Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

a co sznowna mamusia na zachowanie iście anielskie swej pociechy?? no i jak tatuś zareagował na wieść o aniołkodiabliku w jednym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga żona...
też mam taką pasierbicę - anioła. Gdy ja albo mąż pytamy o coś związanego z jej domem to dziewczynka milczy jak zaklęta, ale gdy wraca po spędzonym weekendzie u nas do mamy - to opowiada wszystko ze szczegółami co się u nas działo. Ostatnio z "miasta" dowiedziałam się że żle gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi druga żona powinna zrobić wszystko aby ułożyć poprawne kontakty ojca z dzieckiem/dziećmi oraz z byłą żoną, nawet jeśli żadno z nich tego nie chce i nie próbuje a potem dla dobra wszystkich wyżej wymienionych (zwłaszcza dzieci) się rozpłynąć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowanie pewnie przeszło bez echa, bo mamusia też jak widać anioł, może nie chodzący a DOchodzący, ale zawsze ;) Celi ❤️ ❤️ 🌼 🌼 jak wrócisz to skojarzysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - dam ci dobrą radę , której mi kiedyś tutaj dziewczyny udzieliły. Kochana zajmij się układaniem swojego życia i żyj szczęśliwie z mężem i dzieckiem. Ta cała resztę potraktuj tak jak traktuje się kazda przeszlosć. Czyli nie wracaj do niej za często- bo dobrych wspomnień zbyt wielu ci ona raczej niedostarcza ;) No i zyj pełnią życia w gronie rodzinnym ;) I pamietaj jako macocha możesz, ale nie musisz robić cokolwiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co moja tesciowa zapytala ja kiedys tak spontanicznie co slychac u mamy odp a co to interesuje ? po chwili mala pyta co slychac u ojca - odpowiedz tesciowej a co cie to interesuje jak chcesz to zadzwon . Od tamtej pory zero rozmow na nasz temat . wogole jak czasem wpadnie do babci rozmowa sie nie uklada . A CO do sprawozdan co u nas sie dzieje , co kupilismy - do babci pelne co za ile i po co . Nawet malego sie potrafila kiedys spytac ile to czy owo kosztowalo . Fajnie prawda ale powiedziec dowidzenia po wizycie u nas w domu zapominala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druga zono - w związku z tym, ze ponoć tak fatalnie gotujesz,to teraz zawsze jak pasierbiątko będzie u was to twój mąz powienin ci oszczędzić słów krytyki młodej i zamówić jedzenie z baru lub cos innego na tel :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ja na twoim miejscu powiedziałabym mężowi, ze tak będzie lepiej i dla młodej - wszak nie lubi twojej kuchni, i dla ciebie- bo to oszczędzi ci nerwów, ze młodej znowu niesmakuje ;) Na pewno poskutkuje ;) A że pasierbiątko zamiast dostać kieszonkowe zje pizzę u was , nie powinno cię zbytnio obchodzić - wszak ty dbasz o jej dobre samopoczucie u ojca w domu i nie masz sumienia jej zmuszac do jedzenia ochydnych potraw :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściba
Celi jesteś bezbłedna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki celi xx wiesz ja tak do tego podchodze ich nie ma juz w naszym zyciu i napewno nigdy juz nie bedzie .Przestalam sie tez emocjonowac ich gadaniem chociaz czasami mozna sie dobrze ubawic jakie bzdury gadaja . Koniec z kontaktami i koniec z nerwami to nie moje dziecko i to oni sie z nim zyja . Chociaz mamusia tak nie do konca - ale ona zapracowana i zalatana biedna . kasa ograniczona do alimentow 300 zl i ani zlotowki wiecej nie uwidza .jest mi tak dobrze i nie zamierzam tego zmieniac .moze jestem egoiztyczna i zla ale to moje zycie dosc juz mam nerwow napsuly .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga żona...
dzięki celi Chyba tak zrobię, ale kieszonkowego nie mogę jej zabrać bo wtedy przestałaby przyjeżdżać do nas. Jeśli chodzi o pieniądze to jest to bardzo czuły punkt ex i córeczki. Gdy planowaliśmy nasz ślub to ex zaczęła wyprawiaćtakie cuda że nie mogliśmy w to uwierzyć , dopiero póżniej okazało się że chodzi tylko o pieniądze. Bo ex myśłała że jestem w ciąży i pójdziemy obniżyć alimenty na jej córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu - po trosze z toba sie zgadzam, ale lepiej i milej będzie sie tutaj pisało/czytało, jak zaprzestaniesz na forum pisac o wielkości alimentów ;) Poza tym nie zapominaj, ze alimenty zasądza sąd i jeśli sąd uznał, ze ta kwota jest wystarczająca - to pewnie tak jest ;) Wszak sądy sa niezwisłe ? :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byla tesciowa mojego meza dawala mu zupe w menazce dla malej , chyba zebym ja przypadkiem nie otr...............a . Bo ja napewno nie potrafie gotowac , dopiero sie zdziwila jak moja tesciowa powiedziala jej ze gotuje super a nie tak jak jej coreczka pomidorowa i kotlety z kurczaka na zmiane przez caly rok. HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druga żono, o ile się orientuję w prawie rodzinnym, to urodzenia się kolejnego dziecka nieskutkuje obniżką alimentów na I, no chyba, ze exia wywalczyła jakąś mega kwotę - to ja rozmumiem, ze wizja utrary dodatkowej kasy zaczeła ją doprowadzac do furii :D:D:D No ale na to to tylko dobry lekarz moze pomóc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ta poza tym , to te exie trochę dużo miejsca w waszym życiu zajmują :( Nie sądzicie , ze trzeba swoje życie przewartościować? :D:D:D:D:D:D Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
Witaj druga żono, powiedziałam swojemu, ze wyjezdzam ne weekend, bo ...(wiesz kto przyjezdza)..i ...obraził się smiertelnie.Znów jestem tą złą, która chce krzywdzic.Q..rwa, mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIDZISZ CELI XX mysmy kiedys ladowali w to dziecko naprawde kupe kasy prezenty , owoce , ciuch , buty ale zawsze byly komentarze ze zle za sztywne , itp . Ona nawet dostala uczulenia na bluze addidasa zla gatunkwo . nie pisze ile kosztowala pryszcz ale zawsze cos , komorka , meble do jej pokoju , walkmen , sluchawki . Iwiesz to boli ze nioc a nic nie potrafila docenic bo jej sie nalezy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściba
No niestety takie są pierwsze, ale im wolno. Drugie natomiast mają dać się kopać po tyłku dla dobra biednych dzieci nakręconych przez biedne porzucone mamusie. Dalej dziewczyny, ołtarz już stoi, która pierwsza na ofiarę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak niektórzy zamiast się najpierw wywiedzieć, zaczynają działać słusznie czy nie, co się eksia nafuriowała to jej! ale po ślubie chyba mieliście trochę spokoju jak już do niej dotarło, że nie będzie obniżania alimentów (na razie ;) ? czy wręcz przeciwnie i pokłady energii jakie nie zostały wykorzystane na alimenty poszły na coś innego? wszak zawsze się coś znajdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombalina**
Obowiązek wychowawczy nie spoczywa jedynie na matce, na ojcu również. Jeżeli matka (ta ex męża) jest taka wredna i głupia to ojciec powinien włożyć podwójny wysiłek w wychowanie dziecka. OJCIEC, nie jego druga żona - ona jak nie chce to nie musi. Natomiast facet, który stwierdza, że dziecko jest "bee" bo chce tylko kasy i umywa ręce to dla mnie kompletny śmieć! Co to za ojciec, który jedno dziecko chołubi a drugie odrzuca? A jak przyjdzie wiek nastolatkowy u tego chołubionego dzieciątka, to co? Też umyje ręce? Dupa nie ojciec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak w/g niektorych jestem najgorsza i wredna i nic mnie dobrego juz nie czeka . Ale zaraz cuda sie zdazaja ?wiec moze jeszcze troche poczekam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia jak sie należy to się należy i nie ma za co dziękować ;) a bluza adidasa? no co Ty? REEBOK, NIKE - tak! ale adidas? a fe! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombalina**
NA tym topiku cały czas przewija się temat kasy. Ile zapłacić alimentów, jak je obniżyć, czy nie za wiele, a jak zabierze tatuś dziecko na wakacje to niech nie płaci. KASA, KASA, KASA. Ani słowa o uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne tylko ojciec spotyka dziecko co 2-gi weekend a caly tydzien mamusia mu w glowe kladzie jaki tata jest be .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombalina**
To niech co drugi weekend ojciec rozmawia z dzieckiem, niech poświęci mu swój czas. Niech tłumaczy i rozmawia z dzieckiem, rozmawia, rozmawia :-) A nie umywa łapki bo tak wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombalina sęk w tym, że matka jaka by nie była to i tak bedzie zawsze naj, bo to w końcu matka! a ojciec, cóż nawet jakby się zaparł to w sądzie i tak nic nie wywalczy, bo jaki by nie był, to przecież tylko dupa, jak sama piszesz.. dla wszystkich byłych taki podział jest oczywisty, nie czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombalina**
Nie...nie każdy ojciec to dupa. Tylko ten co umywa ręce od wychowywania własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga żona...
po ślubie już się trochę uspokoiła, bo powiedziałam jej córce że nie jestem w ciąży, tak jak jej mama rozpowiada na mieście. Tę ciążę to oczywiście wymyśliła ex , bo jak inaczej mogła wytłumaczyć nasz ślub swoim koleżankom. Najłatwiej było powiedzieć że złapałam go na dziecko i co jest najlepsze w tym wszystkim ex była o tym przekonana - bo ona cały czas uważa że ja jestem brzydka, mam krzywe nogi, jestem za gruba i ona nie rozumie na co ja złapałam jej byłego męża. Do ja mam tak samo współczuję Ci tej rozmowy z mężem, ale ja też się zastanawiam czy nie lepiej dla mnie i dla mojego męża by było abym na czas pobytu jego córki u nas wyjeżdżała do swoich rodziców. Po takim weekendzie ja jestem wykończona, wszystko mnie drażni, kłócę się z mężem o byle co. Poprostu gdy przyjeżdża jego córka ja staram się aby się u nas dobrze czuła, niestety skutek jest taki że ona u nas czuje się doskonale a ja w tym czasie czuje się jak jej służąca i to jeszcze pod obserwacją , bo trzeba wszystko zobaczyć, o wszystko zapytać żeby potem móc zdaćrelacje mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna wychowywac taka istote ktora ma mozg przekrecony przez mamusie i widzi tylko to co zle w ojcu . Uwiez moj maz probowal kiedys jej duzo tlumaczyc ale ona swoje i jeszcze informowala mamusie ze tatus ma inne poglady i opinie na rozne tematy a mamusia oczywiscie prostowala w swoja strone .TO walka z wiatrakami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×