DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

widzisz jak tutaj sie napisze prawde to wszyscy skaczą CI do oczu wiem ze prawda w oczy kole.Ale ja byłam zadowolona jak mój ukochany mi powiedział ze nawet nie zadzwoni z życzeniami na Swięta. Udało mi sie odpiąc swojego - ale pomyśl jak ten bachor zaszedł mi za skórę kiedy mam o nim takie zdanie. To jest dobre ziółko. Ale moje i tak na wierzchu. Niech się martwi ona i jej mamusia.

pięknie, pięknie, to już za wyzywanie dzieci się wzięłyście? reszta argumentów odpadła? fe, nieładnie, Bogu ducha winne kruszynki wciągać do swoich kłótni.

Trzymajcie tak dalej może wy w końcu uświadomicie byłym że ich czas przeminą bezpowrotnie i żeby zajeły się sobą i już tak nie biadoliły na byłych zwłaczsza jeśli ci mają nową rodzinę i dzieci , Podoba mi się ,że nie dajecie się tym przekupom bo one tylko drzeć mordy potrafią i ubliżać , nie przejmujcie się takimi śmieciami jak te tutaj , bo na nie szkoda czasu nawet faceci od nich uciekli i tak przejęci ich losem zapomnieli że tymi kwokami mieli dzieci .

dajcie spokój dziewczyny i nie piszcie tutaj. Zobaczycie dopiero wówczas wyraźnie jakie te drugie mają problemy. Same się ośmieszą. W sumie to i tak jakoś dziwnie to wygląda na prowokację, bo do tej pory żadna pierwsza tak nie bluzgała.

te rozdarte mordy nie tylko prawda ale i życie boli eh szkoda mi na takie jak te tutaj szmciska słów , iwona Megg , i inne wartościowe kobiety trzymajcie się to tylko dabilki tak sobie pochlebiają

Twój czas na martwienie już się zaczął. Powoli zbliza się do ciebie. Nigdy nie badź pewna ze to co masz jest wieczne. Z takich rozpuszczonych gówniarzy jak twój wyrastają bezduszni nastolatkowie. Jeszcze nie jeden siwy włos na twojej głowie bedzie miał przyczyne w postępowaniu twego synka. A główna przyczyna bedzie to ze los nie rychliwy ale sprawiedliwy. Zobaczysz jak to jest kiedy się ma dużo kasy i nic poza tym :D:D:D:D

widzisz Iwonko szmata szmacie nie równa . Ciekawe prawda może i waszym zdaniem jestem szmatą ale na pewno bardzo luksusową i mogącą wiele. A to jest tylko wasze zdanie - bo jesteście po prostu wściekle zazdrosne.

do tej co chce mnie obrazić powiem ci tylko tyle że dupka mojej kruszynki jest czyściejsza od twojej gęby

A moja dupka jest czyściejsza od twojego wnętrza iwonko :D :D :D

a i nawet twojej zakazanej mordy nie użyłabym jako worka na zurzyte pieluchy .

u nas było tak - jak tatuś kupował dzieciom prezenty i je na święta zabierał, to wielkie awantury były, bo mamusia sama świadek Jehowy, na małych jehowców chce chowac dzieci. A jak tatuś zrezygnował z corocznych awantur i o święta i o prezenty, to usłyszał w sądzie że się dziećmi nie interesuje, bo im nie kupuje żadnych prezentów i nawet na świąteczny obiad nie chce do siebie zabrać. To nie żadne uogólnienie, żadne obrażanie, to jest fakt z naszego życia, który dobitnie pokazuje, że cokolwiek tatuś nie zrobi - była małżonka i tak odwróci kota ogonem i wykorzysta to przeciwko niemu .

a toje wnetrze jest tak samo imponujące jak twe posty -więc oszczędz mi swego widoku na przyszłość . ą żeby cię dobić to powiem ci w tajemnicy że jestem w ciązy i teraz ten bachor napewno mniejsze alimenty będzie miał ., bo potrzeby naszej rodziny wzrosną a i możliwości finansowe mojego męża zmniejszą się i tak oto jedna z setek walczących ex dostanie po głowie.

Iwono, emocje zaślepiają ci wzrok, przeczytaj, co napisałaś.

ZUŻYTE - mówiłam ci - zajmij sie soim wykształceniem bo jaką wiedzę swojej kruszynce przekażesz ... wiedzę w uzywaniu wulgaryzmów

masz się za inteligentną kobietę? To nie wciskaj kitu innym. Jakby ojciec chciał, to zabrałby dzieci na noworoczny obiad, a i prezenty z tej okazji można dać. Uczuć religijnych to nie narusza, a zainteresowanie dziećmi jest. We wszystkich trudnych sytuacjach można znaleźć rozwiązanie, tylko trzeba chcieć.

Do pierwszych żon Do tej pory moje słownictwo było, powiedziałbym, eleganckie i uprzejme. Ale widząc co się tu dzieje, nie mam już na to ochoty. Moja pierwsza żona była totalnym nierobem, pasożytem żerującym na kim popadnie. I wy, pierwsze żony, niewiele się od niej różnicie. Od mojej byłej nawet syn do mnien uciekł, mam nadzieję że i wasze dzieci do tego dojrzeją i kopną was w dupę uciekając do swoich ojców. Jesteście totalnie pojebane, wisicie jak pijawki w kieszeni byłego męża. Weźcie się do roboty, aby na własną dupę zarobić. Albo znajdźcie sobie chłopa , który was utrzyma. Chociaż w to wątpię, każdy następny też od was ucieknie. BO JESTEŚCIE POJEBANE. No może nie wszystkie pierwsze, ale te pisujące tutaj na pewno tak. Chłopa wam potrzeba. Ale nie dla przyjemności, tylko żeby wam z pustego łba wybił głupotę. Ha, ale jak z pustego coś wybić jak tam nic nie ma??? PIERWSZE ŻONY WON Z TEGO FORUM!!!! POwinnyście mieszkać na wsi - tam chłop by was napierdalał, a wy byłybyście szczęśliwe w dniu kiedy wpierdol by was ominęła. A teraz powiedzcie kulturalnie "żegnam" i won na jakieś inne forum. PS. Przepraszam drugie żony za słownictwo, ale czasami tak trzeba. Może te pierwsze się opamiętają, ale sam w to wątpię...

człowieku, czy ty w ogóle wiesz cokolwiek o świadkach i ich zasadach? nie? to może najpierw się poducz, poczytaj może cos więcej niż gazetę z programem i dopiero się wypowiadaj!!! OWSZEM obchodzenie świąt i uroczystości innych niż jehowickie, przyjmowanie i dawanie prezentów z okazji choinki, urodzin, dnia dziecka itd. RANI UCZUCIA RELIGIJNE BYŁEJ MAŁŻONKI MOJEGO BARTKA. Dotarło?

a dawanie dzieciom prezentów było tylko dla mamusi kolejnym pretekstem do podwyższania alimentów - ma pieniądze BO DAJE DZIECIOM DROGIE PREZENTY - taka była jej argumentacja w sądzie. Po co tata ma dac dzieciom coś fajnego, żeby się cieszyły i dobrze o nim myslały? lepiej niech tą kasę wpłaci mamusi, niech ona za jego pieniądze odgrywa dobrą mamunię, chojną i troskliwą. w razie czego - mamy kserówki wszystkich spraw sądowych, można sprawdzić.

dziewczyny na Boga jasnego przestańcie się kłócić, moim zdaniem sprawa jest bardzo skomplikowana a Wasze kłótnie i odsyłanie do szkół celem doskształcenia jest żałosne! Moim zdaniem żadna ale to żadna pierwsza żona nie ma prawa wyciągać reki do BYŁEGO meża po pieniądze! Ma zasądzone alimenty na dziecko, jeżeli jej nie starcza to może dojść z byłym mężem do porozumienia ze dodatkowo będzie dostawać extra kasę np. połowę za kolonie, kursy językowe, odzież etc. Pamiętajmy że dziecko ma dwoje rodziców i sprawy finansowania życia dziecka spadają zarówno na matkę jak i na ojca, to że matka wychowuje dziecko nie upoważnia jej do wydzierania pieniędzy bo ona chce! Ważne również abyśmy pamiętały my drugie że mąż ma dziecko z pierwszego małżeństwa i tak jak my mając z nim dzieci nie chcemy im niczego odmawiać tak pierwsze żony/ matki nie chcą odmawiać swoim dziecom. Jeżeli mężowie byli są w pożądku to pomogą a pierwsza żona nie bedzie musiała się o te pieniądze upominać. Jeżeli nie pomagają to znaczy ze nie zależy im na dziecku. Dziecku należy się taki sam poziom życia jakie miało jak rodzice byli razem. Należy się tak samo ojcu szacunek. Często jest tak że tego szacunku nie ma za grosz - powód? matka, babcia, ciotki, koleżanki rozmowy rodzinne przy kawie etc a dziecko słucha, czesto dzieciaczek jest buntowany przeciwko ojcu, takie tortury emocjonalne, jest też tak że ojciec ucieka i ma w dupie.... I dlatego my 2 zony jesteśmy po to aby oni nasi mężowie kochali swoje dzieci tak jak bysmy chciały aby kochali nasze...wspólne dziecko. Może piszę głupoty, my nie mamy dzieci żadnych, ale wiem żem ożna załatwić to w kulturalny i przywoity sposób... Co dane to oddane. Sprawdza się to powiedzenie. pozdrawiam Was cieplutko Iwona z.. dla Twojego dzieciątka :)

Dredzie, czyim mężem jesteś ? Kulturalnym albo się jest, albo nie. Z tego, co napisałeś wynika, że w pierwszym wpisie tylko starałeś się być kulturalnym, taka zmyłka i podróbka. A kazać to sobie możesz, swojej drugiej.

Prawie nie pisuję na tym topiku ale pozwolę sobie coś naskrobać , w drugi dzień świąt rozmawiałam jeszcze z nie mężem jak to będzie gdy będziemy tworzyć pełną rodzinę z dziećmi zapytałam jak on to widzi czego by chciał uniknąć , odpowiedz była konkretna i prosta i oczywista - \" zawsze wybiorę dobro i spokój mojej nowej rodziny , tamta już nie istnieje , jakbym chciał takiego życia jak miałem to nie brałbym rozwodu \" ja dalej drążąc temat, a co zrobisz jak twoja córka będzie chora ,a my umówimy się z moją rodziną na wyjazd do nich _\" jak to co pojadę z tobą do twojej rodziny , córka ma też matkę i lekarze są od chorób a nie ja \" Tak więc moje panie to że byłyście pirwszymi kobietami ,którym nasi mężczyżni przysięgali nie znaczy ,że jesteście nadal pierwszymi w ich życiu , dla nich ważniejsze są obecne rodziny i żony i nowe dzieci , oni o waszych dzieciach nie zapomnieli ale chcą żyć normalnie czyli święta spędzać z żoną i dziećmi, a nie miotać się po domach byłych . A obrażanie drugich nie ma najmniejszego sensu , no chyba że liczycie na to samo , w takim razie proponuję założyć nowy topik i poprosić aby każdy kto ma ochotę ubliżał pierwszym . A tak na marginesie skoro pierwsza to znowu nie taka wpsaniała, bo gdyby tak było, nie byłaby pierwszą tylko jedyną a tak jest pierwszą byłą .

Megan, masz świętą rację, ale nie zapominaj, że są różne przypadki i czasem naprawdę nie ma jak przeskoczyć tego muru nienawiści, złości i podłości, podsycanej w sobie i dzieciach w poczuciu krzywdy - czasem urojonej...

złotko, napisałem wyraźnie - won z forum

Dredzie piszę wyraźnie - w nosie mam twoje życzenia.

Zalutku, nie zapominam - ja zanam to bardzo dobrze, i napatrzyłam się i zapewne bede dalej doświadczać tego jak ludzie skaczą sobie do oczu jak bardzo pałają do siebie nienawiścia ciągnac za sobą dzieci, najwazniejsze jest aby OBIE strony konfliktu chciały się dogadać, muszą tego chcieć. Inaczej nie przeskoczysz i nie zrobisz żadnego kroku do przodu nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia jakieś się zawsze znajdzie tylko że cierpią wtedy na tym wszyscy... dzieciaczki, drugie żony, meżowie.. pozdrawiam Cie ...

Oj uważaj Calineczko bo prawda nie jest lubiana na tym topiku ! Do tej wrednej z takim samym wnętrzem - ostatni raz do ciebie piszę , to że cię ortografii nauczono nie świadczy to o twoim intelekcie, a ni o kulturze osobistej , o ile wiesz o czym ja piszę, bo ty tylko na błędach ortograficznych się znasz szkoda, że stylistyki cię nie nauczono !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I udław się swoją złością .

Najbardziej trafne określenie byłe, jakie do tej pory tutaj przeczytałam , ale uśmiałam się z pierwszych co do obrony honoru za pomocą dobra swych dzieci broniły ale z was idiotki "skoro pierwsza to znowu nie taka wpsaniała, bo gdyby tak było, nie byłaby pierwszą tylko jedyną a tak jest pierwszą byłą ."

nie pierwsza tylko------- była pierwsza ha ha ha

skoro po facecie można poznać jaki jest po tym jak kończy ,a nie jak zaczyna to czemu tego nie zastosować do kobiet tak więc szanowne byłe pierwsze dobiegłyście do ołtarza ale skończyłyście jako rozwódki z mianem pierwsza była . Czyli żle skończyłyście.

dobrze jest czasem poczuć, że jest ktoś, kto nie zapamiętał się w złości i gniewei i potrafi jeszcze rozsądnie myśleć i w miarę obiektywnie oceniać sytuacje.. pozdrawiam cieplutko, Megan