amazonka 0 Napisano Lipiec 18, 2007 zlosliwcze kochany, masz w 100% racje, pusto tu i nudno jak na stypie :( nikt nie pisze, wszystkich wyiało:( miejmy nadzieje że to wakacje sprawiły taka pustke na topiku :) rocco - osobiscie na imprezach i po alkoholu nie miewałam ciągotek do śmierdziela, aczkolwiek czasem nachodzila myśl żeb zapalić, ale po chwili przychodziło opamietanie i do dziś nie pale a jutro minie juz 8 miesiący :D a paliłam 15 lata paczkę dziennie :( Trzymamy za Ciebie kciuki, dasz rade, wystarczy chcieć :) Miłej i spokojnej nocki dla Wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Dzień dobry :) Melduje posłusznie że dziś mija 8 miesiecy BP 1300 zł w kieszeni i prawie!!!! 5 tysięcy papierosów nie wypalonych!!!! Ale się nazbierało :) Miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A co z motywacją Napisano Lipiec 19, 2007 Kazda z was rzuciła palenie z jakiegoś powodu. Możecie w to nie uwierzyć ale ja nie mogę za bardzo takiego znaleźć aby się rozstać z nalogiem a wręcz przeciwnie palenie mu dużo w zyciu pomogło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Zlosliwiec:) Amazonko GRATULUJE!KOLEJNYCH MISIECY BP!I MILIONA W KIESZENI ZYCZE:D :) moja motywacja byl strach przed uduszeniem sie, to nic ze mnie tylko przewialo i to bylo powodem braku tchu:D ale dzieki temu rzucilam, bo sobie obiecalam , ze ja przezyje to juz nie zapale jestem w Trojmiescie u znajomej[na kafe ja poznalam:)] wszyscy tu pala, kopca jak smoki oprocz mnie:oa ja wacham te smrody:(:o eh do milego:)dla wszysckich:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Sloneczkomam nadzieje , ze juz jestes WOLNA, ja wlasnie pomagam mojej znajomej tu , w walce o ta sama WOLNOSC i tez z nia razem tym wszystkim sie stresuje:o musze trzezwo i racjonalnie myslec bo ona nie ejst juz w stanie:o iec takie mam wakacje ale od czego ma sie PRZYJACIOL! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 20, 2007 seti - dzięki :) miłego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kangie 0 Napisano Lipiec 20, 2007 Do:A co z motywacją Ja przez wiele lat nie mogłam znaleść motywacji i udało mi się wymyślić : Powiedziałam sobie że białe ząbki, ładna cera są bardzo dobrą motywacja. U mnie dopiero początki ale jestem na tabexie i nie zle mi idze (mam nadzieje że sie uda ). Pomóżcie mi prosze , czy ktoś z Was miał uderzenia gorąca, nie wiem czy to z powodu upałów ale co jakiś czas (zwłaszcza jak pomyśle o paleniu) robi mie sie gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 20, 2007 Kangie - wszystko możliwe, może to być obiaw odstawienia fajek. Rozstając się z nałogiem musisz być przygotowana na wszystko, począwszy od kaszlu a na krostach na całym ciele skończywszy. Daj czas organizmowi na oczyszczenie się z toksyn i nauczenie sie żyć na nowo. Trzymam kciuki :) Dobrej nocki dla Wszystkich nieobecnych :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ela-edej 0 Napisano Lipiec 21, 2007 Witam, Też chciałabym się \"wspomóc\" Waszym doświadzeniem. Paliłam 42 lata - bez przerwy. Nawet 15 lat temu po opercji strun głosowych (guzki na strunach) mimo, że obiecałam lekarzom - nie przestałam. Nie palę od 7 czerwca. Motywacją była - kasa. Moje LM już 6.00 zł. Białe ząbki i kasa, kasa! Ale są chwile, jak dzisiaj, że się zastanawiam czy warto nie palić jak się tak bardzo lubi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 22, 2007 nie pal nie warto bez peta jest super:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Lipiec 22, 2007 witam wszystkich ... Ja znowu walcze z tym nałogiem szkoda ze zaprzepascłam te dni ..ale trudno Zaczynam od nowa ... choc wiem ze to nie łatwa przeprawa.. Wyjezdzam na urlop ... Jak uda sie tam dotrzec do internetu napisze cos do was .. I wiem Amazonko ze warto rzucic te smierdziuchy ... serdecznie wszystkich pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kika-ki Napisano Lipiec 22, 2007 Dzisiaj mija mój 3 dzień bez papierosa. Planowałam napisać dopiero, gdy przeczytam cały topik, ale mogłoby się okazać, że to potrwa kilka miesięcy, a wsparcia potrzebuję właśnie teraz.:) Paliłam 8 lat, ok. 15 papierosów dziennie. Dwa razy udało mi się rzucić (9 i 6 miesięcy). Za każdym razem wracałam z głupoty. Wierzę, że dam radę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kangie 0 Napisano Lipiec 24, 2007 ha !! 5 dzien BP i na razie sie trzymam, No nie licząc tego że na przemiad placze i sie wsciekam , z małymi przerwami :) Duma mnie rozpiera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 24, 2007 dudka kika-ki kangie Dziewczny, dzielnie sie trzymacie :) oby tak dalej a napewno dacie radę. Trzymam kciuki :) Spokojnej i pachnącej nocki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dudka 0 Napisano Lipiec 24, 2007 Witam ... Kange trzymaj sie..jak mi sie chce palic to biore nikoretkaokropne to ale odechciewa sie palic ,bo to jest okropne. Ale wole nikoretka niz dymka ..moj syn dzieki nicorette przestal palic. Nie wiem czy dobrze robie Amazonko ..co?moze mi doradzisz. A jeszcze czytam ksiazke ..jak skutecznie rzucic palenie..Allen Carr wlasnie ją kupilam w ksiegarni . On nie zaleca brac zadnych wspomagaczy ...ale ???? trzymajcie sie dzielnie ja juz 2 miesiąc z mała wpadką takze od nowa licze 4 dniBP...SZKODA ale trzeba probowac bronic sie przed tym ......smierdziuchem KIKA-KI Kangie Amazonka setunia ela-edej mmm757 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Lipiec 24, 2007 wszystkich witram:)na razie nie mam za bardzo czasu na pisanie tu:( do mlego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 24, 2007 dudka - książka jak najbardziej wskazana, polecam, choć sama jej nie czytałam mam tylko kilka zdań z tej ksiażki i czytałam i czytam cały czas je w chwilach zwątpienia, są zresztą tutaj na topiku (moje przykazania :P) Wspomagacze tez sa super, silna wola czasem nie wystarczy, choć podobno wiekszość z nich to i tak placebo, ale co tam, wole placebo i klika zdań niż smierdzące pety, na które idą ciężko zapracowane pieniążki. Ja wspomagalam sie Tabexem, nie zawiera nikotyny, połykasz go i masz z głowy, po kilku dniach zanika głód nikotynowy, pozostaje tylko zapanowac nad odruchem siegania po papierosa, ale od tego mamy pestki słonecznika, topik na kafe (pisanie na nim pomaga, bardzo!) i wiele innych, ciekawszych spraw niz papieros. Trzymaj sie, dasz rade :) trzymam kciuki :) Seti Kolorowych snów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kangie 0 Napisano Lipiec 25, 2007 Dzięki za wsparcie Tydzień mija a ja dalej nie pale :D wspomagam sie tabexem i twierdze ze pomaga bardzo . Poprzednim razem po tygodniu brałam środki uspakajające :P a teraz to tylko czasem mnie napada lekka chandra (popłacze sobie trochę) ale już rzadziej. Powodzenia i trzymam kciuki za was wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kika-ki Napisano Lipiec 25, 2007 6 dzień! :) Niby nie jest jakoś tragicznie, ale przez cały czas żyję w poczuciu jakiejś cholernej pustki. cały czas dążę do tego, żeby znaleźć sobie jakieś przyjemne zajęcie, a jak tylko zacznie mi być dobrze, to pojawia się to uczucie - teraz fajka.:( Jak widać tak źle i tak niedobrze. Ale dam radę! U mnie najtrudniejsze jest podjęcie decyzji, a po rzuceniu - wytrwanie w niepaleniu. Na szczęście jestem uparta. Dziewczyny - trzymajcie się! Odliczanie trwa, ale przyjdzie dzień, ze nie będziemy musiały już liczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaskas Napisano Lipiec 25, 2007 palilam kilkanascie lat po dwie paczki dziennie okolo Rzucilam z dnia na dzien i nie pale juz 2,5 roku Grunt to CHCIEĆ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 25, 2007 Kangie - bierz magnez i pij melisę, dziurawiec, pomaga na skołatane nerwy :) wogóle pij jak najwiecej wody mineralnej niegazowanej szybciej oczyścisz organizm kika-ki - czytaj topik, zajecie bardzo wciągajace a przy okazji zobaczysz, że kazdemu na początku jest trudno, najgorsze są pierwsze 3 -4 tygodznie, potem juz jakoś leci:) Dacie radę, zobaczycie, trzymam kciuki Miłego popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pole..dali.. Napisano Lipiec 25, 2007 ajajaj a ja nie pochwalę sie bo i nie mam czym; znowu zawalone i.... ale... no to moze jeszcze raz zacznę i ja ten zmudny proces, ale .............od jutra , dobra???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Lipiec 25, 2007 witam wszystkich :) odnosnie tej motywacji ja rzucilam dla zdrowia, dla cery, zebow, dla meza (zeby mogl sie dlugo mna cieszyc:D:D:D) a jak tak sie chwile zastanowie to wlasciwie trudniej byloby mi znalezc argument przemawiajacy za paleniem niz przeciwko niemu. no i jak ja rzucilam to i moj maz rowniez a zmotywowalo go zdrowie. teraz moze wychodzic na 10 pietro prawie w podskokach a kiedys nie mogl na 2 wejsc bez zadyszki :( i dla kotka tez rzucilam, moj biedny futerkowiec smierdzial fajkami :( jak rzucalam to wysprzatalam caly dom i popralam firanki i narzuty i na sam koniec koteczka :D pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rewelacja. 2 Napisano Lipiec 25, 2007 koteczka oczywiscie wykapalam a nie wypralam, choc ponoc prac mozna tylko nie wyrzymac :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no taka motywacja Napisano Lipiec 26, 2007 to rewelacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Lipiec 26, 2007 ha,ha,ha dobre, to z tą motywacją rewelacją:D a ja rzuciłam dla siebie, chciałam sobie udowodnić że jak chce to potrafię i jak na razie udaje mi się wytrwać w postanowieniu nikt nie wiedziała że kończe z nałogiem nawet mąż nie wiedziała że rzucam po miesiącu mu powiedziałam pytał wtedy po raz kolejny, kiedy ja rzucę palenie ogladał wtedy reklamę nicoret, ale go zdziwko walnęło gdy usłyszał że juz od miesiąca mnie ten problem nie dotyczy :D setunia Kangie ela-edej dudka kika-ki rewelacja dziewczyny, podpisać listę raju, jakie tu pustki ostatnoio, nikogo nie ma, ani ze starych rzucaczy ani z nowych :( szkoda, fajnie było ale chyba sie skończyło miłej nocki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Lipiec 27, 2007 Wszystkim:) za Wszystkich Noworzucaczy\"trzymam mocno w kciuki:) ja naturalne nie pale:D Amazono jestes niersamowita, ze tak trzymasz topick! normalnie szacunek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina 47 Napisano Lipiec 27, 2007 Pozdrowienia dla starej gwardii. Amazonko wspaniała jesteś, złośliwiec mam nadzieje że to tylko urlop już niedługo będe z Wami i mam nadzieje, że ktoś wyciągnie pomocną dłoń do recydywisty. Dużo stresujących dni miałam ale jestem wierną choć skrytą czytelniczką topiku. Koniec sierpnia syn ma ślub, a we wrześniu jeszcze daty nie określiłam jestem z Wami. Może ktoś jeszcze dołączy do mnie we wrześniu gorąco namawiam, zawsze raźniej zaczynać w kilka osób. Jeszcze raz wszystkich gorąco pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach