Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Hanka-->biały nalot zniknie, mnie o ile dobrze pamietam po paru dniach, przy tym jest niemsak w ustach ale minie, jak tyle przeszłaś (jeszcze nie w znieczuleniue ogólnym tylko miejscowym) to wszytsko przezyjesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczeekk
Ja miałam usówane migdałki boczne dokładnie 7 dni temu. Zabieg odbywa się pod narkozą ogólną.Na poczatek dostaniesz tabletke zwiotczającą mięsnie tak abys była wyluzowana i sie nie bała (ma ona jeszcze działanie zwiotczające).Pielegniarki włożą Ci w ręke tak zwanego Motylka-werflon. Następnie po upływie nie długiego czasu zostaniesz przewieziona na sale operacyjną. Tam dostaniesz z nieczólenie ogólne tak zwanego głupiego jasia. Któreg wstrzykna Ci w motylka.Nie poczujesz zadnego bólu jest to kwestia paru sekun po wstrzyknieciu go kiedy juz stracisz świadomość. Zabieb trwa od 30 do 40 min , podczas którego nie czujesz nic. Po zakonczeniu zabiegu zostaniesz wybudzona i przewieziona na swoją sale.Nie bedziesz odczówała bólu dnia pierwszego.Pielegniarki beda kazały Ci pluć w legninke , po to aby widziały czy nic tam sie nie dzieje czy nie leci Ci zbyt mocno krew.Ból jest odczówalny przy połykaniu śliny ogólnie przy przełykaniu . po 3 dniach zostaniesz wypisana do domu. LODY TO MIT!!! LODÓW NIE JE SIĘ PO USUNIĘCIU MIGDAŁKÓW!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczeekk
Ja miałam usówane migdałki boczne dokładnie 7 dni temu. Zabieg odbywa się pod narkozą ogólną.Na poczatek dostaniesz tabletke zwiotczającą mięsnie tak abys była wyluzowana i sie nie bała (ma ona jeszcze działanie zwiotczające).Pielegniarki włożą Ci w ręke tak zwanego Motylka-werflon. Następnie po upływie nie długiego czasu zostaniesz przewieziona na sale operacyjną. Tam dostaniesz z nieczólenie ogólne tak zwanego głupiego jasia. Któreg wstrzykna Ci w motylka.Nie poczujesz zadnego bólu jest to kwestia paru sekun po wstrzyknieciu go kiedy juz stracisz świadomość. Zabieb trwa od 30 do 40 min , podczas którego nie czujesz nic. Po zakonczeniu zabiegu zostaniesz wybudzona i przewieziona na swoją sale.Nie bedziesz odczówała bólu dnia pierwszego.Pielegniarki beda kazały Ci pluć w legninke , po to aby widziały czy nic tam sie nie dzieje czy nie leci Ci zbyt mocno krew.Ból jest odczówalny przy połykaniu śliny ogólnie przy przełykaniu . po 3 dniach zostaniesz wypisana do domu. LODY TO MIT!!! LODÓW NIE JE SIĘ PO USUNIĘCIU MIGDAŁKÓW!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviiaa
No niewiem czy sie nie je lodów. Ja miałam wskazane przez lekarza jedzenie lodow poniewaz lody zmniejszaja obrzek....Kiedys to byla norma, a teraz to chyba od lekarza zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
Gosiaczeekk Chyba coś Ci się pomyliło, raczej nie podali Ci środka zwiotczającego mięśnie. Gdyby podali Ci taki lek, nie mogłabyś samodzielnie oddychać i musieliby wentylować Cię mechanicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczeek - to jak wygląda usuwanie migdałów nie jest regułą że u każdego tak samo jak u Ciebie:). Bo: - nie zawsze jest pod narkozą - zabieg trwa nawet tylko 15 minut - obudzili mnie dopiero jak byłam w swoim łóżku a nie na sali - ból się odczuwa pierwszego dnia-tylko mały bo dostajesz środki pb. (ja akurat miałam w kroplówce) - nikt mi nie kazał w nic pluć-przeciwnie po 4 godzinach mogłam pić a że wypluwałam to dlatego że nie dało rady przełknąć NIC:) nawet wody - wypisana zostałam następny dzień o 10 rano Co do lodów to sie nie wypowiadam bo nie wiem, dostałam tylko rano zupę mleczną :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczeek ze lody to mit to sie z tym nie zgodze, w dzien zabiegu nie moglam jesc nic, ewentualnie kilka łyczkow wody, dnia drugiego lody do podstawa i tak mialam przez tydzien, lody lagodza bol i z tym sie zgodze pomogly mi bardzo, narkozy nie mialam tylko znieczulenie ogolne a zabieg trwal 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olsam
wczoraj mialem usowane migdaly...zabieg trwal 55 minut na znieczuleniu miejscowym, zabieg mnie bardzo bolal bo mialem mase jakis zrostow ropnych ktore musial chirurg ,,oderwac'' od scianki, samo wycinanie nie bolalo... najgorsze byly 2 godziny po zabiegu, bolal mnie szczeka, uszy i glowa, nie wspomne o gardle, dzis jem jogurt naturalny i jadlem zupe leczna na sniadanie, ale 2 razy dziennie mam kryzys bolu wtedy dostaje dozylnie ketonal-do domu w sobote...jak mi ktos powie ze to tylko migdalki to dostanie lufe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_26
Ja miałam dwa tygodnie temu usuwane migdały,i cały dzień nic nie mogłam jesc i nikt nie kazał mi wcale pluc w lignine.też dostałam jakąs tabletke ale niby to było zeby sie nie denerwowac przed zabiegiem ja po niej zaraz zasnełam niewiedziałam o niczym obudziłam sie chwile przed wyjazdem na sale operacyjna wiem ze pojechałamo 12 a wróciłam o 13;30 ale miałam tez usuwane guzy podczas jednego zabiegu.na nastepny dzien pielegniarka kazała isc se kupic lody to tez tak zrobiłam tak fajnie złagodziły mi ból.Mam pytank kiedy zaczeliscie pic piwo po zabiegu jak długo czekaliscie?Mi mineły dwa tyg.nic nie boli mnie ale jakos tak mam strach.Prosze o odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia_26 dobre pytanie z tym piwem, moim zdanie jest takie ze jesli juz wszystko jesz i pijesz gorace i zimne napoje to piwko chyba tez mozna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_26
Nie pije jeszcze wszystkiego, bo mnie troche boli j,ak jest cos gorace ,wczoraj na urodzinki skosztowałam se likieru ,i myslałam ze z bólu umre ,jednak jeszcze cierpliwie se poczekam moze z miesiac .Wole juz nie cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviiaa
Moim zdaniem jesli chodzi o te piwko to indywidualny przypadek. Zalezy jak komu sie goi. Ja np jestem 9 dzien po zabiegu i juz mnie nie boli wogole nawet jak pije gorace-chociaz nie czesta bo wole sie tak nie rozpedzac...Spróbowalam wczoraj tzn napilam sie łyka piwka i prawa strona mnie szczypala troche lewa wogole wiec mysle ze jeszcze tydz i napije sie piwka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_26
To ja mam tak samo tylko ze mnie lewa strona piekła bardziej dlatego wole sie wstrzymac z tym piwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis pierwszy raz napisalam sie piwka z soczkiem i 0 bolu, jestem 10 dni po zabiegu i odczuwam lekki bol ale jak tylko ziewam, gorace probowalam i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farisa
Witam ponownie, jestem juz ponad dwa tygodnie po zabiegu. Bol praktycznie zniknal, jem wszystko poza kwasnymi etc., ale - co najwazniejsze - przeszedl mi "gorzko-metaliczny" smak, ktory mialam jedzac pare dni po zabiegu. Jesli komus z Was tez tak sie zdarzy - nie martwcie sie - to przechodzi :) Pozdro dla Netkii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początek zaczęłam od piwka w normalnej temperaturze-nie z lodówki i było ok. Czy tu sami alkoholicy hehe;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviiaa
Heh wszyscy spragnieni browarka..Wczoraj kolezanka wyciagła mnie na piwo....mówie ok ale tylko male i bede pomalu sączyc. Kumpela zamowila mi duze z soczkiem i...wypiłam bez problemu.Nic nie bolało a jestem dzisiaj hm...10dni po zabiegu. Juz mnie nic nie boli normalnie jem pije gorące:) Super a migdalow juz niema. Wycinajcie wszyscy ktorzy musicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA75
Kochani! jestem 11 dzień po zabiegu i właśnie wróciłam z nieplanowanego pobytu ze szpitala. Byłam tam od piątku. Czułam się jeszcze słaba lecz korzystając ze zwolnienia chciałam przewrócić dom do góry nogami i pewnego ranka w piątek poszłam do łazienki i nie wróciłam z niej na własnych nogach. Zemdlałam z utratą świadomości uderzając się na posadzkę z płytek. Mam uraz głowy na szczęście powierzchowny. Proszę Was wszystkich którzy są śweżo po zabiegu-nie lekceważcie zaleceń lekarzy - oszczędzajcie się- bo organizm jest osłabiony i wystarczy trochę wysiłku i stresu i omdlenie gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty80
Witam. ja mialem usuwanie we wtorek. opisze od poczatku. wiec oczywiscie normalni lekarze (tacy w przychodzni) nigdy nie wspominali o usuwaniu. poszedlem do laryngolog, ktora rowniez pracuje w szpitalu i po pierwszym spojrzeniu powiedziala, ze do usuniecia. przy okazji jeszcze okazalo sie, ze mam przegrode do prostowania. w kazdym razie diagnoza taka: przewlekle zapalenie migdalkow podniebiennych i przewlekle zapalenie zatoki. w poniedzialek 18.02 poszedlem do szpitala. wzieli mi chyba z 7 strzykawek krwi i potem musialem tam sie nudzic. na noc dostalem tabletke nasenna. taka sama dostalem rano, chyba okolo 8, wkluli mi wenflon i dali kroplowke. spalem sobie troche, a ze w kolejce bylem ostatni na ten dzien, to wzieli mnie na sale o 13:15. zabieg pod pelna narkoza (z reszta doktor powiedziala, ze dla niej jest tak lepiej jak jej sie pacjent nie kreci). z tego co zauwazylem to wszystkie zabiegi na tym oddziale (SWSS w Rybniku) sa robione z usypianiem (usuwanie torbieli z zatok itd.). Obudzilem sie juz podczas drogi powrotnej, ale z tego co pamietam, to tylko na chwile. Jak sie obudzilem tak na prawde, to byla 14:20. Na poczatku dosc krwawilem. ale w ten sam dzien krwawienie raczej ustalo. zaraz jak sie obudzilem, to czulem mocny bol az do uszu, ale pielegniarka dala mi domiesniowo ketonal i bol przeszedl po 10-15 minutach. potem dostawalem dozylnie pyralgine i jesli chodzi o bol, to na poczatku tak w miare bolalo przy przelykaniu sliny, dlatego staralem sie pluc. w dzien zabiegu nie jadlem i nie pilem nic. na drugi dzien wypilem troche wody chyba zjadlem nieco szpitalnego rosolu i chyab jogurt. ogolnie to od zabiegu jem bardzo malo. wypuscili mnie w sobote. teraz wieczorami (od soboty) troche krwawie i jutro zamierzam z tym sie zglosc i zapytac co i jak. ogolnie to nie bylo tak zle jak wszyscy mowili. przed operacja jeden lekarz powiedzial, ze 3-4 dni bedzie bol jak przy najgorszej anginie. nic takiego nie mialem, a to pewnie dzieki dozylnym lekom przeciwbolowym. tylko teraz to krwawienie. pierwsze pojawilo sie po jedzeniu, wiec chyba jedzenie bylo przyczyna. podsumowujac: nie ma sie czego bac. jesli bedzie bol po zabiegu to maja dac przeciwbolowe dozylnie lub domiesniowo. najwazniejsze (przynajmniej w moim przypadku) jest nie jedzenie niczego, co moze podraznic niezagojone rany. nie bylem jakos specjalnie oslabiony po tej narkozie (no moze w dzien zabiegu duzo spalem, ale pewnie to i lepiej dla mnie). w trzeci dzien juz chodzilem po oddziale, bo mi sie nudzilo. wypisac juz chcieli mnie w piatek (zabieg we wtorek) ale nie zostalem do soboty, bo stwierdzilem, ze lepiej jeszcze dostawac wszystko dozylnie niz meczyc sie z wielkimi tabletkami. w tej chwili biore ketonal doustnie co 8h. zaraz po zjedzeniu boli az do uszu, ale bol przechodzi po 10 minutach od zakonczenia intensywnego przelykania. tak wiec nie jest zle - na prawde myslalem, ze bedzie duuuuzo gorzej. wiec zycze powodzenia wszystkim wycinajacym (mysle, ze jesli migdalki sa podniszczone, to jest to dobra decyzja, no ale to bede mogl stwierdzic na 100 za jakies 2 lata). pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylviiaa
Zgłos sie do lekarza z tym krwawieniem. Nie ma prawa juz krwawic tzn to jest zapewne krwotok zdarza sie...Ale musze powiedziec, ze ja juz kilka minut po zabiegu nie mialam czym krwawic bo nie wypuscili mnie z zabiegowego doploki nie bylo krwawienia-przez to moj zabieg trwal ok godz. Lewa strona nie chciala przestac wiec potraktowano ja prądem tzn przypalili mi ta rane i spokoj. Wogóle nie krwawilam wiec niewiem dlaczego jak mowicie pluje sie po zabiegu krwia skoro oni musza zatrzymac krwawienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty80
tak teraz mysle, ze pluje sie nie tyle krwia z krwawienia, tylko krwia, ktora nazbierala sie wszedzie podczas zabiegu. moze gdzie niegdzie jest jeszcze jakies male krwawienie, ale te glowne sa juz na pewno zatamowane. pozdr.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqa2
Pytanie do ja-ka MAm problemy z migdalakmi, anginy itp. Wiem, ze juz jestes po zabiegu i ich nie masz. Mam pytanie, czy Ty tez mialas przy problemach z migdalkami brzydka tylnia sciane gardla? Ja mam okropne gardlo a ta tylnia sciana to porazka!!!!11!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jofita
Witam! Jestem tuż po zabiegu usunięcia migdałów. Mam 41 lat więc to już poważna sprawa była, bo im później tym gorzej (podobno), bo migdały są porzerastane, wielkie itd. Ale muszę was wszystkich uspokoić. Zabieg miałam wykonany w pełnym znieczuleniu, tak że nic nie czułam, nie widziałam i nie słyszałam, a to chyba każdego niepokoi. Po zabiegu bolało. Nie da się niestety przejść tego bezboleśnie, ale pielęgniarki dają cały czas (na życzenie) środki przeciwbólowe. Polecam wszystkim którzy szykują się do zabiegu zabrać do szpitala rumianek w saszetkach do zaparzania i pić w zasadzie tylko to (koniecznie letni albo zimny, nie gorący!!!) i spray Tantum Verde. Nie bać się tylko psikać, to nic nie boli ani nie szczypie przysięgam, a naprawdę pomaga. Dwa tygodnie po zabiegu w zasadzie zapomniałam że go miałam. Nic nie boli i mam nadzieję że nie będę chorować tak jak przedtem. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za tych przed zabiegiem. Nie taki diabeł straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
Witam wszystkich! Jestem juz 5 dzien po zabiegu. Chcialabym wiedziec ile utrzymuje sie ten nalot ktory tworzy sie przy gojeniu ran po migdalach. Ciekawa tez jestem ile musze siedziec w domu zeby mnie jakies chorobsko nie zlapalo. Tak wzglednie po ilu dniach mozna normalnie wrocic do normalnosci? Jesli chodzi o bol to jest niewielki. Bralam przeciwbolowa kroplowke tylko w szpitalu. po wypisaniu bol jest do wytrzymania. Nic strasznego. Moze po prostu dobrze to przechodze. Pozdrawiam wszystkich zdecydowanych na zabieg.I powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
Jesli chodzi o to ile czeka sie na zabieg to ja czekalam 2 tygodnie! Zabieg mialam w Gliwicach a jestem z Pszczyny. Wystarczy isc do lekarza on da gdzie chcecie skierowanie:). Aha, mnie akurat pomoglo to ze czytalam wszystkie wypowiedzi. Mialam znieczulenie miejscowe i niczym sie nie zdziwialam dzieki temu:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maalenka
hej! ja jak bylam sie zapisać dwa tygodnie temu to termin dopiero pod koniec września.. masakra.. ale udało mi się wkręcic na koniec lipca, wczesniej sie nie dalo :( dlatego jak ktos jest z Poznania a zalezy mu na czasie, to nie radze isc z tym do Kliniki na Przybyszewskiego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka-M
Maalenka a w którym szpitalu będziesz miała usuwane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
Mam pytanie! Ile trzeba czekac i siedziec w domu po zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maalenka
Julka bede miala usuwane w klinice akademii medycznej na ul. przybyszewskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×