Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Go艣膰 no w艂a艣nie
ja si臋 luzuj臋 nie mam a偶 takich problem贸w mam za to inne z kt贸rymi jako艣 sobie radz臋 bez pomocy luzowania si臋 na forum bo nie ma ludzi bez problem贸w ani nie ma idea艂贸w, nadmieni臋 tez 偶e wspomniane w艂asne problemy rozwi膮zuj臋 w realnym swiecie tutaj przychodze w wolnym czasie jak siedz臋 na necie bo na co艣 czekam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Pomara艅czki my to
w wi臋kszo艣ci kulturalne jeste艣my, no poza tymi, kt贸re si臋 pod nas podszywaj膮. Bardzo si臋 u艣mia艂am, szkie艂ko, to nie 偶arty. Uwa偶aj na siebie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
teoria cud mi贸d ultramaryna. ale rol臋 ojca w wychowywaniu dzieci to chyba musza poj膮膰 by艂e szanowne ma艂偶onki, dla kt贸rych nastawienie dziecka przeciw ojcu, wychowywanie we wrogo艣ci to czasem jedyny spos贸b 偶eby si臋 zem艣ci膰. wiem z do艣wiadczenia

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Pomara艅czki to my
ul偶yj sobie szkie艂ko, ale raczej w toalecie, bo to nieprzyjemnie na czym艣 takim siedzie膰. I zn贸w fiknij.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
mylisz pojecia...to ze pierwsza zla, niedobra i takie tam inne, jest tylko wytlumaczeniem niemocy wiezi emocjonalnych z dziecmi...latwiej jest sobie wytlumaczyc ze zona zla...tak, nie przecze sa zony ktore uzywaja dzieci jako broni w konfliktach z mezem, lub eks mezem...ale facet to nie dziecko i powinien umiec rozroznic swoja role jako ojciec i swoja eks role jako malzonek..

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
..i jeszcze jedno, to nie moja teoria, to sa badania...a wyjatki (patrz forum) tylko potwierdzaja regule

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 czarno-bia艂e
widzenie 艣wiata, przyjmijcie dziewczyny 偶e nie wszystko tak w艂a艣nie wygl膮da, te by艂e nie s膮 a偶 tak z艂e i we wszystkim - bo taka opinia jak膮 im wystawiacie wygl膮da na papierow膮. St膮d moj sceptycyzm. Bo wszystko co dotyczy by艂ej zony w Waszych wypowiedziach - z艂o wcielone, nawet sam diabe艂 by si臋 przestraszy艂. Jej intencje z gruntu z艂e, jej zachowanie godne napi臋tnowania moralnego. Uprzedzenia uprzedzeniami ale... po co? Spr贸bujcie spu艣cic z tego tonu i zy膰 w艂asnym zyciem - mo偶e to si臋 zmieni bo spiral臋 jakby nie by艂o to wzajemnie nakr臋cacie. Nic w przyrodzie nie bierze si臋 z niczego.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
No trudno. C贸rka mojego m臋偶a b臋dzie mieszka艂a z matk膮.I uwa偶am 偶e to normalne .NIkt nie neguje wa偶no艣ci ojca w wychowaniu , ale matka jest r贸wnie wa偶na a nawet wa偶niejsza . I dlatego b臋dzie mieszka艂a z matk膮 .To chyba normalne ? . Tyle. Niewiem po co si臋 tak wysili艂a艣 ? Mo偶e ja si臋 偶le wyrazi艂am .A zd膮偶y艂am ju偶 zauwa偶y膰 ,偶e wy chyba jednak si臋 nudzicie bo analizujecie wypowiedzi dok艂adnie ... Ja nie przyk艂adam do nich a偶 takiej wagi. To nie praca magisterska tylko jakie艣 forum nie ? a ty rozesmiana si臋 o mnie nie martw :) Poradz臋 sobie . Tak naprawd臋 fakty s膮 takie : Siedzicie tutaj po co ? To topic dla drugich 偶on a nie dla pierwszych porzuconych. JJeste艣cie zazdrosne. 呕e m臋偶u艣 znalaz艂 szcz臋艣cie a wam 偶al serce 艣ciska. Dlatego wybaczam wam . I wi臋cej z wami nie dyskutuj臋. A kysz ..... Kwiatka zabrak艂o to do mnie teraz ? 呕a艂osne to wy jeste艣cie .

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
...R贸偶ne znaczenie ma udzia艂 ojca w wychowania c贸rek, a inne syn贸w. Niepodwa偶alnym jest, 偶e ka偶dy ojciec ma do odegrania wielk膮 rol臋 w wychowaniu swoich m臋skich potomk贸w. Wynika to z dw贸ch prawid艂owo艣ci dowiedzionych przez wsp贸艂czesnych psycholog贸w i socjolog贸w. Pierwsza z nich polega na tym, 偶e ka偶dy cz艂owiek szybciej przyswaja sobie pewne cechy zachowania si臋 przejawiane przez osobnik贸w tej samej p艂ci ni偶 p艂ci odmiennej. Prawid艂owo艣膰 ta widoczna jest przede wszystkim u dzieci, kt贸re pozbawione do艣wiadcze艅 w wielu dziedzinach 偶ycia niejako zmuszone s膮 do na艣ladowania doros艂ych. Szczeg贸lnie jest to zauwa偶alne w internalizacji wielu r贸l spo艂ecznych zwi膮zanych z p艂ci膮 cz艂owieka. Dziecko lepiej je sobie przyswaja, gdy ma mo偶no艣膰 obserwowania doros艂ego cz艂owieka tej samej p艂ci w najr贸偶niejszych sytuacjach 偶ycia codziennego. Najlepsz膮 ma ku temu okazj臋 kiedy doros艂a osoba tej samej p艂ci uczestniczy w jego 偶yciu rodzinnym. Druga z psychospo艂ecznych prawid艂owo艣ci, opisana przez T. Parsonsa, zwraca uwag臋 na to, i偶 dziecko p艂ci m臋skiej nie maj膮c w rodzinie odpowiedniego wzorca m臋skiego zachowania si臋, cz臋sto tworzy sobie wypaczony obraz tzw. prawdziwego m臋偶czyzny, kt贸ry charakteryzuje si臋 nadmiern膮 ilo艣ci膮 cech agresywnych. Spo艂ecze艅stwo niejako samo podpowiada dziecku, 偶e taki obraz jest prawid艂owy. To przede wszystkim m臋偶czy藕ni s膮 偶o艂nierzami, do ich obowi膮zk贸w nale偶y walka, uprawiaj膮 oni szereg sport贸w o du偶ym 艂adunku agresji itd. Dlatego wielu ch艂opc贸w bycie warto艣ciowym m臋偶czyzn膮 艂膮czy z demonstrowaniem postawy agresywnej. Parsons stwierdzi艂, i偶 ch艂opcy wychowywani tylko przez kobiety s膮 bardziej agresywni i bardziej podatni na wykolejenie ni偶 ch艂opcy, w kt贸rych wychowaniu bierze czynny udzia艂 ojciec, zjawisko to nazywa艂 ,,protestem m臋skim". Ameryka艅ski socjolog wyja艣nia to w ten spos贸b, i偶 ch艂opiec wychowywany wy艂膮cznie przez matk臋 tworzy sobie wy偶ej wspomniany spaczony obraz m臋偶czyzny i do niego chce si臋 upodobni膰, odrzucaj膮c jakiekolwiek na艣ladowanie zachowania matki, w jego mniemaniu nale偶ne tylko kobietom. Dlatego przeciwstawia si臋 wszystkim zasadom, kt贸re wpaja mu matka i zachowuje si臋 agresywnie. Obecno艣膰 ojca w rodzinie ma tak偶e kluczowe znaczenie dla prawid艂owego rozwoju dziewcz膮t, ich obecno艣膰 daje dziewcz臋tom mo偶liwo艣膰 obserwacji u ojc贸w pewnych typowo m臋skich cech zachowania si臋, co w p贸藕niejszym 偶yciu pozwala im lepiej zrozumie膰 w艂asnych m臋偶贸w i syn贸w. Brak takiego kontaktu zmniejsza szans臋 na pomy艣lne wywi膮zywanie si臋 z roli 偶ony i matki dzieci p艂ci m臋skiej. C贸rki pomimo wcze艣niej opisanej prawid艂owo艣ci na podstawie kt贸rej wiemy, i偶 ludzie tej samej p艂ci s膮 szybciej i dok艂adniej na艣ladowani, przejmuj膮 r贸wnie偶 wiele cech od swych ojc贸w. Zachowanie si臋 ojca wobec c贸rek ma du偶e znaczenie przede wszystkim dlatego, i偶 jest on najcz臋艣ciej pierwszym m臋偶czyzn膮, z kt贸rym kontaktuje si臋 dziewczynka. Z obserwacji jego zachowania kszta艂tuje ona sobie pogl膮d na m臋偶czyzn w og贸le. Obcowanie z ojcem pozwala dziecku poznawa膰 psychik臋 przedstawiciela p艂ci przeciwnej i stara膰 si臋 go zrozumie膰 co rzutuje na jej p贸藕niejszych kontaktach z m臋偶czyznami.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
...Na艣ladownictwo, o kt贸rym by艂a wcze艣niej mowa dotyczy r贸wnie偶 sfery emocjonalnej, kt贸ra jest niezmiernie wa偶na dla tworzenia przysz艂ych wi臋zi rodzicielskich i ma艂偶e艅skich. Dzieci, kt贸re nie mia艂y okazji na艣ladowa膰 emocjonalnie dodatniej postawy ojca, nie b臋d膮 prawdopodobnie zdolne do obdarzania uczuciem mi艂o艣ci w艂asnych dzieci, m贸wi si臋 tu o wewn臋trznym mechanizmie ,,rozliczania si臋 z otrzymywanych uczu膰". Przez na艣ladowanie ojca szczeg贸lnie ch艂opcy nabywaj膮 wzory roli ojcowskiej i zachowa艅, kt贸re si臋 z ni膮 艂膮cz膮. 艢ledzenie post臋powanie ojca wobec matki, jak r贸wnie偶 wobec dzieci znajduje p贸藕niej odzwierciedlenie w pe艂nieniu przez nich roli ojcowskiej we w艂asnych rodzinach. Nale偶y jednak podkre艣li膰, i偶 warunkiem do skutecznego na艣ladowania ojca przez syna jest istnienie pozytywnych wi臋zi uczuciowych mi臋dzy nimi. Je偶eli te wi臋zi s膮 ambiwalentne, wzory mog膮 ulec pewnej modyfikacji, natomiast w wypadku negatywnych wi臋zi, zostan膮 one odrzucone. Dalszy proces uczenia si臋 roli rodzicielskiej dokonuje si臋 przez tzw. mechanizm modelowania. Ojciec w pewnym momencie 偶ycia dziecka (syna) przestaje by膰 dla niego konkretna jednostk膮, a staje si臋 wzorem roli m臋skiej i ojcowskiej. Sytuacja ta wed艂ug psycholog贸w w spos贸b doskonalszy ni偶 identyfikacja wp艂ywa na uczenie si臋 r贸l rodzicielskich, poniewa偶 nast臋puje tu odczytanie znacze艅 zachowania ojcowskiego i dostosowania ich do w艂asnej osobowo艣ci. Ponadto na tym etapie dziecko zaczyna dostrzega膰 i ocenia膰 cechy osobowo艣ci ojca. Dlatego tak wa偶ne jest, by mog艂o ujrze膰 i identyfikowa膰 si臋 z osob膮 dojrza艂膮, zr贸wnowa偶on膮 emocjonalnie, imponuj膮c膮 mu co doprowadzi do ukszta艂towania podobnej osobowo艣ci u niego samego i pozwoli rozwija膰 si臋 w艂a艣ciwym postawom rodzicielskim u dziecka. Wszystkie powy偶sze teorie potwierdzaj膮 jak wielk膮 rol臋 do spe艂nienia ma ka偶dy ojciec w procesie wychowania swoich dzieci. Jego nieobecno艣ci nie mo偶e wynagrodzi膰 sama matka. Dziecko od ojca uzyskuje wiele bod藕c贸w do dalszego rozwoju. To ojciec jako pierwszy przybli偶a dziecku w艂asn膮 postaw膮 podstawowe zasady 偶ycia spo艂ecznego i tym samym przygotowuje je do 偶ycia w szerszej ni偶 rodzina zbiorowo艣ci, jak膮 jest spo艂ecze艅stwo. Brak ojca jak i, nie nale偶y zapomina膰, negatywny model ojca bardzo utrudniaj膮 nabywanie przez syn贸w prawid艂owych postaw i r贸l rodzicielskich, co 艂膮czy si臋 p贸藕niej z problemami w ich w艂asnych zwi膮zkach i relacjach ze swoimi potomkami. Wielu badaczy podkre艣la, 偶e tak jak mi艂o艣膰 macierzy艅ska ma podstawowe znaczenie dla inicjacji rozwoju spo艂ecznego dziecka, tak identyfikacja z ojcem jest niezb臋dna, by dziecko osi膮gn臋艂o kolejny, wy偶szy etap rozwoju spo艂ecznego i moralnego. Dziecko ulega wp艂ywom ojca szczeg贸lnie w takich sferach jak przekonania polityczne i stosunek do pracy zawodowej, poniewa偶 jest on pierwszym w jego 偶yciu przedstawicielem jakichkolwiek w艂adz politycznych i administracyjnych. Dodatkowo ten ,,przyw贸dca rodziny" bardziej od matek zwraca uwag臋 na cechy zachowania w艂a艣ciwe poszczeg贸lnym p艂ciom i w zwi膮zku z tym bardziej od matek wywiera nacisk na dziecko, aby post臋powa艂o od najm艂odszych lat w spos贸b w艂a艣ciwy dla jego p艂ci. Ponadto K. Pospiszyl przytacza w swojej pracy szereg bada艅 wskazuj膮cych na to, 偶e m臋偶owie, kt贸rzy w dzieci艅stwie pozbawieni zostali 偶ywych kontakt贸w z ojcem, przejawiali wiele symptom贸w niedostosowania w 偶yciu ma艂偶e艅skim. M臋偶czy藕ni tacy s膮 niezr贸wnowa偶eni, drobiazgowi, wtr膮caj膮 si臋 do spraw zwi膮zanych z prowadzeniem domu i przejawiaj膮 mniejsz膮 aktywno艣膰 p艂ciow膮. Natomiast badania R. F. Wincha pokaza艂y, 偶e dziewcz臋ta, kt贸re prze偶ywa艂y d艂ugie okresy romantycznej mi艂o艣ci, prowadz膮cej z regu艂y do ma艂偶e艅stwa 艂膮czy艂 bliski zwi膮zek emocjonalny z ojcem, za艣 dziewcz臋ta cz臋sto zmieniaj膮ce partner贸w nie wykazywa艂y g艂臋bszego zwi膮zku emocjonalnego z ojcem. Badania prowadzone nad skutkiem nieobecno艣ci ojca we wczesnym dzieci艅stwie syna wykaza艂y, i偶 niemo偶no艣膰 na艣ladowania ojca prowadzi do s艂abej motywacji osi膮gni臋膰, niskiej samooceny, niezdolno艣ci do rezygnacji z bie偶膮cych nagr贸d dla korzy艣ci, kt贸re mo偶na osi膮gn膮膰 w przysz艂o艣ci. Poza tym brak ojca 艂膮czy si臋 艣ci艣le z postawami l臋kowymi zar贸wno u dziewcz膮t jak i u ch艂opc贸w. Opr贸cz tego pozbawienie mo偶liwo艣ci sta艂ego obcowania dzieci z ojcem o wiele trudniej kszta艂tuje najwy偶sz膮 pod wzgl臋dem moralnym sfer臋 osobowo艣ci cz艂owieka, jak膮 jest sumienie. Ponadto wg M. Hoffmana nieobecno艣膰 ojca odbija si臋 szczeg贸lnie niekorzystnie na rozwoju moralnym syn贸w. Ch艂opcy po naruszeniu r贸偶nego rodzaju norm i s膮 mniej sk艂onni do akceptowania upomnie艅. Nie mniejszy wp艂yw maj膮 te relacje na kszta艂towanie odpowiednich postaw u dziewcz膮t. Poza tym wi臋ksze ni偶 u kobiet zr贸wnowa偶enie psychiczne m臋偶czyzn, maj膮ce wyraz w bezemocjonalnym os膮dzie wielu wydarze艅 bywa z regu艂y najwi臋kszym czynnikiem kszta艂tuj膮cym psychik臋 dzieci p艂ci obojga.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 czarno-bia艂e
i Wasze wypowiedzi zaczynaja przypominac przedszkole. Bo moja lalka 艂adniejsza. Bo moja mama m膮drzejsza! Bo ja jestem lepsza i ju偶! A jak si臋 b臋dziesz ze mn膮 k艂贸ci膰 to poci膮gn臋 ci臋 za warkocze - o, tak! Doro艣nijcie dla dobra wlasnego, zwi膮zku i Waszych dzieci.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
Pogl膮dy wsp贸艂czesnych badaczy niewiele si臋 r贸偶ni膮 od zaprezentowanych klasyk贸w psychologii i socjologii. Przewijaj膮cym si臋 w膮tkiem w pracach naukowych ko艅ca ubieg艂ego wieku jest mi臋dzy innymi fakt, i偶 w艂a艣nie ojciec jest osob膮, kt贸ra wprowadza dziecko w 艣wiat 偶ycia spo艂ecznego. M. Braun - Ga艂kowska przekonuje, 偶e ,,dzi臋ki obecno艣ci ojca dziecko od razu przyjmuje taki spos贸b 偶ycia jaki jest naturalny dla cz艂owieka, a mianowicie 偶ycie w grupie spo艂ecznej. Dzi臋ki ojcu wzbogaca si臋 kontakt dziecka ze 艣wiatem, dzi臋ki niemu uczy si臋, 偶e w grupie trzeba si臋 liczy膰 z innymi, nie mo偶na 偶y膰 dla siebie." J. Rembowski ci膮gn膮c ten w膮tek ostrzega, 偶e dzieci pozbawione takiego kontaktu nie osi膮gaj膮 nigdy wystarczaj膮cej dojrza艂o艣ci spo艂ecznej. Kolejny problem poruszany w wielu pracach to konieczno艣膰 obcowania dziecka z osobowym wzorem m臋偶czyzny, poniewa偶 w艂a艣nie poprzez na艣ladownictwo dzieci ucz膮 si臋 prawid艂owo funkcjonowa膰 i nabywa膰 wzory roli m臋skiej, co dotyczy przede wszystkim ch艂opc贸w. Natomiast dziewczynki w takich kontaktach obserwuj膮 typowo m臋skie zachowania, kt贸re umo偶liwiaj膮 im w przysz艂o艣ci lepiej zrozumie膰 swoich partner贸w i m臋skich potomk贸w. A. Czapiga podkre艣la, 偶e ,,艣wiat, w kt贸rym 偶yjemy, to 艣wiat dwup艂ciowy, a nie tylko kobiecy 艣wiat mam, bab膰, cio膰, opiekunek, nauczycielek. W realnym 艣wiecie dziecko musi zidentyfikowa膰 swoj膮 p艂e膰. Brak wzoru ojca mo偶e wi臋c dziecku utrudnia膰 prawid艂owe funkcjonowanie w roli zwi膮zanej z p艂ci膮, a w przysz艂o艣ci uniemo偶liwia膰 budowanie prawid艂owych relacji z partnerem jak i pe艂nienie r贸l rodzicielskich". Z obszernego tomu pt.: ,,Oblicza ojcostwa" mo偶na si臋 dowiedzie膰, 偶e matka jest swoistym katalizatorem oddzia艂ywa艅 ojca na dziecko, dziecko maj膮c poczucie bezpiecze艅stwa p艂yn膮ce od matki, ch臋tnie poddaje si臋 wp艂ywom ojca. Dlatego tak istotne jest, by relacje rozwodz膮cych si臋 ma艂偶onk贸w by艂y poprawne i ewentualne wrogie emocje wobec by艂ego partnera nie odczuwa艂o, niewinne takiego stanu rzeczy dziecko. W przeciwnym razie dziecko, kt贸re i tak jest w wyj膮tkowym dyskomforcie psychicznym, prze偶ywa g艂臋bokie wewn臋trzne rozdarcie wobec, kt贸rego z rodzic贸w powinno by膰 lojalne. Bez akceptacji matki mo偶e ono nie chcie膰 kontaktowa膰 si臋 z ojcem, cho膰 tak naprawd臋 bardzo tego potrzebuje. Dlatego tak wa偶ne jest by dziecko nie stawa艂o si臋 w procesie rozwodowym obiektem manipulacji rozstaj膮cych si臋 ma艂偶onk贸w, poniewa偶 ma to nieodwracalny wp艂yw na jego psychik臋 i kontakty z rodzicami, kt贸rzy do tej pory zawsze byli przecie偶 ostoj膮 zaufania. Rola ojca ma tak偶e charakter uniwersalny i wszechkulturowy, uwarunkowany okre艣lan膮 tradycj膮 i zwyczajami rodzinnymi. Dzi臋ki temu ojciec rozbudza jeden z najwa偶niejszych mechanizm贸w rozwoju poprzez kultur臋, jakim jest mechanizm w艂膮cze艅. Ojciec udost臋pniaj膮c i eksponuj膮c swemu dziecku dobra kultury, a w艣r贸d nich dobra wiary, obyczaj贸w, estetyki i inne, robi to w taki spos贸b, 偶e w dziecku kszta艂tuj膮 si臋 tendencje do ich przyswajania. Dlatego nie tylko fizyczna nieobecno艣膰 ojca wp艂ywa niekorzystnie na rozw贸j dziecka ale r贸wnie偶 brak aktywno艣ci z jego strony w przybli偶aniu dziecku otaczaj膮cego 艣wiata, spowalnia ten proces.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
uwierz, wiem co m贸wi臋... nie powtarzam wytartych slogan贸w, opieram si臋 na naszym do艣wiadczzeniu. Ja w艂a艣nie pisze o mamusi, dla kt贸rej rozw贸d faceta z ni膮 jest jednoznaczny z rozstaniem ojca z dzie膰mi. Wie przeccie偶 najlepiej, ile dzieciaki znaczy艂a dla jej by艂ego m臋偶a i to jedyna zagrywka jaka jej pozostaje. przykre, ale nie jako t艂umaczenie, tylko przyk艂ad, jak dla w艂asnej prymitywnej zemsty na facecie, mo偶na okaleczy膰 w艂asne dziecko.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
Z bada艅 nad funkcjonowaniem dzieci wychowywanych bez ojc贸w wynika r贸wnie偶, co podkre艣la B. Baran, 偶e trudniej ni偶 r贸wie艣nicy wychowani w rodzinach pe艂nych rozwi膮zuj膮 one problemy 偶yciowe, wykazuj膮 wi臋cej napi臋膰 emocjonalnych, maj膮 trudno艣ci w nawi膮zywaniu kontakt贸w, posiadaj膮 mniejsze poczucie bezpiecze艅stwa i s膮 bardziej agresywne. ,,Encyklopedia Rodzice i Dzieci" natomiast, powo艂uj膮c si臋 na wielu autor贸w przywo艂uje tez臋, i偶 brak ojca i identyfikacja z matk膮 mo偶e u ch艂opc贸w wychowywanych przez samotne matki przyczyni膰 si臋 do powstawania tendencji homoseksualnych, jak r贸wnie偶 zaburze艅 偶ycia seksualnego w okresie doros艂o艣ci. Warto wspomnie膰 w tym momencie dla por贸wnania freudowsk膮 koncepcj臋 narcyzmu, kt贸ra m贸wi艂a, 偶e brak przezwyci臋偶enia sk艂onno艣ci narcystycznych ze wzgl臋du na nieobecno艣膰 ojca nie pozwala prze艂ama膰 symbiotycznej diady matka-dziecko, co mo偶e by膰 powodem utrudnionej identyfikacji z rol膮 m臋sk膮. Z. Freud t艂umaczy艂 to w ten spos贸b, 偶e obecno艣膰 silnego ojca zapewni艂aby synowi podj臋cie w艂a艣ciwej decyzji w opowiedzeniu si臋 za p艂ci膮 przeciwn膮. Natomiast z powodu braku ojca i jego mi艂o艣ci, ch艂opiec t艂umi mi艂o艣膰 do swojej rodzicielki, stawiaj膮c na jej miejscu siebie samego, identyfikuj膮c si臋 z ni膮 i za wz贸r bior膮c w艂asn膮 osob臋, na podobie艅stwo kt贸rej dobiera swe nowe obiekty erotyczne i w ten w艂a艣nie spos贸b staje si臋 homoseksualist膮. Koncepcj臋 freudowsk膮 z ca艂膮 pewno艣ci膮 nale偶y dzisiaj analizowa膰 z dystansem i bra膰 pod uwag臋 dorobek wsp贸艂czesnych badaczy, kt贸rzy samotne wychowywanie syna przez matk臋 uwa偶aj膮 co najwy偶ej za jeden z wielu czynnik贸w kszta艂tuj膮cych tendencje homoseksualne. Chocia偶 wi臋kszo艣膰 bada艅 wskazuje na negatywne konsekwencje braku udzia艂u ojca w wychowaniu, to s膮 te偶 takie, kt贸re wskazuj膮 na istnienie pozytywnych nast臋pstw takiego stanu rzeczy. Autorzy m贸wi膮 tu o zwi臋kszonych zdolno艣ciach tw贸rczych, kt贸re mog膮 prowadzi膰 do wybitnych osi膮gni臋膰 w wielu dziedzinach. T. Dokt贸r na przyk艂ad w swojej pracy pt.: ,,Nieobecni ojcowie" przytacza badania m贸wi膮ce o tym, 偶e ponad jedna czwarta autor贸w, kt贸rym po艣wi臋cono wi臋cej ni偶 jedn膮 szpalt臋 w ,,Encyclopaedia Britanica" i ,,Americana" (w wi臋kszo艣ci pisarzy) zosta艂o osieroconych przez ojca przed uko艅czeniem 15 roku 偶ycia. Z drugiej jednak strony ten sam autor przekonuje, 偶e u dzieci pozbawionych kontakt贸w z ojcem zaobserwowa膰 mo偶na ni偶sz膮 motywacj臋 do osi膮gni臋膰, mniejsz膮 tendencj臋 do rywalizacji, na og贸艂 s膮 mniej cierpliwe i odporne na bod藕ce negatywne ni偶 ich r贸wie艣nicy, charakteryzuje je wyalienowanie spo艂eczne i skoncentrowanie na sobie. Tak wi臋c negatywy znacznie przyt艂aczaj膮 ledwie dostrzegalne pozytywy. Samotne wychowywanie dzieci przez matki to z wielu wzgl臋d贸w bardzo trudne zadanie, stwarzaj膮ce dodatkowo du偶o zagro偶e艅, kt贸rych cz臋sto matki w obliczu swojej skomplikowanej sytuacji nie s膮 w stanie zauwa偶y膰. Mi臋dzy innymi jest to zbytnia koncentracja matek na dziecku. Matki pozostawione przez partner贸w niejednokrotnie czyni膮 z wychowania dziecka jedyny cel swego 偶ycia, po艣wi臋caj膮 si臋 dziecku i dla dziecka. Prowadzi膰 to mo偶e do stara艅 o jak najd艂u偶sze utrzymanie potomka w sytuacji zale偶no艣ci emocjonalnej, hamowania jego pr贸b usamodzielnienia si臋 i czynienia z niego ,,zast臋pczego partnera". Wspomniany ju偶 wcze艣niej T. Dokt贸r powo艂uje si臋 na badania L. Wojciechowskiej, kt贸re przekonuj膮, 偶e samotne matki po艣wi臋caj膮 dziecku wi臋cej uwagi ni偶 samym sobie i te w艂a艣nie nadmierne skoncentrowane na dziecku zachowania w wi臋kszym stopniu decyduj膮 o niedostatkach spo艂ecznego przystosowania dziecka ni偶 sama struktura niepe艂nej rodziny. Pogl膮dy naukowc贸w zar贸wno z pocz膮tku ubieg艂ego wieku jak i te z ostatnich lat jednoznacznie przekonuj膮, 偶e nieobecno艣膰 ojca w rodzinie niesie za sob膮 szeroko zakrojone negatywne konsekwencje dla dzieci obojga p艂ci. Dlatego rodzice zamierzaj膮cy si臋 rozwie艣膰 powinni pami臋ta膰, aby dziecko nie traci艂o potrzebnego dla jego w艂a艣ciwego rozwoju psychicznego kontaktu z ojcem. Ten kontakt jest cz臋sto utrudniony, wynika to miedzy innymi z du偶ej niech臋ci do dalszego widywania si臋 ze strony jednego, b膮d藕 obojga rodzic贸w, poniewa偶 w miar臋 narastania konflikt贸w mi臋dzy wsp贸艂ma艂偶onkami wytwarza si臋 pewien uraz na punkcie osoby wsp贸艂ma艂偶onka. W tej sytuacji nie nale偶y zapomina膰 jednak o dziecku, dla kt贸rego taka sytuacja jest bardzo trudna. Na domiar z艂ego zaskakuj膮co niska jest 艣wiadomo艣膰 rodzic贸w jaki wp艂yw na dziecko ma rozpad rodziny. Z bada艅 D. Graniewskiej wynika, 偶e a偶 53% rozwiedzionych rodzic贸w uwa偶a, i偶 ich dziecko nie odczuwa odmienno艣ci swojej sytuacji spowodowanej rozwodem rodzic贸w, natomiast 44% respondent贸w jest przeciwnego zdania.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Nie zalutek...
Ojciec ma do spe艂nienia w rozwoju spo艂eczno-moralnym dziecka specyficzn膮, niezwykle wa偶n膮 i trudn膮 rol臋, kt贸ra w 偶adnym przypadku nie polega na zast膮pieniu matki, lecz na dostarczeniu takich bod藕c贸w, kt贸rych dziecko od matki po prostu otrzyma膰 nie mo偶e. W艂a艣ciwe dostosowanie si臋 ojca do roli jak膮 ma spe艂ni膰 w stosunku do dziecka, jest miar膮 osi膮gni臋tej przez niego dojrza艂o艣ci spo艂ecznej. A. Szymanowska podkre艣la, 偶e jest to o tyle trudne, 偶e nie ka偶dy m臋偶czyzna staj膮c si臋 ojcem potrafi nim by膰 od razu w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu, do roli ojca m臋偶czyzna dojrzewa wolniej ni偶 kobieta do roli matki. Zwi膮zane jest to z tym, 偶e fakt stania si臋 ojcem w niczym nie narusza biologicznej r贸wnowagi organizmu m臋偶czyzny, dlatego cz臋sto nie jest on 艣wiadomy pocz臋cia dziecka i swego ojcostwa. Pospiszyl przekonuje, 偶e w ka偶dym wypadku posiadanie dziecka daje ojcu mo偶liwo艣膰 osi膮gni臋cia wy偶szego etapu rozwoju spo艂ecznego. Ta specyficzna sytuacja nie da si臋 zast膮pi膰 przez 偶adn膮 inn膮. Ojciec pozbawiony cz臋stego kontaktu z dzieckiem traci niepowtarzalne 藕r贸d艂o w艂asnego rozwoju spo艂ecznego i mo偶liwo艣ci wzbogacenia w艂asnej psychiki. Dziecko przez sw膮 niekonwencjonaln膮 interpretacj臋 wielu otaczaj膮cych nas zjawisk, pobudza doros艂ych do zastanowie艅 i przemy艣le艅, co wp艂ywa na poszerzenie spojrzenia ka偶dego cz艂owieka na rzeczywisto艣膰 i prawa ni膮 rz膮dz膮ce. Je艣li wi臋c ojciec potrafi wystarczaj膮co g艂臋boko wnikn膮膰 w psychik臋 swego dziecka, odkryje w niej wiele bod藕c贸w do w艂asnego tw贸rczego rozwoju. Odzwierciedlenie tej opinii mo偶na odnale藕膰 w rosyjskim przys艂owiu "Je艣li 偶yjesz, nie stawszy si臋 ojcem, umrzesz, nie stawszy si臋 cz艂owiekiem", bior膮c pod uwag臋 przekonanie, 偶e przys艂owia nierzadko s膮 m膮dro艣ci膮 narod贸w, warto si臋 nad nim zastanowi膰. Dlatego chocia偶 konsekwencje nieobecno艣ci ojca w rodzinie odczuwa najbole艣niej dziecko, to r贸wnie偶 sam ojciec nie jest ich pozbawiony. W zwi膮zku z tym nale偶y mie膰 nadziej臋, 偶e u偶yte ju偶 w 1919 roku przez psychoanalityka P. Federn'a poj臋cie ,,spo艂ecze艅stwa bez ojc贸w" nie stanie si臋 faktem i zjawiskiem powszechnie uwa偶anym za normalne. Milej lektury:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
A jednak rozwody s膮. W poprzednim domu mojego m臋偶a by艂o du偶o k艂贸tni a nawet agresji. Wyzwisk... nie wiem czy to dodbry przyk艂ad dla c贸rki .. w膮tpliwie. Dlatego ojciec nie mieszka艂 z nimi. Jak odszed艂 to w艂a艣nie ich c贸ka powiedzia艂a mi 偶e mama z tat膮 tylko si臋 wci膮偶 k艂贸cili i ma nadziej臋 偶e u nas tak nie b臋dzie ,偶eby nasze dziecko nie musia艂o tego s艂ucha膰 . Widzisz czasem ludzi tak si臋 nienawidz膮 偶e nawet ich dziecko to widzi i ma dosy膰. To jest fakt.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Szkielko...wysililam sie
bo mam nadzieje ze Wy nie jestescie takie zle, dla mnie nie ma tylko zlych lub dobrych ludzi...(nie jestem ani pierwsza, ani druga - moze jeszcze, tego nie wiem) Chcialam tylko Wam pokazac ze myslicie w jednej kategorii, czyli dla Wlasnego dobra, to sie da zrozumiec...ale postarajcie sie zrozumiec to co sie dzieje wokol Was;)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
wszystko prawda, ale nie bardzo widz臋 sens przekonywania mnie o tym, co wiem. Nie mam niestety wp艂ywu na w艣ciek艂o艣膰 by艂ych ma艂偶onek ani na traktowanie przez nie w艂asnych dzieci jak kolejnego argumentu i sposobu wywierania presji na ojcu To w艂a艣nie ja ubolewam 偶e takie sytuacje jak nasza maj膮 miejsce i nie mnie trzeba przekonywa膰 偶e dzieje si臋 tak z krzywd膮 dla tych dzieci.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Zalutek nie....
oczywiscie, nie masz na to wplywu, ale masz wplyw na swoje reakcje...wiec jezeli juz wiecie ze nerwami i zloscia do niczego nie dochodzicie, to zmiencie taktyke, ale tak zeby celem bylo dobro dzieci...a nie swiety spokoj:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
to nie moje dzieci, tylko mojego Bartka i jego by艂ej. Moje emocje nie maj膮 tu nic do rzeczy, chodzi o to, 偶e odrobin臋 mnie irytuje jak ktos m贸wi o z艂ych tatusiach, a zapomina o jeszcze gorszych mamusiach.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Zalutek nie....
ja nie mowie zle ani o ojcach ani o matkach, gdzie to wycztalas, mnie tylko przeraza ze ludzie dla wlasnych celow zapominaja o dzieciach, a to pisalam ogolnie...stad ten wklejony artykul. Kazdy uzywa argumentow ktore pasuja do wlasnej teorii...tylko nie mozna zapominac ze robimy tak, bo tak nam jest poprostu wygodniej...:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
ale elaboraty ktos nam 艣liczne wkleja:) pewnie ze swojej pracy semestralnej albo innego referatu zywcem skopiowanego z Internetu:) ciekawe jak ten co umie dedukcyjnie rzeczywisto艣膰 roztrz膮sa膰, roztrz膮sa艂by t膮:P chyba jednak indukcyjnie...... i bardzo mi mi艂o,偶e ktos mi tu wkleja o brakach ojca w rodzinie, ale ja wo艂a艂abym o braku matki, i jej brakach:P

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
ka偶dy te偶 ma inne do艣wiadczenia, my niestety nie najlepsze w tej kwestii

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Gorgonzola to przeczytaj do
konca...oczywiscie ze skopiowalam z internetu, nigdzie nie napisalam ze to moje, czemu ta zlosc do mnie?? Pisalam ze nie jestem ani pierwsza, ani druga, tylko obserwatorka tego topiku, kobieta ktora ma dzieci i juz troche lat na karku... Nie rozumiem dlaczego kazdy bierze to co wkleilam so siebie...myslalam ze pomoze to Wam zrozumiec lub nawet nauczyc sie czegos co jeszcze nie wiecie...czy to zle?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
i proz臋 o wyra偶ne przypisy, bo jak kto艣 kogo艣 cytuje to chyba z numerem strony a teraz id臋 sie po艣mia膰:) bo chcia艂am sobie pogada膰, jak inne kobiety radz膮 sobie z sytuacj膮, zazdro艣ci u przyrodniego rodze艅stwo a sko艅czy艂o si臋 zn贸w na naukach spo艂ecznych:/ za teori臋 dzi臋kuj臋, ja yeorie znam i wola艂abym kilka przypadk贸w z zycia, nazwijmy to studium przypadku:P

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 偶alutek
proponuje jeszcze zajrze膰 wstroneojca a najlepiej gdzie艣, gdzie zagl膮da troch臋 wi臋cej mam po rozwodach.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Tutaj panuje
spychologia stosowana.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 No i widzicie kobiety
chcecie zobaczyc jak wypadacie w oczach innych ludzi...to przeczytajcie jeszcze raz wasze odpowiedzi na moje wpisy...cos tu nie gra...ale chyba musicie mi przyznac racje ze nie gra z Waszej strony, po co ta zlosc?? Aha, teoria tak, zgadzam sie...jestem "produktem" rozwodu moich rodzicow, wiec "praktyke" tez mam, niestety wyjechalam z Polski w wieku 8 lat i nie wladam tym jezykiem tak jakbym chciala, dlatego to co uwazam za madre wkleilam...owszem to nie sa moje slowa, ale odzwierciedlenie tego co przezylam wraz z rozwodem moich rodzicow...i nie fakt ze sie rozeszli mi w tym przeszkadza, tylko to ze w pewnym sensie "rozeszli" sie ze mna...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
w艂a艣nie przeczyta艂am, tak samo jak sw贸j rzekomo z艂o艣liwy post jest raczej przekomarzaj膮cy si臋 ni偶 z艂o艣liwy a od tych teorii wierz mi, wola艂abym odpocz膮c, chocia偶 troch臋..... o kompleksie edypa, psychoanalizie, Frommie, Jungu, b艂edach socjzalizacji, socjalizacji r贸l spo艂ecznych, dezintegracji osobowo艣ci , Mead, me. I, isttni inni itp ja to wszystko osoba wklejaj膮ca dobrze znam:) szukam tu do艣wiadcze艅 innych kobiet, 偶ywych, a nie ujetych w teorie jestem bardzo komus wdzi臋cznz, 偶e wkei艂 to, ale ja to znam:( ja chc臋 do艣wiadcze艅, jak to by艂o u innych!!!!!!!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 No i widzicie kobiety
wiec napisalam zywy rezultat takich przekamazen...czyli JA...aha, dzisiaj jestem matka 2 dzieci i ucze sie byc matka...ale macie racje, po co to robilam, w sumie to mi na Was nie zalezy bo Was nie znam, czlowiek jednak jest naiwny...napewno od czasu do czasu sie wtrace w Wasze rozmowy, ale nie bede nikogo pouczac, tak chyba to odebralyscie, wiec sorry:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×