Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Mysza, ja też bym chciała na to pójść, ale wątpię, żeby Wajcha chciał, ewentualnie mogłabym go zaprosić na ten film, i zapłacić za bilety, ale kasy już brak. Więc może obejrzę ten film na DVD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my kasę mamy wspólną więc problemu jej braku nie mam nigdy :D mąż pewnie nosem pokręci, ale myślę że pójdzie, bo to nie jest typowa romantyczna komedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, a mi by było głupio Wajchę wyciągac na jakiś film, na który On nie chce iść, i jeszcze oczekiwać, żeby On zapłacił. Nie będę taką \"naciągaczką\". A tak w ogóle, to już się nie mogę doczekać filmu, pt. \"Polowanie na misia\" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też wiem akurat na jakie filmy nie poszedłby mój mąż za nic, ale to są te same które nie interesują i mnie więc problemu nie ma :D jeśli nie macie wspólnych pieniędzy to rzeczywiście mozesz się czuć jakby się od niego na siłę coś nieswojego wyciągała więc poniekąd rozumiem :D ciekawe jaka będzie pogoda i czy będzie można gdzieś połazić w weekend..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest taki film niby dla dzieci, plastyka, jak w \"Skok przez płot\", i to jest o takim niedźwiedziu, który mieszka sobie wygodnie chyba w ZOO, pokazuje sie ku uciesze ludziom, itd. No i pewnego dnia jeleń go buntuje i razem uciekają do parku narodowego USA, i robią bunt przeciwko myśliwym. Taki fajny i ciepły film :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też już zaczynam się głodna robic - a miałam nadzieję, że 2 bułki z serkiem Hochlland mi starczą 😭 Ale mi sie nie chce do sklepu iść w taką pogodę, wiec najem sie w domu. Laurka, a co Ty robisz, ze tak cicho jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha, no widdzisz, a tutaj jest zimno i nawet przed chwilą coś jak grad padało, a w ogóle to była też burza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka, no to musisz sie na zapas nacieszyć. No i przypomnij sobie na pocieszenie, jak bardzo chciałaś mieć pracę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od 8.30 :classic_cool: ale tylko dlatego, że padliśmy o 21.51 :D grzane piwko wali z nóg :D ale działa, wczoraj cały dzień i wieczór kichaliśmy a dziś spokój :D mąż drzemie po obiedzie (pizza hut :classic_cool: ), ja mam dylemat czy pić drugi kieliszek wina czy kawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool: nudnawy długi weekend trwa. wczoraj pogoda, długi spacer i kino, dziś chłodno i jedynie krótka wycieczka na zakupy :D a tu jeszcze dwa dni, co tu robić no :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, i na czym w końcu w kinie byliście ? Na tej \"sztuce zrywania\" ? Fajny film ? Ja już znalazłam swojego faworyta - \"Stay Alive\" - horror o grze komputerowej, która zabija - uwielbiem takie \"śmieci\" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja jak zwykle z doskoku:) Kiedy ja przeczytam to co napisałyście?? Może dziś mi się uda - mam troche więcej czasu niż normalnie. Weekend dość leniwy - w sobotę pomagałam mamie na rynku, potem obiad (ktory sama zrobiłam) i spacer - zresztą bardzo długi z Irkiem. A wieczorem padłam - aha o 22 wkładałam wiśnie do zamrażarnika, bo do niedzieli mogły niewytrzymać. A niedziela - kościółek, potem wyjazd do Łodzi po buty - kupiłam sobie sandałki do sukienki bo w sobotę idziemy na wesele:) No a jak byłam w Łodzi to oczywiście musiałam zahaczyć o hipermarket.Wracałam w taką ulewę ze ledwo co widziałam - jechałam całą droge max 80km/h. Wysiadłam z samochodu spocona - heheh. A potem to już było błogie lenistwo - drzemka, potem film na kompie \"Enigma\". Dziewczyny mam pytanko - co się daje kotu do jedzenia?? W życiu nie miałam kota, a ostatnio jakiś mi się przybłąkał na podwórko i został już - raczej na zawsze bo jest słodki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi moj kot je puszki whiskas albo kiteket, tak mi najwygodniej a on tak juz sie przyzwyczail ze nic innego nie chce ale weterynarz mi mowil ze koty lubia: ryby,, slodka smietanke i nie pamietam co jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój znajomy weterynarz (ech... ;)) karmi swoje kotki suchą karmą, nie whiskasem, ani kitekatem, bo to podobno nie jest zbyt zdrowe, tylko czymś z wyższej półki, no ale jako weterynarz ma do tego dostęp, ja nie mam, więc też daję kitekata :D zresztą, mój kot dożywia się myszkami i ptaszkami, Twój też pewnie będzie, Emila, tym bardziej, jeśli na wsi mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest \"podwórkowy\" i zdrowy, to wystarczy kitket albo wchiskas. Ja daję swojemu suchą karmę, z tej \"wyższej półki\", bo ma chory pęchcerz i tylko taka moze jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wystarczy skierować krki do kuchni, a kot już jest pod nogami - parę razy o mało się przez niego nie zabiłam. No ale takie są domowe zwierzaki - wielbią lodówkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiała, to jest chociażby karma Royal Canin (czy jak to się pisze - mają przeróżne rodzjaje tej karmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×