Termin MAJ 2006

^^^^^^^^^.----.^^^^^^^^ ^^^^^^^_.’_____`.^^^^^^^^ ^^^^^^.--(#)(#)-/##^^^^^^^ ^^^^^.’ @´........ /###^^^^ ^^^^^:...........,...#####^^^ ^^^^ `-..__.-’ _.-###/ ^^^ ^^^^^^^^`;_: `”’^^^^^^ ^^^^^^^^.’”””””`. ^^^^^^ ^^^^^^^// ### ,^^^^^^ ^^^^^^// ______K ^^^^^^ ^^^^^^`-._______.-’^^^^^ ^^^^^^^___`. | .’__ ^^^^ ^^^^^^(______|______)^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

__________,-~-____---___,-~-_ ________/__-_,?_______`__-__\\ ________\\_`_/`________?_\\_?_/ _________`-|____a___a?___|-? ___________|____/(_)\\____| ____________\\___\\_|_/___/ ____________-`________,?-_ _________,?__,?_`---?_`___`_ ________/___/_____:_____\\___\\ ______,?___/______:______\\___`_ ____,?_____|______:______|_____`_ ___|_____,?|______:______|`______| ___`___,?__-\\_____:_____/-__`___,? _________/___`____:___,?___\\ ___\"\"-_,?______`__:_,?______`_,-\"\"_ _/_,-__`_________)_(_________?_,-__\\ (_(___`________,?___`________,?___)_) _\\_\\____\\____,?_______`_____/____/_/ __`_`__,?__/_____________\\__`__,?,? ____`____-?_______________`-___,?

----------$$u------------------------------------.ued$$$$$$\" ----------$$$b.-------------------------------ue$$$$$$$$$F ----------$$$$$$u.------------------------u$$$$$$$$$$$$$\' ---------J$$$$$$$$$eu-------------------.e$$$$$$$$$$$$$$$ ---------$$$$$$$$$$$$$c.--------------.d$$$$$$$$$$$$$$$$\' -------J$$$$$$$$$$$$$$$u-----------u$$$$$$$$$$$$$$$$$\" -------.$$$$$$$$$$$$$$$$$$.----.,,uu,,.`\"\"?$$$$$$$$$$$\" ------!$$$$$$$$$$$$$$$$$$$.:d$$$$$$$$$$$$$e`\"$$$$$$\" -------!$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$`$$$$$$$$$$$$$$$$$u\"?\"\" -------`$$$$$$$$$$$$$$$$$$$Fu$$$$$$$$$$$$$$$$P\"? --------\"$$$$$$$$$$$$$$$$$\"u$$$$$F\"??$$$$$$$\'d$$: ---------\"$$$$$$$$$$$$$$F\'u$$$$$`e$$$$$$$$$F3$$$U -----------\"\"????????$$\"u$$$$$$V$$$$$$$$$$$U3$_ $: ---------------------.e$$$$$$$$$$$$T--$$$$$$$\'ySSp=. ---------------------?$$$$$$$$$$$$CCce$$$$$$f

kurde, prosiaczek nie chce wejść :(

malinko---fajny ten Twój zwierzyniec.....normalnie zoo nam tu zrobisz :-P Lenka---mada ma racje...38stp. to jeszcze nie tragedia...a my na temp. uzywamy Ibuprofenu w syropie. ewka--my jutro mamy szczepienie, tj. Wiki, to też się dowiem ile waży mój słonik :-D

Podpisuję liste obecności za czwartek i piatek, bo nie mam netu w te dni w pracy :-( Buuuu i co ja biedna zrobię??? Także pozdrawiam Jak mi Bunia pozwoli to w domciu zajrzę :-P

Witam:) Brydzia nie przejmuj się tym gadaniem teściowej, pewno jest zazdrosna lub coś w tym stylu! Lena- specyfików jest sporo na rynku. Paracetamol ma różne nazwy handlowe. Syropy mają dobre smaki, więc chyba nie będzie problemu z podaniem go na łyżeczce. Czopki też są ok. Dziewczyny mają rację z tą temperaturą. Tylko upewnij się czy to aby na pewno ząbkowanie a nie jakaś infekcja. Obserwuj malucha:) To tyle \"ciocia dobra rada\";) ...nie myśl się, że się wymądrzam! Dziewczyny mam pytanko: czy któraś używała może zelu Persil sensitive- dopuszczony do prania ciuszkow dla maluchów? Proszę o opinię w tek kwestii. Anka mamy już krzesełko. A Wy? Fotki przyślę później!

Witajcie Kobitki i śliczne pociechy Majowe J Długo mnie nie było bo byłam chora i musiałam leżeć w łóżku żeby nie zarazić Gabrysi, do tego nie mam internetu bo wymówiłam umowę z oszustami UPC, więc nie mogłam do Was pisać wieczorami, a przez to że pracuję to nie mam czasu w ciągu dnia i koło się zamyka. Dopiero teraz odrobiłam lekturę i przeczytałam wszystkie posty...ale się napracowałyście. Co u nas...po pierwsze to przeżyłam lekką depresję i tutaj odwołuję się do Szwedzi (głowa do góry) bo w ciągu 3 tygodni moja królewna przybrała na wadze zaledwie 150 gr. Jak zobaczyłam wagę to myślałam, że się popsuła...a później płakać mi się chciało. Do tej pory nie wiem czemu tak mało przybrała, bo je mi dużo po 160-180 ml mleczka i to głównie Bebilonu (bo jestem w pracy) a tak mało przybrała. Może to dlatego że ja też taka byłam, że niby jadłam i wszystko ok., ale waga co innego wskazywała. Ale przejęłam się tym strasznie, z tego wszystkiego nie mogliśmy jej szczepić, a dodatkowo musimy zrobić badanie moczu...(boję się i mam nadzieję że wszystko będzie ok.!!) Siuśków złapać się nam nie udaje, te woreczki na mocz się odklejają, wiec muszę to zrobić w ciągu dnia w sobotę. Do tego mąż ma początki zapalenia oskrzeli więc bidulek musi leżeć, a i tak nie zawsze może, bo ja nie mam prawka (porażka, ale robić będę ponownie) i czasem muszę go gdzieś wysłać....aż mi go strasznie żal. Sama nie czuję się jeszcze w pełni sił, ale wstaje w nocy sama i sama też kąpię dzidzię żeby Go odciążyć... Z tego stresu pokarmu coraz mniej...staram się o relaktację i przystawiam przy każdej wolnej chwili jak Gabi ma ochotę, staram się dwa razy odciągać w pracy, ale i tak to jest już zaledwie 60-100 ml. ;( (MAMY KTÓRE POWRÓCIŁY DO PRACY- BŁAGAM NAPISZCIE MI ILE RAZY KARMICIE PIERSIĄ I ILE RAZY ODCIĄGACIE W PRACY, NO I WRESZCIE ILE TEGO MLEKA MACIE PO ODCIĄGNIĘCIU??) Co do jedzenia, to Gabi je deserki, zupki i kaszki. Ale wszystko z dodatkiem mojego mleka. Tak mi poradziła lekarka bo Gabi nie chciała dłuuuugo jeść czegoś oprócz Bebilonu czy mojego mleka. Odkryłam rewelacyjną kaszkę mleczno-ryżową Nestle od 5 ms. Kukurydzianą. Jest smaczna i Gabi ją uwielbia. Powoli zacznę mięsko wprowadzać w ten weekend, niestety jedziemy na słoiczkach, bo nie mam czasu zupek ani innych rzeczy robić. Do tej pory zjadła zupki marchewkowo-warzywne, jarzynka z marchwią, dynię z ziemniakiem, jabłka, jakiś deserek z owocami leśnymi Gerbera i kaszkę bananową Nestle. I tyle, na soczki i herbatki nie ma czasu- nie mieszczą się w jadłospisie dziennym jeszcze, ale może z czasem się to wszystko ureguluje. Gabi idzie spać o 20:00 (kaszka lub Bebilon) i śpi do 4-6, później cyc i dosypia do 7. A później to już fajrant. O 8:30- butelka Bebilon, 9:00 śpi, 11:00 butelka mojego mleka/Bebilon, deserek, 13:00 butelka, 14:00-16:00 sen, 17:00 cyc i zupka, 19:00 kaszka/butelka i koło się zamyka... Z wagą stoję w miejscu....ups przepraszam chyba idę w górę, na mikołaja dostałam cały stos czekoladek, po których już śladu nie ma, więć może być nawet i 2 kg więcej.. Na ćwiczenia nie mam czasu, ani siły...po pracy padam, obiad jem dopiero ok. 20-21 i później trochę odsapnę i idę spać. Nie mam czasu na zakupy, porządki, odkurzanie, prasowanie...sił brakuje, kawy nie piję, więc jestem jak Zombie i pewnie gryzę!!!! Ale w tym wszystkim jestem prze-szczęśliwa dzięki prześlicznej mądrej i niezwykle ruchliwej Gabrieli.. J Gabi turla się na wszystkie strony, podciąga do siadania, zęby górne chyba idą ;( bo jest marudna i budzi się w nocy, wali kupki-śmierdziuszki, hihi i ogólnie strasznie pogodne dziecko. Jak mnei widzi po pracy to prawie sika po nóźkach, hehe Oj, ale się rozpisałam, sorki za długi wpis, ale uznałam, że skoro tyyyyyle mnie nie było to wszystkie skumulowane wypowiedzi ujmę w jeden wielki.. Buziaki Jeszcze tylko 30 min pracy J

Qassandro---tylko się ie stresuj, bo wiesz ze to nie wpływa dobrze na laktacje :-) A ja odciagam w pracy tylko raz z obu piersi i z reguły jest tego od 240 ml do 320. Bunię karmie czasami po przyjsciu do domu, tak ok,15 lub 16, ale to bardzo rzadko, bo ona woli juz konkrety. Potem wieczorem po kapieli, no i w nocy 1 raz i nad ranem.

Hi dziewczyny!!!! Brygitko, ja kupiłam pod choinkę Kacperkowi chodzik- pchacz chicco, chyba ten sam co Ty chcesz kupić, a Paulinka dostanie domek Teletubisiów, mąż..... albo nie napisze , bo sobie podczytuje moje wpisy...hi hi, niech to będzie niespodzianka....rodzice, teście, i siostra dostana ogromny kosz z filiżankami, słodyczami, herbatkami i kawami ze świata herbat, do tego w każdym koszyczku jest butelka Granta, pałeczki chińskie i takie tam duperele.....dzisiaj byłam po to i powiem szczerze, ze wyszły piękne te kosze, pani pięknie zapakowała...no cudo!!!! Młodsza siostra dostanie piżamkę, którą sobie upatrzyła wcześniej i...... sama sobie ją kupi, bo to w Krakowie..... siostrzenica książkę o sztuce szkicu itd., itp..... uuuuffffffaaaaaa.... a dzisiaj na Mikołaja dzieci dostały od nas, tzn od Mikołaja stoliczek pneumatyczny Playskool i właśnie szaleją, od babć jakieś drobnostki, aha i niunia dostała taką miarę , którą się wiesza na ścianie, to jest żyrafa ze wskaźnikiem wzrostu...fajna..... no to wszystko jeśli chodzi o prezenty.... Brygidko – nie martw się o siedzenie, Kacperek też jeszcze samodzielnie nie siedzi. Moja pani doktor mówiła, że nie wszystko idzie książkowo i nie trzeba się tym tak bardzo przejmować. Wszystko w swoim czasie... Elinova – ale Ci zazdroszczę tej przespanej ciurkiem nocy...no nawet sobie tego nie wyobrażasz..... a ja dalej z worami pod oczami..a co... Madalena - a jednak na miękko??? No widzisz, co pediatra to co innego...uuufffaaaaa, oszaleć można!! Anka 1974 – ja przygotowuję kaszkę na Bebilonie 2, bo mojego mleczka to też tak na bieżące ssanie wystarcza, bądź podaję kaszkę już z mleczkiem tj mleczno ryżowe, na gęsto. Brygidko – smutne co piszesz....babcie powinny szaleć za wnuczętami a nie...ahhhhh szkoda gadać...

Qassandra, ja tez pracujaca mama :( W pierwszym tygodniu powrotu do pracy starwalam sie zorganizowac i odciagac chociaz raz dziennie. Bardzo pozytywnie mnie do tego nastawil przyklad Elinowy ;) Wychodzilo mi ok 200ml co wedlug mnie bylo wystarczajace. Ale zupelnie inny problem sie przedstawil – otoz moja mala nie chciala pic mojego mleka z butelki - babcia i ja sprobowalysmy i rzeczywiscie takie niedobre ze az…. Cos musialo sie z tym mlekiem dziac w czasie transportu do domu (mam godzine dojezdzania). Musialysmy przejsc na sztuczne mleczko w ciagu dnia, podczas mojej nieobecnosci. Od zeszlego tygodnia mala nie chce juz piersi o 17tej, moje mleczko pije tylko po kapieli i w nocy. I juz zaczyna nie chciec rano po przebudzeniu…. A to sztuczne lubi i duzo go pije. Poza tym je zupki (juz z miesem), owsianke, owocki i biszkopty. Moje mleko powoli powoli zanika, tzn jest jeszcze wystarczajaca ilosc dla malej ale piersi juz sie nie napelniaja tak szybko i tak duzo jak dawniej. W pracy juz nie sciagam I nie musze bo piersi nawet miekkie. Mysle ze nawet dobrze i lagodnie to przejscie na inne mleko przechodzimy. Qassandra, nie stressuj sie, najwazniejsze zeby Gabrysia byla zdrowa a i tak dlugo piersia karmilas – ja tak na to patrze, chociaz musze powiedziec ze smutno mi troche widziec jak mala juz mojej piersi nie szuka :( Glowa do gory!

100 choinek w lesie, prezentów ile Mikołaj uniesie, bałwana ze śniegu i mniej życia w biegu, oraz tyle radości co ryba ma ości życzy...Kinga z Marcinem i Julią :) Nie ma to jak życzonka mikołajkowe ;) Buziaki

no i właśnie mój mąż czytał sobie...hi hi..ale nie dowiedział sie co dostanie...he he

Cześć Dziewczyny! podczytuję Was na bieżąco, więc jestem w temacie ja do tych Dziewczyn co pytały o sztuczne mleko ...poczytajacie na www.karmieniedzieci.pl mleko nazywa się Enfamil i kiedyś dokramiłam a teraz gdy już ine mam mleka swojego karmię i robię na tym mleczku inne posiłki. A moja Anula dziś o 8,50 skończyła 7 miesięcy...siedzi, pełza mi już po całym pokoju, czekam tylko kiedy wejdzie do kuchni hihihihi i zaczyna raczkować....tak więc z drogi wszelki przeszkody! pozdrawiam i zmykam kąpać moją Anulę! aha! pochwalę się: dolna jedynka już widoczna i nauczyłam w ciągu 1 wieczoru! Anulę aby sama zasypiała w swoim łózeczku! jestem z niej bardzo dumna!

Ależ pięknie tu rozkwita inwencja twórcza! - słonie,kwiaty,króliczki ;-) uśmiecham się do Was serdecznie :-) W kwestii nieszczęsnych 38 st. miałyście rację - nie jest to temperatura,przy której należy działać.. A że ze mnie panikara,to pojechałam z Małym do lekarza-coby nie było,że to nie z okazji ząbkowania a np. jakiejś paskudnej infekcji.. No i dobrze się stało. 35-37 stopni to normalna temperatuta ciała. 37-38 w normie.Natomiast faktyczna gorączka to powyżej 38 stopni. Lekarz zaleca na te okoliczność PARACETAMOL-nieważne jest w jakiej postaci,syrop,tabletka czy czopek.(ja nabyłam NUROFEN w syropie) Przy gorączce 39 stopni polecił zaaplikować 1/3 czopka PYRALGINUM. Maluch powinien być lekko ubrany,popijać napoje o tem. pokojowej,co tam jeszcze.. W przypadku utrzymującej się temp. lub wzrastającej dziecku należy zrobić zimne okłady na klatke piersiowa (nie na samo czoło) NA szczęście póki co,temp mojego Bobasa utrzymuje się w normie, ale i tak żal mi go przeokropnie. Od wczoraj stosujemy DENTINOX-GEL,ale mam wrażenie,że taki specyfik winien chłodzić dziąsła(?) a tu nie zaobserwowałam takiego działania:-( Brygido- nie sposób nie zgodzić się z Mada leną! I w kwestii "parapetów",dzielnej postawy Twojego faceta i nieuniknionego żalu teściowej za swoje obecne.. W głowie się nie mieści jakie niekiedy są proporcje między jęzorem a rozumkiem.. Lena

dziękuję za tak miłe słowa od wszystkich , które napisały odnośnie mojego wczorajszego podłego nastroju.dla Was męża mam super w samych superlatywach :-). W dodatku mam super dziecko więc nie będę już się nią przejmować.W dodatku z moją laktacją wczoraj nie było najl;epiej :O.Ledwo mogłam Małego nakarmić :-(.To przez stres.... dziś troszkę lepiej, ale to nie to samo co było np 3 dni temu.Liczę ,że się to nadprodukuje u mnie. Dziś Mikołajki :-) do Małego przyjechała tylko moja rodzina.-męża rodzina nie przyjechała więc tym samym zostali skreśleni u nas .Przecież to co jest między nami to nie powinno mieć wpływu na dziecko, ale widać jak to nazwali \" takie coś\" nie ma dla nich znaczenia. koniec o nich bo z tą moja laktacją będzie kiepsko. pozdrawiam Wszystkie bardzo serdecznie !!!!

dziękuję za tak miłe słowa od wszystkich , które napisały odnośnie mojego wczorajszego podłego nastroju.dla Was męża mam super w samych superlatywach :-). W dodatku mam super dziecko więc nie będę już się nią przejmować.W dodatku z moją laktacją wczoraj nie było najl;epiej :O.Ledwo mogłam Małego nakarmić :-(.To przez stres.... dziś troszkę lepiej, ale to nie to samo co było np 3 dni temu.Liczę ,że się to nadprodukuje u mnie. Dziś Mikołajki :-) do Małego przyjechała tylko moja rodzina.-męża rodzina nie przyjechała więc tym samym zostali skreśleni u nas .Przecież to co jest między nami to nie powinno mieć wpływu na dziecko, ale widać jak to nazwali \" takie coś\" nie ma dla nich znaczenia. koniec o nich bo z tą moja laktacją będzie kiepsko. pozdrawiam Wszystkie bardzo serdecznie !!!!

dziękuję za tak miłe słowa od wszystkich , które napisały odnośnie mojego wczorajszego podłego nastroju.dla Was męża mam super w samych superlatywach :-). W dodatku mam super dziecko więc nie będę już się nią przejmować.W dodatku z moją laktacją wczoraj nie było najl;epiej :O.Ledwo mogłam Małego nakarmić :-(.To przez stres.... dziś troszkę lepiej, ale to nie to samo co było np 3 dni temu.Liczę ,że się to nadprodukuje u mnie. Dziś Mikołajki :-) do Małego przyjechała tylko moja rodzina.-męża rodzina nie przyjechała więc tym samym zostali skreśleni u nas .Przecież to co jest między nami to nie powinno mieć wpływu na dziecko, ale widać jak to nazwali \" takie coś\" nie ma dla nich znaczenia. koniec o nich bo z tą moja laktacją będzie kiepsko. pozdrawiam Wszystkie bardzo serdecznie !!!!

dziękuję za tak miłe słowa od wszystkich , które napisały odnośnie mojego wczorajszego podłego nastroju.dla Was męża mam super w samych superlatywach :-). W dodatku mam super dziecko więc nie będę już się nią przejmować.W dodatku z moją laktacją wczoraj nie było najl;epiej :O.Ledwo mogłam Małego nakarmić :-(.To przez stres.... dziś troszkę lepiej, ale to nie to samo co było np 3 dni temu.Liczę ,że się to nadprodukuje u mnie. Dziś Mikołajki :-) do Małego przyjechała tylko moja rodzina.-męża rodzina nie przyjechała więc tym samym zostali skreśleni u nas .Przecież to co jest między nami to nie powinno mieć wpływu na dziecko, ale widać jak to nazwali \" takie coś\" nie ma dla nich znaczenia. koniec o nich bo z tą moja laktacją będzie kiepsko. pozdrawiam Wszystkie bardzo serdecznie !!!!

Mam jeszcze net to piszę :-P Tylko nie bardzo wiem co mam pisac....:-D No, ale jestem i nie martwcie się jeśli sie już dzis nie odezwę :-P...kochane moje... Aaaaa Edytko---jak tam?? udało się coś wycisnąć????

dziewczyny... Kacperek siedzi!!!!!!!!!!!sam!! no w szoku jestem...czasami mi go jeszcze pociagnie na boki, ale stara sie juz sam utrzymywac pion..... buzka

emcia---gratulacje dla Kacperka....super!!!

Witajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Emciu gratulacje dla Kacperka ZUCH CHŁOPAK!!!!! z niego!!!!!!!!!!:-D U nas nic sie nie zmieniło w tej kwesti Miso sam jeszcze nie siada....z leżenia....chyba że jest troche podparty na poduszkach to wtedy tak Wiecie co Miś dostał na Mikołaja od dziadków....prawdziwny ;-) fotelik samochodowy...już nie musi jeździć w nosidełku -teraz to prawdziwy facet z niego jest:-p A fotelik jest z firmy \"Meggy\"- (Amberek ma z tej firmy krzesełko do jedzenia) fajne wszystko jest regulowane i można go zapinać i przodem i tyłem do kierunku jazdy!!!!troche w nim Misio pojeździ bo jest do bodajże 18kg:-) bardzo jestem zadowolona z niego super!!!!

mada---super prezent dostał Makuś!!! Bunia już od dawien dawna jeździ w prawdziwym foteliku...nosidełko odstawiliśmy w kąt...wygoda taki fotelik!!!No ale najważniejsze i tak bezpieczeństwo :-))

w sumie to nosidełko samochodowe....było okej, fajnie sie je zapinało itd tyle, że Mis sie wielkolud zrobił i sie ledwo w nim mieścił już....A póki co nosidełko przerobiliśmy na krzesełko zabawowo-jedzeniowe......:-p i przydatne gdy gotuję jakiś obiad, Misio sie mniej nudzi z mamą w kuchni wtedy hihihi

witam wszystkie majóweczki!!! elinova- lista podpisana to najwazniejsze!!!Mysle ze wszystko nadrobisz w najblizszym czasie. Emcia71 super też sięciesze ze twoja pociecha osiagneła swój kolejny sukces jakim jest siedzenie. Brygida- nie przejmój się tesciami, moi tesciowie też nie przyjechali do nas bo oni uwazają ze mikołaj lezy w gestii rodziców.ha ha. I to mnie jakos tak bardzo nie boli poprostu ich olalismy. Ale ja ci też powiem co mnie bardzo boli.Moi rodzice tez do nas rzadko zagladają bo jeszcze pracują.(taka wymówka) Kiedtś podczas wizyty mojej mamy Ola bardzo marudziła i ja powiedziałam że tak czasami to jest mi ciężko jak zostaję sama ,bo robert w delegacji a tu jeszcze jest Rafałek z którym trzeba odrobić lekcje....itd,same wiecie jak jest a ona mi na to ; NO... SAMI ZESCIE TEGO CHCIELI..Szczeka mi opadła i teraz jak mi ciezko to sobie powtarzam ze ;...sami żesmy tego chcieli!!!!!!!. A wiecie co najbardziej mnie boli ??? Ze to moja mama!! DZiewczyny - mam problem.Wczoraj wieczorkiem dałam Oli kaszkę na noc.Potem ok 22 wypiła jeszcze cyca i na tym koniec.Obudziła się w nocy ok 2 i nie chciała mojego mleczka.Zasnęła ok 4 i dalej nie chciała mojego mleka.Rano obudziła się o 7.30 i dalej nic.Ja się obudziłam zalana pokarmem,mokra kołdra ,moja koszula,piers jak kamień - pełna.Poszłam odciągnełam 50 i ok 9 próbuję ją przystawić a ona jak poparzona- odwraca głowę w drugą stronę z płaczem.Tu już 9.30 - śpiąca i dalej nic.Dałam jej te ściagnięte mleko z butelki - wypiła. ale przeciez to mało.Daję jeszcze cyca-dalej nic.Zasnęła o 10 i nakarmiłam ją trochę na śpiąco - piersia. Piersi mam jak balony i nie wiem dlaczego ona się tak zachowuje..... Mam nerwy bo nie wiem co to dalej bedzie...... no tyle mojego marudzenia, wpadnę pózniej buziaki dla wszystkich,papapapap

WITAJCIE w tak piekny,słoneczny dzionek Emcia GRATULACJE dla Kacperka:) Ja tylko na chwilke bo na dworze jest ciepło i słonecznie i musimy korzystac wiec idziemy na spacerek:) MIŁEGO DNIA KOCHANE

Szwedziu ja myślę że poprostu kaszka bardzo jej posmakowała....i mozesz mieć problem z karmieniem, sprobuj może kupić kaszke bezmleczną.....i dodawać do niej odpowiednią ilość swojego mleczka może to pomoże..... a moze taki dzien ma poprostu poki co nie lam sie!!!! trzymam kciuki

http://www.sklepmeggy.pl/foteliki-samochodowe-c-21.html to link na stronkę z fotelikami samochodowymi ze specjalną dedykacją dla Amberka.... SĄ FAJNE I NIEDROGIE!!!! nasz Mis ma Globtrotera z tych fotelików polecamy!!!!!

szwedzia no to mamy podobnie tylko,że u mnie nie wychodzi to z strony mojej mamy.Ona pewnie by szalała na punkcie swojego jedynego wnuka.Zresztą podobnie tata............................... No to nie mammy lekko :O. jak będziemy się trzymać razem i sobie o tym napiszemy to będzie lepiej czy nie tak??Głowa do góry-moja też już w górze tylko z laktacją jeszcze nie wróciłam do normy :O. emcia71 gratulacje :-) mada lena do pozdzdroszczenia ten prezent :-) pogratulować rodzinki można :-) przepraszam za kilkakrotny wpis ale coś mi wczoraj net siadał i wyszło tak :-(.Pewnie było co czytać :-P elinova jak Ty podajesz kaszkę-na mleczku własnym czy na wodzie i jakiej używasz?? co z tym żółtkiem-kiedy można podać Małemu.Macie jakieś specjalne jajeczka??To dobre dla Maluchów tak?? zapraszam wszystkie na pyszności po mikołajkach jest \"mrówkowiec\" i dużo słodkości, którymi sie opycham.Tyłek mi do końca roku chyba urośnie :-P kawa też się znajdzie :-)