Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Gość ojj
Oj na żywca byś nie dała. Ale jak smród od nich pochodzi i są w kiepskim stanie to wycinajjjjjjjjjjj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I po sprawie -
Kilka słów na pocieszenie dla przyszłych bezmigdałowców ;-) Jestem 3 tydzień po zabiegu, już od tygodnia nic nie boli. Właśnie sączę sobie koniaczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mam termin pod koniec stycznia. Ale chwilami jestem tym tak przybita że chyba depresja mnie już bierze:(.. A oprócz tych głupich migdałów czuję jakbym miała kluchę w gardle. Nic nie pomaga:(.Może to ten trzeci migdał też jest do wycięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikchen
nie podniecałabym się tak, usunęłam migdały 1.10 i nadal mam kluchę w gardle, coś mi ścieka i co rano budzę się z bolącym lekko gardłem. w piątek 2.11 poszłam do innego laryngologa, mojej lekarki nie było. Powiedziałam, co mi dolega i usłyszałam: "Niech się pani leczy tam, gdzie Pani usunęli migdały". Dobiła mnie kobieta. Czy kogoś też boli gardło, mimo usuniecia migdałów? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym że ja nie mam tej kluchy cały czas.. Cały czas to mam te kulki na migdałach a tą kluchę mam czasami i wtedy jeszcze bardziej mam nieprzyjemny zapach. Tak jakby coś się zatkało między gardłem a nosem. A co do wycięcia to wydaje mi się że tak jak z każdą operacją, zabiegiem każdy reaguje inaczej i inaczej się później czuje. Ja się podniecam bo mam już dosyć syfu w buzi i nic mnie już nie przekona abym się rozmyśliła i zrezygnowała z zabiegu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezmigdałowa
Popieram ! Nie mam już migdałów (kilka lat po wycięciu) i nie mam smrodu, syfu - cholerne kulki poszły precz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A trzeci migdał też Ci wycięli? Bo ja zaczynam właśnie tym się martwić... że go ominą, nie zajrzą czy jest ok i wycięcie dwóch nie do końca coś da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
jutro ide do szpitala:) nareszcie! zyczcie mi powodzenia:) odezwe sie jak bede w domu:) pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duska132
czy ktos ma moze takie problemy jak ja z migdalem? z lewego migdala wydobywa mi sie biala roba co jakis czas czasami male a czasami tak duze kulki ze wymiotuje dzisiaj mi sie ten migdal powiekszyl nie mam pojecia co mam robic ta roba ciagle ociera mi sie o ten dzyndzelek w gardle to jest okropne mial moze ktos z was to kiedys? a jak tak to co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A PO CO LUBIĆ
Po co tu pisać o usówaniu jak podstawa jest leczenie a nie usówanie tego co daje natura ,a wierzcie natura wie co robi,tylko że ludzie poprzez swoja głupote próbuja ja poprawiac,ale z tego nigdy nieczego dobrego nie wychodzi:)buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetkaa12
Jak to w końcu jest z trzecim migdałem? czy on zanika w którymś roku życia?Czy w wieku 20, 30 lat można go ciągle mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelina
będę miała usuwane migdały w najbliższym czasie. ciągle miałam powiększone węzły chłonne, miałam badania i okazało się że to przez migdały. w życiu bym na to nie wpadła.. nie bolą mnie migdały ani gardło. ale skoro lekarz tak stwierdził... lepiej je wcześniej usunąć niż jak już będą naprawdę w złym stanie.. każdy z was mówi coś innego o usuwaniu, chyba nie którzy mają bujną wyobraźnię:) czytam to, ale jakoś jestem spokojna przed tym zabiegiem .. ludzie mają gorsze zabiegi!! wycinanie to pikuś.. polecam załatwienie sobie dobrego szpitala i odpowiedniego lekarza i wszystko będzie ok. ja czekam na zabieg i chcę mieć już to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia86
można przez usuniecie migdalkow byc bezplodnym,kolezanka byla w prywatnej klinice i profesor ktory mial przeprowadzic zabieg musial ja o tym poinformowac tyle ze malo ktory lekarz o tym mowi, Ja tez bylam u laryngologa i tez radzila mi lekarka usunac a wystarczylo isc prywatnie i przepisano mi leki homeopatyczne wiec na razie trudno tez powiedziec czy trzeba bedzie usuawc ale wole poczekac az bede miec dzieci potem moga mi je wyciac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jakaś bzdura.. Pierwsze słyszę! Gdyby tak było to KAŻDY lekarz ma OBOWIĄZEK o tym poinformować. Ja się nie boję, dużo rzeczy napisane tu o usuwaniu to naprawdę bzdury, niektórzy piszą tak jakby to była niewiadomo jak ciężka operacja a bolesna tak, że wytrzymać napewno się jej nie da. Weźcie przestańcie! Każdy inaczej toleruje ból, a że boli to norma. No jak ma nie boleć jak to jest rana?? Ja tam z niecierpliwością czekam na styczeń:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez migdałków
miałam zabieg 26 października i nadal nie mogę dojść do siebie, nieprawdą jest, że nic nie boli, ani, że bardzo boli. To jest sprawa relatywna, ja akurat miałam bardzo mocno ukrwione okolice migdałków i po prostu lała się ze mnie krew na maxa, w pewnym momencie zwymiotowałam krwią. Pani laryngolog, który mi usuwała migdały sama była w szoku, że tyle krwi i musiała założyć mi po kilka szwów i pozagniać naczynka krwionośne. Boleć, bolało mnie już podczas zabiegu, znieczulenie przestało działać, bo za długo siedziałam na fotelu przez tą krew, na szczęście znieczulili mnie jeszcze raz. Po zabiegu całkiem znośnie, czułam się w porządku, ale nie spałam aż do 2 w nocy, a zabieg miałam o 12 w południe, wiem się wymęczyłam. Jedzenie i picie, więc nie piłam kompletnie nic do następnego dnia, zimne, ani chłodne napoje nie przechodziły mi przez gardło nawet woda, dopiero na następny dzień napiłam się rumianku, zjadłam na śniadanie pół bułki, trwało to praktycznie godzinę no i potem 2 tygodnie w domu i zakaz wychodzenia, dwa razy do kontroli, bo goiło się słabo i nadal się goi, a to już trzeci tydzień. Musialam dwa tygodnie być na diecie, bez przypraw, ostrych, kwaśnych, słodkich i nadal tak mam, chociaż repertuar się pomału rozszerza. W każdym razie, to jest indywidualna sprawa, komu jak się goi, kogo jak boli i jak znosi zabieg i czas po zabiegu. A jeszcze jedno, fajnie jak się ma dobrą krzepliwość krwi, u mnie niestety z tym słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
no wiec jestem:) w srode bylam przyjeta a w czwartek juz zabieg! oczywiscie znieczulenie miejscowe (ogolne jest bardzo rzadko stosowane- tylko w szczegolnych przypadkach i u dzieci) najpierw glupi jas (ktory niestety mi podali za pozno chyba bo dopiero po zabiegu nogi mi sie uginaly:)) i zastrzyk w moim przypadku w prawy posladek(no ale mozna sobie wybrac:)) no wiec co do mojego zabiegu... najpierw znieczulila mnie takim jakims psikaczem... trzeba bylo to wdychac niby ze ne bedzie odruchu wymiootnego... a potem stzrykawa najpierw w jeden migdal... a po usunieciu jednego w drugi... moim zdaniem to najbardziej bolalo w zabiegu... przynajmniej mnie:) wiercila ta strzykawa za tymi moimi schorowanymi migdalkami...:) hih:) no wiec to mnie bolalo! jak usunela lewy to bylo ok- troche sobie lyknelam tej moje krwi ale bylo ok! przy drugim zaczelam troszka kaszlec- ale lekarka byla ok i przerywala w tym momencie zebym uspokoila oddech! ten drugi migdal byl straszny- mial duzo zrostow i byl duzy- troche sie z nim meczyla i znieczulenia przestalo chyba dzialac bo potem troche czulam jak mi chwyta i wycina. oczywiscie odruch wymiotny byl moze nie ogromny ale duzy:) jak sie nalykalam tej krwi to potem pieknie na rece pani lekarki mi sie zyglo troszeczke:) najgorsze bylo lykanie tej sliny- strasznie sie ciagnela (a ona stwierdzila ze duzo mam tej calej mazi z migdalow)... ale do wytrzymania:) oczywiscie po zabiegu pokazala mi czego sie pozbylam:) i wygladaly bardzo nie ladnie:) tyle o zabiegu... teraz to co bylo potem:) wiec jak zabieg sie skonczyl i wytarli mi mordke bo troche sie poslinilam:) mialam spokojnie wstac i siasc na wozek zeby dojechac do sali- wtedy ugiely mi sie nogi... ale naszczescie panie mnie zalpaly:) wtedy jas zaczal dzialac:) zawiezli mnie na sale... umial;m mowic wszystko normalnie...troszke tylko bolalo:) poplulam krwia i zasnelam! kiedy dotalam 3 kroplowki to nie pamietam:) jak sie obudzilam to mowic juz nie umialam tylko blukalam cos pod nosem:) mialam kluche i non100p plulam! i bolalo... no i pierwsza doba byla najgorsza... lykanie szlo bardzo bolesnie a te sliny jak plulam to taki smrod.... fuj!!!! niewiedzialm ze to takie swinstwo:) do teraz jeszcze mi smierdzi:( druga doba- bylo juz lepiej ... zawsze jak cos bolalo to do dyzurki po zastrzyk tabletke albo kroplowe... i nie bylo tak zle:) najgorzej z rana... nie rozruszane:) i sniedanie szlo bardzo ciezko:) oczywiscie tylko picie i zupka mleczna:) litry rumianku:).... trzecia doba- postanowilam cos zjesc:) chleb! japierw moczylam w zupie mlecznej... ale na kolacje juz sie dalo! fakt ze jedna kromke jadlam 3o min- ale zjadlam:) czwarta doba- to dzisiaj:) chcieli mnie jeszcze zostawic do jutra ale uprosilam:) i jestem w domu:) disiaj nic przeciwbolowego nie bralamm... i boli fakt faktem ale da sie zniesc. przepisali mi antybiotyki i przeciwbolowe... zaczne od jutra jesc:) tyle co narazie przezylam... tj 4 doby po zabiegu to uwazam ze najgorzej jest rano... :) i to tyle z mojej historii:) jak ktos mam usuwać to nie bac sie:) jak ja przezylam to wszyscy daja rade:) pozdrawiam wszystkich bezmigdalowcow i tych ktorzy w najblizszym czasie tez nimi beda:) jak ktos mam jakies pytania to pisac:) postaram sie jak najszybciej odpisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak byłam zapisywać się na termin to sami mi od razu powiedzieli, że to pod narkozą. Mój kuzyn miał w tym samym szpitalu i też pod narkozą. Więc może zależy jaki szpital:). Ogólnie to wiadomo-troszkę się boje jak to przed zabiegiem ale nie na tyle by panikować bo wiem, że będę szczęśliwsza bez tego g...a:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adisz
wczoraj wróciłam do domku ze szpitala i tak strasznie się ciesze, że nie mam już tych migdałków, że ho ho :))) warto było pocierpiec (w sumie dalej cierpię :P) dla tej świadomosci, ze drugi raz juz tego nie bedą mi robic. sam zabieg był fatalny, nie ma co ukrywac - nie wszyscy są podatni na znieczulenie. Ja np. podczas zabiegu czułam wszystko... nic mi nie dała ani tableta, ani zastrzyki w migdały... generalnie: lekarz krzyczał na mnie, ja krzyczałam, wszyscy cos do mnie mówili, ja plułam krwią i płakałam. Śmieszniutko... :/ ale na szczescie trwało to tylko 25 minut. Miałam bardzo przerośnięte migdały, przyrośniete do podoniebienia no i może dlatego tak to wyglądało. Ból po zabiegu jest podobny do tego podczas anginy ropnej... tylko mocniejszy, ale oczywiscie - z pomocą środków przeciwbólowych (w szpitalu kroplówka, w domku najlepiej cos do rozpuszczania jak np. Nimesil, który przepisza lekarze ze szpitala) da się przeżyć ;) Z całego tego okresu najgorsze jest to, ze mam ochotę na pizze, kebeba albo pyyyszny świezy chlebek, a tu nie da sie zjeść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
do niedopchniety debil nie przejmuj sie! nawet lepiej ze wszystkie naraz:) dzieci lepiej sie goja:) a mężowi powiec jak jest taki madry to czemu sam z dzieciakiem nie poszedl do lekarza:) przejdzie mu:) a tak wogole to gdzie mieszkasz?? bo nie dopisalas:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
Ja tez sie boje wyciecia migdalow, jak czytam to wszystko to na prawde nie wiem co robic. Lekarka chciala mnie skierowac na znieczulenie ogolne ale wolalam znieczulenie miejscowe.nie wiem czy dobrze wybralam. Teraz caly czas o tym mysle.co wy o tym myslicie bo juz mam takiego stresa jak nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
do franc 1232! przestan jesc antybiotyki! wlasnie przez glupich lekarzy ktoryz faszeruja nas antybiotykami jestesmy chorzy non stop bo bakterie sie uodparniaja na antybiotyki! Ja we wrzesniu chorowalam na migdaly do pazdziernika! i nie pomagal mi ani 1 ani 2 antybiotyk wyleczylam sie plukaniem szalwia rumiankiem i faringoseptem a takze woda utleniona. przestanmy sie faszerowac! to nic nie pomaga a niszczy nam tylko zoladek i narzady wewnetrzne. Na angine choruje od 16 roku zycia przez to ze jej nie doleczylam przez lekarza! ktory zly antybiotyk mi przepisal. teraz mam 22 lata i migdlay do wyciecia! tez boje sie bardzo ale wszyscy mowia ze warto i w to wierze bo zycie z bolem to nie zycie i wszyscy tu o tym dobrze wiem. zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DUSKA132
czy ktos ma moze takie problemy jak ja z migdalem? z lewego migdala wydobywa mi sie biala roba co jakis czas czasami male a czasami tak duze kulki ze wymiotuje dzisiaj mi sie ten migdal powiekszyl nie mam pojecia co mam robic ta roba ciagle ociera mi sie o ten dzyndzelek w gardle to jest okropne mial moze ktos z was to kiedys? a jak tak to co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to jest...
z przygotowaniem do operacji? Czy trzeba sie rozbierać do naga, tak jak do innych operacji na sali operacyjnej? Czy robią zabieg w ubraniu? I czy to jest rzeczywiście sala operacyjna, czy gabinet zabiegowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
jezeli chodzi o sam zabieg to nie jest sie po nagu:) normalnie w pizamie albo w czym tam pojdziesz do tego szpitala! ... musza ci podlaczyc ekg wiec dobrze jak sie ma guziki... bo inaczej bedzie trzeba zdjac gore... chociaz to zalezy:) do zabiegu zdejmujesz cala bizuterie, skarpetki, spinki stanik itd ... ja siedzialam na fotelu takim podobnym do dentystycznego- milam w zabiegowym... i raczej tam sie to robi! no wiec przyczepiaja ci to do ekg, na palec wskazujacy tez ci daja takie cos i cisnienia mierza.... i to wszystko chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali_b
do itosja dobrze zrobilas... jak lezalam to byl taki chlopak tory musial miec narkoze bo cos tam.. mniejsza z tym:) i wymiotywal- wiec jeszcze to sobie podraznial... na drugi dzien zwijal sie z bolu i glowa go bolala i mial mdlosci... ale wszystko zalezy od organizmu:) ja polecam miejscowe... ale lekarze wiedza chyba co robia i jak bedzie trzeba to daja narkoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itosja
Hej! Dzieki za odpowiedz ali_b! mam pytanko po jakim czasie juz mozna normalnie funkcjonowac tzn chodzic do szkoly po wycieciu migdalow? Slyszalam ze organizm jest oslabiony i podatny na choroby. Zabieg mam 13 grudnia troche sie boje. mam nadzieje ze dobrze robie ze wycinam migdaly...tez mam osad w postaci bialych kulek na migdalach i boli mnie od czasu do czasu...chyba juz sie przyzwyczilam do tego i jak mnie mniej boli to mysle zeby nie wycionac tych migdalow...ale data juz ustalona wiec chyba wytne...mam nadzieje ze wyjdzie mi to na dobre.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili 30
Witam wszystkich. Mam pytanie do kobiet, które przeszły szczęśliwie zabieg wycinania migdałów. Czy lekarz mówił Wam, że nie powinno się przeprowadzać tego zabiegu podczas okresu?? (jeśli tak to właściwie dlaczego?) Mnie tak właśnie powiedział doktor a zapowiada się, że niestety nałożą mi się te dwie "sprawy". Nie wiem czym ryzykuję ale muszę to wykonać w ten czwartek. Wszystko sobie już zorganizowałam w domu i w pracy. Niestety tylko mój zegar biologiczny trochę przyśpieszył. z góry dziękuję za wypowiedzi i POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.nie
Nie można mieć zabiegu w czasu okresu w żadnym razie, bo będą problemy z krzepnięciem krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikchen
mnie też odesłali, choć byłam po okresie kilka dni, powiedzieli, ze ciało jest pod wpływem hormonów, jest wszystko rozpulchnione i ze jest zbyt duże ryzyko krwotoku. Nie polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wogule nie wygląda
Po co tu pisać o usówaniu jak podstawa jest leczenie a nie usówanie tego co daje natura ,a wierzcie natura wie co robi,tylko że ludzie poprzez swoja głupote próbuja ja poprawiac,ale z tego nigdy nieczego dobrego nie wychodzi buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×