Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Cwany kierownik daje pojedynczo kody do ankiety i wiedzy czy mu to i owo spada lub wzrasta i kto wypełniał . Gosc2 a co jesteście na czarnej liście ? . Wtedy często operacyjni robią za tajemniczego lub osoby z biura ( np Agnieszka B. ) współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwany kierownik daje pojedynczo kody do ankiety i wiedzy czy mu to i owo spada lub wzrasta i kto wypełniał . Gosc2 a co jesteście na czarnej liście ? . Wtedy często operacyjni robią za tajemniczego lub osoby z biura ( np Agnieszka B. ) współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Obeznany - to jasne jak słońce ;) Czy taki "cwany"... Raczej jadący na naiwności mniej doświadczonych pracowników, albo takich co nie potrafią analizować sytuacji czy nie znają swoich praw ;), a ludzie często jak takie ciemne barany dają się zapędzić w róg. Nasza asiora odwaliła podobno kiedyś lepszy numer z kodami, ale mniejsza z tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak często są wizyty shopperów? Komu przysługuje ewentualna premia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2x w mc. Premia o ile w ogóle jest to wg. uznania kierownika np. dostać może tylko kasjer, ale może też dostać inicjator, wydający itd. Ogólnie nie ma sensu o to konkurować i się spalać, bo nigdy nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba, że czeka się na jakiegoś reklamowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhym.. A powiedz mi proszę dlaczego dwie nowe osoby mają dwie różne stawki? Od czego jest to uzależnione? Od tego na jakim stanowisku się zaczyna (kuchnia, kasa itp)? A może od nastroju kierownika? A może stopień niepełnosprawności.. Tzn, lepiej mieć stopień bo się więcej zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznanymakowiec
Gossc : może jest to znajomy kierownika / asystenta lub innego dupowlaza który gowno by zjadł spod kierownika dla złotówki podwyżki . A jaki nr odstawiłam podobno z kodami do ankiety ? Sama wypelniala ? Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuwam, ze ktoś jeszcze pisze z mojej placówki . Ciekawe,kto?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tfoj syn corka i matka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik licencji Śląsk
U nas licencja od roku czasu .Właściciel ma 5 restauracji i dodatkowo zatrudnia ,,swojego konsultanta operacyjnego,,który mu czuwa nad właściwym funkcjonowaniem budek. On nas odwiedza około raz na tydzień ,poogląda ,porozmawia i jedzie. Dostaliśmy buty tzw BHP ochronne ,co do stawek to nie ma szaleństwa to co było to jest,jak są podwyżki to głównie te inflacyjne. Podpisywaliśmy zgodę na to że jak w danej jego restauracji nie ma ludzi ,lub brakuje to jezdzimy na saporrty do innych ,lub do nas tez przychodzą . Jakiś takich dużych zmian nie ma w porównaniu z korporacją ,wypłata jest koło 7 dnia miesiąca na kącie. Co do ankiety to wydaje mi się że ona nic nie zmienia ,jest bo jest ale żadnych pozytywnych zmian nie daje dla nas. Zapytam jak u was jest z ubezpieczeniami dobrowolnymi funkcjonują gdzieś te pakiety ,u nas podobno było za mało chętnych na restauracji naszej i nie podpisali umowy z firmą ubezpieczeniową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercik
Ankieta jak ankieta, każda w tej firmie to pic na wodę, kierownik siedzi a mówi jaka ma być czyli 100 % : ) pokazówka jak wiele innych rzeczy np standardy ;p Standardy standardy gdy nie ma ludzi do pracy bo spmh bo za duże straty itp itd : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to c***jnia jeśli chodzi o prace w mcdonalds :o ciężka robota za psie pieniądze. Do tego presja jak sk***ensen :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Wam. Mając umowe na 1/4 etatu z dopełnieniem. Muszę godzić się na dopełnienie, które kierownik mi zaplanował pomimo, że wypracowałam już swoje 1/4 etatu w tym miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz zagrafikowane to tak. PS. Jeśli nie chcesz dodatkowych godzin to wystarczy porozmawiać. Myślę, że nie powinno być problemu z okrojeniem ich do tych 40 w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi jak to jest z ewentualnym powrotem do maka. Ja ostatnio rozesłałam kilka zgłoszeń, niestety nikt nie odpowiada. Zastanawiam się teraz komu zawiniłam, że nikt mnie nie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu się zwolniłas? U nas chłopak się zwolnił bo miał "nagraną" robotę gdzieś indziej a po jakiś dwóch miesiącach wrócił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas przewinęło się wielu byłych pracowników McD. Jedni to byli wcześniej zatrudnieni u nas, drudzy z innych miast i maków. Zazwyczaj te osoby mają pierwszeństwo, bo wiadomo, że coś potrafią. Ale: są byli pracownicy mówiąc wprost - idioci, problematyczni, albo toksyczni, których wywalali z innych maków i te cwaniaczki zatajają, że pracowały w innych makach, bo oczywiście dzwonek do poprzedniej budki i już wiadomo czemu leciał. A mają już książeczkę to pewnie chętnie takich biorą. Nikt nie lubi osób s********h w gniazdo, przemądrzałych czy zwyczajnie tępych. Pomyśl więc czy może gdzieś pały nie przegięłaś (l4), a jeśli nie to być może ktoś ci "życzliwy" zrobił opinię. Nawet nie musisz mieć zatargów z kierownictwem. My mieliśmy taką bardzo "życzliwą" kierowniczkę, która robiła pod górę jak ktoś jej się sprzeciwiał czy planował się przenieść, chociażby dlatego, że miał bliżej do pracy. Drugi powód to być może za mały etat, zbyt ograniczona dyspozycyjność, dzieciatych też się czasem boją. Najlepiej jeśli OSOBIŚCIE pójdziesz do wybranej budki i poprosisz o rozmowę z kierownikiem, albo personalną i przedstawisz sytuację. Może zwyczajnie nie mają naboru. Swoją drogą niektórzy kierownicy mają bardzo ciekawą metodę "wybierania" pracowników np. wyciągając ze stosu losową cvke. Poczekaj jeszcze, ale chyba najlepiej iść osobiście moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tecik: ta ankieta i rapsesja tak jak pisałem już kilka razy skupia się na tym żeby udupic jakiegoś kierownika lub menadżera ( 20 kilko letnie gimbazy maja pole do popisu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za Wasze odpowiedzi. Na elce byłam dwa razy w życiu, kiedy nie mogłam ruszyć ani ręką, ani nogą. Zostawałam po godzinach, raczej większość była zadowolona z mojej pracy, odeszłam na swój wniosek za porozumieniem stron, cały okres wypowiedzenia przepracowałam więc myślę, że nic takiego nie zrobiłam. Nikomu nie robiłam smrodu, wszelkie nieporozumienia załatwiałam w cztery oczy. Wydawało mi się, że jestem mało problematyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojtam, w ten sposób to nikt normalny nie mógł by się zatrudnić w żadnym innym McD. Spięcia zawsze mogą się zdarzyć. Wystarczy, że jest zaborczy kierownik, który odbierze tel i już masz nas*ane w papierach. Moim zdaniem idź osobiście, bo to też pozwala wyrobić sobie opinię o człowieku. W końcu i tak próbna jest na 3 miesiące, więc jakoś muszą z trudnymi osobami się przemęczyć. No i etat i dyspozycyjność też mają znaczenie w zależności od potrzeb budki. U nas na przykład odsyła się z kwitkiem takie roszczenia typu każdy weekend wolny, zmiany tylko od/do, małe etaty etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Obeznany, z moich obserwacji wynika, że w takim miejscu każdy kogoś wkurza ;) Taka praca. Na szczęście większość pretensji przechodzi zaraz po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest właśnie dowód ze mc to niewolnictwo i sekta. Mam na myśli wcześniejszy wpis o krecebiu nosem,delikatnie mówiąc na ograniczoną dyspozycyjność (czyli chcesz mieć wolny weekend czy pracować pracować normalnych godzinach) kiszka sie przewraca najchętniej to by chcieli miec pracowników dostępnych całą dobę i na każde zawołanie. ' u nas też tak jest ze potrfia dowalic po 12h 5 dni czy 8 nawet pod rząd i Dac dzień wolnego który się odsypia i przykładowo przypada na niedzielę więc nic nie załatwisz a rano na 6 czy 7 z**********z. Ah jak ja kocham Maka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pieniądze faktycznie psie. U nas w centrum krakowa stawka nawet nie jest minimalna za cały etat, mamy jakies 7zl na godzine plus kilka nieopodatkowanych groszy na pranie ubrań. Miesiecznie to jakies 50zl.i w dalszym ciagu brakuje kilku zl do minimalnej pensji. Komplet to spodnie plus 2 bluzki ,a dajmy na to masz pracować 5 dni czy co gorsza więcej to jak w takiej bluzce ?przewaznie 2dni i do prania wiec w miesiacu tych pran wychodzi znacznie wiecej.. śmieszna kasa a ludzi trzyma tylko swistek zwany umowa o pracę.. mają zrobiona wodę z mózgu i są tak oddani mc (niektorzy) ze to aż śmieszne. Atmosfera kiepska,falsz i obluda czego gosc nie widzi bo na jego oczach wyglada to rozowo albo przynajmniej normalnie. Obi wiedza co i kiedy powiedziec/robic. Nic dziwnego więc ze po próbnej albo i w trakcie normalni ludzie wieja nawet kosztem bezrobocia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - Nie chodzi o prośby, że chce się jakieś tam dni wolne czy z góry ustalenie, że jestem studentem i potrzebuję np. co drugi weekend wolny przy podpisywaniu umowy, bo z takimi rzeczami problemu raczej nie ma. Ale powiedz mi po co restauracji 20 osób na 1/2 etatu, które chcą być tylko od 7 do 15, bo im się często nie chce dłużej? Są potrzebne osoby o dużej dyspo, bo kto pociągnie budę od 15 do końca i w nocy? Własnie nie znoszę takiego roszczeniowego podejścia "ja" muszę mieć godziny urzędowe, a ktoś tam niech sobie wiecznie dojeżdża po 24 do chaty. Powinno to być zróżnicowane dla każdego pracownika i tyle, co już zależy oczywiście od tego jak personalna układa i jakie są potrzeby na daną h łopatą ujmując... Na 5, albo 6 różnych personalnych u nas to tylko jedna potrafiła tak "umiejętnie" zajechać człowieka, bo cóż odpoczynek dobowy się mieścił, a że człowiek przecież istota żywa to już pal licho :D. Zasugerujcie czy nie mogłaby inaczej układać tych grafików. Tutaj masz rację z tymi ciuchami (że nie wspomnę o szmatkach mgr, na których wszystko widać, tłuszczu czy smaru nie da się sprać do końca, a pod pachami widać powódź :D ah ambasador gościnności), stawką i tym, że ludzi trzyma chyba tylko umowa o pracę. Z atmosferą to różnie bywa, ale dosyć często narzekacie tutaj na forum. Jak ludzie wolą srać do swojego gniazda zamiast tworzyć normalne warunki to później tak jest, a są budki do których idzie się z dobrym humorem chociażby ze względu na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak podejdzie taka/taki do kasy, zacznie składać d.u.p.n.e zamówienie i po jakiś 5 minutach zmieni zdanie. '' eee ta pierwsza kanapka niech jednak będzie Grand... (zmieniam) ee albo jednak nie.. Wgl niech będzie co innego...'' i co z tego ze na kuchni juz mają skompletowanie zamówienie, zmieniają co chwila bo ludzie nie mogą się zdecydować czego w końcu chcą. I najgorsze w tym wszystkim jest to ze potem kuchnia ciśnie kasjerowi w 'papiery' ze niby źle nabija zamówienie i ciągle zmienia... A przecież to nie nasza wina (ludzi za kasa) tylko k.u.r.e.w.n.i.e niezdecydowanych klientów. Ale co tam, klient nasz pan... (?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, wymyślacie. Zdarzają się niezdecydowani czy uciążliwi, ale nie jest to regułą. Bywalcy wiedzą co zamawiać. Zamiast bezmyślnie nabijać co gość powie to najpierw go wysłuchajcie. A prawda jest taka, że jak ktoś jest ciapa już 2-gi tydzień z rzędu i nabija zamówienie 300 sekund i skreśla i nabija i skreśla i wraca i kasuje coś innego to na takim psy się wiesza. Niech nikt nie wciska kitu, że co drugie zamówienie to niezdecydowany gościu, którego przyjmuje się 5 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaStefan
Drogie Panie i Panowie :) Jeśli chcecie być niezależni finansowo, nie martwić się o przyszłość to zacznijcie zarabiać w internecie. Sama zarabiam tak od kilku miesięcy i mam na to czas mimo małego Dziecka i masy obowiązków domowych. Zarobki jak w każdej pracy zależą od Waszego zaangażowania i poświęconego czasu, mogą sięgnąć kilkunasty tyś. złotych! Można zacząć bez wkładu własnego! Dodatkowo jeśli masz swój biznes, sklep, firmę usługową, bloga czy cokolwiek co warto reklamować, dzięki programowi TrafficMonsoon zapewnisz sobie jeszcze większy ******* stronie. Większy ruch = większa liczba potencjalnych klientów = większy zysk. A do tego zarobisz na samej reklamie. Jeśli chcesz znać szczegóły napisz: istefaniak@gmail.com Tylko nieuzasadniony strach przed porażką Cię ogranicza. Weź życie w swoje ręce i nie bój się walczyć o marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×