Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość rzucajaca zrozpaczona
Witam! właśnie zabrałam się za rzucanie palenia zaczęłam nowy temat na dyskusji ogólnej ale posłali mi linka tutaj. Mam takie pytanko po ilu dniach mniej więcej mija kryzys ? od rana nie palę miałam nie palic od wczoraj ale nie wyszło. Paliłam od ponad 8 lat i powoli zaczynam świrowac najchętniej poleciałabym do kiosku ale CHCE TO ŚWIŃSTWO RZUCIC czuje że to dobry moment a jednocześnie nie wierze że wytrzymam. Prosze o pomoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich :) ja nie pale jakies ooooo 3-4 miesiace nie wiem dokładnie bo jakos wczesniej nie ustalałam tej daty:) że wtedy własnie rzuce. czym bardziej myslałam aby rzucic tym wiecej jarałam a paliłam jakies 8 lat z przerwami na kilka miesiecy raz wiecej raz mniej, ale ostatnie 2 lata to juz paliłam czasmi paczke dziennie. Mój chłopak miał takie same zamiary rzucienia jak ja i nawet kilka razy próbowalismy ale przy pierwszej lepszej kłótni był pretekst aby zapalić :O. I tak cały czas od nowa. Tym razem nie planowalismy tego tylko poprostu przepaleni byliśmy po jakiejs imprezie bo wiadomo że wtedy zawsze sie wiecej pali, stwierdzilismy że nie kupujemy wiecej fajek. Szczerze powiedziewszy nie wierzyłam w to bo myslałam że jak zawsze on sie predzej złamie i kupi. A tu klops:D on nie kupił a co gorsze trwał w tym wiec ja nie mogłam mu pokazać ze jestem słabsza i tez w tym trwałam. Poczatki były cieżkie. W pracy niegdy nie paliłam i o tyle miałam całe do południa z głowy bo nie myslałm o tym ale jak wrcałam do domu brakowało mi strasznie tych przyzwyczajeń. I jak juz ktos pisał nie mogłam siedziec w miejscu strasznie mnie nosiło, wtedy zaczełam biegac, noo i zamieniłam jeden nałóg na drugi zamiast iśc na fajke odpalałam komputer i grałam na kurniku w literaki tak na długośc jednego papierosa :).Nie ukrywam że nadal mnie ciagnie do fajki nawet teraz jak o tym pisze tez bym sobie zapaliła:O Straszna mam ochote i wiem ze gdyby nie mój facet zaczełabym palić momentalnie😭. On sobie wmówił że nigdy nie palił i ze go porostu nie ciagnie. mnie niestety ciagnie bo uwielbiałam ten klimat z fajeczką i piwkiem. Nawet jak idziemy gdzies i ktos pali to ja wciagam chociasz troche tego zapachu bo ja lubie zapach dobrych fajek:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
sadny dzien dla mnie byl 23 lutego tego roku.mialam caluski wagon fajek kupiony tak na zapas zeby mi nie braklo.dostalam natchnienia jakiegos i caly ten zapas oddalam bylemu mezowi.jak narazie twierdze ze sie udalo-nie pale.dla mnie koszmarne byly pierwsze 3-4 dni a dla wszystkich wkolo jakies 2 tygodnie.zawzielam sie.stwierdzilam ze skoro moglam rzucic mojego owczesnego faceta ktorego bardzo kochalam to i dam rade rzucic fajki.teraz mowie nie stac mnie na palenie.widze na co moge sobie pozwolic dla siebie i dla dzieci,wreszcie w domu nie smierdzi koszmarnie.przytylam 2 kg ale jak ktos ma 168cm wzrostu i wazy te graniczne 55 kg tzn o kilo wiecej od szkieletu to te 2 kilo nic nie znaczy negatywnego.dasz rade!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
kakti ja palilam od 16 roku zycia czyli lat 18!!!co za glupota totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucająca zrozpaczona-------------------leć do apteki po pastylki, bo plastry drogie, kup sobie listek pastylek niekwitin 2miligramy. albo 4 miligram , zalezy ile paliłaś, bez tego będzie ci bardzo ciężko, chociaż na 4 pierwsze dni weź coś na zastępstwo,a potem to już spoko idzie::):):):):) powodzenia super że ci się to udało zrobić :) oj wierze ze dasz radę:)):):0 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RZUCAJĄCA ZROZPACZONA daj maila wyśle ci książkę ta A. Carra "łątwy sposób na rzucanie palenia" będziesz miała zajęcie a do tego ona działa na cżłowieka tak jak powinna każda dobra ksiażka:) Dawaj maila wyśle ci i będę z tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
a dla ciebie zrozpaczona hmmm mozesz sobie pomoc farmakologicznie tabletki tabex ale sa na recepte kosztuja ok 40 zl ale wystarczaja na cala kuracje podobno skuteczne i ci ktorych znam na tych tabletkach nie przytyli,a drugie to ziolowe tobacoff do ssania tez podobno ci ktorzy z tym rzucili nie przytyli i latwiej im bylo z glodem nikotynowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
masz racje 30-latko mi teraz juz przeszkadza jak ktos przy mnie pali w moim domu panuje calkowity zakaz palenia i dla nikogo nie robie wyjatkow.gdybym teraz siegnela po papierosa znienawidzilabym sama siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak kiedys rzucałam to próbowałam te pastylki ale one są taki obrzydliwe że stwierdziłam że sobie poradze :). No my z moim ukochanym to chyba przez miesiac walczylismy miedzy sobą wiecznie jakis agresor. poprosze tez o ta książke może mi pomoże w dalszej walce :) aganiok79@o2pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucajaca zrozpaczona
Ooo dzięki dzieki :D malawida@op.pl na tego meila poprosze lekture w pracy mam mnostwo czasu takze poczytam :) Przytyc troszke bym chciała wiec na razie sprobuje kupic jakieś pastylki bo bez wspomagacza chyba nie dam rady. To co lepiej kupic? pastylki gumy co tam jeszcze jest paliłam paczke dziennie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
zrozpaczona no ja wsumie to bez wspomagania rzucilam.tobacoff kupilam i kilka pastylek nawet zuzylam (one maja taki anyzowy smaczek) ale nie jak chcialo mi sie palic tylko jak jesc mi sie chcialo.jak masz bardzo slaba wole to pojdz do lekarza rodzinnego i popros o recepte na tabex,nawet pani w aptece mowi ze najbardziej oporni z tym rzucaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapi84 nie mart się
bombasti i tymula niedługo dołączą do ciebie bo widać, że są takie słabe jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30-stka :) dziekuje :) dostałam :) Ja mam teraz taki okres że: " aaaaa skoro juz nie pale to jednego do kawki bym sobie zapaliła" ale wiem ze on wcale by mi nie smakował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakti a czy kiedykolwiek
on ci smakował? Zastanów się kobieto co piszesz o się ośmieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
kakti zapomnij o tym nawet o tym nie mysl,kawke to sobie postaw kolo komputera a lapki zajmij klawiatura;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucająca zrozpaczona zobacz czy mas zna poczcie bo wysłałam tobie również:) tabex nie jest na recepte!!!!!!!! kupujesz go sama, 1 dnia bierzesz 6 tabletek i tak przez ileś dni potem zmniejszasz dawki, tabex zamiast nikotyny ma jakiś składnik który działa jak nikotyna, ale ja mojego organizmu nie oszukałam. Plastry średnia cena 70 zł za kilka plasterków które starczą na tydzień, moim zdaniem za drogi interes. Są gumy które są twarde i pieprzowe, są ochydne w smaku gryzą w gardło bleeeeeeeeeeeee i na mnie nie działały, rzułam gumę i paliłam jednocześnie. Kupiłam ostatnią rzecz czyli pastylki nikłitin 4 miligramy, są to pastylki do ssania, ja ich nie ssałam tylkotrzymałam w policzku, raz z jednej strony raz z drugiej, ale nie biorę ich według instrukcji tylko według mojej potrzeby, bo to sa tabletki z nikotyna więc sama sobie ją dawkuję kiedy zdycham z głodu, teraz biorę może jedną dziennie. Ja je polecam gdyz ja rzuciłam przy ich pomocy, buziaki pomysl a sam twój organizm dokona właściwego wyboru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
owszem mi tez smakowaly dopoki palilam! potem mialam etap smaku w ustach jak w trampku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro tak ci papierosy
smakują to czemu z nich zrezygnowałaś?Dzięki Twojemu mysleniu zatęsknisz jeszcze nie raz za petem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
jest na recepte.wiem bo sama chcialam kupic ale w koncu nie kupilam bo mi sie nie chcialo siedziec w kolejce do gabinetu-no chyba ze od lutego cos sie zmienilo.jak pojdzie po to do apteki to sie dowie czy jest na recepte czy nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
poczytaj moj pierwszy post i nie atakuj nas bardzo cie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakti a czy kiedykolwiek -----> niestety ja lubiłam palić :( naprawde :( uwielbiałm ten klimat unoszonego sie dymu. Jeżeli był to jeden papieros bo jak juz było wiecej zaczynał sie smród i duszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
ja tez lubilam ale w pewnym momencie jakos tak poczulam sie jakbym stare smierdzace trampki rzula,zaczelo mnie draznic to ile kasy przepalam,a nie naleze do osob dobrze sytuowanych,wrecz przeciwnie,teraz mi naprawde dobrze,ale sama sie zawzielam.a ty masz slaba wole wiec moze warto sprobowac z tym tabexem.ja wiem ze jest a przynajmniej byl na recepte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucajaca zrozpaczona
Doszło dzieki ! Lece do apteki zobacze co tam mają i co doradza Ale jestem z siebie dumna haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze już nie
bede atakowała. Pozdrawiam i trzymajcie się wszystkie. Obyście wytrwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wiem, że to jest złe myslenie ale taka jest prawda:O. mam nadzije że to mi przejdzie. I palenie bedzie gdzies obok mnie, a pisze tak bo musze czyms rece zająć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadny dzien
lec lec :D a ty kakti klikaj po to masz kompa i klawiature:D niech oprocz tego ze psuje nam oczy przyda sie do walki z nalogiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakti ja cie rozumiem, ale jak przeczytasz tę ksiazkę to ci to minie, bo tam jest coś napisane co ci moze zmieni trochę myślenie. Bo ja uważam że jak tak dalej będziesz tesknić to się będziesz dołowała, musisz sobie zadać pytanie: Czy ja kakti chcę nie palić, czy chce palić? :) Zapytaj tak sama siebie szczerze:) dokonaj dobrego wyboru na zawsze:) buziaki sadny dzień------ w gdańksu sa bez recepty w wielu aptekach:)mój tata mama, moja znajoma i ja kupilismy bez, chyba ze nas poprostu znaja w naszych aptekach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa
Bombasti---Ty masz rację z tym slonecznikiem,chyba trochę przesadzam z nim.Ja co 7 dni kupuję kilo tego slonecznika i wiesz ,że go zjem .Wezmę się za owoce i odstawię slonecznik,oczywiście i będę dużo pić.To chyba najlepsza metoda na głoda.Dzięki ,że pomyślałaś i napisalaś mi taką dobrą radę i uświadomienie mnie o tym ,że to jest troche tuczące.A ja bym nadal sobie nic z tego nie robila tylko wręcz zajadala się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×