jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

trzymam kciuki za tych co beda mieli usówane migdałki mnie chyba tez bedzie to czekało.

mam pytanko.Nie miałam nigdy anginy,z moim oddechem jest wszystko ok a ropa pojawia sie tylko jak nadusze na migdały zadko kiedy pojawiaja mi sie ropnie a jak sa to je likwiduje.mam tak chyba od 6 lat.jak myslicie jak pójde do laryngologa bedzie mi kazał usunąć migdałki?

Witam, jestem już tydzień po zabiegu. Mam pytanie czy Was też bolą uszy?? Mnie raz jedno, raz drugie a czasem oba na raz. Może to brzmieć śmiesznie ale zastanawiam się czy czegoś nie skopali. Aha po Ketonalu ból uszu nie przechodzi.

do farisa.... ja jestem ponad miesiac po zabiegu i nic mi nie smakuje jak dawniej, wszytsko ma taki wlanie smak jak mowisz...ja po pierwsyzm tygodniu schudlam 8 kilo a teraz to wpycham nawet jak mi nie smakuje bo wygladalam strasznie, troche juz odrobilam ale jeszcze nie wszytsko:))) moj lekarz poweidzila ze mial pzrypadki osob ktore smaki odzyskaly po pol roku....ale nie jest to reguła, kazdy reaguje inaczej wiec si enie martw, zreszta jak czytasz to forum to juz zdazylam sie o tym pzrekonac....... do bola mnie uszy.... mnie bolaly jak diabli prawie 3 tyg......to noarmalny objaw ale nie u wszystkich sie on pojawia.....poprostu promieniuje ci od gardla.....trzymaj sie bo to pzrejdzie:))

ja mam jeszcze jedne dziwny objaw,,,, tak jak pisalam jestem juz ponad miesiac po zabiegu ale jeszcze nei doszlam do siebie. dalej jestem na zwolnieniu. czasem mnie to gardlo boli ale nie od rany tylko tak zwyczajnie jak pzry jakiejsc infekcji. mam cale czerwone łuki oraz stany podgorączkowe.....lekarz mi powiedzial z emoglam zlapac jakas mala infekcie...tak wiec siedze w domu i sie pilnuje jak dziecko.... poza tym mam taka gesta slodka ślinę, jakby takie stakie "grudki" w niej byly......jak katar albo cos takiego...... czy ktos tez takie cos odczuwa??? pozdrawiam wszytskich!!!

do netkaa_a Dzieki za odpowiedz- wdze, ze nie jestem sama:) Poczytalam troche na forach miedzynarodowych i tam tez o tym problemie pisza. Niektorym ten stan utrzymuje sie do roku i moze wiazac sie z uszkodzeniem nerwu odpowiedzialnego za smak!!! Troche mnie to przeraza, ale staram sie trzymac wersji ze tak jak odczuwanie bolu etc. rowniez i to jest kwestia indywidualna i moze szybciej przejdzie:)...Zauwazylam tez ze najgorzej jest w przypadku slodkich deserow - totalna gorycz. W piatek ide na kontrole - ciekawa jestem co sadzi o tym lekarz. W kazdym razie, trzymam kciuki, ze u nas to tylko chwilowe. Pzdr. ps. a jakie mialas znieczulenie? bo moze to ma z tym jakis zwiazek...

do farisa.... ja miałam narkoze, ale znioslam ja bardzo dobrze, nie wymiotowalam ani nic takiego......smak jest napewno taki od tej rany i tego bialego nalotu.....ja przez moment mailam tak ze jak juz wydawalo mi sie ze czuje sie bardzo dobzre, nic mnie nie bolalo itp to te smaki byly takie w miare ale od tygodnia znowu mnie boli gardlo i ten wstretny posmak w buzi wrocil i znowu nic mi nie smakuje. ogolnie to mam juz tego dosc a jak jeszcze czytam wypowiedzi osob ktore juz wrocily do pracy i jedza sobie juz normalnie wszytsko, ba!! od pocztaku po zabiegu jadny juz prawie normalnie, to juz totalna zalamka, zwlaszcza ze ja pzrez tydzien nie jadlam nic:/ no ale najgorsze jzu za nami, tzra sie trzymac i "wracac do zycia" jak to ujal moj lekarz....dowcipnis;) pozdro!

a ja jestem juzx po, mialam miejscowe znieczulenie i wcale nic nie bolalo, teraz tylko jak polykam i mowie, poza ttym jest git

Dziś o 19.00 mam zabieg-trzymajcie za mnie!

martar mam pytanko.Nie miałam nigdy anginy,z moim oddechem jest wszystko ok a ropa pojawia sie tylko jak nadusze na migdały zadko kiedy pojawiaja mi sie ropnie a jak sa to je likwiduje.mam tak chyba od 6 lat.jak myslicie jak pójde do laryngologa bedzie mi kazał usunąć migdałki?

HANKA--> trzymam kciuki, odezwij sie jak wrocisz...

ja też tak miałam zaczeło się od ropy wyciskanej z migdałów a nie od angin i mam migdały do usunięcia więc i ty będziesz mial

ja za to mialam zamrazane te migdalki przedwczoraj.. znieczulenie miejscowe i przymrazea cieklym azotem czy czyms takim... w sumie przy zabiegu nic nie czualm ok 10 min to trwalo... niezbyt przyjemne bo szczeka caly czas szroko otwarta i jezyk szpatulka przygnieciony... gorzej bylo 15 min pozniej jak znieczulenie przestalo dzialac.. cala glowa zaczela mnie automatycznie bolec a o gardle to uz nie wspomne i plulam krwia...:/ poprosilam o lek przeciwbolwy i bylo oki.. nastepnego dnia do domu... moge wszystko normalnie jesc... zbyt goracych rzeczy tylko nie... a migdaly wygladaja teraz okropnie czarne przekrwione:( fuu... po pewnym czasie zanikaja same i wchlaniaja sie lub odpadaja... troche bola teraz przy jedzeniu i przelykaniu sliny... jade na przeciwbolowych... a cale to zjawisko i uczucie tak jak przy anginie ropnej tylko goraczki nie mam... mam nadzieje ze oplacalo sie zrobic ten zabieg

witaj Editt.jak to sie stało ze jednym wyrywaja innym wycinaja a tobie zamrozili.miałes wybór czy to za kase było.

wiecie co tak sie martwiłam ze bede musiała miec usuniete migdałki a tu prosze poszłam do laryngologa a ten mi powiedział ze nie widzi wskazan do ich usuniecia.mam tylko 28.02 przyjsc na wymas.czyli nie zawsze jak ma sie rapke na migdałach konczy sie to usunieciem

Editt Napisz więcej o tym zamrażaniu, gdzie to robią i na czym to dokładnie polega. W internecie nie można za dużo znaleźć. Ja na razie znalazłam tylko coś takiego: "Radna Sejmiku mówi, że wiele wątpliwości prof. Namysłowskiego wywołała metoda zamrażania migdałków, którą stosuje się w lecznicy. - Konsultant wojewódzki uznał procedurę za paramedyczną, która może zaszkodzić pacjentom - dodaje wiceprzewodnicząca sejmikowej komisji zdrowia."

Witam wszystkich! jestem już po wszystkim-miałam mieć znieczulenie ogólne ale z powodu małej infekcji nie mogli dać mi pełej narkozy.Miałam więc znieczulenie miejscowe-ale dało się przeżyć, dostałam głupiego jasia i środki przeciwbólowe, cały czas musiałam wykonywać polecenia lekarza. Bardzo ważny jest spokojny oddech-trudno być spokojnym w takiej chwili. Teraz trochę boli ale da się żyć-tak jak przy ostrej anginie. Jem jogurciki i piję rumianek no i staram się nie mówić. Mówię wszystkim którzy są przed zabiegiem-nie martwcie się wcale nie jest tak źle i da się przeżyć- strach jest chyba większy od bólu! Jestem szczęśliwa że jest już po wszystkim i żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej. Teraz tylko czekam na pozytywne efekty kiedy to wszystkie moje dolegliwości ustąpią.

Rano we wtorek przyszedłem do szpitala. O godz. 13 miałem zabieg, trwał on około 20 minut. Na początku migdałki zostały spryskane płynem, zapiekło tak, że łzy podeszły do oczu. Później wstrzykiwanie znieczulenia w migdałki, które było lekko odczuwalne. Przy usuwaniu najważniejsze jest regularne oddychanie. Jedyny dyskomfort jaki czułem to ciągłe otwarcie szczęki, oczywiście co jakiś czas pani doktor (ładna, młoda blondynka) przerywała bym mógł splunąć. Ogólnie była zdziwiona, bo ani razu nie zaskamlałem no i bardzo mało krwi było, ale to dlatego bo mam gęstą. Wszystko fajnie..wróciłem na salę i zacząłem się dusić. Ciężko mi się oddychało i się trochę przestraszyłem, zacząłem kaszleć i po chwili jakoś się powstrzymałem. Znieczulenie minęło i nastąpił ból jak przy ostrym zapaleniu migdałków, także ból uszu. Najgorsza była noc..budziłem się z buzią pełną krwi, którą się dławiłem. Brałem zastrzyki na sen i przeciwbólowe. Cały wtorek nic nie jadłem. W środę z rana coś przeciwbólowego i śniadanie. Dostałem 3 kromki chleba z masłem i zupę mleczną z ryżem. Cały dzień jakoś przeleżałem i w czwartek rano (czyli wczoraj) wyszedłem do domu. Teraz jest piątek i jest lepiej, ale jeszcze mam kluskę w gardle, jak mówię to trochę ciężko mnie zrozumieć. Połykanie sprawia już mniej bólu. Dostałem 2 tygodnie chorobowego i antybiotyki jak przy anginie. Czekam na totalne wyzdrowienie i browarek. No i to by było na tyle. Pozdrawiam

Ja dzisiaj wróciłam z zabiegu:) W srode przyszlam na oddział, pobrali mi krew, oddałam mocz i cały dzien nudów....Na drugi dzien po wizycie dostsałam glupiego jasia i tabl uspakajajaca. Ok godz 11 zabrali mnie na zabieg. Najpierw psikała mi czyms gorzkim co spowodowało zdretwienie szczeki, potem dostalam znieczulenie tj zastrzyk w migdałki i pani doktor przystapila do pracy-najpierw prawy. Zaczela go obcinac na okolo a potem wyrywala. I własnie to wyrywanie mnie akurat bolało ale ja mialam bardzo duzo zrostow....Gdy wkoncu go wyrwala okazało sie ze jeszcze jakies zrosty zostaly i powtorka z rozrywki-wyrwala to. potem wzieła sie za drugiego, dała jeszcze znieczulenie bo stwierdzila, ze musiala mi za mało dac skoro mnie bolało.,..ok....Drugi tez podciela, potem dwa ruchy i wyrwane. ale tam historia sie powtorzyla zrosty tez zostały wiec ponownie je wyrwała lecz ta strona nie bolała. Ale za to dostałam krwotoku z lewej strony wiec mi tam ze 3 razy przypalili czyms i spokoj. a teraz duzego bolu niema tylko jak przy konkretnej anginie jak przełykam i mowie.Krwi duzo nie bylo, zabieg do przezycia chociaz nieprzyjemny ale warto było.

Co mozna jesc 2 dni po zabiegu?? Dzisiaj boli konkretnie glowa i zeby tez:(

hej ja na drugi dzien zjadłam już obiad w szpitalu:P Ziemnaki i kotlet mielony. a tak to jadłam tez chleb bez skórek z masłem i szynką. Nie polecam czekolady ani nic słodkiego- po zjedzeniu tego chyba najbardziej mnie bolało. Ani żadnych kwaśnych owoców i pomidorów:P Powodzenia:)

Napiszcie, proszę, ile czekaliście na zabieg? Tylko mi nie piszcie, że po 2 miesiące i dłużej bo się załamię...

Hoho, nie dwa miesiące a 4:), i to jeszcze nie było długo bo słyszałam że inni dłużej czekali:). Witam Sylviiaa:)! Weź sie zaopatrz w czopki Diclofenac 100, mi pomagały po pięciu minutach i to na cały dzień. Jeść możesz wszystko co nie twarde i ostre. A fakt, po czekoladzie strasznie mnie szczypało i po kwaśnym też. Soki w kartonikach czy butelce rozcieńczałam jeszcze wodą:)

czy miał może ktoś usuwana migdały w Poznaniu? jak długo się czeka? w którym szpitalu i byliście? mam skierowanie na zabieg i chcialabym isc do Klinika Laryngologii Akademii Medycznej na ul.Przybyszewskiego. co o tym sądzicie? proszę o odpowiedź. pozdrawiam :)

Proszę napiszcie- czy biały nalot na migdałkach to zjawisko normalne i po jakim czasie ustąpi. Było już całkiem dobrze aż do dzisiaj kiedy pojawił się problem z przełykaniem.

Maalenka Przeszukałam niemal cały Poznań(dzwoniłam chyba do wszystkich szpitali a w trzech byłam osobiście) i najszybszy termin dostaniesz w szpitalu im.Raszei, jesli sie pospieszysz to załapiesz się nawet na końcówkę kwietnia. Ale raczej nie polecam Ci tego szpitala. Traktują pacjenta bardzo przedmiotowo i sam szpital taki mroczny i ogólnie nieciekawy. Ja wybrałam szpital "Lutycka". Termin bardzo odległy(na sierpień), ale co dla mnie ważne, usuną pod narkozą. A poza tym lekarze w tym szpitalu wydają się bardzo życzliwi. Też zastanawiałam się nad Kliniką na Przybyszewskiego. Nie wiem dokładnie jakie tam są terminy, bo w końcu tam nie pojechałam, ale wydaje mi się, że nie zapiszą Cię na najbliższe 4-5 miesięcy. W końcu to jest klinika i oni robią tam bardziej specjalistyczne zabiegi, więc chyba nie przejmą ich za bardzo te nasze migdałki ;p

Ja poszedłem prywatnie do lekarza, który oprócz tego, że ma własny gabinet to pracuje w państwowym szpitalu. Kilka płatnych wizyt ale termin do szpitala \"od zaraz\". W samym szpitalu to on przeprowadzał zabieg. Ogólnie to jestem bardzo zadowolony. Niestety żyjemy w takim kraju i trzeba się z tym pogodzić, służba zdrowia kuleje a za darmo nic nie ma.

No ja akurat miałam za darmo:). Fakt że czekałam 4 miesiące, ale czekałam cierpliwie:). I też jestem zadowolona bo mam po problemie nieprzyjemnego zapachu z ust:). Pozdrawiam wszystkich, chodźcie do lekarza aby znaleźć przyczyne, jak nie będą wiedzieli szukajcie dalej do skutku!

te mialam za darmo :), czekalam 2 miesiace ale bylo warto chodz jestem tydzien po zabiegu i jeszcze odczuwam bol, ale daje rade :)