czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Maklady, AnA ma rację, to tylko chwyty reklamowe... Ja zrobiłam test 3 dni po terminie @ i nie wyszedl... Odczekalam kolejne 2 dni i byla tylko leciutenka kreseczka... A jak poszlam do lekarza to mi powiedzial, ze ciaza jest tak wczesna, ze test mogl nie wyjsc... Poza tym, podobno najbardziej czuly jest Quick Vue, w dodatku powinien byc zrobiony z pierwszego moczu bo jest najbardziej gesty i ma najwieksze stezenie hcg. czasem pisza, ze mozna o kazdej porze dnia, ale jak widac, mi nawet rano nie wyszedl... Slowa do gory. Poczekaj jeszcze ze 2-3 dni i zrob tescik z samego rana. Nie wiem, czy mierzysz temp... Dla mnie to byl tez jakis znak, bo ciagle mialam okolo 37,1 wiec wiedzialam, ze @ nie nadchodzi... Trzymam kciuki!

Maklady, ja mialam mdlosci jakos w trakcie owulacji wiec wtedy nie moglam jeszcze byc w ciazy - najprawdopodobniej je sobie wkrecalam... Piersi zaczely mnie bolec wczoraj wieczorem (6 tydzien), a jajnik klul caly czas, troszke jak na @... Wiec w zasadzie nie mialam objawow... Spokojnie - co ma byc, to bedzie... Jesli nosisz pod serduszkiem fasolke, to juz nic tego nie zmieni :) Cierpliwosci i oby nastepny test byl pozytywny :):):)

racja Anka25.....przede wszystkim Maklady troche cierpliwości i jak @ nie przyjdzie to powtórz test w weekend.....życze Ci żeby okazało sie masz już fasoleczke.....nie nakręcaj sie (wiem ze to trudne)

czesć dziewczyny...podczytuje sobie wasz topik i chciałabym się dołączyć tylko nie wiem czy mogę...

Witamy Cie Iskierka Nadzieii.....pewnie że możesz wszystkie na pewno CIe cieplutko przyjmą....jesteś na etapie starań?

powiem tak : nie staramy się zbyt mocno z męzem, bardzo bysmy chcieli, nie rozmawiamy nawet o tym ,żeby się nie nastawiać, że w tym miesiącu wyjdzie...:-))) dopiero miesiac kochamy sie bez zabezpieczenia..myslę , że ten miesiąc będzie owocny nie tylko dla mnie:-000, ale i innych kobiet Jestem osobą młodą, miłą, opiekuńczą i wrażliwą..... Dziękuję , że mogę podzielić się razem z Wami moimi i Waszymi problemami...... :-))))

Powiedzcie mi proszę jestem po @ i to jest 10 dzień cyklu...kiedy mogę się mocno przytulaćz mężem???? jesteście bardziej doswiadczone, mówię odrazu , że cykle mam długie nawet do 35 dni, ale regularne

cześc dziewczynki wszystkie bez wyjątku.czekamy na dobre wiadomości od foli maklady dziewczyny mają rację,poczekaj jeszcze troszkę i powtórz teścik,mimo to nie nastawiaj się,lepiej być zaskoczonym pozytywnie zyczę ci by @nie pojawiła się wogóle przez długie miesiące a brzuszek by rósł sobie ze ho ho iskierka nadziei dołącz się do nas.napisz coś o sobie. dziewczyny mam pytanie jeśli doszło do pękniecia pęcherzyka to na usg w jajniku widać będzie coś?jeśli wiecie to napiszcie ja idę dziś na usg z podejrzeniem o tą hiperstymulacje jajnika,ciekawe czego się dopatrzy ?aż się boję. estellka kup tantum rosa to też działa kojąco na takie stany zapalne w saszetkach do podmywania,ale mam nadzieję ze dziś lekarz da ci jaiś medykament na twoje cierpienia sysiu kochana idx do lekarza bo to nie przelewki.nie życzę ci ale co zrobisz jak ci się powtórzy np w sroku nocy?lepsze chyba poleżeć w szpitalu jak mus to mus.uważaj na siebie.nie chce cie straszyć ale pomyśl o tym.wiadomo,że szpital to zło konieczne,ale co człowiek nie robi dla dobra dzidzi.chociaż idź na konsultację do lekarza,koniecznie w podpisie dr. hab(z kropką na koncu dr)

wiesz Iskierka w grupie zawsze raźniej, pozatym na tkim forum wydaje mi sie łatwiej zapytać o pewne rzeczy z którymi sie ma problemy a nie zawsze sie o nich mówi nawet z najlepszą przyjaciółką.....ja w kazdym bądź razie życze Ci zebyś i Ty jak najszbciej cieszyła sie swoją fasolką, a tu na pewno znajdziesz wiele rad o koleżanek które mają juz fasoleczki i dzieciaczki.

cześć Monik 30....ja niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie

iskierka nadziei z tego co wiem ja ok 14 dni przed @ następuje owulacja.plemniki śr.żywotnośc mają ok 48 godzin,lecz może to być również ok 70.powodzenia w starankach. już bez żadnej kropki w podpisie,bo takich nie potrzebujemy chyba dziewczyny co nie?

hej Moni, jeśli pecherzyk pękł to powinnien byc na usg widoczny płyn z pęknięcia, pamiętam, ze jak mi nie pękały to mi pokazywal gin ze nie ma płyniku, nic na ten temat więcej nie wiem, ale trzymam kciuki. Witam nową koleżankę!

cześć ana mimo to dzieki pozdrawiam.może pojawi sie jakaś dziewczyna która miała monitorowany cykl również po owulacji

hej Gonia......pewnie Monik30 nie potrzebujemy złośliwych rad które ranią....Iskierka potwierdzam to co mówia Ci Monik

to w takim razie moje dni płodne przypadają na 10- 15 listopada...nie wiem juz sama...kiedyś czytałam , żeby przytulać sie od 10 dnia cyklu....do 18-go....;-))))

dzięki gonia za info ana popieram ,jesteśmy tu dla siebie by się wspierac w złych chwilach,dzielić sie dobrymi informacjami i również cieszyć sie z nich wspólnie.nie potrzeba nikogo kto zadaje nam przykrość,bo tego jest za dużo i tak w dzisiejszym świecie

Iskierka wejdź sobie na tą stronke tam jest kalulator który oblicza twoje dni płodne i wyznacza najlepsze momenty do zajścia w ciąze http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,55280,2089979.html

Dziekuję za link... dziękuje za miłe przyjecie mnie do Waszego grona....a tak wogólę to mam na imie Basia

iskierka nadziei,lepiej rozpocząc przytulanie 2,3 dni przed owulacją niż zaraz po niej,jeśli owulację masz ok 14 dni przed @,to trzeba zaczać wcześniej.10 dc to długo przed owu,ale nie zaszkodzi sie poprzytulac,nigdy za wiele.powodzenia

ładne imie Basia.....ja mimo ze mam nick Ana to mam na imie Aneta

mam pomysł, może wymienimy sie fotkami, będzie Nam sie lepiej rozmawiało, widząc chociaż zdjecie, bo tak nie mamy pojęcia z kim sie rozmawia....:-))))

Cześć dziewczyny, ja również staram się odzidzię , ale póki co bezowocnie :( obecny cykl miałam monitorowany , widziałam jak pęcherzyk rósł i wiem kiedy pękł , miałam owulację. Zobaczymy jak wypadną nasze starania , ale już wiem , że wcale nie jest łatwo zajść w ciążę jak się tego pragnie:)

dobry pomysł Basiu i dziewczyny na tym forum czesto wymianiały sie zdjęciami, jak masz ochote to wyślij mi swoje na adres atena333@wp.pl a ja CI odeśle....witam CIe Niteczka miło Cie poznać

Anetko wysłałam , sprawdz pocztę i prosze o Twoje..:-)))

Basieńko dzieki za fotke (piękna z Ciebie kobieta) wysłałm CI dwie swoje, teraz ne pewno lepiej bedzie sie rozmawiać wiedząc jak wyglądamy

Niteczka napisz nam coś o sobie

Ja równiez dziekuje- hmmm Tobie tez niczego nie brakuje(oprócz fasoleczki oczywiscie) . Tez miałam takie włosy jak Ty, sciełam jakieś 1,5 mies. temu

życzę Wam wszystkim miłego popołudnia, musze chwilowo WAs opóscić....mam troche pracy....:-)))) Wejde wieczorkiem

Tobie też Basiu udanego popołudnia.....

Witajcie kochane, w oczekiwaniu na Foli, żeby nam się nie dłużyło za bardzo następna część opowieści - jak obiecalam. 01 listopada 2005 199 dni do wyjścia, 11 tydzień, 4 dzień Kolejny pracowity dzień przed nami – okazuje się, ze wcale nie trzeba iść do pracy, żeby się zmęczyć, teraz już to wiem. Od rana pojechaliśmy po Babcię Dankę i hola na cmentarze – bo dziś Święto Zmarłych. Ojej, tłumy ludzi, sprzedają kwiaty, słodycze. Co roku Tatuś kupował dla Mamy lukrowane serduszko, ale w tym roku mama nie chciała. Śmieją się z Tatą, ze kupią serce, ale w przyszłym roku – pojedziemy już z wózkiem! I ja będę bezzębnymi dziąsełkami obgryzał serduszko – tak powiedzieli rodzice, zobaczymy, nie wiem czy mi będzie smakować. Potem jeszcze na drugi cmentarz i do domu. Mama zasnęła na jednej kanapie a zaproszona na obiad babcia na drugiej – a Tata ? Hmmmm jak zwykle na niego spadło gotowane obiadku, pyszny ten obiad! Potem jeszcze oglądają mnie w filmie (z USG), odwożą babcie i znowu zasiadają na kanapie. Mama wymyśliła, że kupi mi maskotkę pozytywkę, której będziemy słuchać przed snem, żebym się do niej przyzwyczajał. Dobry pomysł mamo. Znalazła nawet na allegro fajnego królika, aukcja do 16:40, nie zapomnij! Tymczasem, namawiają się przed filmem (Magda M.) co będą robić, ojej wstydzę się! No i ..... Mama i tata kładą się do łóżka, wygłupiają, gilgoczą i śmieją a potem robią te rzeczy, których dzieci nie rozumieją, tzn. ja wiem co oni robią, ale się wstydzę i nie powiem. A tacy zadowoleni z siebie, tylko tata się martwi, że mnie obudzili, a ja nie spałem bo już wcześniej się obudziłem jak oni zaczęli się gilgać. Dziecko jest szczęśliwe razem z rodzicami i smutne razem z nimi, więc się kochani, nie martwcie!