Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
U nas zwykły pracownik ma 10,50. Instruktor 11,00. Mgr - przed SMC 12,50 po SMC 13,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co mnie zawsze uczyli NIE MÓW JAKA MASZ STAWKĘ i powiem Ci że tamci menadżerowie kiedy ja zaczynałem mieli racje :) Kiedyś powiedziałem dla '' kolegi'' kiedy byłem instruktorem jaka mam stawkę zyskałem tylko wroga a jeszcze wcześniej jeszcze jako pracownik zawsze na koniec roku podwyżki ( wiadomo czemu ) jak każdy dostał to każdy więc powiedziałem ile dostałem i UWAGA miałem 10gr więcej niż kolega obrabiał mi potem dupę że pewnie jestem dupowłazem i też zyskałem wroga . Teraz nikomu nie mówię jaka mam stawkę i nie zamierzam nie interesuje mnie też ile ma ktoś inny żyje mi się z tym lepiej :) Powiem Ci tak różnice między stawkami pracownika - instruktora - menadżera to jakaś kpina :) dostaniesz menadżera masz daj Boże 200 zł wiecej dostaniesz asystenta i masz ok +1tys zł gdzie tu logika ? . GOSC 10,50 to podstawa po jakimś czasie i tak każdy ma więcej chyba że ktoś jest idiota ewentualnie kierownik to dusi grosz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne jak słońce, że o pieniądzach się nie dyskutuje. Nie trzeba jakiś światłych menadżerów, żeby zdawać sobie sprawę z tego. Mnie to też nigdy nie interesowało. Wiadomo, że każdy ma według swoich zasług i rangi, tylko niektórym polakom trudno żyć chyba z tą świadomością, że komuś powodzi się lepiej. Teraz bez skrupułów każdy próbuje się wypytać ile ma ten i tamten. Pałują się o te awanse dla kasy, a w d. mają swoje obowiązki. Gdzie ja kiedyś miałam odwagę zapytać się ile dostaje zwykły instruktor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy 20 gr. podwyżki dla instruktora 10,65-->10,85 to kpina czy norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej kpina... U nas to zawsze była zeta brutto (pracownik - instr), w słabszym okresie było to 50gr brutto, ale nam podwyższyli. W skali miesiąca 20gr ile to ci wyjdzie złoty więcej? Tzn. instruktorzy nie mają nie wiadomo jakich obowiązków, ale jednak ja jestem zdania, że awanse powinno dawać się osobom wyróżniającym się, a co za tym idzie stosowne podwyżki (tak jak kiedyś), a nie zapychać dziury każdym debilem, który myśli, że jak dostanie brązową koszulkę i nową plakietkę to chwycił boga za nogi, ale żeby coś poczytać to już się nie chce. Czasem nie ma wyboru to fakt. Wiecie jak jest cienko z pracownikami w tych makach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simons23
W sumie to chyba dobra praca dla studentów, na forum gowork.pl/opinie_czytaj,1549 wiele osób jest zadowolonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : ja to mówie w sensie takim że jak ktoś ma więcej to niech ma nie mi to oceniać niestety teraz każdy chciałby wiedzieć ile kto ma a potem tylko zawiść i kłótnie czemu on ma a ja nie a kilka lat temu nie było aż to takie widoczne :) aahz : to mało ale nie mi to oceniać wszystko zalezy od budki jeśli dobrze sie kręci to kpina a jeśli średnio to cóż... zresztą tak czy siak jeśli jesteś dobrym instruktorem powinni dać Ci więcej ( 0.2 x 168 = 33 zł ) a to była jedyna podwyżka w tym roku u Was czy druga ? . Tak na koniec z drugiej strony lepsze to niż nic :) Wracając do pracowników w mcd ja się dziwie ze Ci operacyjni nie gadają dla biuro o tym że coraz gorzej z ludźmi restauracje by nie zbiedniały nawet gdyby dali +2zł podwyżki dla każdego mgr a nam bardziej by zależało . Ile tak można że wymagają od nas żeby wiedzieć wszystko a dostajemy w zamian co? wypłatę na czas która jest śmieszna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Obeznany ale po co mają mówić jak biuro wie doskonale, że jest problem z pracownikami, tylko to nie ci z biura stoją za kasami i przy stołach do produkcji więc co ich to obchodzi, dla nich mają zgadzać się cyferki, a czy w restauracji będzie 10 osób czy 30 im to zwisa, tym bardziej, że mają czyste sumienie bo przecież zrobili kampanię pracowniczą. Ja na szczęście rzucam ten grajdół. Orać jak wół i nic nie mieć z tego sensownego, tylko wieczne wysłuchiwanie pretensji, że to, że tamto, tylko z kim robić, jak nie ma ludzi, albo są lewusy, z którymi się użerasz niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obeznany. Moja druga podwyżka w ciągu 2 miesięcy (biorąc pod uwagę tę ostatnią-awans na instruktora), poprzednia też 20 gr. w sumie 40, czyli ok. 60 zł miesięcznie więcej, więc może nie ma co narzekać...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba sama wiesz czy ci to odpowiada czy nie. 60zł drogą nie chodzi. W skali roku masz jakieś 700zł do przodu plus minus. Narzekać... Ja się nie dziwię, że menadżer narzeka. Nie ma porównania ich obowiązków do instruktorskich. Chociaż myślę, że ci co potrafią się urządzić i mają wy***ane nie mają na co narzekać i najczęściej nie narzekają, bo nie wyrywają sobie rękawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle to ja się dziwię, ze godzicie się na te całe awanse. Chyba z góry wiecie jaki jest zakres obowiązków i pensja, to po co to narzekanie? Managerem z prawdziwego zdarzenia i tak nie będziecie, więc o co wam chodzi. Managerowie zarabiaja powyżej 20zł na godzine zazwyczaj, tylko w macu z was robia przygłupów,dadza plakietke i niebieska koszulke i już ego wam rośnie,a wierzcie nie macie powodu do tego .Jesteście robolami jak chińczycy, żadni z was karierowicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto wie z czym to się wiąże to nie bierze ot tak. A ci co są mniej świadomi to myślą, że rozumy pozjadali. Tzn nie wszyscy, ale teraz awans to żadne wyróżnienie tak jak to było kiedyś i myślą, że są niezwykli, a w rzeczywistości są zapchaj dziurami. Tylko, że jeśli kierować się tylko takim myśleniem, że rola mgr w mcd jest nic nie warta, że zarabia się mało, że się nie opłaca, że jest tyle obowiązków, to człowiek nigdy nic nie osiągnie i nie będzie miał żadnego doświadczenia. I nie wrzucaj wszystkich do jednego wora, bo sądząc po twoim toku rozumowania już raz tu pisałeś. Dla niektórych liczy się każdy grosz i po to decydują się na dodatkowe obowiązki, bo muszą sami przeżyć, albo wrzucić coś dziecku do gara, a nie żeby sobie podbić "ego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisis
teraz jest latwo bo można dostać awans po 4 miesiącach pracy w maku nawet bez awansu na instruktora ale awans to nic ważne jak sobie ktoś poradzi 50 procent sobie nie radzi i to jest tzw selekcja naturalna zwłaszcza po smc się wydaje komus ze wszystko umie a potem placz i lament bo przecież ja miałam mieć karte i klucze a inni maja zapie... a tu szara rzeczywistość sorry tak jest i dlatego stawki niskie daja managerom bo oni sa wlasnie zapchaj dziurami w grafiku bo jeden taki jest jakoby 3 zwuklych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dbasz tak masz. Mnie nigdy by nie przyszło do głowy, żeby zgodzić się na "menadżera" po pół roku stania na kuchni od zatrudnienia... Nikt by nawet nie zaproponował i na pewno żaden menadżer na zebraniu by nie poleciał takiej osoby, a przede mną były bardziej doświadczone osoby do awansu. A to było zaledwie parę lat temu. Po co awansować dobre osoby, jak można włazodupy i debili. Ktoś mi wytłumaczy filozofie nawet nie firmy, a kadry zarządzającej? I nie chodzi o moją osobę, tylko o to co obserwuję. Mamy osoby z potencjałem, solidne, ale lepiej dać menadżera jakiejś osobie krótko mówiąc "z d*py". ?? Niestety, brak wiedzy i praktyki wychodzi w praniu. Tak to jest jak się myśli, że mgr jest od trzymania grafiku i odbierania tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOCNY : oni żyją w innym świecie są tak zaślepieni dojeniem restauracji i wprowadzaniem coraz to nowych rozwiązań ( a mccafe , G&F , kioski , Pl , aktywny , przebudujmy restauracje , dobudujmy FF ) aż mnie dziwi ich ignorancja dla tego co mówią kierownicy , asystenci i menadżerowie . Doskonale wiesz że restauracja niezbiedniała by gdyby każdy menadżer miał te 2tys na rękę . Dla mnie ta firma jest jak UE za dużo się wtrącają i chcą być za bardzo fajni wychodzi jak widać źle . Gratuluje jeśli uciekasz z tego ..... :) szczerze ? ja już się nie staram nie spinam się podchodze do tego na luzie brak podwyżki brak motywacji zeby dać z siebie coś więcej - wtapiam się w przeciętność menadżerską :) aahz kwestia tego czy jesteś zadowolony i Ci wystarcza wiadomo grunt że masz coś więcej :) krisis hehe :D uwielbiam tych po SMC wracają dumni ( chyba debil nie zdaje SMC ) mają zmiany i beng :D wszyscy coś od Ciebie chcą , puść przerwy , zapieprzaj bo ktoś na L4 lub UŻ , potem zostań po godzinach pakować depozyt w którym brakuje 30zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możecie mnie nazwać tłukiem ale co to znaczy SMC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shift Management Course, czyli kurs menadżerski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia st1
Obeznany makowiec moim zdaniem manadzer ze stażem winien mieć ponad 2200 ale taki ogarnięty ..asystent kierasa (drugi) 2600 ..asow pierwszych nie robia (bo to już sa p.o)..mam na myśli na reke nowi mgr tak 1950 a instruktorzy 1850 plebs tak 1700 na początek było by ok nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plebsem to tam jest kazdy pracujacy, kierasi takze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nic nie przebije klientów, którzy przychodzą po ,,jakość'' domagaja sie swietnego traktowania, chodza niczym krolowie po lobby:classic_cool: a zamawiają 2for you (jeden zestaw za 5,50) na dwie osoby :) albo jednego loda czy shake'a i potem proszą o 2 łyzeczki/slomki. załosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - debil(ka) z ciebie. Pewnie sam/a leżysz i pachniesz. Ten "plebs" wyrywa sobie rękawy, żebyś mógł zapchać swoją d*pę smakowitym szejkiem czy bułą z kotletem. Ja nie mam nic do ludzi, póki nie nadużywają swojej przewagi nad kasjerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas o depozyt martwi się instruktor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
gosia st1 : przecież asystenci mają ok 2,5tys . Jakoś małe różnice dajesz między menadżerem a instruktorem który nie ma tyle na głowie jak menadżer :) . Zresztą w WWA zwykły pracownik chyba ma ok 13 zł a menadżer chyba 18zł . Jemu tylko chodziło że każdy z nas ( pracownik , instruktor , menadżer , asystent i kierownik ) to białe murzyny i zgadzam się z Tym w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateło
ObeznanyMakowiec Ostatnio właśnie też odczówam, jakby oni żyli swoim życiem.... Co chwile wprowadzanie nowych pomysłów niestety nie zawsze dobrych według mnie. A wymagają aktywnego KS i jednocześnie chcą obcinania godzin... No ale cóż jednak ta praca pomimo tego zapierdzielania ma coś w sobie :D Aczkolwiek jednak lepiej pracowało mi się jako instruktor bo jednak nie trzebabyło się tak tym wszystkim stresować :) A pomimo tego, żę SMC mam jeszcze przed sobą to poznałem uroki prowadzenia zmian ( tak to jest jak L4 się sypią ) ale no co się zrobi taka praca i sobie nawet i bez ludzi trzeba radzić :D Ale nadal uważam, żę pomimog marnego wynagrodzenia ta praca potrafi wiele nauczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateło : ostatnio? oni od jakichś 3 lat żyją w innym świecie :) AKS ( tajemniczy też to notuje czy ktoś stał , czy na mccafe jest pracownik ) . Pal licho z AKS przeszło im to ciśnienie tak samo jak swego czasu z BIC-iem jestem ciekawy co wymyślą i będą się srać przez kolejne 5mc... . No ma i dlatego każdy jest w tym obozie mowi że pie ale i tak zostaje.. Ty się stresujesz? bo ja WOGOLE coś Ci powiem wyluzuj jak będziesz traktował wszystko poważnie itd to osiwiejesz :) . Tu się zgadzam ta praca uczy bardzo wielu rzeczy sam widzę po sobie :) oczywiście idioci na tym stanowisku mgr nie uczą się niczego nawet po 2 latach . PS coś tu ucichło nikt prawie nie pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ludzie mają gdzieś tę pracę, więc po pracy nie będą jeszcze o niej mazać w necie :D Do tego wakacje itd. Chyba nawet tematy Żywca, Lidla, Jyska itd. mają się lepiej :D. Zresztą mało tutaj znających się na rzeczy osób się udziela, więc niewielka strata przynajmniej dla ciebie. U was też zakładają (na pi) taką ścianę przysłaniającą trochę kuchnię na oat? Teraz chcą zasłaniać ten syf co odsłonili? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas już zasłonili, ale nadal niekiedy czuje się jak małpa w zoo. Dzisiaj jak stałam w kolejce do maka w galerii (nie w którym pracuje). Babka po angielsku stękała wniebogłosy że to nie jest fast food, że powoli kolejka idzie. Inna zaś babka nadawała że pracownicy McD to muszą być chyba głupi że pracują w takich warunkach za najniższą krajową (co nie zawsze jest oczywiście prawdą). Przy kasie zamawiałam kanapkę i frytki na bonifikartę. Ani kasjerka ani manager nie poprosili o pokazanie bonifikarty. Gdy kobita złożyła moje zamówienie. Zapytałam, się jej czemu mi nie sprawdziła ani ona ani manager czy posiadam bonifikartę, ona odrzekła że przy takim ruchu to nie jest możliwe. Ja jej odpowiedziałam że jaki jest sens tych całych bonifikart gdyż ich nie sprawdzacie, co to za korzyść dla nas dla pracowników i żeby lepiej sprawdzała. Odwróciłam się i poszłam. Dobrze zrobiłam zwracając jej uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam, robić nie przejmować się. Powiem, że w tej chwili my chyba nie mamy takiej najniższej krajowej, chociaż kokosy to nie są za srogi gnój w niejednych restauracjach. Ci "głupi" pracownicy, którzy robią "za najniższą krajową" dwoją się i troją, żeby diva operowa dostała idealną kawkę z McC i klepią te kanapki w pocie czoła, bo niestety w niektórych McD klima woła o pomstę do nieba. I nie każdy pracownik ma w d*pie to, żeby zrobić produkt na odwal się babo. Przypuszczam, że takie komentarze nt. czyjejś pracy wygłaszają osoby, które sobie rączek pracą nie brudzą i uciekły by ze łzami w oczach po pierwszym dniu. To samo dotyczy awanturników z pominięciem frustratów. Mamy swój program rabatowy teraz (tzn. kanapki i desery tańsze niż na bonifi) w trakcie pracy. A bonifi nie są tylko dla pracowników, więc nie powiem, że jest to jakaś specjalna ulga dla pracowników. :P Kasjerka raczej miała to gdzieś, albo była zwyczajnie 'miła' i wbiła to na rabat. Powiem szczerze - zazwyczaj też mam to gdzieś, chociaż goście zazwyczaj sami przychodzą z wyciągniętą kartą rabatową. Tak samo z kuponami itd. Jak nie muszę to nie gryzę i idę na rękę. Ludzie to idioci i egoiści. Polecam obejrzeć sobie "Zawody24" (lepiej z yt raczej) np. o kasjerkach. Wypowiedzi pracowników tylko to potwierdzają, że w każdym zawodzie ma się kontakt z debilami i debilkami :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kazdej restauracji bedzie teraz to do zaslaniania kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×