Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maliniak

FATALNE ZAUROCZENIE - on jest instruktorem

Polecane posty

Gość Księżniczka Megi B
jak to ?? opowiedz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinamonn
Po pierwsze nie tobie decydować co tu piszemy. Po drugie tak jestem pojebaną idiotką ze sie w nim zakochałam, ale wcale to nei znaczy że poszłam z nim do łóżka. Przez uczucia nawet najmądrzejsi stawali się debilami więc Ty sie już tak nie obnoś ze swoją rzekomą mądroscią bo nie wiadomo kiedy i Ciebie takie coś spotka. Polecam "Niebezpieczne związki" Pierra Chardelosa doe Laclosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah i oh zauroczona
popieram cinamonn. Ja juz sie wyleczylam z instruktora... bynajmniej tak mi sie wydawalo dopoki nie zobaczylam go znowu kilka dni temu w "eLCE" a na dodatek mi sie dzisiaj przysnil. Jeden z piekniejszych snow.... ah dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah i oh zauroczona
znowu zaczelam o nim myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
a wiesz że ja też ? Mimo matur, nie zapominam o Nim. i mimo tego że mam że tak powiem nowy obiekt westchnień (który nic o tym nie wie, jak to zawsze w moim przypadku) . Tak już chyba musi być że moja 'miłość' jest platoniczna, taka wyjeta z romantyzmu hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Megi nie tęsknisz za kimś, kto byłby tylko dla Ciebie/ Ja trochę tęsknię. Ale mimo to unikam facetów. Żeby się znowu nie zakochać. Miłość jest nie dlal mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah i oh zauroczona
myślę i myślę i tęsknię i wspominam i na tym niestety wszystko się kończy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
pewnie że tęsknię , ale wszystkich porównuję do Niego ... no i kiepsko w tym zestawieniu wypadają... to troche głupie wiem, ale nie potrafię tego opanować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem Wam że mi przeszło. Dziś przyjechał zabrać reszte swoich rzeczy. I jeszcze Wam powiem że w zwiazku ze swoją Ruda strasznie zbrzydł. Jak go 4 lata temu poznałam, wyglądał jak laleczka. Ogromne niebeiskie oczy, alabastrowa cera, idealna sywletka - muskulatura - był ratownikiem i grał w siate w reprezentacji miejskiej. Dziś od piwa urósł brzuch, lśniace brązowe włosy posiwiały i troche połysiał. A co najgorsze ten ujmujący sposób bycia gdzieś znikł, zamiast tego poajwiła sie jakaś szorstkość zdystanoswanie. I czy ja wiem, czy teraz chciałabym z nim być. No nic na razie mam plan - nie zakochiwać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anes18
jejku z kad ja to znam ja mam taka samo:( dzis mi sie przysnil znowu.CO oni maja w sobie ze tak pociagaja dziewczyny?? nie potrafie o nim zapomniec chociaz probuje codziennie:(przeje*ane uczucie nie zycze nikomu jeszcze ta mysl ze nie moge byc z nim bo ma zone to jest dobijajace.Znam to przezylam naprawde nie dawno nie caly miesiac temu:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anes18
kiedy mialam kurs nie moglam sie skupic na jezdzie nie moglam sie doczekac jazdy nawet na egzaminie o nim myslalam i mi bylo obojetne czy zdam bo o nim myslalam to jest chore naprawdeee.A wszystko przez jego slodkie usmiechy,flirty i sms.. zawsze sie to tak konczy jest za pozno a on jak gdyby nigdy nic narobi nadzieji i wraca do zony... i zostaje bezradnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
niestety , taka jego rola. A żeby się nei zanudzić na jeździe i żeby było miło - rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah i oh zauroczona
mi się wydawało a nawet i tak było bo rzeczywiście przestałam o nim myśleć. Ale jak przyśnił mi się 3razy w ciągu tygodnia to już przegięcie! i nie wiem dlaczego ..? Dziś go widziałam jak jechał z kursantem. i tyle. i znów zaczynam myśleć.. kretynizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech ja sobie wspomnę mojego instruktora skoro już tak wspominamy. łysawy, bez zęba po 60... trochę anemiczny... oj może jednak nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
Słuchajcie dziewczyny! Help! "Mój A." (czytaj instruktor) ma jutro urodziny. Czy wypada mi złożyć mu życzenia?? Pomóżcie prosze bo mam mętlik w głowie. Mam jego konto w znajomych na pewnym portalu którego nie bede tu reklamowac, ale wszyscy iwedzą o który chodzi. Ale tak na (tym portalu) głupio złożyć życzenia. takie to dizecinne i bezuczuciowe. Zadzwonić do Niego? Warto przypomniec ze prawo jazdy mam juz od ponad roku, a Jego widuje czasem tylko na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia!Głupia!Głupia!Głupia! Jaka ja durna jestem. jakie mam prawo takie rzeczy o Nim pisać. Chociaż jego uroda się pogorszyła to on zawsze będzie najukochańszym moim Tomkiem, Tomkiem od "Kasia, nic się nie bój chociaz naprawdę tu wykonać ten manewr to dasz radę" , Tomkiem od "slalomu giganta" . Już pół roku go nie widziałam, ale tęsknie za nim jak idiota. Czy ta wrdena Ruda go nie krzywdzi, czy jest zdrowy czy szczęsliwy? Megi jak Ci ma być lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
złożyłam, podziękowania dostałam. Tak, jest mi lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
Kocham Go! jest mi źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
witam Was Dziewczyny:) jestem tutaj z tego samego powodu co Wy..zakochałam się w instruktorze jazdy...jest wysoki,ma piękne duże oczy,czarujący uśmiech,silne dłonie,jest inteligentny i zabawny,jest 10 lat starszy...zaczęłam z Nim jeździć miesiąc temu..jak Go zobaczyłam to po prostu opadła mi szczęka..pierwsza godzina poszła mi rewelacyjnie,sama się sobie dziwiłam ,bo wcześniej nie siedziałam za kółkiem,po pierwszej godz. było coraz gorzej,nie potrafiłam się przy nim skupić,jego głos sprawiał,że dostawałam gęsiej skórki ..najgorsze jest to,ze ja go kocham prawdziwą miłością,nie miałam nikogo wcześniej,podobali mi się inni faceci,ale to były tylko zauroczenia i byłam,i jestem zbyt nieśmiała żeby zrobić pierwszy krok..nadal z nim jeżdżę i muszę być dla niego niemiła,bo nie chce żeby się "tego" domyślił..pyskuję mu i jestem arogancka,ale tak naprawdę taka nie jestem...czuję się z tym źle...zostało mi parę godz. do wyjeżdżenia a muszę być twarda i stanowcza,to zabija mnie emocjonalnie i fizycznie ,nie spotkałam się wcześniej z tak silnym uczuciem,bardzo marzę o tym żeby mnie kiedyś przytulił,chociaż jeden raz,jest dla mnie ideałem mężczyzny...jestem taka głupia i samotna ..nie wiem co mam robić,próbuję zwracać uwagę na innych,ale oni mu nie dosięgają do pięt...co mam robić Dziewczyny..pewnie jesteście bardziej doświadczone..proszę pomóżcie..wiem że sobie pomyślicie,ze jestem młoda i głupiutka,ale jestem jedną z Was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
dziękuję..napiszę do Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
Kochane Dziewczyny jak dajecie sobie radę z tym wszystkim po ukończeniu kursu...już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć,boję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
Tea,Megi...popłakałam się jak czytałam Wasze historie...Tea 5 lat? Boże jak Ty musisz cierpieć...ja nie mogę oddychać jak o Nim myślę,słucham go,gdy siedzi koło mnie,zdrabnia moje imię,chce umrzeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
wszystkie Dziewczyny na tym forum jesteście wspaniałe:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo niestety nie jest ale na oewno trudniej byłoby gdyby nie forum. tu można się wygadać. Wiem że czasem piszę okropne reczy. Próbuję go wyprzeć ze swojejświadomosci. Ale skutek jest odwrotny. Lubię spać bo czasem sni mi sięw nocy. Brakuje mi tych ogromnych błekitnych oczu i tego kojącego głosu. z jego powodu zachowuje się jak totalny oszołom. Więc dobrze ejst mieć grupę wsparcia. Dzięks Witaj wśród nas - serc zgubionych w L-ce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna18
Tak,masz rację...dobrze jest z kimś porozmawiać,wygadać się ze swoich problemów,tak po prostu,ja mam to samo co Ty,śpię całymi dniami albo leże na łóżku i rozmyślam o Nim..ale to już przechodzi w chorobę..nie lepiej byłoby nam żyć ze świadomością,że On wie o tym co czujemy?..tylko trzeba mieć jeszcze odwagę o tym Mu powiedzieć..ehh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wie.tzn mu nie powiedziałam ale zrobiłam wieke rzeczy które mu to uświadomiły. ale on kocha rudą. :( Co najgorsze przez to powinnam zapomnieć. Może kiedyś mis ie uda,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżniczka Megi B
Droga nieszczęsna zakochana ! Poradzę Ci tak : lepiej na nic się nie nastawiać , bo przyjemniejsze będzie miłe zaskoczenie niż gorzkie rozczarowanie :) taka krótka rada ode mnie. Life ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×