a tylko robiles na darmowych wolontariatach? nic wiecej?

czy kfc czy mac te same bagno;p

No miałem wolontariat zgodny z kierunkiem studiów (ochrona środowiska), potem staż 800 zł też zgodny z kierunkiem, w sumie prawie 2 lata. Niektórym znajomym niezłe posady się trafiły, a ja zostałem z niczym.

tak mysle ze jedyna pozytywna rzecz to nauczenie sie z obchodzeniem z kasa, tylko slyszalam ze tam jakies obrazki sa na niej, wiec i tak pewnie ta nauka na kasie do niczego sie nie przyda inneg, procz do maca hah.

no ja tez niedawno ukonczylam staz no dokladnie okolo 2 tyg temu i tez mi sie nie przydaje bo nie mam doswiadczenia a bylo to zwiazane z kadrami i placami, teraz szkole jednoroczna policealna rozpoczelam z ta specjalizacja zwiazana, ale co z tego, jesli chca ludzi z przynajmniej rocznym doswiadczeniem... gdzie ja go zdobede? znow na stazu haha...porazka...

spokojnie odbijesz sie, w koncu macdonalds nie jest na lata, bedzie w trakcie pracy czegos innego szukal... ja mysle rowniez nad studiami po policelnej by to jakos polaczyc, nad ksiegowoscia, ale zebym oplacila te studia, to praca w macu na 1/2 etatu nie wystarczy i dlatego sie poirytowalam, ze co innego mowili na rozmowie a co innego juz przy podpisywaniu umowy, jak cos zarobic, jesli sie nie bedzie mialo godzin w dodatku z taka smieszna stawka..

No właśnie w moim kierunku też zwykle chcą 5 lat doświadczenia, a tyle czasu za darmo nie chcę pracować. A jak już gdzieś spełniam wymagania, to i tak jest 30 osób na rozmowie i zawsze znajdzie się ktoś lepiej wygadany, czy z większym doświadczeniem. Byłem na kilkunastu rozmowach, ale nic z nich nie wynikło. Nie wiem, czy na jakieś podyplomowe nie iść studia, ale nie wiem, na co mógłbym iść i czy coś mi to da. Mnie do Maca pewnie też wezmą na jakiś niepełny etat, bo tak jak pisałem, przyjęli ostatnio dwie osoby i się zastanawiają, czy mnie wziąć. We wtorek mają zadzwonić. Może u Ciebie też maja dużo pracowników i dlatego taki mały etat. Ale w tym temacie ludzie pisali, że i tak często dają te dodatkowe godziny, te 40 co mają w zapasie, więc może zarobisz trochę więcej. Z tym szukaniem w międzyczasie to też różnie może być, jak na rozmowę czasami zapraszają za dwa dni, a w Maku grafik jest teraz chyba na cały miesiąc ustalany. No ale nie ma wyjścia, trzeba wziąć chociaż to na razie. A jeszcze mam plany na jedną niedzielę w grudniu i niektórzy mnie tu straszą, że mnie nie puszczą z Maka :) Więc z jednej strony się boję, czy w ogóle mnie przyjmą, a z drugiej, czy mnie puszczą tego dnia.

lg swift : ale nie pisałaś że mówisz o tym samym mieście a ja mówiłem o przeniesieniach do innych miast :) . I Żaden normalny kierownik nie odda 3mgr i 2 inst na stałe bo kto by prowadził zmiany przecież dziennie potrzeba 5mgr a każdy pracuje powiedźmy średnio 20 dni :) . W piekarni jest przeje wiem bo robiłem :) masz racje dla tego chce teraz poszukać jakichś kursów może coś ciekawego będzie a to zawsze jakiś krok żeby szukać coś innego :) gość : musiało Ci się coś pomylić nie słyszałem żeby coś się zmieniło czyli każdy etat poniżej całego możesz pracować dodatkowo 40h . Myślę że jak się sprawdzisz dadzą Ci 3/4 etatu całego się nie daje od tak i przeważnie go mają A - menadżerowie , b - instruktor c- doświadczeni pracownicy :) magda991 : jak sie sprawdzisz to dadzą Ci 3/4 etatu u nas nigdy nie daja na okres probny z miejsca wiecej niz 1/2 etatu . A co do ''kas'' to coraz więcej takowych mozna spotkać czyli dotykowych :)

no ja mam czarno na bialym 70 h hah i inni co ze mna byli na podpisywaniu umowy tez tak dostali 1/2 etatu plus 70 h wiec nic mi sie nie pomylilo, a bede pracowac w macu na licencji...no nie wiem jak jest w macu z tym ustalaniem dni wolnych, ale wiem ze w nastepnym tygodniu mam zagwarantowane ze 2 w weekend musze miec wolne dni bo mam szkole, od razu przy podpisaniu umowy gosc zapisal, nie no mysle ze z ta wolna niedziela to Ci dadza, chyba takich problemow nie robia jesli chodzi o wolny dzien...no ciezko jest na rynku pracy jak jest dziesiatki chetnych na jedno stanowisku...niestety jest rynek pracodawcy, on ustala zasady a jak Ci sie cos nie podoba to jest 100 innych na Twoje miejsce... gotowi pracowac nawet ponizej najnizszej krajowej byleby miec jakas prace...przykre to jest.

Dlatego próbuję się do Maka dostać, bo jest chociaż umowa o pracę i ta minimalna krajowa zapewniona. Niedaleko mam jeszcze Burger King i KFC, ale unikam, bo tam jest umowa-zlecenie, a w Maku jak potem nic nie znajdę, to chociaż zasiłek będzie.

no glownie tez mnie to zmotywowalo, ale tez to ze od mojego domu znajduje sie 2 minuty drogi;P chociaz za dojazd nie bede bulic zawsze jakies grosze zaoszczedzone, no wiesz jesli chodzi o zasilek z urzedu pracy to dostaje sie go odpowiedniu do wymiaru czasu pracy tak mysle.. jesli caly etat czekasz rok, jesli 1/2 etatu odpowiednio 2 lata, no ale mam nadzieje ze podwyzsza etat, ale jak to ktos napisal, moze byc tak ze maja tam duzo ludzi, a niestety moj mac pare dobrych lat juz stoi i jest troche ludu i doswiadczonych pracownikow, te same twarze niektore ciagle widze, pewnie po prostu kogos glownie do pomocy poszukuja i dlatego gosciowi postawili zapewne warunek przyjecia ludzi do ow maca by bylo 1/2 etatu, tak sadze..

Ten mój też jest w miarę niedaleko, autobusem 15 minut, ale wolałbym na rowerze dojeżdżać. Pewnie u Ciebie też jest od 7:00 do 24:00 praca? Ja mam ostatni autobus 23:30, więc sobie zapisali, że do tej godziny mogę pracować, ale wszystkie 7 dni. Na ranną zmianę mogę na rowerze dojechać, ale w nocy wolę autobusem :) Zawsze trochę bezpieczniej. Więc liczę, że dojazd się zamknie w 70 złotych miesięcznie, za bilety 20-minutowe, licząc że będzie średnio pół na pół zmiany ranne i wieczorne. Ale z tego co czytałem to różnie bywa i nigdy nie wiadomo.

Z tym zasiłkiem to oczywiście wiem, że trzeba rok na pełnym etacie przepracować, a na niższych dłużej, ale zawsze będzie świadomość, że się do tego zbliżam, a nie stoi to w miejscu przy jakiejś umowie-zleceniu.

no u mnie jest czynne chyba od 9 do 23 macdonald's dla klientow, znajduje sie w centrum handlowym klif w Gdyni, ale pewnie pracownicy przychodza szybciej by ogarnac, no ja jutro 1 dzien pracuje od 13 do 22 wtedy kiedy jest najwiekszy ruch (ladny poczatek);p ale to cwaniacy bo na 1/2 etatu przysluguje 10 dni urlopu nawet jak bedziesz pracowal z tymi dodatkowymi godzinami czy tam 40 jak u innych a u mnie 70 to i tak zamiast np 20 dni urlopu bedzie Ci przyslugiwac 10 dni, hah z tym ze w moim przypadku to pierwsza praca na umowe o prace, czyli bedzie mi przyslugiwac po miesiacu przepracowania 1 dzien urlopu, ogolnie tez moge nie miec najnizszej krajowej tylko 80 % wynagrodzenia z najnizszej krajowej za pierwszy rok pracy odpowiednio do wymiaru pracy...

powyzsza wypowiedz jest moja, zapomniala dodac nick;)

U mnie (obrzeża Warszawy) dla klientów jest czynne od 9 do 21:30, ale pracuje się dłużej. Może po okresie próbnym Ci zwiększą ten etat. Ciekawe, ile Ci wyjdzie w sumie tych godzin przez miesiąc. Powodzenia jutro :)

A jeszcze zapytam, bo widzę, że w tym moim Maku jest sala dla palących. Czytałem, że do obowiązków należy przecieranie stolików. Jako że papierosów nienawidzę, mam nadzieję, że nie będę musiał tam chodzić w czasie obecności klientów? Niby wszedł zakaz, ale takie sale chyba są stosowane.

jest miejsce dla palących w macu...a to ciekawe;P no ja pale, wiec mam nadzieje ze na przerwie chociaz na dymka skocze hehe:) no zobaczymy jak dzisiaj bedzie, zdam relacje;P

Znalazłem tą informację na stronie: http://www.glebiasmaku.pl/warszawa/2,0,0,0,0,restauracje.html Którego Maka by się tam nie otworzyło, to w każdym wpisali taką salę. Nie wiem, jak to teraz jest z tym zakazem, czy może być taka sala, czy tylko jakaś mała kabina, w której jedzenia się nie dostarcza. W każdym razie wolałbym to miejsce omijać szerokim łukiem.

ja pierwszy raz o tym slysze, przeciez to fast food szybkie jedzenie to po co jakies miejsca dla placych... u mnie takiego czegos nie ma;p

Może to jakiś błąd, albo było tak parę lat temu i nie zmienili na stronie. Na tej stronie chyba w każdej możliwej restauracji, nie tylko Makach, wpisali taką salę, więc to mało wiarygodne.

heh dobra ja ide sie ogarniac na pierwszy dzien;P

te godziny dodatkowe nie mogą przekroczyć normy czasu pracy w danym m-cu przewidziane dla całego etatu, dlatego przy 1/2 jest więcej godzin do wykorzystania, a w przypadku 3/4 mniej,KP faktycznie tego nie określa, ale można to znaleźć pewnie w rozporządzeniach, nie zmienia to faktu, że to bdb korzystne dla maka, dla pracownika mniej, bo urlop wypoczynkowy przysługuje w wymiarze przewidzianym dla danego etatu, trzeba dłużej pracować aby nabyć prawo do zasiłku, niepewność ilości godzin w m-c, brak możliwości nadgodzin co zresztą jest rzadkością w maku itp. No cóż mamy takie prawo, a pracodawcy z tego korzystają jak mogą.

piszecie ze cały etat zazwyczaj dostają doświadczeni pracownicy, a ja chyba byłam wyjątkiem od reguły, na początek dostałam 1/2 po miesiącu 3/4 a po 4 od podpisania 1 umowy miałam juz cały a pracowałam i pracuje jedynie na kuchni

Cześć :) z góry przepraszam, jeżeli zadam pytanie, na które udzielaliście już odpowiedzi, ale jest tyle stron, że nie jestem w stanie tego ogarnąć. Jutro idę na rozmowę do mc, w Krakowie, na ul Wielickiej. W związku z tym mam parę pytań. Po 1 - jakiej stawki mogę się spodziewać na rekę za godzinę? Po 2 - jestem studentką dzienną, więc niezawsze mam cały dzień wolny, czy jest możliwość przyjścia do pracy na np 4 h, jeżeli tylko tyle mogę? Po 3 - ta restauracja jest czynna 24h, więc czy będę musiała pracować też w nocy, czy to tylko będzie moja dobra wolna? I jeżeli tak, to czy nocki są lepiej płatne niż dniówki? Po 4 - jak jest w święta? Skoro jest to restauracja wolnostojąca, to w dni świąteczne też jest otwarta - czy mogę dostać przymus przyjścia np w wigilię, albo sylwestra? Spotkaliście się z czymś takim? Po 5 - czy naprawdę tam jest aż taka straszna harówa jak się słyszy? Wybaczcie, że tyle pytań :) Z góry dziękuję za odpowiedzi.