Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Cześć Wam bezmigdałowcy, ja chcę wyciąc w cholerę te migdały. Ile się czeka na zabieg? Mieszkam w Lublinie. Załóżmy, że mam skierowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyganos
Zobacz kto jest u Ciebie w szpitalu ordynatorem na laryngologii. Idz do niego prywatnie. Dostaniesz skierowanie no i zalezy od niego czy bedzie Cie juz chcial ciac czy trzeba czekac. Ja czekalem tydzien czasu bo sie rozchorowałem i cały czas bylem na antybiotyku przed zabiegiem. Gdybym nie był chory to pewnie wszedłbym od razu na zabieg, Koles co lezał ze mna na odziale czekał 4 miesiące zapewne z tego wzgledu, ze leczył sie publicznie. Wnioski nasuwaja sie same. Jesli mialbym czekac pol roku na operacje to bym sie pochlastał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyganos ja też w pierwszej dobie czułam się dobrze, pod wieczór trochę z sił opadłam. Najgorsza jest cała czwarta doba-ból jakiego nawet od razu po zabiegu nie było, a później po czwartej dobie ból ustępuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oluteq
ja przez pewien czas miałam problemy ze słuchem -bardzo słabo słyszałam i caly czas miałam zapalenie ucha. wreszcie moja mama wymusiła wrecz skierowanie do Miedzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy (wtedy: Instytut fizjologii i patologi słuchu) miałam 11 lat zrobili mi badania i stwierdzili ze w duzym przypadku do tego ze nie słysze przyczynia sie migdał!!! i ze bede miala go usuwanego. wczesniej dowiedziałam sie od kolegi ze przywiazuja do krzesła i wyrywaja wiec płakałam jak opentana okazało sie ze kolega chciał mnie tylko nastraszyc (skutecznie) i miałam to robione pod narkoza wszystko bylo ok po operacji nic nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyganos
AneekMadlein - ja właśnie jakos nie czuje tego bólu, tylko podczas przełykania boli. Miksuje wszystko i jem zeby nie stracic na wadze. Przestałem palić, wiec jesc chce mi sie caly czas, ale boli niestety i musze sie ograniczac. Ja lażałem w szpitalu jeden dzien. Teraz jest 3 dzien po zabiegu. Zabieg był o 12, a rano o 9 byłem juz w domu. Nie wiem czemu niektórych tak długo trzymali w szpitalu :| W nocy spie jak zabity, przestalem chrapac i kaszlec, budze sie wypoczęty. Jestem tylko ciekawe ile jeszcze bedzie mnie przelyk napiedalal, ale zapewne ok. tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyganos
Czemu 4 doba ? nie rozumiem troche. Moj ojciec tez mowi, ze w 4 dzien bardzo go bolało. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamietam jak mialam wycinane miałam 9 lat ale pamietam ze nie miałam narkozy ... alke byłam spiaca... i zamykalam buzie ale lekarz mnie budził i do mnie mówił...:P a po jednym dniu gdy odprowadzałam mame do drzwi korytarza... zygnełam sobie na srodek korytarz krwią :( :P i wszyscy z pokoi powychodzili :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam usuwane migdalki jak chodzilam do zerowki a to bylo chyba z 1000 lat temu:P dali mi zas3yk w tylek, rozszerzyli usta i wycieli mi migdalki:) Tylko wszedzie krew sie lala,nawet nosem...... ech tak dawno to bylo a pamietam jak by bylo dzis... pozniej pare dni lezalam w szpitalu i do domciu poszlam:) Jedyny pluc byl taki iz nie moglam cwiczyc na WF :d Zobaczysz bedzie ok .aha dodam iz po zabiegu prawie nic nie jadlam, wiem,ze miekkie ciastaczka kazali mi jesc hehe a co wiecej to nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czaarnaa
Witam... Ja miałam usuwane migdały dokładnie tydzien temu.. I zdecydowałam sie na miejscowe znieczulenie.. obawiałam sie tego troche ale moge napisać ze jak i ile czasu bedzie trwał zabieg zalezy w duzym stopniu od nas samych.. Znieczulenie jest naprawde silne.. nie czuje sie bólu... tylko czuje sie ze " cos jest robione " mój zabieg trwa ok 40 minut ze względu na dość duże migdały i silne zrosty ale z kolei inna osoba miała zabieg do 15 minut.. Moge Tylko napisac tym których czeka zabieg, ze w zaleznosci w jakims sie jest szpitalu inaczej to wszystko wygląda.. ja np. nie byłam " przywiązywana do fotela ani po zabiegu nie jadłam lodów.. Po zabiegu przez 5 dni bolało mnie miejsce po migdałach ale dzięki zastrzykom dało sie jakoś to przeżyc, dzis nadal przyjmuje tabletki ale szczerze to ciesze sie ze jestem juz po wszystkim i życze kazdemu kogo czeka takiego typu zabieg oby był on szybki i abyście po nim szybko wrócili do " normalności " Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku,jutro idę do laryngologa i ma stwierdzić czy pójdę na usuwanie migdałków:( Złoszczą mnie wypowiedzi niektórych,ze nie wolno wycinać migdałków.A co ja mam zrobić,skoro nieustannie mam brzydki zapach z ust?! Cały czas leczyłam zęby,bo sądziłam,ze ten koszmarny zapach jest przez próchnicę.Dopiero po przeczytaniu kilku artykułów w necie dowiedziałam się,że mogę mieć chore migdałki.Dostałam skierowanie do laryngologa.Powiedział,ze moje migdałki sa brzydkie,ale nie chore.Przepisał mi leki.Ale niestety nic nie pomogło:( Brzydki zapach utrzymuje się nadal.I jest ciągle:( Nic nie pomaga.Napiszcie mi proszę ile czeka się na spital(jak dostaje się skierowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenaaaaaaa
czolem...dawno sie nie odzywałam.... wiecie co...przeszło mi już trzy terminy do szpitala na migdały...ale powiem Wam ze trafiłam do jakiegos terapeuty co leczy ziołami i w ogole.... no i powiem Wam ze narazie nie jestem chora i mam migdaly...i teraz saama nie wiem co mam zrobic...czy isc ustalac nastpeny termin czy narazie czekac... chyba narazie poczekam co sie bedzie dziac bo przeciez usunac zdaze gorzej jak ich potem nie moga wkleic a bedzie gorzej...i wlasnie to jest ryzyko... dobra nie zanudzam juz jesli chodzi o trucie sie chemia to juz mam dosc nie nawidze antybiotykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpital na mickiewicza p-ń
takie małe pytanko-miał ktoś usuwane migdałki w szpitalu na mickiewicza w poznaiu?? bo z postów widać że co szpital to obyczaj więc chce wiedziec jak bedzie w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 854
witam,ja milam usuwane migdalki w wieku 17 lat,teraz mam 22.niech sie pani nie obawia,z tego co pani pisze zabieg musi byc wykonany poniewaz mapani zagrozone stawy i serce im wczesniej sei pami ich pozbedzie tym lepiej.jesli chodzi o sam zabieg trzeba byc na czczo, dostanie pani znieczulenie ogolne tzw. glupiego jasia oa potem takze znieczulenie odczas zabiegu .zabieg trwa ok 30 minut na zywo dzieki znieczuleniu nir jest taki straszny.najgorsze jest po..minaowicie nic nie mozna jesc gardlo boli , ne mozna mowic ale da sie wytrzymac.w pierwszy dzien po zabiegu bedzie pani pila zimne mleko ,lodowate wrecz na drugi dzien bedzie mleko w temeraturze pokojowej i z dnia na dzien bedzie coraz wiecej mogla pani jesc. u mnie bol po zabiegu trwal ponad miesiac w tym czasie nie jadlam trwadych rzeczy np pieczywa.ale kazy organizm przechodzi inaczej chorobe takze moze pani juz po kilku dniach bedzie mogla jesc.w szpiatalu po zabiegu lezy sie ok tydzien. takze trzymam kciuki na pewno bedzie wszystko dobrze.pozdrawim serdecznie i zycze duzo zdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mici
mialam usówane migdaly ponad rok temu,to bylo najgorsze co do tej pory przezylam...usowania nie pamietam poniewaz bylam pod narkoza ale kiedy sie obudzilam mialam pierwszy krwotok,dopiero kiedy dostalam zastrzyk troche sie uspokoilam,strasznie bolalo jak przelykalam sline czesto sie zdarzalo ze nawet nie moglam przelknac poniewaz to byl taki bol...praktycznie caly czas pilam rumianek i jadlam lody poniewaz nic innego nie mpoglam przelknac,a glod strasznie mi doskwieral...do tego dochodzily rany w buzi i nie bylam w stanie otworzyc szeroko buzi...po kilku dniach jakos zjadlam jajko:)czulam sie jakby lepiej nawet, tylko mialam nieprzyjemny zapach z buzi wrecz odpychajacy:/ po tygodniu poszlam do lekarza do kontroli,powiedziala ze wszytsko ladnie sie goi,jednak po przyjechaniu do domu mialam drugi krwotok,dosyc powazny poniewaz przyjechalo pogotowie i zabralo mnie do szpitala (myslalam ze sie udusze wlasna krwia,nie zadazalam jej wypluwac) po tym incydencie bylo juz znacznie lepiej...:) moje zwolnienie trwalo 2 tygodnie.... opisalam tylko jak wygladalo moje wyciecie migdlów i nikt nie powinien sie tym kierowac poniewaz kazdy ma inny organizm i inna odpornosc na bol....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Miałam usówane 6 dni temu w znieczuleniu miejscowym. W dniu zabiegu nic nie jadłam i nie piłam.Jest to bardzo dobre bo potem mniej się wymiotuje - choć niektórzy w ogóle nie wymiotują. Potem dali mi \"głupiego jasia\" w tyłeczek. Po 15 min. przyjechała pielęgniarka, kazała usiąść na wózku inwalidzkim (bo idąc można się przewrócić) i zabrała na salę operacyjną. Na szczęście głupi jaś zadziałał. Kręciło mi się w głowie i nie wiele pamiętam przez to z zabiegu. Nie było żadnego psikania spreyem-nie wiem czemu. Laryngolog dał mi zastrzyki w migdały-trochę bolą. Pamiętam tylko jeden zastrzyk-może reszty nie czułam ? Potem prawie od razu zaczął wycinać prawego migdałka-wcale nie bolało, trwało może 5 sekund. Potem zabrał się za lewego-miał problem, bo ten był duży. Trwało to trochę dłużej może 10 sek. Trochę bolało, ale nie aż tek żeby np. krzyczeć z bólu. Niestety miałam pecha i krwi było sporo, aż się zakrztusiłam (koleżance z sali np. krew prawie wogóle nie leciała-jest to sprawa indywidualna). Trochę bolało jak lekarz tamował mi krwawienie jakimś sączkiem, bo tam akurat nie działało znieczulenie. Potem na wózek i do sali. Położyłam się. Najgorzej jak przestał działać głupi jasiu i znieczulenie. Zadzwoniłam od razu żeby podali coś przeciwbólowego. Ale każdy szpital ma swoje zwyczaje-w moim brzeciwbólowe środki są tylko na życzenie pacjenta. Niestety max. 3 razy na dobę. Ale da się wytrzymać. Niestety znowu miałam pecha bo 15 min. po zabiegu pojawił się krwotok z lewej strony. Wieć znowu na wózek i do zabiegowego na tamowanie krwawienia. Trochę bolało. Ale byłam chyba w tym czasie jedynym pacjentem na oddziale z krwotokiem, więc się nie przerażajcie. Podali mi leki przeciwkrwotoczne, więc krwawienie ustało całkowicie. Niestety te leki powodują nudności i wymiotowałam 2 dni (chyba łącznie 5 razy). Nie było to aż takie straszne, choć trochę bolało gardło. Na pewno po wymiotach lepiej się czułam. Wymiotowałam też bo napiłam się sporo krwi-tak mi powiedział lekarz. Potem było już tylko lepiej. Generanie mało pamiętam-jak przez mgłę-zabieg, to przez głupiego jasia. Po czterech dniach poszłam do domu. Ale nie jest tak źle. Moje rady po wycięciu: 1. starajcie się nic nie mówić. 2. banany w moim przypadku się nie sprawdziły-boli jak cholera. 3. Sprawdzają się: zupy mleczne, rosół-polecam, rumianek. 4. Czasem ból przechodzi sam-jak się leży i nic nie robi, i spokojnie oddycha. W moim przypadku doszedł ból ucha i zębów ! 5. Zadnych owoców, jogurtów i soków. 6. żadnych długich kompieli-tylko krótki, ciepły prysznic. 7.Zabiegu całego nie zapamiętacie więc będzie ok. 8. Ogólnie da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierzy
siema ja wlasnie dzisaj wyszedlem ze szpitala mialem wycinane boczne migdalki masakra opowiem od poczatku najpierw przyjechalem do szpitala posiedzialem chwilke na sali pochwili przyszedl pomnie lekarz dal mi glupiego jasia w tylek poszedlem spac ponim jak przyszli pomnie to sie obudzilem ale bylem tak jak bym wypil lita wodki hehe:D kiercilo mi sie w glowie dobra zawiezli mnie na sale zabiegowa i zaczal mi wycinac niby glupi jas niby jakies zanieczulanie a i tak to czulem bul jak jasna cholera czulem jak mi graw sikala po calej buzi ;/ ale choror sie dopiero zaczol na drugi dzien Jezzuuu ani przelknac sliny ani nic powiedziec masakra caly dzien nic niejadlem ani nie pilem to w sumie 2 dni odkad mialem robiony zabieg bo przyjechalem naczo na 3 dzien dopiero sie napilem i jadlem powoli zupke jakas mleczna gloda mialem takiego ze glowa boli gardlo tak boli jak przelykasz jak by ci ktos wbijal igly do gardla uwierzcie mi wyszedlem po 4 i teraz siedze w domu i juz mniej boli bo lykam stosy tabletek :D niech kurwa czasami ktos powie ze nic nieboli gdy sie ma wycinane 2 boczne migdalki i zabieg jest ok to niech sie pozadnie pizgnie w glowe i glupot niech nie wypisuje :D ja naprzyklad niezaluje ze zrobilem ten zabieg bo wole tydzien sie pomeczyc nisz chodzic cale zycie ze smierdzaca buzia bo sami wiecie jak to jest wiec jak co to smigajcie na wycinanie sami przemyslcie 7 dni meczenia i cale zycie w zajebistym chumorze :D jpozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierzy
aa jeszcze chcialem dodac ze krwawienia niemialem wogole po zabiegu ani temperatury sorki temperatura moze byla ale my caly czas z kumplem zbijalismy hehe:d zeby nas szybciej wypuscili bo w tym szpitalu co ja bylem to jeden dzien goraczki jeden dzien dluzej lezysz kumpela miala goraczki i juz 8 dni lezy w szpitalu jeszcze niewyszla i niewiem kiedy wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam znowu. Nie zgadzam się że ten zabieg boli jak cholera. Pewnie że każy przypadek jest inny. Najgorzej jeśli migdały są wielkie i zrośnięte z gardłem. Ale człowiek jest tak napruty po głupim jasiu że mu ten ból raczej nie przeszkadza i jest przytępiony. Najgorsze dni to u mnie 10 i 11 po zabiegu. Budziłam się w nocy co 2 godz. i tak piekło, jakby mi ktoś przypalał gardło ogniem. Ale dostałam od lekarza receptę na diclofenac-takie czopki przeciwbólowe i na 10 godz. od wzięcia miałam spokój-zero bólu nawet przy przełykaniu. Dodam, że pyralgina i ketonal działały u mnie przez 2 godz. I i tak czułam ból. A po tym diclofenacu zero bólu. I to za jedne 4 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia00482
Po raz kolejny przechodzę przez bardzo bolesną, ropną anginę.. I chyba nawet nie przesadzę jak powiem, że mam za sobą już ich z kilkadziesiąt.. Mam 29 lat i standardem są 3, 4 anginy w roku w tym maksymalnie miałam 6 no i 2 razy przerwa półtoraroczna dzięki szczepionce DELBETA, którą niestety zaraz po tym wycofali ze sprzedaży nie wiedzieć czemu.. Dwa lata temu niewyleczona angina doprowadziła do tego, że miałam ROPIEŃ OKOŁOMIGDAŁKOWY i prawie wylądowałam na tamtym świecie.. Po tym obiecałam sobie operację. Niestety brak czasu i finansów spowodował, że to przekładałam ciągle.. Teraz mam finanse i czas i chciałabym to zrobić w dobrej klinice może być 100%-płatny zabieg. CZY KTOŚ MOŻE POLECIĆ DOBRĄ KLINIKĘ??? nAJCHĘTNIEJ W WARSZAWIE, ALE MOŻE BYĆ TEŻ GDZIEŚ W POLSCE BYLE BYM MOGŁA JUŻ SIĘ SZYKOWAĆ Bo naprawdę mam już dość... sonia11@poczta.onet.pl Będę baaaardzo wdzięczna za pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja polecam szpital kliniczny nr1 we Wrocławiu. Ja tam miałam wycinane. Genialni specjaliści i opieka pielęgniarek. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolekk
ANGINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witam!. otoz mam angine ropna po raz 5-ty w przeciagu 6 miesiecy... antybiotyki bardzo juuz pewnei strzaskaly moj organizm,,,,,,, chcialabym wyciac migdaly ale nei wiem kogo wkoncu sluchac!!!!!!!!! slyszalam ze zmienia sie glos, ze po 10 latach moze to dopiero zaczac źle wplywac np.... nadmiar bakterii ktory powinien byc zatrzymywany przez migdalki idzie w organizm co moze byc wlasnie powodemw ielu chorob........ np. zwiazanych z plucami. podobno po chwili mowienia dostaje sie chrypke i podobno nie wolno nadwyrezac glosu a ja tak strasznie lubie sobie pogadac!!! pokrzyczec!!! koliduje to rowniez przyszlosc i trzeba racjonalnei dobrac zawod nei zwiazany z mowa a ja na przekor chce byc aktorka.........mam dziury w migdalach, przy kazdej chorobie naloty ropne, powiekszone tak ze nie umiem sliny przelykac, przy kazdej nastepenj anginie juz nawet nei mam goraczki bo juz organizm tylko czeka na antybiotyk i tak kolo sie zamyka............. caly czas sa rozpulchnione, czy zdrowe czy chore- powiekszone. z drugiej strony jak nei wytne migdalow to podobno przy odbywaniu tak licznych angin dochodzi do powiklan takich jak choroba reumatyczna choroby serca itd....... mam do wyboru dwa wyjscia z ktorego kazde jest dla mnei zle w skutkach.......... niech mi ktos pomoze bo trace zycie na chorobe. Zdolnosci do zapadania na anginy sa u mnie w podlozu genetycznym... zazwyczaj wiaza sie z okresem dojrzewania, wspane ze jako dziecko mialam jedna angine i przeszla, a ogolem rzecz biora od urodzenia do 16 lat nigdy nie bylam w szpitalu i mialam moze 3 lekkie grypki.... moja odpornosc byla naprawde w dobrym stanie. nei chce pozbywac sie czegos dlatego ze nei umiem sobie z tym radzic.. bo jakbym miala problem z noga to bym jej ie wyciela;p zostalismy przez nature obdarzeni migdalami i coprawda wazniejsza funkcje maja w wieku dzieciecym ale poźneij tez sie przydaja. Mojej przyjaciolki siostra miala w jednym roku 11 angin ale leczyla i wszystko wrocilo do normy - jest zdrowa mloda i bnez powiklan - jej uklad odpornosciowy sie zregenerowal. Niech ktos napisze cos sensownego a nei po najmneijszej lini oporu - wyciecie, bo to bedzie tylko moaj ostatecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Agolekk: slyszalam ze zmienia sie glos, ze po 10 latach moze to dopiero zaczac źle wplywac np.... nadmiar bakterii ktory powinien byc zatrzymywany przez migdalki idzie w organizm co moze byc wlasnie powodemw ielu chorob........ np. zwiazanych z plucami. podobno po chwili mowienia dostaje sie chrypke i podobno nie wolno nadwyrezac glosu a ja tak strasznie lubie sobie pogadac!!! pokrzyczec!!! koliduje to rowniez przyszlosc i trzeba racjonalnei dobrac zawod nei zwiazany z mowa a ja na przekor chce byc aktorka Ale ciemnogród tu jeszcze panuje!!! Jestem miesiąc po zabiegu, głos mi się nie zmienił, no może minimalnie ale to ciut minimalnie się obniżył, mogę krzyczeć, mogę śpiewać i nie mam chrypki!!! Dziewczyno, kto Ci takich głupot na wciskał. Chyba lepiej wyciąć i wiedzieć że bakterie zgromadzone w migdałkach, nie trafią do krwiobiegu i nie spowodują wad serca, zapalenia serca, zniszczenia nerek. Pogadaj z jakimś lekarzem jak mi nie wierzysz, ale wycięcie chorych migdałów to zbawienie!!! Jak kiedyś krzyknęłam to zaraz gardło mnie piekło(później odrazu angina jak zimne wypiłam itd.). Teraz mogę krzyczeć, zdzierać gardło, pić zimne i nic... nic mnie nie BOLI!!! Warto pomęczyć się te parę tygodni z bólem(takim jak silna angina, a nie jakimś kosmicznym jak niektórzy piszą) po operacji, żeby później móc normalnie cieszyć się życiem, bez strachu, że to czy tamto zakończy się anginą. Jak masz więcej pytań zapraszam na maila marzec.magdalena@gmail.com tak podam Ci numer GG. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam ten zabieg w wieku 12 lat :) byłam mała i bałam się jak cholera. a było czego :-O od razu wsadzili mnie na wózek,unieruchomili, dali białe kapcie :-O sam zabieg - koszmar 😭 bolało bardzo, mimo miejscowego znieczulenia, zrobili mi 3 zastrzyki i nic 😭 myslalam,ze sie uduszę, bolało okropnie, jakby mi kroś wyrywał częśc mnie, no w sumie tak było :P ale ja miąłam też zabieg usuwania POLIPÓW NOSA, czyli 2 w 1 - hardcore 😭 ale teraz się cieszę,że mam to za sobą, rzadko choruję, czuję się świetnie :) a bolało całe 2 tygodnie po zabiegu, ale to nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolekk
AneekMadlein dziękuję Ci... rozwiałaś mi pare wątpliwości i dodałaś otuchy, ale bylam na forum gdzie wypowiadaly sie osoby 15 lat po tej operacji i mowily ze czesto zapadaja juz nei na anginy lecz na przeziebienia grypy itd... gdyz nawal bakteri zamiast zostawac na migdalkach idzie w organizm, brak migdalow obnizyl odpornosc.. A gromkowiec osiedli l sie w tylnej czesci gardla i dalej zrzera im organizm. Natomiast po wypiciu chlodnego napoju wpadaja w bezglos i chrype, a nastepnie wlasnie przeziebienie. A ja ciesyzlam sie wspanialym zdrowiem i jakbym dolecyzla migdaly to chcialabym to kontunuowac bez ich usuwania.Bylam u lekarza i odradzal mi wlasnie ten zabieg, powiedzial ze to ostatecznosc a nei wyjscie z sytuacji gdyz migdaly pelnia role dla organizmu i proponowal szczepionke miesieczna ktora ma wzmocnic odpornosc i jak bez anginy wytrzymam 8 miesiecy to gromkowiec sie wysiedli. Lekarz powiedzial ze wyciecie migdalow staje na drodze mojej przyszlosci gdyz nei mozna wykonowac zawodow glosowych, poniewaz po 10 latach po operacji niewielki wysilek glosowy utrudnia dalsze jego uzywanie. Stad tez kazal przemyslec bo moja praca w przyszlsoci nie bedzie mogla miec duzego zwiazku z uzywaniem glosu, a taka wlasnei wybralam i nie po to ucze sie przez 8 lat dzien w dzien zeby jakies migdaly zadecydowaly o mojej przyszlosci. Prosze o wypowiedzi osob 10 lub dluzej lat po operacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolekk
AneekMadlein dziękuję Ci... rozwiałaś mi pare wątpliwości i dodałaś otuchy, ale bylam na forum gdzie wypowiadaly sie osoby 15 lat po tej operacji i mowily ze czesto zapadaja juz nei na anginy lecz na przeziebienia grypy itd... gdyz nawal bakteri zamiast zostawac na migdalkach idzie w organizm, brak migdalow obnizyl odpornosc.. A gromkowiec osiedli l sie w tylnej czesci gardla i dalej zrzera im organizm. Natomiast po wypiciu chlodnego napoju wpadaja w bezglos i chrype, a nastepnie wlasnie przeziebienie. A ja ciesyzlam sie wspanialym zdrowiem i jakbym dolecyzla migdaly to chcialabym to kontunuowac bez ich usuwania.Bylam u lekarza i odradzal mi wlasnie ten zabieg, powiedzial ze to ostatecznosc a nei wyjscie z sytuacji gdyz migdaly pelnia role dla organizmu i proponowal szczepionke miesieczna ktora ma wzmocnic odpornosc i jak bez anginy wytrzymam 8 miesiecy to gromkowiec sie wysiedli. Lekarz powiedzial ze wyciecie migdalow staje na drodze mojej przyszlosci gdyz nei mozna wykonowac zawodow glosowych, poniewaz po 10 latach po operacji niewielki wysilek glosowy utrudnia dalsze jego uzywanie. Stad tez kazal przemyslec bo moja praca w przyszlsoci nie bedzie mogla miec duzego zwiazku z uzywaniem glosu, a taka wlasnei wybralam i nie po to ucze sie przez 8 lat dzien w dzien zeby jakies migdaly zadecydowaly o mojej przyszlosci. Prosze o wypowiedzi osob 10 lub dluzej lat po operacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolekk
AneekMadlein dziękuję Ci... rozwiałaś mi pare wątpliwości i dodałaś otuchy, ale bylam na forum gdzie wypowiadaly sie osoby 15 lat po tej operacji i mowily ze czesto zapadaja juz nei na anginy lecz na przeziebienia grypy itd... gdyz nawal bakteri zamiast zostawac na migdalkach idzie w organizm, brak migdalow obnizyl odpornosc.. A gromkowiec osiedli l sie w tylnej czesci gardla i dalej zrzera im organizm. Natomiast po wypiciu chlodnego napoju wpadaja w bezglos i chrype, a nastepnie wlasnie przeziebienie. A ja ciesyzlam sie wspanialym zdrowiem i jakbym dolecyzla migdaly to chcialabym to kontunuowac bez ich usuwania.Bylam u lekarza i odradzal mi wlasnie ten zabieg, powiedzial ze to ostatecznosc a nei wyjscie z sytuacji gdyz migdaly pelnia role dla organizmu i proponowal szczepionke miesieczna ktora ma wzmocnic odpornosc i jak bez anginy wytrzymam 8 miesiecy to gromkowiec sie wysiedli. Lekarz powiedzial ze wyciecie migdalow staje na drodze mojej przyszlosci gdyz nei mozna wykonowac zawodow glosowych, poniewaz po 10 latach po operacji niewielki wysilek glosowy utrudnia dalsze jego uzywanie. Stad tez kazal przemyslec bo moja praca w przyszlsoci nie bedzie mogla miec duzego zwiazku z uzywaniem glosu, a taka wlasnei wybralam i nie po to ucze sie przez 8 lat dzien w dzien zeby jakies migdaly zadecydowaly o mojej przyszlosci. Prosze o wypowiedzi osob 10 lub dluzej lat po operacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolekk
AneekMadlein dziękuję Ci... rozwiałaś mi pare wątpliwości i dodałaś otuchy, ale bylam na forum gdzie wypowiadaly sie osoby 15 lat po tej operacji i mowily ze czesto zapadaja juz nei na anginy lecz na przeziebienia grypy itd... gdyz nawal bakteri zamiast zostawac na migdalkach idzie w organizm, brak migdalow obnizyl odpornosc.. A gromkowiec osiedli l sie w tylnej czesci gardla i dalej zrzera im organizm. Natomiast po wypiciu chlodnego napoju wpadaja w bezglos i chrype, a nastepnie wlasnie przeziebienie. A ja ciesyzlam sie wspanialym zdrowiem i jakbym dolecyzla migdaly to chcialabym to kontunuowac bez ich usuwania.Bylam u lekarza i odradzal mi wlasnie ten zabieg, powiedzial ze to ostatecznosc a nei wyjscie z sytuacji gdyz migdaly pelnia role dla organizmu i proponowal szczepionke miesieczna ktora ma wzmocnic odpornosc i jak bez anginy wytrzymam 8 miesiecy to gromkowiec sie wysiedli. Lekarz powiedzial ze wyciecie migdalow staje na drodze mojej przyszlosci gdyz nei mozna wykonowac zawodow glosowych, poniewaz po 10 latach po operacji niewielki wysilek glosowy utrudnia dalsze jego uzywanie. Stad tez kazal przemyslec bo moja praca w przyszlsoci nie bedzie mogla miec duzego zwiazku z uzywaniem glosu, a taka wlasnei wybralam i nie po to ucze sie przez 8 lat dzien w dzien zeby jakies migdaly zadecydowaly o mojej przyszlosci. Prosze o wypowiedzi osob 10 lub dluzej lat po operacji.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż ja też się bałam, że zmniejszy się po moja odporność i takie tam, ale lekarze zapewnili mnie, że to tylko głupie wymysły. Zrobisz jak będziesz uważała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojooo
Witam! Ja również nie moge czytać niektorych wypowiedzi ludzi o nie usuwaniu migdałków skutkach ubocznych itd. Ja 10 dni temu miałem usuwane dwa boczne i gardłowy pod pełną narkoza(myśle, że dla panikarzy takich jak ja narkoza jest czyms podstawowym) rzeczywiscie do 7 po zabiegu czujesz sie okropnie jedzenie sprawia trudnosci ja płakałem podczas spozywania posilków serki, sok przecierowy z marchwi to byly moje posiłki poźniej staralem sie jesc normalnie tzn okolo 4 dnia. Wszyscy zastanawiaja sie kiedy bedzie przelom kiedy przelykanie sliny nie bedzie problemem nie bedzie sie mowic z kluchami w buzi i barwa nie bedzie kosmity a o dziwo u mnie po 7 dni byl nagły SKOK i nastapila gwaltowna poprawa mozliwe dlatego bo skrzep z gardla odklejil mi sie zaczalem jesc z owiele mniejszym bolem mowic coraz wyraźniej powracac do uprzedniej barwy na ktorej bardzo mi zalezalo ucze sie w szkole teatralnej i pracuje glosem. dzisiaj juz moge spiewac chociaz bol jest jak przy lekkim przeziebieniu o ktorym czasem zapominam mowie juz ok naprawde glos jedynie obnizyl sie ale to mnimalnie dla nie wprawionego ucha nie ma roznicy roznica w oddychaniu nosem jest genialna nie chrapie nie mam otwartej buzi nie nosuje no i mam nadzieje ze twu twu nie bedzie tych przekletych angin. ZYCZE SZYBKIEJ REKONWALESCENCJI ja czekam na calkowiet ustapienie bolu i bedzie SUPER TRZYMAJCIE SIE I ZDROWIA ZYCZE!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej mam wycinanie w niedzielę
kiedy bede mogla pojsc do szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×