KLUB ZODIAKALNYCH RYB

hejka:) do pisces:) u mnie w wawce do dzisiaj byla piekna jesien. na dodatek pelna zlotai brazu i czerwieni.niestety dzisiaj od rana pada i humor tez sie popsul. ale trzeba sie przyzwyczaic poczekac az spadnie snieg i znowu bedzie pieknie:D sposobu na handre jako takiego nie mam. jak mi jest zle klade sie spac. sen to najlepsze lekarstwo. albo ide na plotki do przyjaciolki. nie ma to jak wygadac sie komus kto cie rozumie:D a na stres najlepsze sa porzadki.:) super sposob. do pysia22 hejka. jestes tylko o miesiac starsza ode mnie:D a jakie miasto jezeli mozna spytac??ja tez jestem romantyczka. naszczescie moj luby mnie rozumie i na szczescie potrafi mnie jakos pocieszyc:) co tak wszystkie rybki ucichly nagle?? pozdrawiam cieplo mimo zimnej aury na dworze:D

Cześć moje kochane rybeńki:) dawno nie byłam na tym topiku i widzę że przybyło bardzo dużo nowych osób:) Jest może jakaś rybka z 22.02.1985? ( zawsze chciałam poznać osobę która urodziła sie w tym samym dniu co ja)

Na stres najlepsze są porządki - dzięki, właśnie jestem w trakcie.Czasami mam wrażenie, że nie pasuję do polskiej rzeczywistości, tak bardzo boli mnie brud na ulicach, chodnikach, śmieci wysypujące się z koszy czy osiedlowych śmietników.Dziś dołączyły do tego plakaty wyborcze-sama radość.Jestem ciekawa, czy znikną z naszych ulic do wiosny?A propos -czy Was, drogie Rybki, interesuje polityka?Czym kierujecie się podczas wyborów.Dla mnie zdecydowanie najważniejsze jest to, co ktoś potrafi robić, a nie to, co obiecuje czy jak wygląda. Pozdrawiam cieplutko.

czesc Haniu85:) niestety nie znam nikogo kto urodzilby sie tego samego dnia co ty ale moja przyjacolka jest z tego samego rocznika:) bardzo sympatyczna osobka:)pewnie ty jestes taka sama:) Do Pisces:) alez nie ma za co :D zawsze do uslug. mam nadzieje ze Tobie porzadki pomoga w rownym stopniu co mi:) zapomnialam dodac ze dobry odstresowaczem jest urzaedowanie w kuchni czyli przyrzadzanie jakiegos pycha posilku:) ja mam podobne wrazenie co ty. ja sie czasami wstydze ze mieszkam w takim miescie jak warszawa. chociaz moge pocieszyc cie ze w londynie jest (a moze bylo) gorzej. u nas chociaz sa smietniki a ze komus jest do niego za daleko to inna para kaloszy. a londynie ich poprostu nie ma wiec ludzie pozbywaja sie smieci na ulice. mnie tak srednio na jeza ta polityka interesuje. zanm troche ciekawsze tematy.co prawda kiedy jeszcze przed matura poznawalam tajniki wspolczesnej historii i do tej pory troche mnie to ineresuje ale sie na te tematy nie wypowiadam. wiedze trzymam dla siebie:D plakaty beda wisiec poki same nie odpadna. a ze klej mocny to troche powisza:D a wlasnie drogie rybeczki czy lubicie gotowac. czy jest to wasza pasja. a moze jestescie w tym temacie kompletnym beztalenciem:D pozdrowienia bardzo cieple:*

Ceśc wszystkim pięknym Rybkom. Najchętniej bym Was wszystkie zjadł i te słodkie i te kwaśne i te pieprzne bo wszystkie jesteście fajne dziouchy!

czyzbys byl pod urokiem jeden z wymienionej przez Ciebie rybek??

do Hania85 Ja jestem z 22.02 ale niestety troszke starsza jestem :)

do lutowa ryba:) moze napiszesz cos wieciej o sobie:)

Swój powrót ogłaszam wstepując do klubu, gdyż pasmo nieszczęsliwych wydarzeń ostatniego czasu skłoniło mnie do powrotu do sedna mojej natury :)

Czy ktokolwiek zna siebie tak do końca? Czy my, Rybki, nie przesadzamy czasami w analizie swoich zachowań,słów,uczuć,myśłi? A może to po prostu świadczy, że jesteśmy niekoniecznie pisces(ryby) a homo sapiens(człowiek myślący)...Czy ten gatunek jeszcze istnieje, czy pozostał tylko homo internetus (uzależniony od kompa i netu). Pozdrawiam wszystkich, który jeszcze opierają się cywilizacji i doskonale sobie radzą bez wyżej wymienionych cudów techniki.

witam wszystkie Ryby a przede wsyzstkim Wielorybaa, któremu dziękuję za pozdrowienia. Nadal przebywam nad Bałtykiem, wyjątkowo o tej porze pięknym słonecznym . wprost nie do wiary, ale ludziska kapia się w morzu, jak w pełni lata. Odrą spływam w swoje pielesze 19 bm. Zal będzie wyjeżdżać, bo żal bedzie tej pięknej słonecznej pogody. Wielorybie, po powrocie odezwę się na pewno. Pozdrawiam Ciebie i wszystkie Ryby.

do pisces:) napewno istnieje gatunek homo sapiens ale jest na wyginieciu:) niestety. ja tam maniakiem komputerowym nie jestem ale co by tu powiedziec ze komputer i internet na moim studiach jest drugim niezbednym narzedziem pracy :) i masz racje mi tez sie wydaje ze zbyt czesto analizujemy nasdze zachowania:) ale moze takie juz poprostu jestesmy:) pozdrawiam bardzo jesiennie:*

Pisces - wprawdzie piszę z kawiarenki internetowej, ale odpisuję Ci, bo zainteresowała mnie Twoja ostatnia wypowiedż. Masz rację, my Ryby chyba jesteśmy ponadczasowe, umiemy wybiegać w przyszłość i nic co ludzkie nie jest nam obce. To chyba wiedzie nas nasza przysłowiowa intuicja, że potrafimy wybrać właściwy kierunek i nadać naszym myślom (mimo różnych rozterek) właściwy trop. Wprawdzie nękają nas różne rozterki, zwłaszcza w sprawach uczuciowych, bo chcemy być cholernie prostolinijne i dlatego nie zawsze jesteśmy dla innych zrozumiałe. Naszą szczerośc inni odbierają, jako nieszczerość, ale chyba tylko tacy, którzy sami są nieszczerzy wobec innych. A zatem bądżmy zawsze sobą - bezkompromisowi i otwarci na innych ludzi i na cały świat ! Jeszcze raz pozdrowienia ode mnie i od naszego Bałtyku.

Cieszę się,Rybko znad Odry, że nie zaginęłaś gdzieś w dalekim świecie i pojawiasz się nadal w naszym rybnym stawie.Twoje przemyślenia to słowa, które bardzo często ja wypowiadam.Chcę żyć w prawdzie, w zgodzie z innymi ludźmi, nie umiem patrzyć na nich wilkiem, choćby nawet uczynili mi krzywdę.Mam dar zapominania - nie taki jak Dori - przyjaciółka Nemo. Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce. Humaniści mieli naprawdę ciekawe poglądy,a lektura chociażby tekstów Jana Kochanowskiego uczy, jak radzić sobie z problemami, które niesie los. W życiu należy kochać, cierpieć i współczuć to temat, który wielokrotnie przerabiam i wciąż uczę się i uczę, a końca nie widać Pozdrawiam wszystkie istoty myślące, czy to wodne, czy lądowe.

Straszna tu u nas posucha - coś zróbmy, coś zaróbmy, trochę żywności kupmy. Ale cóż, kiedy ryby, płakały tylko na niby, żaby na aby aby, a rak byle jak. Żaby, ryby i raki chcą wrócić do stawu, czy da sie wrócić do przeszłości? Czy Rybom to się często zdarza? Może ktoś odpowie...

Ja tez jestem rybka i tez posiadam cechy jakie wymieniacie,a z ta samotnoscia to jest tak ,ze my to chyba same wybieramy...bo nie chcemy byc zranione/ni... 19.03 to dzien moich urodzin

Cześc Wszystkie RYBY. Ja tez jestem spod tego znaku. Urodzona 20 marca. Jak to fajnie, że mogłam odkryć "Bratnie dusze". Chociaż nie wszystkie Ryby lubią sie "bratać ". a zwłaszcza z byle kim, to zawsze poszukujemy bratniej duszy. I nie jest ważne, czy ktoś jest biedny. Ja lubię ludzi myslących, niezacietwierzonych. wyrozumiałych dla ludzkich słabości niepompatycznych i niezarozumiałych. Być może sama jestem taką osobą - jestem na pewno prostolinijna i dlatego wiecznie poszukuję bratniej duszy - takiej osoby, z którą mogłabym sie porozumieć po przyjacielsku. Może nawiążmy w naszym Klubie porozumienie - ODSZUKAJMY SIE ! Poszukajmy naszej BRATNIEJ DUSZY !

Dlaczego jest słowo bratać się , a nie ma siostrzać? Siostry ryby, powiedzcie.A tak wogóle, to póżna pora , powinnam dawno spać, jutro masa huku czyli normalny dzień pracy, ale coś ciągnie do stawu.Chciałoby się pogadać, a nie ma z kim.Życzę radosnego przebudzenia w świecie bez ....... (każdy dodaje coś od siebie).

Witam wszystkich! Ja jestem z 11.03, w dodatku urodzona w roku tygrysa i numerologiczna 8. Jestem bardzo konkretna, wymagająca, zaborcza i w dodatku lubię dominować. A że mam małżonka Barana to czasem jest ostro bo niestety mam wybuchowy charakter- łatwo wpadam w złość i jest dym- ale bardzo szybko mi przechodzi, na szczęście:) Mimo że jestem wrażliwa na krzywdę ( zwierząt, ludzi..) to mam twardy charakter odporny na trudy. Jestem niestety też bardzo ambitna, znam swoją wartość i umiem walczyć o swoje. Tak więc czasem jak czytam horoskopy to jakoś mi nie pasują do mnie jako do Ryby- jedynie to chyba to że często czuję się samotna nawet w tłumie ludzi. Z meżem bardzo się kochamy ale bywa że nie mozemy się dogadać najczęściej w kwestiach jakiś dupereli... Trudno nawiązuje znajomości bo muszę dobrze kogoś poznać żeby się otworzyć, mężo też dłuuugo musiał mnie zdobywać , ale że to Baranek to był bardzo uparty i udało mu się:) Pozdrawiam wszystkie Rybki serdecznie:)

witam wszystkie rybki - ja jestem zodiakalną rybą urodzoną 4 marca. jestem dokładnie taka jak nasz znak - raz płynę z prądem a raz pod prąd. co do związków z innymi znakami, to byłam kiedyś z rybą ale niestety nie mogliśmy się dogadać. ja byłam ugodowa,przymykałam oko na wiele spraw, aż w końcu dałam za wygraną i się poddałam - zakończyłam ten związek. bardzo dobrze mi było z mężczyznami spod znaku bliźniąt - świetne związki, i faceci spod znaku raka - idealna komunikacja. kiepsko się dogadywałam ze skorpionem i strzelcem - totalna klapa. pozdrawiam Was wszystkich i cieszę się,że nie jestem "inna",że wszystkie rybki są do iebie podobne (oczywiście mam na myśli charakter)..

i wkurza mnie bo ma 31 lat ajest bardziej sentymentalny niz ja, zbiera swoje zeszyty od podstawówki, jakies pocztówki z przed 10 lat od znajomych, zdjęcia byłych kobiet i jak czasem chce obejrzeć to aż sie trzęsie żebym czasem nie pobrudziła juz nie mowiac o wywaleniu:) smieszne to troche ale zaczyna mnie wku....

Witam wszystkie Rybki. Witam PISCES, WIELORYBA i DORADE. Już jestem w domowych pieleszach. WIELORYBIE - chciałeś nawiązać ze mna kontakt - więc nawiązuj ! Po 24 dniach przebywania nad jesiennym Bałytkiem jestem bardzo promienna, bo nasłoneczniona, a więc pogodna, łagodna, pełna optymizmu. Odezwij sie zatem jeśli nadal chcesz utrzymać ze mna kontakt. PISCES -miło Cię powitać ! Ja równiez cieszę sie bardzo, że znów możemy sobie trochę porozmawiać w NASZYM KLUBIE. Zadałam sobie trud i jeszcze raz przeczytałam wszystkie wypowiedzi. Ryby rzeczywiście maja dużo wspólnych cech charakteru. I prawdą jest, że są dla nas przychylne znaki. Takim idealnym wprost znakiem Zodiaku dla RYB jest RAK. To prawie pewniak.Jeśli chodzi o inne znaki, to też możemy żyć w zgodzie. To zależy tylko od naszych charakterów. Mnie najbardziej nieodpowiada znak PANNY. Ten znak, zdecydowanie nie jest dla RYB. Chociaż jakaś Ryba pisała, że całkiem dobrze układa się jej związek z PANNA. No i dobrze, wszak nie ma reguł bez wyjątków. Mnie się czasami marzy, żeby wszyscy ludzie, spod wszystkich znaków Zodiaku, byli dla siebie mili i dobrzy, żeby sie kochali i szanowali. Wiem, że to jest utopia, ale co, nie można pomarzyć ? DORADO! Ja też urodziłam sie 20 marca. Obie jesteśmy końcowym znakiem Ryby, bo na nasz znak nakłada się znak BARANA. Może dlatego jestem trochę nietypową RYBA, bo trochę mam cech charakteru BARANA. Uczuciowość, prostolinijność, brak tupetu - to są zasadnicze cechy charakteru RYB. BARAN jest bardziej przebojowy, przedsiębiorczy, również bardzo namiętny, jak RYBY, ale mniej uczuciowy. Ja mam pewne cechy BARANA, jestem bardziej zdecydowana, umiem być przedsiębiorcza, nie załamuję rąk jak mi sie cos niepowiedzie, tylko staram sie szukać wyjścia z impasu. Też nie lubię jak Ty - ludzi zacietrzewionych, zapatrzonych w siebie, niesprawiedliwych i buńczucznych. Cieszę sie, że jestem spod znaku RYBY, mimo że to wcale nie jest łatwy znak, bo RYBY musza ciągle poszukiwać swojej bratniej duszy. Ja też nie wyobrażałam sobie i nadal nie wyobrażam, żebym mogła być z mężczyzną, który nie posiadałby cech charakteru - mądrości życiowej, kultury bycia na co dzień, szlachetności. Nawet gdyby cały był wysadzany brylantami ( które lubię - to byłby to dla mnie fałszywy brylant. Ja lubię czyste złoto, a nie tombak! Ale sie rozpisałam ! Ale to dlatego, że przez ponad 3 tygodnie niemogłam pisać, bo tylko dwa razy odwiedziłam na krótko kawiarenkę internetową. Pozdrawiam wszystkie RYBY - napiszcie cos więcej o sobie. Ja chyba dałam przykład pisząc szczerze o sobie. Wypowiadajcie sie proszę szczerze, może komuś przypadnie Wasza wypowiedż do gustu i znajdzie w naszym klubie bratnią duszę ?

Jestem Ryba z 21.02. 74. Może jest ktoś z tego samego dnia? Pozdrawiam serdecznie wszystkie Rybki:)

Hallo RYBY - wszystkie Was pozdrawiam i te duże i te małe, bo jestescie mi bardzo bliskie. Moja Prozerpina też Was lubi. A wiecie za co Was lubimy? Bo tak ładnie pluskacie w wodzie jestescie zawsze wesołe a przy tym mądre. A więc madre Rybki, bądzcie zawsze takie same, a traficie na właściwe prądy i wypłyniecie na szerokie wody. Niech moje słowa się spełnią.........

Pozdrawiam wszystkie rybki!!!!!!!!! jestem z 28.02. może ktoś też?

Ajajaj - jakie te Rybki są zuchwałe ! Nigdy bym Was o to nie podejrzewał. Tak sie przechwalacie swoimi walorami charakteru a przeciez wiadomo, że nie trzeba być spod znaku Ryby, żeby być dobrym, szlachetnym człowiekiem. Ja, chociaz jestem Koziorożcem, troche upartym jak przystoi temu znakowi ale staram sie w zyciu postępować tak, żeby nigdy nie żałować swoich postepków. Cenie sobie Was Ryby za Wasze dobre cechy, ale i Wy potraficie byc bardzo złośliwe. Wiem cos o tym ! Najważniejsze, ze na Was nie mozna się dlugo gniewać, bo nie pozwolicie na to. Już Wy wiecie co należy zrobic aby doprowadzić do ugody. Nie jestescie mściwe i pamiętliwe, chociaż nie zawsze. Oj drogie Rybki, mimo wszystko lubię Was, bo sam kiedys kochałem pewną piękna Rybę, ale ona ni3e chciała zmuszać sie do milości i odpłnęła w siną dal i teraz jest bardzo daleko ode mnie i wiem, że jest szczęśliwą żoną i matką. Niech Ci się dalej szczęści Tymoja złota Rybko.

Zuchwałe ryby - takiego określenia jeszcze nie slyszałam i jakoś nie pasuje do znanych mi osobiście istot pływających.Fakt, nieżle potrafimy sobie kadzić, ale w końcu ktoś dał nam głos - nareszcie możemy powiedzieć, co ans boli, co raduje, a co "olewamy".Ryba, która doszła do głosu, lubi mówić, chociaż doskonale umie też słuchać. Zmieniam temat - mieszkam w średniej wielkości mieście, nad głowa huczą mim przelatujące migi, a za oknem - sielanka.Stadko kuropatw wyszło na ziloną trawę boiska i ukryło się w cieniu złocisto-czerwonego dębu.Świat jest piękny i nieprzewidywalny, więc moze i są zuchwałe ryby.

Przepraszam za literówki, ups.

urodzilam sie 13 marca w piatek i jestem rybka... oczywiscie bardzo dobrze plywam mam mistrostwo w swoim miescie( styl dowolny), niestety teraz jestem w liceum a tam nie ma zawodow =(

Kochane Ryby. Czemu podajecie tylko swoje daty urodzenia ? Co ma z tego wynikać. Czy liczycie, że znajdzie sie na tym forum jakis astrolog i postawi Wam horoskop ? Napiszcie cos wiecej o sobie, jak sie czujecie z tym znakiem Zodiaku i jakie macie doświadczenia z partnerami z innych znaków zodiaku. To będzie ciekawe i pouczające.