Gość Kapi84 Napisano Maj 8, 2008 Oj mam mam, nawet mój własny mąż jest tym zadziwiony. Jak kupowałam dzisiaj leki w aptece to kupilam tez sobie tobaccof czy jakoś tam. To sa te ziołowe tabletki. Zaraz na wstępie wzięłam tego chyba 4 szt i stwerdziłam że wcale mnie nie odpycha od fajek, ale po godzinie poczułam różnicę, bo gdy facet na ulicy przy mnie zapalił to mi strasznie śmierdziało wręcz mnie mdliło. A poza tym nie chce sie po tych tabletkach jeść. 30 latka, sądny dzień - gratuluje wytrwałości....ale czy my w ogóle kiedys paliłyśmy...chyba nie ha ha ha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 kapi no ja wlasnie na poczatku tego tobacoffu wzielam kilka pastylek ale nie na palenie tylko na jedzenie:D kochane moje faceta ktorego kochalam rzucilam to z fajkami bym sobie nie poradzila?ich nie kochalam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 nieznana we dwoje bedzie wam latwiej a na pewno tobie skoro maz jest silniejszy,pociagnie cie za soba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kapi84 Napisano Maj 8, 2008 Myślę że ten tobaccof moge brac na początek, bo nie zawiera nikotyny i nawet jeśli dzilanie antynikotynowe tego leku jest słabe to nie ulega wątpliwości że napewno jest ok na odchudzanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 Kapi84----------->nooo he he he mnie tez po nim zamulalo,ale teraz jak powacham to mi za bardzo wali fajkami,on jest jakos anyzkowy i ma taki zapaszek troszke zblizony,po 2-3 miechach tez tak powiesz:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kapi84 Napisano Maj 8, 2008 Nieznana naprawde warto nie palić. Mialaś już kiedys próbe rzucania i ile wytrzymalaś? Masz dzieci, jeśli tak to pomysl o nich, ja o takich rzeczach mysle, bo straciłam ojca bardzo wczesnie właśnie właśnie przez fajki i od jakiegoś czasu zbieralam sie z rzucaniem ale nie moglam zbyt długo wytrzymać. Dzis zrobiłam sobie rachunek sumienia i głębokie przemyślenia (nawet gadałam sama do siebie), wszystkie swoje motywacje i postanowienia wzięłam do kupy i postanowiłam KONIEC Z TYM, PORA WRESZCIE ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE I NADAC MU RÓŻOWYCH BARW I PIĘKNYCH ZAPACHÓW. ale sie nagadałam, chyba troche bez sensu, ale ja tak mam co mysle to pisze i nie zastanawiam sie nad doborem słownictwa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kapi84 Napisano Maj 8, 2008 Nie wiem czy to dobrze dziewczynki, ale nie mogę jakoś usnąć, tak jestem naładowana emocjami i podniecona własna decyzja o niepaleniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 Kapi84 i dobrze ja tez sie nieraz motak jak trza,mowisz ze przez fajki stracilac ojca-jesli usilujesz kogos straszyc rakiem to lepiej zeby to na nieznana podzialalo bo na mnie ni chu chu ja juz z rakiem wygralam, ale nie pluc nie nie, teraz to mnie moze :D i takie strachy na mnie nie dzialaja nic a nic.wogole ja jakas inna jestem argumenty zdrowotna po mnie splywaja jak po kaczce,bardziej trafia do mnie kasa,smrod w mieszkaniu,4 letnie dziecko smierdzace fajkami,i smak starych trampek w ustach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 o kurcze ale sylaby wale ;/ ta bezsennosc to moze ci na dobre wyjsc jutro dluzej pospisz krocej cie kusic bedzie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 Oj próbowałam i to nie raz ale jakos mi to nie wychodziło.Mam nadzieje ze teraz mi sie uda.Przynajmniet tak mysle zobaczymy jutro rano gdy juz od ładych paru lat pierwsze co robiłam to łapałam za papierosa. Wiec bedzie ciężko. A dzieci mam dwoje wiec wolałabym by nie wdychały tego dymu. A nawet ostatnio ma córeczka chciała spróbowac jednego i chyba to mnie najbardziej przeraziło bo ma dopiero 6 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 nieznana wiesz co robila moja corcia ta mlodsza?teraz ma 4 lata i rozumie ze tak nie wolno ale jak byla mlodsza to wyjmowala mi fajki i niszczyla potrafila tak cala paczke polamac a robila to tak ze nic sie z tego nie dalo uratowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 Kapi84 Takie stwierdzenie nikomu nie pomoze. Jestem troche innego zdania. Jak ktos ma umrzec to i tak umrze. Znam sporo osób ktore nie miały w ustach papierosów a nabawiły sie raka.I to wcale nie zalezy od palenia.Kazdy z nas ma raka ale nie kazdemu sie on ujawnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 no nie nieznana,nie kazdy.rak to wada genetyczna i jesli ktos ja ma to od urodzenia a kiedy sie ujawni o ile sie ujawni tego nie wiadomo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 to bardzo dobrze robila. przynajmniej wiedziała w ktora strone ciagnac. Moje znowu robia wszystko na opak. Ja mówie białe to u nich jest czarne i tak z dnia na dzien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Maj 8, 2008 Kobietki ale juz do łóżek!! nie nadarzam za waszymi postami ;) troche mnie nie bylo a juz jestem o strone do tylu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 moja starsza teraz w maju 12 skonczy ale mialam z nia przeprawe dzisiaj wrrr ubzdurala sobie nagle ze do harcerstwa wstapi i ja mam jej umundurowanie kupic jak ja wiem ze ta sloma pojdzie na 2 zbiorki i sie jej znudzi, nie wydam calej renty zeby miala mundur bo ma takie widzimisie jak i tak skonczy sie na spalonej slomie.w koncu dala sie przegadac ale nerwow zjadla mi sporo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 owszem dlatego nie mozna zwalac wszystko na papierosy itd. bo one tylko uskuteczniaja ujawnienie sie raka a nie sa jego główna przyczyna. Sama siebie przestaje rozumiec, ale chyba wiecie o co mi chodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 o hello jula he he he czytaj czytaj bo tyly masz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 nieznana ja akurat wiem to jeden z mitow o raku,to tak jakby mi ktos powiedzial ze ja zachorowalam bo rodzilam,ze porod spowodowal raka,porod go tylko obudzil Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 to współczuje, ale przynajmniej nie nudzisz sie w domu i zawsze sie cos nowego dzieje.Troche adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodziło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nieznana 0 Napisano Maj 8, 2008 ide spc. za 4 godziny wstaje do pracy i nie chce znowu zaspac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 nie no przy takich dwoch agentkach trudno sie nudzic jak ta mala przyszla do kuchni i pyta co robie ja jej na to ze nic to poleciala do tej starszej i mowi "mama smazy sama patelnie" usmialam sie zdrowo slodka jest ta mala ale rzadzic tez prubuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien Napisano Maj 8, 2008 o kurcze to juz 12 dochodzi,tez sie chyba zaraz zwine,w sumie cora ma na 8 do szkoly,wypadaloby zwlec sie z wyra.to co dziewczynki do juterka a raczej do dzisiaj bio juz jest juterko:) kolorowych obrazkow wszystkim zycze pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Maj 8, 2008 Dobranoc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Maj 8, 2008 fajne imie Cora -takie nietypowe;) pozdro dla Cory :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 8, 2008 Piszcie jak szalone:DPozdro dla Julki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 8, 2008 30-stka z Gdańska A i najwazniejsze, w moim słowniku kiedyś było wciąż jedno okreslenie \" jestem zmęczona\" bardzo często czułam zmęczenie, zauwazyłam że teraz tego słowa nie używam TO SAMO MAM! SZOK! Normalnie, jakbym ja to napisała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Maj 8, 2008 pozdro600 ja tez nie nadazam:D napisz jak tam weekend majowy sie udał :D Miałas pogode na mazurach ? jak tam towarzycho fajeczne ?:D Nocne marki jak zwykle siedza na necie hehe:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 9, 2008 No ja zaraz spadam, ostatnio troche wczesniej sie kładę;)Weekend majowy coooooll--> pogoda bardzo dobra, 2 dni super słoneczne i cieple o 3 trpoche gorsze, ale bez deszczu. Jedna burza tylko i to wieczorem. Dla mnie MAzury to ukochany region Polski, wiec nawet jak leje i jest 5 stpni na dworzu to ja sie czuje tam jak ryba w wodzie;)Towarzystwo of korz kopciło tak, że dałoby sie na tym grillować kiełbaski, ale nie robilo to na mnie wrażenia:DNajgorszy był taki jeden chłopak....ma astme oskrzelową i lekarz zabronił mu fajek i powiedział, że jak nie rzuci to sie w przyszłości po prostu udusi, ale ten matoł (lat 25) kompletnie sobie nic nz tego nie robi. Żal:oA jak Twoj weekend? Plażowałaś sie?:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Maj 9, 2008 pozdro no ja go przebalowalam w Toruniu ;) Wspinalam sie po raz pierwszy w zyciu po parku linowyym -jakies 30 metrow nad ziemia po linach smiagalam w kasku . Bylo czadowo:D Kurna dzisiaj mialam isc na juwenalia w gdansku ale nie wypalilo ;) smigne jutro :) Pozdro kobitko szalona lecim juz spac ;) Dobranoc Mięsko :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach