Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miki 3

Wrześniowe zapraszam na start !

Polecane posty

Hej! W weekendy coś nikogo tu nie ma. Ja za bardzo nawet nie mam co pisać, bo czekam na wizytę u lekarza. Dzisiaj śliczna pogoda, więc byłam na grzybach. Sporo maślaków i podgrzybków:) Dziewczyny piszcie coś, bo temat spada na drugą stonę... Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Noi już koniec weekendu jutro do pracy, niestety. Ja też nie mam co za bardzo pisać bo u mnie to dopiero 6 dc. i wszystko przedemną. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) 🖐️ U mnie weekend minal w zawrotnym tempie :) Przyjechali do nas znajomi, moja kolezanka z mezem, ktorzy ostatni miesiąc spedzili u rodziny w Kanadzie, przywiezli nam do ogladania ponad 1000 zdjec, wiec bylo przy czym siedziec prawie do rana :) Poza tym my tez zrewanzowalismy sie swoimi zdjeciami z wakacji, wiec weekend minal po haselem \"ogladanie zdjec\". Przyjechali do nas wczoraj pod wieczor, wiec poszlismy wczesniej na nasz piekny rynek wroclawki, tak na marginesie, kto nie byl to zaparaszam !!!! Piekne miejsce !!! Potem prawie do 3 nad ranem wymienialismy miedzy soba wrazenia z naszych wakacji i ich pobytu za granica :) Dzisiaj oczywiscie musielismy odespac do poznych godzinny wczesnopoludniowych :D, a potem ciag dalszy opowiadan, wyjscie na male zakupy do galerii, tzn. my kobiety kupowalysmu a nasi mezowie woleli ukoic lekki :D bol glowy siedzac w kawiarence przy gaszacym pragnienie soczku :) Wieczorem bylismy spelnic obowiazek obywatelski - zaglosowac, a chwile temu znajomi pojechali do domciu, zapomnialam dodac, ze oni nie sa z Wrocka. I tak wlasnie minal mi bardzo przyjemny weekend i juz jutro do pracki. Co do moich staranek, to bardzo ubolewam, ze wielce prawdopodobne, ze w tym cyklu juz nie zdazymy, jutro odbieram wyniki i jezeli bedzie ok, to jeszcze \"zadzialamy\", ale to juz moze byc po fakcie, chyba zeby ..... kto wie ? Buziaki, pozdrawiam :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
witam Was dziewczyny i "stare" i nowe ;-) u mnie nie najlepiej i chyba dlatego ostatnio nie pisalam mam depresje ale o tym nie chce pisac! jak wiecie wrzesniowe staranka mi sie nie udaly a teraz nowy cykl i nic. prawdopodobnie ze wzgledu na stres w 8 dniu temp 36,4 C a od 9 dnia 36,7 C i tak do dzis (11 dzien) sluz byle jaki wszystko pewnie ze stresu. mam isc za kilka dni na badania hormonkow i sie zastanawiam czy sie wogule fatygowac ??? skoro nie ma chyba owulacji mam nadzieje ze w nastepnym cyklu zdolam sie wziasc do kupy i cos sie postarac. mam do Was pytanie czy skoro mam kota to powinnam zrobic test na Toxoplasme?? jak to sie robi i ile mniej wiecej kosztuje?? i czy mozecie mi cos jeszcze doradzic, czy cos jeszcze powinnam zbadac???????? to chociaz czyms sie zajme. postanowilam sie tez przeleczyc w tym cyklu tak na wszelki wypadek na E. coli bo ostatnia cytologia ja wykryla pozdrawiam i zycze wszystkim udanych lowow plemniczkow w tym miesiacu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Miki :) Juz ci odpowiadam na ile wiem :) Jezeli masz kota, to wielce prawdopodone jest, ze mozesz miec odpornosc na toxo, bo moglas juz ja miec, ale przebiega bezobjawowo, najlepiej wiec idz i zrob sobie badanie na obecnosc przeciwcial na IGM i IGG, na jedna i drugie, bo jedna mowia czy wogole juz kiedys chorowalas, a drugie, czy jestes chora w tej chwili, z tego co widzialam kosztuje to 30 zl za jedno, czyli 60 zl, przynajmniej we Wrocku, wiem bo sam juz robilam :) A tu link o toxo: http://www.maluchy.pl/artykul/157 Poza tym, wzne jest zeby wiedziec czy przechodzilas jako dziecko rozyczke, odre, ospe itp. i czy bylas szczepiona, jak nie wiesz to tez warto sie zrobic badanie wykrywajace przeciwciala. Wogole jak czytam madre opracowania i literature, to wiele badan zalecaja, najlepiej wiec skonsultowac sie ze swoim lekarzem, on po wywiadzie z toba oceni co powinnac jeszcze zrobic ! I oczywiscie cytologie, ale to rutynowo u gina swojego pewnie robisz regularnie :) Pozdrawiam i wiecej usmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki 25, witaj w klubie - ja też mam problemy z owulacją, a raczej z jej brakiem :( już drugi cykl :( załamana jestem. Idę we wtorek do ginka i powim mu:ratunku!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na toxoplazmowe to lepiej badanie zrobić. Ja zrobię je jutro. Ale w wieżowcu, w którym mieszkam po piwnicy lata z piętnaście (!!!) jak nie więcej kotów, więc są duże szanse, że już toxo. przechodziłam. Koty są dokarmiane, mają nawet własne miski, stąd tak ich dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
dzieki dziewczatka za odpowiedzi, wkrotce sie udam na badanka no toxo z ta owulacja to na pewno jej nie bylo bo tylko jeden dzien obnizonej tempki bez sluzu porazka na 1 od ogromnego stresu, wlosy mi garsciami leca :-( musze sie wziasc w garsc zeby jakos za miesiac owu byla pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki25
anik 77 nie lam sie gin to zalatwi i owu wroci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) 🖐️ Jaki piekny dzien jest juz od rana we Wrocku, az mi sie wyjatkowo do pracy chcialo isc :) Sloneczko slicznie swieci, dosc cieplawo tylko na spacerek, szkoda ze w pracy musze siedziec az do 16. Dzisiaj ok. 15 ma dzwonic w sprawie wynikow, no zobaczymy :) Pozdrawiam i duuuzo usmiechu na caly dlugo tydzien pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie osioł! Zaspałam! A krew pobieraja tylko do 11.00 więc już nie zdążę. Będę musiała zrobić badanie na toxo za tydzień, bo do piątku nie będę miała jak się wyrwać z uczelni. Eh... Miki3 mam nadzieję że wyniki wyjdą takie jak trzeba. Napisz jak już będziesz wiedzieć. Problemy z układem moczowym są okropne, bo często długo się ciągną i nawracają (ja mam tak raz do roku zapalenie pęcherza, ale to akurat da się przeżyć). W Zielonej Górze też świeci słońce i 14 stopni. A ja muszę lecieć do ksera po książkę. PZDR!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na śląsku też przepiękna złota jesień, cudna pogoda.... Ja jutro idę do ginka i mam nadzieję, że wrócę z dobrymi wiadomościami i nadzieją. Dziewczyny, kiedyś musi nam się udać, nie ma innej możliwości!!!!!! Potem przeniesiemy się na topik \"czekam na dzidziusia\" ;-) Pozdrowionka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hurrrrraaaaa hura !!!! Kamien z serca mi spadl jak uslyszalam przez telefon, ze wyniki moja sa ujemne, czyli ze nie mam zadnego dziadostwa, normalnie czuje sie nowonarodzona !!!! Chyba zaraz wezme sobie wolne z pracy i pedze do domu dzialac :D, bo dzisiaj ostatnia szansa na dni plodne - ostatnie godziny :D, chociaz tez moze byc juz za pozno, no ale kto tam wie !!!! Oooooo .... bedzie sie dzialo dzisiaj !!!! Buziaki, pozdrawiam :) P.S. Szkoda, ze wynikow nie bylo juz w piatek, to mialabym szczytowe dni na dzialanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Miki :-) bardzo się cieszę :-) no to działaj, a nuż się uda!!!!! owocnego działania życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Widzę pogodne nastroje przeplatane sa wątpliwościami. No cóż, tak już jest, jak się czegoś nie chce, to to przylezie i odwrotnie. Ja ciągle jade na luteinie, jakoś leci. Narazie 10 dc, ale z Michem szalejemy dla bycia ze sobą, bo wiadomo, że owulacja albo będzie albo nie w tym cyklu (luteina brana od 5 dc). Więc cieszymy się sobą, a reszta ... narazie poczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny W Warszawie dzisiaj też piękna pogoda jak na tą pore roku. U mnie już zaczęły się wczoraj pierwsze staranka to dopiero początek więc zobaczymy mam nadzieje że będzie owocny i to nie tylko dla mnie a dla wszystkich starających się. Pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja już powoli schizuję :( łapię się na tym, że myślę sobie, że ciąża graniczy z cudem i napewno mi się nie uda. Potem się reflektuję, tlumaczę sobie, że będzie dobrze tylko muszę trochę poczekać.... i tak w kółko.... normalne schizy.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jaka piekna jesien mamy w tym roku, normalnie chce mi sie nawet chodzic do pracy :D Anik - prosze po dobroci, bo potem to juz chyba lanie dostaniesz, wysile sie i pojade do ciebie :) !!! Tak nie mozna !!! Jestes normalną, zdrową i pelną werwy kobietą, zaszlas juz w jedna ciaze, to i zajdziesz w druga i trzecia jesli tylko bedziesz chciala !!!! Tylk spokojnie, schizy, stres, nerwy w tym nie pomoga, a wrecz przeciwnie tylko dzialaja niekorzystnie !!! Wyluzuj troche, wycisz organizm, idz na jesinny spacer, to pomaga :) !!! Jesli jest cos nie tak, to idz do lekarza, niech ci spokojnie wszystko wytlumaczy, mzoe wystarczy tylko spokoj i dobre nastawienie, a moze kilka tabletek hormonalnych i bedzie po sprawie !!! Im bardziej sie denerwujesz i skupiasz na tym, tym gorzej reaguje organizm !!! Tak wiec, glowa do gory, usmiech na twarz i na spokojnie do dziela !!!! Sadze, ze jak tylko zmienisz swoje nastawienie, to szybciutko ci sie uda :) Mysl pozytywnie !!! Oczywiscie Anik, nieodbieraj tego jako mojego madrzenia sie, czy jako rad doswiadczonej kobiety, bo to ty przodujesz w tym temacie, ale trzeba tak zrobic, nie daj sie zwariowac !!!! Agniesia - zycze owocnych staranek i oby ci sie udalo juz za pierwszym razem, no niech ktos w koncu rozpocznie dobra passe, i obysmy wszystkie sie tym zarazily :) !!! A co u mnie ?? Tak jak wam wczoraj pisalam, zrobilismy co w naszej mocy hi hi :D i jeszcze wczoraj \"zadzaialalismy\", czy beda tego wyniki, to sie okaze ??? Ale wcale sie nie zdziwie, jak nie, bo wkoncu byly to ostatnie minuty dni plodnych, chyba ze zdarzy sie cud, a ja wierze w cuda !!!! :D Buziaki, milej pracy !!!! 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej! A ja mam znowu oznaki owulacji, pobolewa mnie prawy jajnik (ten, na którym na usg rósł sobie pęcherzyk), wiem, że to może być przepowiednia i może trafić się owulacja jutro. Wolałabym później, bo dla mnie to oznacza normalny cykl. Ale widac luteina musi inaczej działać, jajeczko sobie urosło widocznie szybciej. No i tak wzięlam poprawkę, że październik to z pewnością nie wyjdzie, a ja się zmonitoruję (znaczy się testowac będę i zobaczę co wyjdzie). Dzisiaj natychmiast jak wrócę do domku to zatestuję (owulacyjny). I jak będzie pozytywny to trza działać, a nóż widelec ... no i zobaczymy jak ta luteina poprawi mi niedomogę. Mam nadzieję, że w tym cyklu będzie już jakas poprawka i te plamienia chociaż się skończą. ło rety, same problemy z tymi babami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Miki3, że muszę wyluzować. Postaram się, obiecuję :-) ginek też mnie pocieszył, kazał jeszcze poczekać i zobaczyć co się będzie działo, ewentualnie zglosić się jak upławy się powtórzą. Mam nadzieję, że będzie ok. Luzuję, luzuję..... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ WSZYSTKIM!!! Ale się dzisiaj wkurzyłam. Poszłam do ginekologa, ale nie zostałam przyjęta. Wcześniej w tej samej przychodni byłam u lekarki \"smoka\", która mnie tak przeraziła swoim nieuprzejmym zachowaniem, że tym razem chciałam do kogo innego (do mojego gin termin dopiero21.10) a tu się okazało, że druga pani doktor nie będzie leczyć jednostki chorobwej, którą zaczęła leczyć inna (chodziło mi o sprawdzenie tej torbieli, której już nie mam). Więc się spytałam, czy to, że planuję ciążę mogłoby być uznane za tą\"jednostkę\". I się dowiedziałąm, że nie, jak zajdę to mam przyjść a teraz won (nie dosłownie). Dochodzę do wniosku, że mój dotychczasowy ginekolog to isty anioł. Nie pójdę już do innego. Trudno, będę czekać miesiącami.... Zapisałam się na kurs pedagogiczny:) POWODZENIA w zachodzeniu:p PZDR!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ A co to jakis bunt i co to za cisz na naszym forum ???? :) Dziewczyny mal przerwa w pracy nie zaszkodzi, wrecz jest wskazana, no pokazywac mi sie tu !!!! U mnie od rana sloneczny dzien, jestem pod wrazeniem tegorocznej zlotej jesieni, az czlowiek sie wyrywa na spacery :) Oby jak najdluzej jeszcze tak bylo, chociaz u mnie od jutra zapowiadaja deszcz ... moze sie nie sprawdzi ta pogoda ;) Buziaki, pozdrawiam :) Zajrze do was pozniej, o ile ktos tu bedzie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja czasami zaglądam, ale jak widze pustki to wychodze, bo nie ma z kim gadać. U mnie też piękna jesień, a humorek dzisiaj mam rewelacyjny, bo mi poprawili w pracy :) No i chęć do pracy jakas taka inna. Ale to zapewne tez za przyczyną Miśka, który wczorajszego wieczorka spisał się na medal - dawno taki \"ognisty\" nie był. I dodam, że to były fałszywe oznaki owulacji, bo test nic nie wykazał, to znaczy jeszcze zbyt wcześnie - 11 dc. A wczoraj to była namiętnosć ... ale się rozmarzyłam. Po raz pierwszy od wielu tygodni nie myślałam o bejbi . Muszę przy tym zostać, a maleństwo pojawi się kiedy będzie uważało, że to pora. Miłęgo dzionka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zabajona :) No niby nie wykazal test owulacji, ale jestes juz tuz tuz, a pamietaj plemniczki zyja sobie dlugo i pewnie z checia poczekaja na twoje jajeczko :) No to trzymam kciuki za owocne staranka !!!! Pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki - wiesz co? I teraz tak się zastanawiam, czy testować jeszcze dzisiaj, czy dopiero jutro. I chyba zatestuje jutro. Chcę wiedzieć, kiedy mam owulację. I czy jak ją mam - to czy test wykarze. Niby mi pęcherzyk rośnie, to było widać na usg już 5 dnia cyklu, był sporawy, 1,5 cm. A skoro rośnie średnio 0,1 cm na dobę, to by wskazywało na owulację 14-15 dnia. Tak powinno być. A jak będzie to się zobaczy. Poza sprawdzeniem wiarygodności testów dałam se na luz. Po prostu luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona !!! I bardzo dobrze robisz, wyluzowac sie trzeba, a co ma byc to i tak bedzie w swoim czasie ! :) A propos testow owulacyjnych, to robilas je juz wczesniej ? Ile one srednio kosztuja i jaka jest ich niby pewnosc ???? U mnie objawy owulacji sa dosc latwe do zidentyfikowania dla mnie, ale nigdy nie wiadomo czy na 100% to to !!! Przede wszystkim sluz, jajnik zawsze na to wskazuja !!! Ale tak sobie mysle, ze jak w tym cyklu nie wyjdzie, a jest to wielce prawdopodobne, ze wzgledu na moje dlugie oczekiwanie na wyniki badan, wiec tym samym brak mozliwosci \"dzialani\" w dni plodne, to moze w listopadzie zakupie sobie ten test i go zorobie !!!! Zabacze jeszcze !!!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki - ja kupiłam po raz pierwszy testy u ewy.analityk na allegro. Kosztowało mnie to mniej więcej z przesyłka 20 zł. Kupiłam ich 5 sztuk. Ale można kupic cały pakiet, w którym jest dodatkowo test ciążowy. I to kosztuje tak okólo 18-19 zł plus przesyłka. Wcześniej nigdy nie robiłam tych testów. Dlatego podchodze do nich bardzo zceptycznie. U mnie z kolei nie wiidziałam do tej pory kiedy mam owulację. Dopiero po analizie cyklu stwierdzam, ze musiało to być wtedy i wtedy. Np. ostatnio mogłam miec owulację 11 dc i to bardzo prawdopodobne po objawach z tego dnia. Ale mam niedomogę ciałka żółtego, więc to może mi uniemożliwiać implantację zarodka. Stąd ta luteina, którą dostałam na ten cykl od ginki. Ma mi wydłużyć cały cykl, zobaczymy jak będzie z plamieniami. Narazie o zapłodnieniu nie marzę. Po prostu muszę pozbyc się niedomogi, obawiam się też, że jak już się uda, to będe musiała brac tę luteinę, aby podtrzymac wczesną ciążę. Po prostu hormonki szwankują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×