Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Aniu takie momenty najgorsze w naszym zyciu są najlepsze do pożegnnia się z nałogiem,wtedy jest większe zawzięcie, ja teraz rzuciłam kiedy mam sesje,egzaminy mi nie idą,do tego problemy sercowe,prakycznie najgorszy moment....ale się trzymam,chociaz dzisiaj juz mało brakowało,baaardzo mało,(znowu mnie wqrzył)qrde mam dotęp do papierosów rodziców:/ ale powiedziałam sobie ze jestem silniejsza niż jakaś słabość-nie nie nie i udało się Tobie też się uda-trzymam kciuki!!!!!!!!!!

Mmmpodales wymiary w stopce????:D;)

setunia jeszcze jedno piwo i dosc.

Masz racje! juz nie pije:P ;) a tak serio to dzis tylko pol piwka wypilam;)podczas meczu

A witam szanownych państwa pojawiam się i żyję i nie pale nadal nie licze ile ale gdzies od 3 stycznia no to ok miesiąca:) Pozdrawiam wszystkich stęskniłam się za wami no ale trochę mnie nie było. Mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie

A i zapomniałabym wszystki miłego i pachnącego dnia Dużo radości i szczęścia w nowym dniu oczywiście pachnącym :):):)

pozdrawiam :D dziewczynki :D chłopaki graba :D BP

Blaneczkoto jutro m-ac bedzie:) Zlosliwiec:)

Miłego dnja wszystkim pachnącym Złośliwiec setunia przez ten mecz to omało zawału nie było Blanka gratulacje

Witajcie Kochani :D A oto zwycięzcy naszego topiku :p proszę nanieść poprawki (robione to było o 4 nad ranem :( i mogą być błedy w dniach) Przepraszam jeżeli nie ma kogoś na liście, dopiszcie się :) Miłego dzionka [ Złośliwiec -> 20 miesięcy i 18 dni Kajka -> 429 dni Alfa -> 433 dni Kinia/ -> 154 dni Cometa -> 137 dni Alleaffar -> 132 dni Katia 13 -> 131 dni Wala Twist -> 126 dni Jerzys ->116 dni Fado ->116 dni Jelena -> 109 dni Rolf -> 109 dni Wrednykot ->100 dni setunia -> 94 dni amazonka ->76 dni Balbina -> 69 dni EMI78 -> 64 dni Zarazka -> 56 dni Gregia ->56 dni aurelia -> 33 dni blanka -> 30 dni Basiek -> 20 dni Asik -> 16 dni dopisywac się świerzynki :D :P

Gadzinka a co doipiero w niedziele bedzie:D Amazonkojaka piekna tabelka:)!!!!

dzięki, ale już widzę błedy :( zlosliwiec miało być 21 m i 18 dni :( a, cholera

Amazonka taki blad jest latwy do naprawienia:)

amazonka- super tabelka i dzięki że mnie wpisałaś choć jestem tu nowa. Wczoraj się chwaliłam , że teraz już z górki a dzisiaj mam takiego doła że o niczym innym nie myślę jak o cholernej fajce. Czy my do końca życia będziemy psychicznie uzależnieni od tego świństwa wystarczy troche problemów i fajka chodzi za mną jak cień ale nie poddam się.. mam nadzieję, najgorsze chwile przede mną dzisiaj. Odezwę się wieczorem i dam znać jak mi poszło. pozdrowienia dla wszystkich :) milego dnia

Niestety, do końca życia zostaniemy już niepalącymi palaczami :( Nie tylko Ty tak masz, ja nie palę 2 miesiące i niestety muszę cały czas sobie wmawiać że niczego mi nie brakuje, że tak po prostu musi być, oszukuje samą siebie że jest dobrze:( A WCALE NIE JEST :( To co przeszłam przez te 76 dni mogę nazwać piekłem. Dzis, wczoraj, przedwczoraj, ciągle mam doła, ale nie chcę palić i mam nadzieją że kiedyś to sie skończy. Nie mam silnej woli, nie robię tego dla nikogo poza mną, czasem zastanawiam się dlaczego ja się tak męczę, wystarczy iść do sklepu i kupić te pierdolone papierosy i będzie spokój, a po chwili cieszę się jak dziecko że jednak nie poszłam. Nie wiem jak długo to będzie sie ciągnąć, to znaczy ten stan emocjonalny ale mam nadzieję że dam radę i że jutro, za miesiąc za rok będę tu ciągle z Wami.

Matko kochana, nie wiedziałam że ze mną aż tak żle :(

Amazonka nie mow tak!!! wiesz ze te \"pierdolone papierosy\"nie sa Ci do szczescia potrzebne!!!!!!!!

No Amazonka, tabelka pierwsza klasa :D I nawet uplasowałam się w czołówce ;)

I pamietaj Amazonka: papieroch Twój wróg! Głowa do góry

oj , Amazonka jestem pod wielkim wrazeniem !! Napracowalas sie !! super !

musze sie Wam przyznac ,ze wczoraj wzielam tzw, sztacha od kumpeli. Ale nie dltego ,ze mialam ochote .NIE !!! zrobilam to pod wplywem impulsu , chcialam zobaczyc co poczuje. i poczulam pieczenie w gardle.Normalnie jakby mi ktos igly wkul. FE !!!nadal nie mam ochoty na smierdziela.

Waloa pogratulowac tego miejsca!;) Kinia tobie tez gratuluje wysokiego miejsca w tabelce:)

Kinia :D ja chyba sie nie odwaze na cos takiego;0pewni by mi sie niezle w lebku zakrecilo:D a moj dziadek sie zlamal:D ale tylko z jednego podwedzil tacie[ktory okazyjnie popala] i sie strasznie ucieszyl , ze go na tym nie przylapalam:P:D;)

witam wszytkich pachnacych amazonka jestem pod wrazeniem musialas sie napracowac ja nie pamietam ile juz nie pale a ty dalas rade obliczyc dzieki wielkie ze jestem w tabelce i pamieci buzka za to,co do papierosow to sie nie lam pewnie to jakies chwilowe zalamanie,tyle wytrzymalas wszystko najgorsze juz za toba. pozdrawiam wszytstkich po kolei jestem z wami milego dzionka.

amazonka dla Ciebie śliczne dzięki :D ale się napracowałaś dziewczyno ja już nie liczę dni ani miesięcy teraz liczę na lata -2 lata 08 kwietnia 2007r po mimo ze już trochę nie palę to nieraz też mam sekundową chęć zapalenia ale na dzień dzisiejszy jestem mocny czego Wam wszystkim życzę BP :D dlatego tu co dziennie jestem bo tu dostaje cudowną moc –siłę przetrwania BP amazonko ja też to przechodziłem co dziennie miałem chęć na peta:( trwało to przez 9 miesięcy a jednak nie poddałem się teraz już jest OK. :D:D:D trzymam za Ciebie i za Wszystkich kciuki chociasz do zwycięstwa droga jest dluga i bardzo ciężka to z czystym sumieniem mówię ze WARTO się pomęczyć :D byłem zawodowym palaczem -40 lat paliłem 3 paczki dziennie –jestem SZCZESCIARZEM JEDNA CHMURA MOŻE ZAKONCZYC SIĘ POWROTEM DO NALOGU!!!!!!! PS.. dziwię się nie, którym początkującym ze tak rzadko tu zaglądają

Czesc dziewczyny Ja to wszystko wiem, codziennie to sobie powtarzam. Ale na litość Boską, jak długo jeszcze?! Wszystko mi sie wali, zataczam błędne koło, codziennie jest tak samo, nic się nie zmienia, i nie zanosi się że będzie lepiej:( Wiem, wiem, mam po prostu gorszy dzień ale ja już nie rady. Broń Boże, nie szukam wymówek żeby zapalić, wręcz przeciwni, szukam preteksów aby nie zapalić i z każdym dniem z coraz to większym trudem udaje mi się je znaleźć. Kryzys na maxa co?

i chopaki

Amazonko dziewczyno kochana trzymaj się :(. Przypomnij sobie wszystkie złe chwile przez pety. Jak ostatnio leżałaś chora. Jak strasznie się męczyłaś na początku. Nie chcesz tego przechodzić jeszcze raz. Twarda jesteś i wytrwała nie to co ja. :(. Wierze w Ciebie że pokonasz ten chwilowy kryzys. Pozdrawiam wszystkich pachnących

zlosliwcze -> dziękuję za dobre słowo :D Gazinko ->. zawsze można na Ciebie liczyć:) A jak twoje zdrówko? Dziwna sprawa z tymi moimi kryzysami, ja nawet nie mam ochoty zapalić, wręcz przeciwnie, wiem że nie będzie mi smakowal papieros. Więc pytam - co to dolicha jest? Dlaczego tak żle sie czuję pomimo tego że nie zatrówam sie już tym swistwem!!! Dobra, nie przynudzam już, idę coś porobić, może posprzątam (100 chyba już raz w tym tygodniu)to mnie zawsze uspokaja, może mi przejdzie. 3majcie się dzielnie, pa, pa.

ja rzucilam wczoraj... wlasciwie to wlasnie mijaja pierwsze 24 godziny... i jest mi nieslychanie ciezko... palilam 8 lat, okolo paczki dziennie... moj chlopak nigdy nie palil, wiec jak teraz pyta mnie, o czym mysle, to mam ochote rzucic sie na niego i wbic do glowy, ze bynajmniej w tym momencie ani ulamek sekundy nie mysle o seksie... mysle tylko o tym malym czyms, co zawladnelo moim zyciem.. wyrzucilam paczke, zostawilam sobie tylko jednego smierdzacego peta, abym wiedziala, od czego chce odejsc... ale wymiekam... czytam to forum i widze wasze sukcesy...ale i porazki..a ich boje sie potwornie...