Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

O rany widze ze poczulas sie b. dotknieta tym co napisalam. Planuj.. planuj... A my nie wpadlismy. Nasze dziecko bylo planowane dlugo wczesniej. Ale nie mam nic przeciw wpadkom - takim kontrolowanym. No dobra zakonczmy ten temat bo to nie ten topik i wole tu czytac sympatyczne posty kolezanek majowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antuanet 25
Co do kawy to lepiej pić prawdziwą sypaną, a nie rozpuszczalną, bo jest zdrowsza. Rozpuszczalna to sama chemia - wiem co mówię. A tak na marginesie to w ciązy wypiłam tylko 1 filiżankę kawy (na dworcu PKP, bo mnie taka ochota naszła,że nie mogłam przejść obojętnie koło automatu z kawą). Trochę zazdroszcze tym mamom, które czekaja na poród, mnie poród zaskoczył w najmniej spodziewanym momencie. Gdy dostałam bóli (o charakterze miesiączkowym, tyle, że regularne)poszłam spokojnie na zajęcia do szkoły, później trochę stchórzyłam, wsiadłam w pociąg (ponad 100km) i pojechałam do domu, do rodziców. Mama jak mnie zobaczyła od razu wezwała karetkę, a ja głupia czekałabym jeszcze na jakieś gorsze bóle. W szpitalu urodziłam zdrowa dziewczynke 3200, 54cm, niestety lekarz dał mi jasno do zrozumienia, że mogłam urodzic co najmniej 5 godz. wczesniej.Więc nie jest tak żle z tymi porodami jak się opowiada. Ja wspominam go mile i niedługo planuję kolejne maleństwo (być może na maja 2007)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiakul
Witam 2w1 🌻❤️🌻 Antuanet 25 - zazdroszcze Ci doświadczenia, ja właśnie sie boje że nie rozpoznam bóli i będę niepotrzebnie czekac np na odejście wód płodowych . Co do kawy to ja własnie serwuję sobie od poczatku ciązy jedna czarna ale sypaną, zawsze taka piłam i chyba cviężko mi będzie w połogu, bo w szkole rodzenia powiedzieli że nie wolno w tym czasie pic kawy . :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) ja juz prawie jestem spakowana do szpitala, zostały mi tylko pampersy dla małego , bo u mnie w szpitalu daja tylko 5 sztuk a na kolejne dni trzeba się samemu zaopatrzyć. Kupiłam juz chusteczki a piekuchy własnie mi kupuje teściowa w tesco . pozdrawiam cieplutko i zycze miłego weekendu, tylko zostańcie majówkami 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antuanet 25
Co do wód płodowych to zapomniałam, że są. Położna musiała mi przebic pęcherz płodowy przed porodem.Wody były lekko zielone, byc może dlatego, że tak długo czekałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Qimi
Nie myśl, że dla nas kobiet, tutaj piszących i dzielących się swoimi emocjami związanymi z ciążą wygląd jest najważniejszą sprawą. Owszem, zdajemy sobie sprawę, że ciąża zmienia ciało kobiety, ale przede wszystkim cieszymy się, że wkrótce będziemy mogły tulić w ramionach nasze maleństwa. Owszem, możesz tutaj poczytać gigantycznych rozmiarach, rozstępach, opuchliznach itp...ale na Boga....czy wygląd jest w tym momencie najważniejszy? Nie sądzę. Ważne, że My same czujemy się dobrze, nasi kochani mężczyżni są przy nas i dla nich jesteśmy atrakcyjne!!! To dla nas priorytetowe sprawy...:-) A co będzie po porodzie...?Nie martw on nas: tyle kobiet rodzi dzieci i jakoś nie brzydnie, wręcz niektóre po ciąży rozkwitają, cieszą się swoją kobiecością i są dumne z faktu, że zostały matkami. Pocieszam Cię, że chętnie będziemy pokazywać się wraz z naszymi pociechami, więc na pewno zaspokoimy Twoją ciekawość!!! Jeśli planujesz zostać mamą i decyzję o błogim stanie podejmiesz bardzo świadomie, to życzę Ci wszystkiego dobrego. Obyś tylko za bardzo nie skupiała się na własnym wizerunku!!! Wiedz, że my kobiety w ciąży z wielką dumą nosimy swoje Brzuszki:-)))) Mam nadzieję, że nie odbierzesz tej uwagi jako złośliwego komentarza. Chciałam Cię tylko uświadomić, co tak naprawdę jest dla nas tutaj najważniejsze!!! Życzę miłej lektury blogowej, jak również pozytywnych doznań wizualnych związanych z oglądaniem fotek:) Pozdrawiam:) M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qimi-moj maz mowi ze ślicznie wyglądam w ciazy:).....a nie nalezy do osob ktore lubia prawic komplementy. Jesli kobieta dobrze sie czuje i jest zdrowa w ciazy, to poza przytyciem (wiadomo-piersi, biodra, brzuch) wygląda normalnie..Gorzej jezeli puchnie albo ma zatrucie ciazowe..ale ciaza nie trwa przeciez wiecznie i przy odrobinie wysylku mozna wrocic do wyglądu sprzed ciazy. Chyba warto poswiecic te kilka miesiecy dla malego kochanego czlowieczka??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ!! POJECHALAM PO MAME I WROCILAM :-) musialam sie pochwalic bo to tak jak chwila prawdy :-) ale trzeba byc czujnym bo strasznie latwo niechcaco wymusic pierwszenstwo. Nie wiem czy to mozliwe ale w jednej chwili poczulam bol szyjki i obnizyl mi sie brzuch!! Nagle! chyba ze wroci do siebie.. ale dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Qassandry:Piorę kocyk polarowy zawsze w pralce odkąd kupiłam go dla pierwszego dziecka.Także nic mu nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja równiez sądze że ciąża to coś pieknego i nie wiem jak bym duzo przytyła to i tak bym sie cieszyła że mam w sobie dziecko na które czekałam 3lata... nie którzy wogóle nie moga mieć dzieci i to dopiero tragedia ,a przytycie, rozstepy i opuchlizna to jest pryszcz:) ciesze sie że przytyłam bo odrazu lepiej wyglądam,a nie przez cały czas max 46kg i wygląd osiemnastolatki... Czuje sie taką prawdziwą,spełnioną kobietą,mam dom ,ukochanego męża(który bardzo się cieszy że wkońcu przytyłam i ma za co złapać:P) dziecko w brzuszku które strasznie dziś bryka... nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba!!! (no może solarium:P ale juz nie długo hihi) 🌻 Lucky -gratulacje że pojechałaś no i wróciłaś hehe:) 🌻 Antuanet25 ale jestes nie możliwa:) ja tez bym chciała byc jak najdłużej w domu,ale boje sie że potem nie zdąże:) pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antuanet 25
Czytam was i się nakręcam na kolejnego dzidziusia. Moja mała ma juz 5 lat i całe moje otoczenie daje mi do zrozumienia, ze juz czas na rodzeństwo. Nawet moja kierowniczka jest zdziwiona, że nie wykorzystuję sytuacji. A ja bym bardzo chciała, tylko, że w ciąży czeka mnie tyle ograniczeń, a odchować maleństwo tez nie jest łatwo i nie chodzi mi tylko o niedospane noce. Chciałabym dać swojej córeczce wszystko, a przy kolejnym dzidziusiu nie wiem czy to bedzie do zrealizowania.Ale odganiam od siebie egoistyczne myśli, bo wiem, że bycie jedynakiem nie jest przyjemne. Chyba po weekendzie kupię folik. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski:) A ja ciagle ze szpitala:( Powiem Wam, ze jak sie czlowiek napatrzy na te rodzace, to sam juz pragnie tak jak nigdy...Wychodza na porodowke i za chwile wracają z dzidziusiami przy sobie... Cudowne, ale i wykanczające. Ciagle myslisz kiedy Twoja kolej??? Ja jestem nadal na obserwacji, chociaz noic zlego sie nie dzieje... Moze jutro dostane przepustke na niedzielke i poniedzialek, no a pózniej juz powrót i pobyt pewnie do porodu... Dzisiaj snila mi sie nasza Julka-byla malutka i sliczna:) Czekanie i cierpliwosc.... to caly szpital... Dziewczyny! Łącze sie z Wami i wiem ze wy juz tez z niecierpliwoscia wyczekujecie... jeszcze troszeczke...to chwila w porównaniu do całosci :) Lucky! Gratulacje pipko! Odwazna jestes :) Co do Twojego dialogu z ta mą drą osobą, to podziwiam za cierpliwosc... Mysle ze nikt nie zrozumie co czuje kobieta w ciązy, jesli nigdy nie nosil malenstwa pod sercem... To niesamowite przezycie dla matki i najprawdziwszy cud!!! Tego nie da sie wytłumaczyc, a wszelkie komentarze osoby \"z zewnątrz\" wypadają blado i są bezsensowne!!! Zresztą nie ma sensu sie produkowac...to trzeba przezyc... Antuanet! Patrzac na dziewczyny, ktore biedne męczą się tu tyle dni po terminie i nie mogą się doczekać rozwiązania Twoja historia powaliła mnie na kolana:) Dobrze ze tak to sie wszystko skonczylo:) jestes szczesciarą :) Calusy dla wszystkich! No to czekamy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielam zdanie jakie zostało napisane przez NICK ----------DO QIMI----------- piękne słowa :-) aż się wzruszyłam.Lepiej nie można było tego ująć. czyli pochwalam zdania: \"\"\"\"\"\"Nie myśl, że dla nas kobiet, tutaj piszących i dzielących się swoimi emocjami związanymi z ciążą wygląd jest najważniejszą sprawą. Owszem, zdajemy sobie sprawę, że ciąża zmienia ciało kobiety, ale przede wszystkim cieszymy się, że wkrótce będziemy mogły tulić w ramionach nasze maleństwa. Owszem, możesz tutaj poczytać gigantycznych rozmiarach, rozstępach, opuchliznach itp...ale na Boga....czy wygląd jest w tym momencie najważniejszy? Nie sądzę. Ważne, że My same czujemy się dobrze, nasi kochani mężczyżni są przy nas i dla nich jesteśmy atrakcyjne!!! To dla nas priorytetowe sprawy... A co będzie po porodzie...?Nie martw on nas: tyle kobiet rodzi dzieci i jakoś nie brzydnie, wręcz niektóre po ciąży rozkwitają, cieszą się swoją kobiecością i są dumne z faktu, że zostały matkami. Pocieszam Cię, że chętnie będziemy pokazywać się wraz z naszymi pociechami, więc na pewno zaspokoimy Twoją ciekawość!!! Jeśli planujesz zostać mamą i decyzję o błogim stanie podejmiesz bardzo świadomie, to życzę Ci wszystkiego dobrego. Obyś tylko za bardzo nie skupiała się na własnym wizerunku!!! Wiedz, że my kobiety w ciąży z wielką dumą nosimy swoje Brzuszki Mam nadzieję, że nie odbierzesz tej uwagi jako złośliwego komentarza. Chciałam Cię tylko uświadomić, co tak naprawdę jest dla nas tutaj najważniejsze!!! Życzę miłej lektury blogowej, jak również pozytywnych doznań wizualnych związanych z oglądaniem fotek Pozdrawiam M\"\"\"\"\"\" M pozdrawiam Cię serdecznie!!!!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m...b
Brygida 26...:) Oczekujemy w bliskim sąsiedztwie;-) Pozdrawiam również:) Pozdrowienia dla wszystkich Majówek, a w szczególności dla tych szpitalnych i tych, które pierwsze na liście:) Staram się na bieżąco czytać, choć nie zawsze zabieram głos, ale jestem z Wami we wszystkich sprawach! Uspokajam się, gdy moje obawy są nie tylko moimi obawami. Cieszę się z każdej nowiny nt. narodzin kolejnego malucha. Po prostu jestem tutaj w moim kąciku i tak jak Wy....CZEKAM (czasem z niecierpliwością, a czasem z lękiem). Buziaki z mokrego Piernikowa;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w Toruniu dzieci sie pchają na świat :) Jednym odchodzą wody, inni cierpią w niekończących się skurczach...Niezłą gromadkę już przywitałam... :) W sali, w której leżę szykują sie 2 następne porody-to już piate i szóste dziecko:) Pozdrawiam dziewczyny z naszego miasta-nie martwcie się, personel jest naprawdę wporzo:) A wszystkim intensywnie czekajacym zyczę cierpliwosci :) Trzymajcie się :) Grzywa! Co się dzieje? Jak po wizycie? Odezwij się..... Buziaki! Ćwiczcie oddychanie, bo to jest naprawde bardzo wazne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uncle
o 2:05 zostałem wujkiem....hehehehe......wreszcie bo dzieciaczek coś był uparty.......zdrowy chłopak....3,5 kg.....a ja się ciesze......a o tak późnej porze nawet nie ma jak to wyraźić.......pozdraiwiam wszystkie przyszłe i już szczęśliwe mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia25
Cześć dziweczyny Czy wy też macie spuchniete dłonie i paluchy, że nie możecie zdjąć obrączki?? Koleżanka mi powiedziała, że jak sama jej nie zdejmę to przy porodzie na pewno mi ja przetną, że powinno sie zdjąć!! Wy tez tak macie lub miałyście?? Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[kwiat ]Witajcie majóweczki i nie tylko:)...🌻 Na początku serdecznie gratuluje panu uncle, który został wujkiem:) miło widzieć że nawet wujek tak przezywa narodziny dziecka...:) 🌻- m...b- miło że śledzisz nasze losy,ale możesz się częściej odzywac i pisac do nas:) nie wiem czy masz dzidzie czy jeszcze nie,ale miło nam będzie jak nie będziesz siedzieć w kąciku tylko bedziesz pisac razem z nami🌻 🌻-Gosia25 ja mam tylko rączki spuchniete rano jak się obudze ale po chwili wszystko wraca do normy:) W Kołobrzegu szaro-buro:( i nic sie nie zapowiada na lepsza majowa pogode ble... Dzis w nocy około 3:30 znowu miałam ból brzuszka i krzyża:( no ale znowu przeszło...:(:( Tak bardzo bym chciała żeby sie juz zaczeło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona!!! O trzeciej w nocy!!! 8) Więc tak. Moja szyjka trzyma jak cholera i nic się nie skraca:( Odstawiłam Fenoterol i bardzo się cieszę:D Doktorek powiedział że wszystko wskazuje na to ze donoszę małą do planowego terminu i sama nie wiem czy sie ciszyć czy nie. Ale chyba najważniejsze żeby była zdrowa. Prawda?? Za dwa tyg mam sie zgłosić do kliniki na KTG i to nowoczesne USG, bo stwierdził ze mała jest BAAAARDZOOO duża i chce ją dokładnie wymierzyć i określić wagę. On niestety w swoim gabinecie ma trochę przestarzały sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia25
Amber-aniu czytałam, że ty termin porodu masz już lada moment!! Nie dziwie Ci się, że chcesz już urodzić. Ja mam termin na 12 maja ale objawy mam jakbym miała rodzić za parę dni i też jestem już zniecierpliwiona! A macie takie uczucie ciągnięcia do dołu? często jeszcze tak z nienacka dopada mnie takie kłucie tam..na dole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick... ..........termin ...kg.na+...t.c.....obwod......miasto.........płeć *************************************************************************************** amber-ania...01.05.06...15kg..............95cm.......Kołobrzeg......Olivier Magnolia79...01.05.06.....???................100cm....Wa-wa...35t-2955..synek Paticzqa…....02.05.06…..15kg............115cm…...Opole..(10-04-3000g).Manuelek aga133........04.05.06….19kg......38.....117cm.....Cz-Dz.10.04-3495g.chłopiec chimera.......04.05.06….5kg.................82cm......Tychy.......dziewczynka amelia-c.......04.05.06...11kg.....36....98cm...................dziewczynka gosiak26......05.05.06...11kg..............100cm......Niemcy............??????? ewelina1......06.05.06...12,5kg............????cm......Miłomłyn.....Anastazja biedrona29...07.05.06...21kg......39.....120cm......Toruń.25.04-3200g..JULA anka1974.....08.05.06...17kg.......38......115cm.....Toruń..(38tc-3200g)...Aleksander madalena....10.05.06....7kg.................105cm........Myszków.(2,800g).chłopiec msoszka......10.05.06....9kg..............................Rzeszów.................. blumen........10.05.06....9kg................???cm.......Wiedeń..............synek Efciak.........12.05.06....20kg...............114cm......Zgierz..34t-2520.....synuś MAGDYCHA...13.05.06....4kg.............................Rzeszów..........chłopiec mela78........13.05.06....12kg......35........94cm......Tychy............KAROLEK joannaT......14.05.06.....7kg.............................Warszawa.................. Luckylady....15.05.06....10kg.......35,3....89cm.......Poznan(11.04-2500g)..GABRYS Maja24.......15.05.06.....14kg................???cm..Częstochowa(25.04-3100g)...chłopiec ladybird......15.05.06.....16kg...............105cm.........Poznan.........chłopczyk Gabi26........17.05.06....10kg.................120cm......Rybnik..................??? Elinova........18.05.06...14kg.......37.....100cm..woj.pom...12.04-2800g..VIKTORIA Qassandra...20.05.06....16kg......34......zmetr.......Kraków.............. karolayna....20.05.06.....8kg................96cm........OstrowiecŚw...JAKUB/JULKA asiakul........20.05.06.....11kg.....34.....102cm........Gorzów..............KAMIL rybka76......20.05.06......8kg......34......95cm.........Szczytno.......ALEKSANDER Gabi26.......21.05.06....10kg.................120cm.......Rybnik...3000g....chłopczyk Kinia25.......23.05.06......14kg...............105cm.......Kraków.................... gaga26.......25.05.06.......15kg..............106cm.........JeleniaGóra.....Adrian malinow_a26.26.05.06.....15kg.......35......ok.100cm....W-wa...............syn Grzywa.......27.05.06....16,5kg.......36.....107cm........Wrocław........ZUZA Mycha169....28.05.06.......7kg................90cm.......Z.Góra......JAKUB/POLA magdab.......29.05.06......9kg........32......93cm...........Toruń..........córeczka brygida26...31.05.06......14kg................100cm........woj.opolskie........synuś. Nasze szczęścia ************************************************************************************************************ nick............... data ..........kg.........cm............imię............poród ************************************************************************************************************ matitka..........04.04.06.......2,9.......53........Kacperek..........SN.......36............ anic77...........04.04.06.......2,6........52............Jaś.............SN.......35............ fampirek........14.04.06.......3,45.......50..........Lilia..............SN.......36.......... Zuwiolka........16.04.06.......2,67.......52..........Jan...............SN.......35............ emcia25..........21.04.06......2,775.....51..........synuś...............?.......35............. anuśka 25.......24.04.06.......4,1........58.........Olek............SN.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Gosiu25- ja mam brzuch juz na dole i strasznie mnie ciągnie w dół,a szczególnie jak mały sie wierci i powoduje skurcze... kurcze od rana cały czas boli mnie brzuch i krzyz ,siedzie przy kompie i bóle mam non stop... chyba musze spojrzec na zegarek co ile?? czyzby sie coś ruszyło???:):):) będe was informowac na bierząco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majóweczki wpadłam zobaczyć co u Was słychać. Amber-ania 🌼 jeśli się już zaczęły skurcze to trzymam kciuki. A jeśli jeszcze nie to i tak trzymam, bo to nigdy nie wiadomo kiedy się zacznie. A ty przecież to już prawie finiszujesz - powodzenia. aga z czerwcówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia25
Amber-aniu nie ma mnie w tabelce bo pomimo, iż byłam z wami obecna nie pisałam tylko byłam tą stroną czytającą ;) Neta miałam u rodziców więc codziennie mnie nie było, teraz mam u siebie w domku to jestem z wami na bieżąco ;) Mi podobnie jak tobie brzusio już opadł na dół. A może zmierz swoje skurcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mnie jeszcze pamiętacie??????????// długo mnire nie było więc nie wiem co u was ale mam innąnowinęod soboty jestem mamą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nasz Makary urodził sie w sobotę22.04.06 w oleśnie u Wujka w szpitalu, i jest śliczny waży 2850 mierzy 52 cm ale nie obyło sie bez cesarki bo męćzyłam sie 12 godzin a poród nie postępował -słabe rozwarcie, i skurcze krzyżowe, ale to nie ważne nasz maluch jest słiczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i odpukać zdrowy!!!!!!!!!!!pozdrawiam Was moje Kochane Aniołki, życzępowodzenia i będę zaglądac...na pewno na forum jesli tylko maluszek mi pozwoli ściskam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja Ammberku trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i pamiętaj ODDYCHAJ ODDYCHAJ ODDYCHAJ....POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpiszcie mnie koniecznie do tej drugiej superowej tabelki urodziliśmy z Przemkiem, naszego łobuza - Makarego w 37 tygodniu. Dzisiaj rano pierwszy raz go kąpaliśmy sami w domciu a wlaściwie Przemek bo ze mną to pod tym względem różnie;-)Przemek wogole jest superoy większościąrzeczy przy makarym sie zajmuję ja póki co robię za dojną krówkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeszcze jestem obolała po cięciu, ale powoli zaczynam dochodzić do siebie tyle że w krzyżach łupie.Co do porodu: w czwartek zaczęły mi powoli odchodzić wody , a właściwie sączyć się..........wyjechaliśmy do Olesna, o 5rano.........wujek mnie zbadal ale okazało sie że to jeszcze nie to, że dopiero sie zbieram i odesłał nas do siebie do domu, obok szpitala bo nie chciał zamykać mnie w szpitalu, bo nie wiado było ile to będzie jeszcze trwać.biegaliśmy tylko dwa razy dziennie na badanie i robiliśmy ostatnie zakupy....a ja oczywiście musiałam sie lodow najeść :-p bo nie wiadomo jak potem Makary by na nie reagował.No i tak nam zszedł czwartek i piątek, skurcze od krzyża ( niestety) małe rozwarcie 1cm. w sobotę o3rano zaczęły mi odchodzić wody w troszkę większej ilości, zebraliśmy sie o szpitala, badanie, rozwarcie 1,5cm, skurcze krzyżowe- paskudne i mało efektywne, koło 6 dostałam tramal przeciwbólowo, a o 8 oksytocynę - rozwarcie zrobiło sie na 3cm,przeckłuloi mi pęcherz bo wody słbo odchodziły i staneło na sześć godzin, potem dostałam zastrzyk prowokacja - żeby przyspieszyć jeszcze bardziej,bo czas uciekał i też nic....o 4 znieczulenie podpajeczynówkowe i tniemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 17:15 wyskoczył maly aniołek i zawył tak mocno jak by go diabli ze skóry obdzierali:-) :-):-) 10 w abgarze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! potem tylko trochę się zezółcił, i musimy jechać do audiologa z jednym uszkiem ale poza tym ok.nie urodzilabym siłami natury bo mam słabe mięśnie macicy i nie dałabym rady Najgorsze były dwa pierwsze dni wszystko mnie bolało, po cesarce nie mogłam chodzić, pokarmu nie było ile sie ubeczzsałam to moje ale w czwartej dobie jakoś to sie zaczęło układać pokarm jest tylko karmię przez kapturki, ale dobrze nam z tym tyle ze byłam najbardziej płacząca i wyjącąpacjentkąna oddziale, siostry miały ze mną100 pociech znikam mały płacze Przy naturalnym porodzie jest o wiele lepiej niż cesarce trzymam kciuki mam nadzieje że nie wystraszyłyście sie za bardzo mojąrelacjąPrzeżyjecie nie jest tak źle naprawdę i oddychajcie koniecznie mniej dokuczająwtedy skurcze sprawdzone;-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Madalena ma super!!! właśnie z nią rozmawiałam na gg:) jest bardzo szczęśliwa,przed chwilka tatus obcinał małemu paznokietki:):):) no dziewczyny musicie zmienic tabelke🌻 ide na długi spacer...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia25
Dziewczyny jeszcze 2 w 1 czy macie już w łóżeczku pościel obleczoną, czy łóżeczko narazie stoi puste? Ja zamówiłam na allegro poszewki i mam juz wyprane no i zastanawiam się czy już w łóżeczku wszystko poukładać, kołderkę, podusię i ochraniacz. W sumie to wszystko mam juz poukładane i czeka, nawet przykręciliśmy karuzelę nad łóżko z Fisher Price, jest bombowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Gosiu25 ja juz mam wszystko ubrane i przykryte kocem... mamy taką samą karuzele mi tez sie strasznie podoba:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×