Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
Mam jutro umówione spotkanie w sprawie pracy. Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się ubrać na taką rozmowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej w niebieski tiszirt, krotkie spodenki, skarpetki i sandaly... Nie zapomnij zrobic sobie loczka, albo irokeza na pot, bo pogoda temu sprzyja. Ludzie, macie jakas wyobraznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spodnie w kanty / koszula / krawat / pantofle :) . Tak serio chyba wiadomo jak idzie się na rozmowę o prace w biurze a jak do maka... . Wiadomo umyj się ( raz przyszedł do nas taki śmierdzący ) nie pij % i nie udawaj fajnego na siłę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie wyjaśnienie jak to jest? Skąd potencjalny przyszły pracodawca weźmie takie informacje i cały życiorys zawodowy, gdzie takie dane są gromadzone? Przecież w CV można zataić wiele rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzi jak ma donieść dokumenty(świadectwa szkolne ,pracy)przed podpisaniem umowy.Poza tym jeśli wcześniej ktoś pracowal w maku to dzwoni się o opinie (99% ma złą więc się odrzuca takie osoby).Nam się zdarzyło przyjąć paru byłych makowców i zawsze to wyszło na naszą niekorzyść niestety bo się okazało ,że nie bez powodu odeszły albo ich zwolnili albo nie mieli umowy przedłużonej.NIE WCHODZI SIĘ DWA RAZY DO TEJ SAMEJ WODY ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłamstwo ma krótkie nogi :). Zataić sobie możesz, że pomagałeś swojej babci prowadzić sklep, a nie że robiło się jakieś lewe wałki. Wilczy bilet. Leasing pracowniczy. Oczywiście to nie są metody formalne. Z reguły raczej kierownicy mcd nie będą sobie zawracać głowy, żeby prześledzić dokładnie czyjś "życiorys". Tylko jakoś takie plotki i pierdoły o kimś zawsze wychodzą. Zresztą teraz w dobie FB i innych takich, na które sobie nasi "mądrzy" pracownicy wrzucają fotki jak to wyśmienicie bawią się w pubie na swoim "l4" :). Ile to u nas osób zataiło, że pracowało w innych McD, a nagle ich ktoś rozpoznał i opowiadał o ich podbojach? W przeciwnym razie ich "kariera" skończyła by się na 1 maku, a nie 5. To widać jakie ma kto podejście do pracy i co robi, tylko wielu naszym złotym pracownikom wydaje się, że tego nie widać co robią :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no czasem się sprawdza profil na fb kandydata bo większość ludkow na planecie ma tam profil i po takiej lekturze nawet nie ma się ochoty zapraszać takiego jegomościa na rozmowe a na L4 to większość z nich wrzuca foty ze wspaniałych wakacji albo weekendu Teraz jest wyplata wiec paru takich zaraz wezmie l4 na weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy korpo robi problemy jeśli zatrudni się dodatkowo gdzie indziej w gastonomii np pizzeria, kawiarnia, restauracja z prawdziwego zdarzenia, sklep ok 2 km od lokalu gdzie pracujemy i nie mam na myśli typowej konkurencji np K/f/c, b-er king ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nniieee... Warszawka (korpo) ma to raczej gdzies. U nas niektorzy dorabiali gdzie indziej. Ale wiesz, lepiej sie nie chwalic. Tak na moje oko to bardziej juz chyba zalezy od podejscia kierownictwa budki. Plotki mnie za to dobiegly, ze np. Taki kaefce nie chce zatrudniac bylych pracownikow mcd, za to na odwrot problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jak ktoś pracował kiedyś w maku ( nawet w innym mieście ) a tego nie powiesz wszystko wyjdzie . U mnie też było parę osób które wróciły do maka ( pracowali u nas ) i nie było problemów . Fakt nikt nie będzie wnikać mocno w życiorys ( w końcu praca w maku ) . Czasami widać na rozmowie że ktoś jest jakimś patolem lub opie..leniem. Rzecz jasna są tacy którzy robią dobre wrażenie a później wychodzi szydło z worka hehe ewentualnie jest ktoś kto zna taka osobę lub ma wspólnych znajomych ostatnio u mnie tak było że kilka osób mówiło że osoba X ma lepkie ręce i podziękowaliśmy . Więc nie ma co kłamać kierownik zawsze może zadzwonić do poprzedniego pracodawcy . Czasami mnie przeraża głupota gimbusów jak wiedzą że im nie przedłużymy umowy lub wala wiadomo a co i nie przychodzą do roboty ( myśląc że są cwani ) a potem płaczą że nikt ich nie chce przyjąć . Hahaha FB uwielbiam profile pracowników lub profile klubów ktoś chorowity na L4 od tygodnia a patrzysz a tam zdjęcie z imprez i ten ''chory'' hehe albo wstawia zdjęcia z '' wypad do krakowa '' głupota ludzka nie zna granic :) . Najlepiej jak wypłata jest w piątek to na 100% pewna osoba zachoruje lub UŻ weźmie dziwi mnie to tym bardziej jeśli te osoby mają np po 24 lata i już trochę oleju powinno być w łubie . Nikt nie robi problemu u mnie kila osób pracuje w maku i w sklepie ( maka to nie interesuje ) chyba że byś w BK lub KFC chciał dorobić ( ale pewnie oni nei zatrudnili ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kawiarnia czy restauracja z prawdziwego zdarzenia? z tych mam najlepsze oferty, sklep jest najgorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy pracownik może pracować gdzie sobie tylko chce więc tak możesz :) . Nawet menadżer moze sobie dorabiać bo w umowie nic nie ma żebyśmy nie mogli . Jest jedynie klauzura że nie możemy ujawniać danych itd związanych z McDonald's nawet po rozwiązaniu umowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylem na kuchni jak byl tajemniczy gość pakowalem kanapkę i mnie wpisali na tej kartce i przy wyplaciie nie dostalem pieniędzy za tajemniczego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne. Naprawdę. Wystarczy to wyjaśnić nie na forum, ale z przełożonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca. Jeżeli mamy etat 1/1 to nie możemy się zatrudnić gdzie indziej na umowę o pracę (!) nawet na 1/4 etatu, ew. umowa o dzieło, zlecenie. w przypadku umowy w maku na 3/4 możemy się zatrudnić na umowę o pracę na 1/4 gdzie indziej itp. (chodzi o 40 h tygodniowo ogólem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On pytał czy McD nie robi kłopotów jeśli zatrudni się w innym miejscu . Większośc tych którzy dorabiają robią na czarno albo umowę zlecenie to chyba oczywiste . Zresztą nie znam nikogo kto by miał cały etat i jeszcze drugi cały czy 3/4 gdzieś dorabiał ( to musiałby być samobójca ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wam idzie w konkursie ze szklankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zadnego konkursu ze szklankami nie ma. Jest tylko na produkty z BIC'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość010
3 miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość010-my też na 3 (może jesteśmy z tej samej budki, łuhu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza grupa 8 %, więc szans nie ma :P a macie do tego u nas konurs wewnetrzny zrobiony? My jesteśmy na licencji i jeżeli byśmy wygrali to szef daje nam kaske na impreze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szef nie da wam kaski tylko mcd pl bo się zreflektowali ze se siare zrobili tymi nagrodami(szkalnki plus 3 zlote)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garry67
Sporo ludzi się kiedyś śmiało z takiej pracy, ale jak czytałem na gowork.pl/opinie_czytaj,1549 to warunki takie, że tylko zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autoreklama :). Zazdrościć... Nie wiem czego. Chyba tylko umowy o pracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Zazdrościć? Oferują to co każdy normalny pracodawca i nie tylko w maku pracuje się na umowę o pracę. Wynagrodzenie dla zwykłego pracownika minimum, trochę więcej dla instruktora i managera, szczerze to manager zarabia tyle co pracownik fizyczny w porządniejszej firmie. Socjal bardzo słaby, lepsze paczki czy bony są w mniejszych zakładach, a tak wielka korporacja to chyba powinna bardziej się postarać. Umowy na czas określony wykorzystane na maxa zgodnie z literą prawa czyli pewności zatrudnienia nie ma, bo po 3 latach mogą podziękować chociażby z tego powodu, że zamykają budkę albo przechodzi w licencję. Jak dla mnie zwykły pracodawca nie dający nic szczególnego w zamian, mało tego nie zależy mu na pracownikach zbytnio, co widać po przemiale w restauracjach. Znam firmy, z którymi pracownicy wiążą się na bardzo długo, a mak do nich nie należy, bo nie docenia swoich pracowników za bardzo, a szkoda, bo mieliby z tego duży pożytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@nocny28 dziś - moje słowa, ale po co się tutaj produkować. Wiemy jak jest. Chyba opłacili kogoś z goworka czy coś do pisania komentarzy, bo to nie pierwszy raz i nie jedyny wątek, w którym pojawiają się komentarze tego typu teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
Socjalu to w McD nie ma... tu można mieć dodatkowe ubezpieczenie jak sobie kupisz , karte mulitsport jak sobie kupisz... . Zresztą mam gdzieś socjal chciałbym adekwatne zarobki do wykonywanej pracy wtedy każdy sobie te pieniądze wyda gdzie chce . A żeby kierownik mógł dać podwyżkę menadżerom to musi PROSIĆ żeby łaskawie operacyjny się zgodził nawet wtedy jeśli dana restauracja zarabia duże pieniądze... bo wiecie np 1zł podwyżki dla np 10 menadżerów to aż ok 1700 zł ( norma 168h ) śmiech na sali bo tyle restauracja może zarobić w godzinę . Jeśli chodzi o umowy to podziękujmy dla polityków że Polacy są traktowani jak śmiecie we własnym kraju ! . Ostatnio czytałem artykuł był tam ranking i uwaga w KOLUMBI są lepsze warunki pracy niż w Polsce kraj w europie... w UE.. chodziło tam właśnie o wykorzystywaniu tego że mogą dać Ci umowe na 3 lata potem na 5 lat i możesz tak się bujać. Osobiście mam nadzieje że wejdzie ta ustawa która to ukróci i ludzie będą mieć normalne umowy . Co do wspomnianego przemialu to beka bo jak wysyłają dane jaka jest rotacja w danej restauracji ( więc mają podgląd jak wygląda to w całej PL ) ale rzecz jasna potem jest czepianie się kierownika czemu tyle osób się zwalnia hehe . McD poświeci nawet pracownika tylko żeby GOSC był zadowolony . GOSC : warto wałkować osoby które chcą się zatrudnić powinny wiedzieć co ich czeka niestety te treści z ulotki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco82
Obeznany z tym "gościem" to wiesz, nie wiem jak u Ciebie, ale ja swoim gościom nie każę płacić za posiłek, no chyba, że w Stanach idzie się do kogoś w gości z książeczką czekową hehehe, śmieszna ta ich terminologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, terminologia taka, że nieraz można wyrzygać się tęczą (te wszystkie "magiczne" i "złote" ochy, achy i łały ;)). Typowe pranie mózgu. A niech se nazywają. W jakimś odcinku kuchennych rewo p. Magdalena też się pluła, że goście, a nie klienci. Nie, żeby była jakimś moim guru, ale widocznie wypada w tej branży tak im pomaślić i stawiać ich na pierwszym miejscu. @ObeznanyMakowiec dziś - trzeba żyć naprawdę w jakimś wyimaginowanym świecie, żeby myśleć, że te kolorowe ulotki o pracę z uśmiechniętymi paniami w danym zakładzie mówią 100% prawdę. Ja zatrudniając się kiedyś domyślałam się, że nie będzie to praca przyjemna i nie oczekiwałam tego, chociaż nie wiem co by wypisywali na ulotkach i w necie, ale trzeba było iść i spróbować. A jeszcze chyba te reklamy weszły itd. McD zresztą chyba nigdy nie miał etykietki pracy łatwej i przyjemnej. Pisali i piszą różne rzeczy o miejscach, w których ja pracowałam i może kiedyś będę pracować i jeśli miałabym się nimi sugerować to chyba musiała bym siedzieć w domu i pachnieć. Nie, żebym wielbiła swoją pracę i firmę, ale jestem raczej negatywnie nastawiona do zniechęcania ludzi do pracy tutaj. Jest ciężko i trafia się czasem na budki z debilnymi ludźmi i czasem na te fajne z mniejszym ruchem, ale taki "świeżak" nie ma (prawie) żadnej odpowiedzialności i zmartwień, no poza tym, że w którymś miejscu nie wyrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×