PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Siemanerko w ta desczowa jesienna, dołujacą pogode! Mam dos! Szklana podooodaaa!

ja też nie prasuję wszystkiego naraz, ale na suchym praniu nie siadam :D wolę sobie wyprasować rzecz przed włożeniem, zabiera to góra 15 min. i jest dla mnie zdecydowanie lepszym wyjściem niż góra prasowania po każdym praniu :D

Ja wolę górę prasowania - zresztą o czym mowa, jak ja lubię prasowanie, bo mnie relaksuje :-) Jeszcze jak się załapię na jakiś serail przy prasowaniu, to już błogość ;-) Czuję sie wtedy, jak \"rasowa kura domowa\" - nie myślę o niczym istotnym - no normalnie błogość, drogie koleżanki, błogość :-D :-D ;-) Myszorek, u mnie rano czas jest na wagę złota, więc nie mogę sobie pozwolić na zabranie cennych 15 minut na prasowanie. Ale Awjcha tak robi, i mnie denerwuje, bo co ja schowam deskę, to On ją co rano wywleka i tak oczywiście zostawia na środku pokoju ;-)

nie prasuję rano, bo wolę pospać :D rzeczy na drugi dzień przygotowuję zawsze wieczór wcześniej kiedy to nigdzie mi się nie spieszy

No to już lepsze rozwiązanie :-) Ciekawe gdzie jest Sto - miała sie wczoraj później pojawić, po obiedzie i zniknęła. Mam zdjęcia swojego kota - któraś jest zainteresowana ??

Ja !:)

To która jest zainteresowana, to bardzo proszę o podanie adresu, bo ja nie mam wejścia na pocztę wp (poblokowane skrzynki) i nie mam Waszych adresów, więc napiszę z firmowego, więc sie nie zdziwcie, że jakaś baba do Was pisze :-)

Kropka mnie twoj kot interesuje, przysylaj ja tez mam kota ale zdjec mu nie zrobilam

cześć :D z deczka już wytrzeźwiałam, ale jeszcze nie koniec :D wczoraj miałam na dodatek randkę, normalnie odżywam :D dziś idę znowu pić, ale bardzo tęsknię za Wami, moje dzieci kochane i z okazji Dnia Dziecka mocno wszystkie całuję i wręczam po lizaku :D podpisano matka założycielska, pani magister Halinka :D

cześć :D z deczka już wytrzeźwiałam, ale jeszcze nie koniec :D wczoraj miałam na dodatek randkę, normalnie odżywam :D dziś idę znowu pić, ale bardzo tęsknię za Wami, moje dzieci kochane i z okazji Dnia Dziecka mocno wszystkie całuję i wręczam po lizaku :D podpisano matka założycielska, pani magister Halinka :D

Matko a gdzie nasz Ojciec, gdzie ? :D

no miałam, muszę dodać, że dostałam same piątki :D samochwała w kącie stała :D

ojciec w robocie ktoś musi robić na ten cały majdan :D

Do Molusia i Laurki zdjęcia poszły :-) Śmiała - jak chcesz fotkę, to podaj swój adres email, bo nie mam. Sto - no i proszę, jakie Ci mąż ultimatum postawił. Podjął dość istotną decyzję co do Waszego związku.

Cześć Halinka, zastanawiałam sie dlaczego sama sie tu nie pojawisz i nie pochwalisz magisterką, tylko Laurkę posyłasz ;-) Jeszcze raz gratulacje i podziękowania za życzenia na dzień dziecka. I chciałabym skorzystać z okazji, nasza kochana mamusiu, żebyś nam trochę o tym ojcu poopowiadała ;-) Bo my go w ogóle nie znamy ;-) :-) ;-) Sto - co zamoierzasz zrobić na tak postawione ultimatum ??

Super kot! Lubie kotki, pieski , chomiki.Pajak mowi ta: kota miec nie moge bo zje mi chomik, psa nie bo mam chomika, jak chomi zdechnie to wtedy moze cos mi kupi ale wtedy to raczej bedzie dzidzia juz raczej to bede miała zajecie! o i taka z nim gadka! a mi zawsze marzył sie piesek!

W kota imieniu dziękuję za komplement :-) Moluś posiadanie psa nie wyklucza posiadania dziecka, a chomika ile masz już czasu. Nie chcę być pesymistką, ale nie znam nikogo kto miałby chomika dłużej, niż 2 lata - to bardzo delikatne i chorowite zwierzątka. Sto - jakie masz Ty dla męża ultimatum ?

Kropko chomik tak z półtora roczku miec juz moze. Ale wyglada i enegii ma jak na miesiecznego :).

To super - będziesz pierwszą znaną mi osobą, która ma długowiecznego chomika ! A co przeszkadza chomik do posiadania psa ??

Kropuś, jakby to ładnie ująć.. niektóre psy pożerają chomiki :D

No coś Ty Myszorek !! Ja myślałam, ze tylko koty - no to rzeczywiście Moluśiowi pozostaje tylko chomik, na razie. Sto, a w czym byś chciała iść na ten ślub ? Masz już jakiś zamysł ??

Ale fajnie - lubię sobie obmyślać strój na jakąś imprezę :-) Śmiała, jak chcesz tego mojego kota, to maila swojego podaj. Czy ktoś chce jeszcze fotkę mojego kota ??? Komu, komu, bo idę do domu !!

Laurka ja wiem ze ty masz doktorat ale nie wiem z jakiej wlasciwie dzidziny ale mam taka rade abys moze poszukala dla siebie jakiegos kursu co to cie do pracy od praktycznej strony przygotuje, najlepiej krotkiego i jakiegos zwiazanego z twoim wyksztalceniem, ja tak zrobilam i musze powiedziec ze pomoglo, bo jak bylam po studiach ekonomicznych i z przerwa na wychowywanie dziecka to jakos nikt mnie nie chcial bo wiadomo kwalifikacje wysokie a doswiadczenia wcale ale po tym kursie to juz mi bylo latwiej, bo wypisalam co konkretnie nauczylam sie robic i mnie gdzies tam chcieli, a nauka na takim kursie to naprawde inna bajka niz studia

a jak doswiadczenie masz to inna bajka, duzo jest miejsc, w ktorych moglabys pracowac w swoim zawodzie tam gdzie mieszkasz?

Wiecie co ? Ja uważam, że to strasznie niesprawiedliwe, że wykształcone i z doświadczeniem osoby nie mogą znaleźć pracy :-o Co to kuźwa za kraj ?? Wiecie co ? Okazuje sie, że na moje stare stanowisko nie przyjmą nikogo, bo oszczędzają etaty, kasę, itd. Szok, to co sie teraz dzieje. Sto - a Wy nie braliście ślubu kościelnego ?? Bo tam wiesz, jest ta przysięga, któr coś mówi o tym, że w biedzie, problemach, itd., małżonkowie będą się wspierać. Twój mąż pewnie nie zwraca uwagi na przysięgę małżeńską ??

aaaaa zdechł :D bo tyle tam napisałam i cisza :D

Wiesz co Sto - rzeczywiście chyba \"wychodzi\" coś z Twojego męża. Tylko co ?? Nie będę ukrywać - zresztą, pewnie to już wiecie, że to dzięki Wajsze mam nową pracę, i starą zresztą też. Więc do głowy by mi nie przyszło, że można nie chcieć pomóc najbliższej osobie w znalezieniu pracy. Tym bardziej, że Twój mąż ma takie możliwości. W końcu przecież on nie robi na złość Tobie, tylko całej rodzinie. Ale \"zabawny człowieczek\" Co zrobisz Sto, jak si z Tobą rozwiedzie ?

Laurka masz rację - ogłaszają wakat albo konkurs na dane stanowisko, a już wiadomo, że jest obsadzone, a robią to po to, żeby nikt im nie zarzucił, że zrobili cos po znajomości. Musi być konkurs, to jest, ale już z góry wybranym zwycięzcą. Zawsze tak było, jest i będzie. Oczywiście są wyjątki, ale mało.

A czemu on się z Tobą nie rozwiedzie ?

faktycznie nieciekawie jest na rynku pracy obecnie :-( Czasem wymarzony zawód trzeba sobie wybić z głowy i zająć się czymś zupełnie innym :-( u nas w fimie pracują i ekonomiści i politolodzy, ludzie po filologi ale i po teologii :-( studia tak naprawdę obecnie niewiele dają oprócz tego że można powiedziec \"mam wyższe...\" trzeba praktyki i dostosowania do potrzeb pracodawcy Sto a jak Twoje sprawy o których rozmawiałyśmy? nie maiłam długo netu ale chyba już nie pisałaś wiecej? Kropka dawaj tego kotka :-)