Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

trzymam kciuki i za Ciebie Anetko:-)))))))), :-))))) myslę , że na swieta to wieksze grono sie zbierze(zafasolkowanych), które ogłoszą swoje \"Dwie kreski...\":- ))) Ja marze o bliźniakach, u mojego królewicza w rodzinie są wieć jest szansa że i u nas bedę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ana chciałam wam wysłac z kompa bo tam mi sie jakimś sposobem poo kabelkach zgrało. ana trzymam kciuki za ten miesiąc!!!! an a chciałam zapytac cie o wode perfumowana mademaiselle coco?nie wiem czy dobrze napisałam i czy dokładnie taka nazwa .bardzo choruje na nie od jakiegoś czasui są super trwałe. chętnie jak będę miała jakiś zastrzyk gotówki to sobie bym zakupiła.gdybyś miała chwilę kiedyś to podaj mi prosze ceny ,niekoniecznie teraz .dzieki z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko ja tez marze o bliźniaka ale bym barddzzzzooooo chciała....tylko ze u nas nie ma szans bo w rodzinie nie było wieć tylko chyba Bóg moze coś zadziałać hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec tak Monik30 jak zdjątko masz już w komuterze najlepiaj w formacie JPG bo wszyscy będą mogli go zobaczyć u siebie i sprawdź sobie wielkość żeby nie była za duża max do 3 MB i teraz tak jak masz na skrzynce e-maile od dziewczyn to odpowiadasz nadawcy tylko nie zapomnij dołączyć tego Twojego zdjęcia z dysku jako załącznika potem taką wiadomość wysyłasz.....co do perfum to mam takie u siebie wyślij mi na adres dane adresowe to Ci je wysle, ja wysłałam do Ciebie na podany adres moje zdjęcia to powinnaś mieć mój adres.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, no to moze sama zbadaj hormony w laboratorium i upewnisz się czy jest ok, wtedy nie musisz mówić lekarzowi a jak masz wątpliwości to lepiej sprawdzić i nie poddawać mi się bo będzie dobrze Enigma, kłucie jajników zdarza się po owulacji i to nie oznacza poronienia, dziewczyny jakby to było poronienie to byście wiedziały, to nie jest normalna @ tylko krwotok silny i ból brzucha straszny. Iskierko a moze masz lekkie plamienie podczas owulacji to się zdarza, skoro masz @ dostać 28.11 to akurat by ci owulacja dzisiaj wypadła. Ja czuję się ok, czasami mnie mdli - oby to nie była moja wyobraźnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana ja się nie odzywałam dużo dzisiaj bo mam w pracy klientów znowu, teraz ich ktoś przejął ale cały dzień z nimi byłam, mam nadzieję że mnie kolacja ominie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życze Ci tego zeby Cie omineła (ja tez nie lubie takich firmowych rautów) Foli cały czas trzymam kciuki, nie puszczam.....i nic juz nie mówie na ten temat zeby nie zapeszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli dziękuję , oby to była owulacja, wczoraj czułam kłucie po prawej stronie....u Ciebie to normalka fasoleczka-!!!!!!Tylko to plamienie jest dopiero dzisiaj od rana bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka, no bo jak wczoraj czułaś kłucie to pęcherzyk pękał, a dzisiaj plamisz to by się zgadzało, bo plami się czasem po pęknięciu. Ja co prawda nie jestem lekarzem ale dużo czytałam na ten temat i wiem że niektórzy tak mają w czasie owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quick, wracając do twojego pytania, ja chcę mieć dziecko i myślałam o adopcji gdyby coś poszło nie tak, rozmawialismy z mężem o tym kiedyś jak jeszcze nie wiedzieliśmy o problemach i mówiliśmy wtedy że w razie problemów byśmy adoptowali. W miarę jak problemy stawały się coraz bardziej realne znowu zaczęliśmy o tym rozmawiać tylko że mój mąż zaczął mieć różne obawy. Natomiast myślę, że po jakimś czasie zdecydowalibyśmy się na adopcję, ale trudno powiedzieć tak hipotetycznie czy bysmy nie stchórzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj ;-0 jak to cichutko, puk, puk jest tam ktoS???? kochane czyli dzisiaj mam płodne dzionka...trzeba sie postarań o te bliźniaki dzisiaj nie za mocno....:-)))) i chyba powolutku zmykam , mój maż niebawem kończy prace i obiadzik trzeba przygotować... życzę miłego i owocnego popołudnia :-)))) wieczorkiem wejdę tutaj papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a aj nie mam pomysłu na obiad i nie chce mi się nic robić :) o 16.00 kończę pracę potem o 17.00 korki i gdzie tu czas znaleźć na gotowanie. Nawet mi się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście mój mąż to rozumie i wcale nie wymaga ode mnie obiadu, jak przychodzi z pracy to razwm coś wymyślamy a czasami on gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje Szczęście dzisiaj w domku siedzi, bo musi zaległy urlop wykorzystać zanim na dobre z firmy odejdzie i już dzwonił, że kapusniaczek ugotował więc czekam niecierpliwie na 16:30 i zmykam :):):) AAAAAAAA, przełożyłam sobie wizytę u lekarza z 21 na 17 listopada, bo 17 będziemy mogli pójść razem, a 21 niestety moja druga połowa będzie w delegacji... Ech, nie mogę się doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi:) ja juz w pracy......:) foli..... ja miałam owulacje 14 dnia ,bo oczywiscie kontroluję to na usg , przytulanki były dzien przed i w dniu owulacji i oczywiście 3 duuuuze pęcherzyki 22-25 mm i niestety nie było takiego silnego maczo plemnika cob y zapłodnił chociaz jedną komórkę:p :(:(:( No i te kłucia miałam dopiero po 8 czy 9 dniach po owulacji czyli około 22 dc. Wiem ze to napewni nie było jajeczkowanie tzn to gdy było kłucie owulacyjne..... monik....... powiem Ci szczerze ze ja znowu sie nie nastawiam bo nie lubie rozczarowań:( Najgorzej to ze przytulanki są teraz dokładnie zaplanowane co do dnia ,prawie co do godziny ..:( i to takie \" męczące psychicznie\" zarówno dla mnie i dla mojego męża...... Zawsze przytulanki były spontaniczne :) a teraz \"z zalecenia lekarza\".... i to takie \"sztuczne\" Ale nie mamy wyjscia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigma, ja też tak miałam, owulacja w 12 dc a w 18dc cholerne kłucie, zresztą pisalam o tym, nie wiem z czego to wynika, wiem że kłucie jest przy owulacji, a ja drugie miesiąc z rzędu mam kłucie w 18 dc a wiem ze owulacja jest w 12dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Enigma, Boże to już drugi rok starań, jak ja bym chciała żeby się udało wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja często miałam plamienie 2 lub 1 dzień przed @ to by wypadało dzisiaj (2dni), narazie nic nie mam, zaczynam się nakręcać i czuję że jak @ przyjdzie to będzie boleć. Nawet nie wiecie jak mnie kusi żeby test zrobić ale obiecałam sobie że co najmniej do środy wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i tak do mnie niepodobne jak starałam się naturalnie to i zdarzało mi sie w 9 dni po potencjalnym zapłodnieniu testy robić a teraz minęlo 12 dni i nie zrobiłam, chyba bardziej boję się rozczarowania bo jak nie wyjdze to przyszły cykl na hormonach pojadę a nie ukrywam, ze się trochę tego boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, nawet nie myśl w czarnych barwach... Zaczniesz się martwić, jak @ przyjdzie, a narazie staraj się nie myśleć... Wiem, ze to trudne, ale tak jak któraś z dziewczyn napisała (chyba Maklady) postaw sobie jakiś cel - wtedy łatwiej będzie doczekać terminu. Zresztą, tyle już wycierpiałąś i wyczekałaś, że te dwa dni to kropla w morzu... Kurcze, ja sama nie mogę się doczekać, kiedy napiszesz nam, jaki wyszedł wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nigdy tak nie balam się testu zrobić tylko to mnie powstrzymuje. Ojejku muszę się czymś zajać żeby tak nie myśleć o tym ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli .... ja miałam kłucie juz 10 dc i byłam na usg wowczas ,pęcherzyki miały 9mm-12 mm i rosły i gin powiwedizl ze te początki kłucia to dojrzewacjace pęcherzyki..... potem 14dc poszłam znowu na usg i pecgerzyki były duuze ponoc gotowe do owulacji bo mialy 22-25mmm i tak mnie bolało ze nie mogłam chodzic:(:(:(:( i był juz płyn owulacyjny i gin powiedzial ze jajeczkowanie sie zaczęło .... potem byłam w 18dc na usg i mowi ze pecherzyki pękły wszystkie ... ze endometrium duze ale trzeba czekac aaa i ciałko zółte widział no i potem własnei miałam te kłucia..... a 27dc przyszła @........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmij sie czymś ciekawym i wogóle o tym nie myśl Foli.....wiesz że musisz być spokojna nie denerwować sie bo u Ciebie pewnie jest juz fasoleczka, nie mozesz sie stresować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma, jak miałąś aż 2 pęcherzyki to pewnie cię mocno musiało kłuć, mnie przy jednym kłuje a co dopiero przy 3. A twój mąż badał nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, i tu Cię dopadłam!! Jak widzisz, cały dzien siedzę przy kompie... Zaraz idę po czorta. Buziaczki dziewczyny, jestem nowa na tym topie, juz z \"maluchem\" (3-letnim), ale wiem jak to bylo, bo i ja nie moglam sie doczekac. Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe Mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×