Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
Witam po pierwszym dniu FOR. No cóż nie wiem jak to wszystko wypadło na pewno były poślizgi i wpadki nie sądzę żebyśmy byli tak obcykani na 100%. Ale nie myli się ten co nic nie robi. Po to są szkolenia, materiały szkoleniowe papierowe i te komputerowe i te instrukcje wszystkie, żeby pomagały wszystkim w pracy. Po przeczytaniu jakiejś procedury nikt tego umieć nie będzie dopóki sam nie przećwiczy pod okiem fachowca jak coś zrobić. Teorię można wykuć na blachę, ale proszę Was wszyscy jesteśmy ludźmi. Osoba kontrolująca pracuje w McD kilkanaście lat. A my? Kilka miesięcy. No cóż nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Człowiek zarabia kupę pieniędzy, dostaje księgę z miliardem pytań, które musi zadać a my się dziwić nie możemy bo to tajemnicą nie jest po co on przychodzi. Dziś jestem również na drugiej zmianie ale dziś będzie maglował śniadania bo wczoraj przyjechał już w porze lunchu. Powiem krótko jesteśmy w czarnej du...e. Ale ogólnie bardzo przyjazny człowiek. Ja odbieram go raczej pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa co do muffina farmerskiego. Z tego co wiem pierwszego dnia poszło 38 sztuk. (MOP przy trasie S7)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, co do tych promocji (darmowa kawa czy tak jak teraz muffin), to ludzie sa zalosni. Rzucaja sie na to, jakby nigdy kawy nie pili, biora garsciami dla swoich "kolegow", a przeciez lepsza mozna se w chacie zrobic. A tak to na FB wypisuja, jakie to jedzenie jest ochydne, ale jak za darmo to waszyscy kochaja mcdonalds :D. Dobr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd. (sorry pisze z kom). Najlepsze jest memo, że jak już minie godzina darmowych muffinow a jest nadal kolejka to mgr ma wyjść na sale i powiedzieć kto dostanie ostatniego :D. Uu, ryzykowne przy tych frustratach :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziś byłam na rozmowie wMc Donaldzie.Kierowniczka miła,trochę mnie straszyła,że trzeba czyścic toalety.No i nie wiem czy dostanę prace,chciałabym ale powiedziała,że mogę do października od sierpnia pracować spokojnie,a w roku akademickim co drugi,trzeci weekend.Nie wiem może to ją zniechęci,bo powiedziała,że ma jeszcze wiele rozmów do przeprowadzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś z wrocka może jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wie ktoś jak wygląda praca sprzątaczki w Mc Donaldzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@sia11 - A co w tym "strasznego", księżniczko. Na najniższym szczeblu jesteś od czyszczenia kibli, sali, kuchni/serwisu, po klepanie kanapek i pracy na serwisie (kasie). Instruktor też to robi, manager już rzadziej, ale zdarzają się przypadki, że nie wstydzą się wziąć szmaty do ręki czy przepychaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@sia11 - A co w tym "strasznego", księżniczko. Na najniższym szczeblu jesteś od czyszczenia kibli, sali, kuchni/serwisu, po klepanie kanapek i pracy na serwisie (kasie). Instruktor też to robi, manager już rzadziej, ale zdarzają się przypadki, że nie wstydzą się wziąć szmaty do ręki czy przepychaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś byłem w macu w centrum Nowego Jorku, to wiecie tam ta restauracja służyła głównie jako bezpłatny kibel, a wieczorami przesiadywalnia dla bezdomnych. Niby toaleta była bezpłatna, ale tyle ludzi, z różnych krajów, ras, że aż nie miała ochoty czy odwagi odmówić pracownica, jak się kolejka tworzyła. I tak normalnie ludzie wiedzieli, że to mac, na górze dojrzeli golden arches i szli do toalety. też jacyś pojedynczy murzyni siedzieli w macu godzinami przy jednej bułce. bo to dobre miejsce do przesiedzenia. w ogóle miałem wrażenie, że to jakby tutejszy taki bar mleczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby była płatna, tzn z rachunkiem, ale każdy kto przechodził obok i miał potrzebę to się kierował do tej toalety. W zatłoczonych miejscach to taką funkcję mac pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce jest też problem z menelstwem w "golden arches" :P, w centrum czy przy stacjach kolejowych itp. :P. Nie wiem czy gdzieś w Polsce na taką skalę jak opisujesz. No masz rację, że w porównaniu do innych knajp czy restauracji, ten znak Mcdonaldsa wabi w pewien sposób bezdomnych, żebraków i mieszanki kulturowe :P. Oprócz tego, że robią sobie poczekalnie i sralnie i naciągają ludzi na żarcie, to robią sobie też darmowy prysznic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie chodzi mi, że Ci ludzie korzystający z łazienki w macu to menelstwo, to były w okolicach time square w nj i po prostu mnóstwo turystów z azji, z krajów arabskich, z ameryki południowej, cała masa amerykanów, którzy przyjechali zobaczyć new york, przyjezdni, ale też trochę miejscowych. I takie fajne zjawisko, jak się im zachciało toalety, to szukali maca, albo jak zobaczyli maca to pomyśleli, że skorzystają z łazienki. To było takie odruchowe. Ja tam siedziałem i jadłem jakąś tanią kanapkę z herbatą, a tam *****ludzi z całego świata do restrooma w macu. Pracownicy już nawet nie reagowali, bo weś się dogadaj, może i by posłuchali, ale też takie nie fair by było trochę, jakby im kazali odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fakt, takich bezdomnych, albo biednych też tam było. właśnie to takie miejsce gdzie można posiedzieć, przy jednej kanapce cały dzień. :) zresztą sam byłem takim biedakiem, który szukał lokum do posiedzenia za cenę kanapki małej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpis z 10:30 świetnie opisane, sama rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No takie uroki miast typowo turystycznych :). Zmniejszmy jeszcze liczbę pracowników na zmianie do tego :E ;) i będzie GIT. W moim mieście, w McD'sach więcej widzę żebraków i meneli niż turystów. Tam bezdomny, który siedzi w kącie to kit z nim, ale te śmierdziele i natręty to mi działają na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sia11
Nic strasznego.Nie o to mi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, sory, kiepski dzień w tej firmie akurat był i czasem szuka się zaczepki. No przyjmie tych, których będzie potrzebować. Może potrzebuje ludzi na cały etat, a może weekendowców, może nocników, a najlepiej jakbyś miała grupę inwalidzką. Nie mam pewności, ale z tych co mają mniejsze etaty, firma chyba też ma większą korzyść dla siebie, ale tu sobie łapy nie dam uciąć. Widzę, że u nas i tak przyjmują większości dziennych studentów, po co mi oni, jak nie ma rąk do pracy, przyjdą 2x w tygodniu albo rzadziej, niektórych to faktycznie widzę raz w miesiącu + L4 bo SESJA egzaminacyjna. Nie ma ani kiedy szkoleń w pełni porobić, ani też ta osoba się nie wprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłam dzisiaj na stronę Mc Donalds w dział praca i tam jest że trzeba dzwonic do konkretnej restauracji albo przyjśc osobiście. Myślałam, że jest tak jak w rossmanie albo superpharm, wypełnia się formulaż na stronie i czeka z postów w internecie też tak wnioskowałam. Zawsze tak było? Czyli mam dzwonic/chodzic i pytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosta sprawa dlaczego w maku wolą dać max 3/4 etatu jak wiadomo są okresy gdzie kręci się lepiej ( lato ) i te kiedy jest gorzej ( zimą ) są też miesiące gdzie są duże normy ( np jak w lipcu 184 h ) . Ogólnie chodzi o to że przy każdym etacie poniżej całego mogą dorobić 40h ( jak się kręci dobrze to dają właśnie godziny z limitu ) jak jest gorzej to każdy robi godziny ze swojej normy . I tylko o to chodzi po co trzymać np 30 osób z całym etatem i co z nimi zrobić kiedy jest gorzej? lepiej dać 3/4 lub 1/2 etat i w razie czego +40h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u was też tak jest że po usmażeniu miesa (10:1 4:1 ) daje sie do tego nie wiem jak to się dokladnie nazywa "podgrzewacza" i ustawia sie ten zegrar na 15 minut i po upływie czasu miesco sie zostawia a nie wywala do śmieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej osobiście się udać, albo mieć "wtyczke" w danej rest. @gość - ależ skąd, jakie przebijanie! wypluj te słowa tfu tfu, wszystko zgodnie z eprod, maximum jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie praca w tej "restauracji" to jakaś żenada, nie wiem kogo oni zatrudniaja i czym się kierują, ale to jakas kpina, górnolotne słowa i nic poza tym, ludzie daja się omamić słodkim słówkom, a potem jest wejście w szarą rzeczywistość. Praca OK, ale tylko na chwilę, jako coś przejścowego Jeśli chcecie stabilizacji i rozwoju to sorry ale nie w Mc Donalds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmak
mięso 4:1 i 10:1 w podgrzewaczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, staje się to już (strasznym) standardem na Platform Integration, kuchni Made For You :). Kurde, będąc jeszcze na supporcie na starej "platformie", jak mi tego brakuje. Goście czekają z 3 minuty na kanapkę, której brakuje... A nie 20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 09.07.2014 wchodzą jakieś nowe kanapki wrapy włoskie ( z ananasem) nie będzie kratofelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie żartujcie, że kartofelki wycofają... One w tej całej restauracji były chyba najlepsze obok Big Maca... Pozdrawiam, jacek_olek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyście wiedzieli ile nowych rzeczy wejdzie (chyba, że wiecie)... z 4 wrapy, podwójny royal, grand royal (chyba), sałatka szefa, flurry ze snikersem (to mnie najbardziej w sumie interesuje :) ) i pewnie coś tam jeszcze, szczerze nie chciało mi się czytać tego stosu kartek na razie... Kuchnia się po prostu w te wakacje zajedzie, jeśli nie będzie ludzi do pracy, a pewnie jak zwykle nie będzie :(. A kratofelki? Jak nie one to coś innego wejdzie, frytki zakręcone, łódeczki itd. Co jakiś czas te frytki promo się pojawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tymi wrapami i tak nie da się przebić smakiem takiego kebaba z budki, zwłaszcza przyrządzanego przez kompetentnego turka, bo z tymi kebabami to też różnie bywa, jak dają do nich jakieś sosy przemysłowe, a nie własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×