KOBIETKO! ILE MIAŁAS LAT JAK WYSZŁAS ZA MĄŻ???

25

teraz mam 31 i wszystko ok.

ja mialam 18 latek i stwierdzam ze niczego nie zaluje a minelo juz11 lat

zawsze mowilam, ze jak skoncze 25 lat i tak tez sie stalo...mialam 25 i m-c, wtedy slub cywilny (22 grudnia 1995) a koscielny dopiero 18 wrzesnia 2004, czyli po 9 latach...trudniej na to bylo sie zdecydowac, ale bylo fajnie; moich dwoch synkow nioslo nam obraczki, a po m-cu maz dal mi tak w kosc, ze...pozalowalam wszystkiego...smutne to .. czasami zaluje bardzo, ze w ogole wyszlam za maz, jedyny plus to moich dwoch lobuzkow, ktorzy czasem tak zdenerwuja, ze hej, ale kocham ich nad zycie, a meza nie bardzo... ale ogolnie tez nie radzilabym sie spieszyc, pozdrawiam:):):)

a dzisiaj 22 i wcale nie zaluje bo nadal kochamy sie jak wariaty i ciagle za soba szalejemy wiec decyzja byla dobra

to ja jestem starą panną chyba bo mam 25 i jestem nie zamężna;) strasznie wcześnie wam dziewczyny było do ożenku... jak ja miałam 22. 23 itd to balowałam na akademikach:)

wlasnie, ja mialam 29 lat i czasem mysle, czy nie za wczesnie. tez balowalam w wieku 23 lat ;-)

ja mam 22 ale za mąż wyjde jak beda juz zdesperowana....szkoda zycia aby sie u-wiązać z facetem... mysle ze 30- 35 to jest najlepszy wiek...choc w tym wieku ludzie maja juz swoje przyzwyczajenia,,,poza tym jesli pozna sie tego jedynego w wieku 50 to mozna nawet czekac do 50;)

24

za maz:o Moj facet to wieczny chlopiec, ma 24 lata i dalej zachowuje sie jakby mial 17 :o Chyba go rzuce i poszukam prawdziwego mężczyzny :P

Ja miałam 21 lat i to było o co najmniej 6-7 lat za wczesnie. Dziewczyny nie śpieszcie sie. W małzenstwie jest fajnie, ale 100 razy jest w stanie wolnym zwłaszcza jak zblizasz sie do trzydziestki, czyli chyba do najpiekniejszego wieku kobiety. To uwiazanie jest przygnebiajace. Nie wiem dlaczego jak jestesmy mlode, tak sie spieszymy Lepiej miec faceta niz meza

drugi.. 10 lat póxniej :) :) :) pierwsze małż. niewypał... :( :(... drugie..... sama słodycz :)

ja miałam 19 młodo coooooooo

donika i co żałujesz???????

22 lata - teraz mam 30 - super decyzja!

21 lat ,po 6 miesiacach znajomości.Przezyliśmy razem 20 lat,nie żałuję,było extra,niestety od kilku lat mąż nie żyje.

razem 6 i pol roku...jest super, kocham ponad zycie i nie zaluje ze tyle czekalimy ze sllubem...mysle ze kazde z nas dojrzalo do tego ...

20 lat za rok będziemy obchodzić 30 rocznice ślubu. Mam udane dzieci, dobrego męża i ogólnie udane życie alle drugi raz w tym wieku bym nie wyszła za mąż. Teraz wszystkiego mi szkoda, nawet tych facetów, ktorych nie poznałam :)

Krucza "Teraz wszystkiego mi szkoda, nawet tych facetów, ktorych nie poznałam" -- NO COMMNET :o:o:o

W tym roku wyszłam za mąż mam 23 lata. A decyzja o ślubie to indywidualna decyzja bo to zależy od dojrzałości danej osoby, niektórzy w wieku dwidziestu kilku lat myślą poważniej niż niektórzy trzydziestoparolatkowie to zalezy od wychowania i podejścia do zycia. I na to nie ma reguły czy bierze się ślub w młodym wieku czy też w bardziej dojrzałym bo zycie pisze różne scenariusze. Uważam że co ma być to będzie jak się ludzie kochają to za chiny się nie rozwiodą- to zależy tylko od nas samych:) Życzę wszystkim udanych małżeństw:))))

21

wyszlam za maz tydzien temu :D nie zaluje jak narazie :P i nie bede nigdy, jakos to wiem :) pozdrawiam

Tak, God, jestem wolna :P (o ile to Ty, ale pewnie sie wyprzesz :P) I nie zamierzam tego stanu rzeczy zmieniac :P

Trzydziesci pare i koooocham jego... karte kredytowa...

mam 21 a planujemy slub za 2 lata wiec bede miała 23:)

ja miałam 23 .. to była bardzo dobra decyzja.. Tylko ostatnio \"trochę\" nawywijałam.... i muszę odbudować to co rozwaliłam... Żebym tylko dostała szansę..

Kurcze, ja mam 28 lat, i narazie zadnych perspektyw na wyjscie za maz, czy to juz staropanienstwo ;-) ???

rybka oj chyba tak :P

rybko...Ja poznalam swojego meza, jak mialam 30 lat. Pobralismy sie 2 lata pozniej. Teraz bedziemy obchodzili 3 rozcnice slubu. Warto bylo czekac :D