Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Nie palę już 16 dni (+ 13g37m10s). Ilość niewypalonych papierosów: 662. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 01g29m41s)! Zaoszczędzone pieniądze: 298,21 zł! melduje się, do kochanych dziewczyn co próbuja rzucić, teraz jest mi dużo łatwiej, zaczyna mi powoli spadac łaknienie na jedzonko, a fajka jest w psychice, głód zniknął:) nie mam juz głodu na nikotyne....na dymka, dym juz mi śmierdzi okropnie,,, serio Teraz musze psychicznie walczyć i byc silna jak bizon jakiś z rogami;), bo przyznam się że mam dziwne myśli typu: a co mi daje to nie palenie, a czemu nie zapalić,,,, no ale zaraz mam te dobre myśli, że przecież palenie jest strasznie szkodliwe i niezdrowe i wciąganie dymu do płuc jest nienormalne:) poprostu robi się tym sobie krzywdę ....no i tak w koło do wariatcwa można się doprowadzić....Mam nadzieje że wytrzymam do końca zycia juz bez P, no i że uwolni się mózg od tego myslenia:) Najważniejsze to żebym nigdy nie wzięła go do ust, to podstawa przy rzucaniu, ani jednego dymka:) kropka:):) pozdrawiam Myśle o tobie Złośliwiec:)

anulla77 wracaja ja Nie palę już 256 dni (+ 02g43m23s). Ilość niewypalonych papierosów: 5122. Będę żyć dłużej o 39 dni (+ 03g04m57s)! Zaoszczędzone pieniądze: 2 048,90 zł! a ostatnimi czasy chce mi sie palic ;/ i co teraz ?? tego sie balam ze tak moze byc zew zacznie znowu ciagnac ;/

Wiem sądny, bo sama się na nich łapię ... Ale po sekundzie się prostuję, że to nie ma najmnijeszego sensu... i tak w kółko :-) Ważne, że się nie uległo :-) bo każda chwila BP jest zwycięstwem :-)

witam wszystkich:) wstawiam mój bilansik:) zdnia na dzien coraz bardziej go podziwiam:) Nie palę już 64 dni (+ 06g50m23s). Ilość niewypalonych papierosów:1157 . Będę żyć dłużej o 8 dni (+ 20g08m07s)! Zaoszczędzone pieniądze: 375,48 zł! cięzkie dni przede mną i zapewno żólta lapmka w głowie mi sie zaświeci,wiec musze walczyc i sie nie dac... pozdrawiam wszystkich szczególne złosliwca,stalych niepalaczy i nowych walczacych tez;)) w kupie siła;)

Sądny kurcze już nie palisz tyle czasu i nadal to siedzi w głowie? Ja zwariuje z tym nałogiem chyba:) , ale chyba już łatwiej ci się pilnować, te myśli masz mniej silne cooooooooo?

ja też poproszę o książkę-jeśli można? k.izabella@vp.pl

Witam pozdrawiam wszystkich bywalców pachnącego grona bp nigdy w swoim życiu nie miałem tylu PRZYJACIÓŁ :D a właśnie dziś na tym topiku jest tu tylu i tak ładnie pachnie 30-stka z Gdańska cichy gość fado balbina723 pozdro 600 dudka happyland sierotka nie marysia mordusiak Ania.B jaka pigwa37 pandora_ zabcia 26 anulla77 sadny dzien neri 11 kulka 777 Kitka100 kaaja nutka_76 KLAKIERKA bella 1962 dodob Majownia [kwiatek sabiii dżoan ania_wis nama Saszetka doro 1999 zupek mmm757 jerzys za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki bp :D

a my za ciebie zlosliwiec :) mi sie udalo tobie tez sie uda :) no niestety monia przez jakis czas wogole daleko ode mnie takie mysli byly a ostatnimi czasy zas fajura narzuca sie myslom kurde chocby tolkienowski pierscien wladzy :) nie wiem czy mi latwiej sie opierac na pewno teraz bylby wiekszy wstyd przede wszystkimi przed wami zwlaszcza tymi ktore nazywaly mnie swoja idolka :)

sadny dzien- trzymaj sie mocno. jesteś dla nas przykładem że można ,wręcz opoką .pomyśl o tym co my początkujące przechodzimy ,znasz to cierpienie ,nie możesz dać sie głodowi ,Ty jesteś już WOLNA!!!!on tylko czeka na chwile twojej słabości, szepta ,,tylko jeden,, ale bądź mądrzejsza i silniejsza niż ja byłam 10 lat temu gdy po 7 miesiącach niepalenia wróciłam do tego ohydnego nałogu. teraz wiem jaka głupia byłam że uległam i co to jest nałóg i uzależnienie .walka początkowo a potem to tylko silna wola

buuu chyba przechodze blank ciulaty okres w swoim zyciu kurde praca i wogole zwlaszcza praca ;/ ech ale za zlosliwca to jestem pewna :) bedzie dobrze :) ja to wieeem :)

a zlosliwiec gdybys wyladowal w gliwicach na najlepszej onkologi w kraju to mojego maila widzisz :) jestem do uslug :)

pozdro ja-ka decolle ja ustawilam w liczniku aktualna cene fajek uwazam ze to nie sprawiedliwe zeby nam za wytrwalosc mniej liczylo niz dziewczynom ktore polegly :) dajcie sobie tez aktualna cene :) nalezy nam sie jakas nagroda za ta ciezka walke :)

Witamwszystkich cieplutko złosliwiecwidziszjak wszyscy Ciebie podtrzymuja na duchu ... wspierają i masz napewno jeszcze wiecej przyjaciół niz myslisz... Ja troche poszłam do pracy i troche sobie pobiegam za ladą to moze oponeczke zgubie hihiih i tak weszłam poczytac co tu słychac bo mam sentyment do tego topiku ...i wiem ze tutaj mozna z wami rzucic te smierdziuchy co mi sie udało i teraz jak ktos pisze ze trzeba miec silna wole ,...i nie zapalic ja juz mam 473 dni bez papieroska ...nie wierze ...ale naprawde jestem szczesliwa ..i trzymam za kazdego z was kciuki i zycze powodzenie w walce z nałogiem ...a warto bo szkoda kasy i zdrowia na te smierdziele....padnieta jestem dzisiej ....zycze wszystkim dobrej nocki

Melduję się i ja dzisiaj. Byłam dzielna. Mało tego - trzymam dietę. spacerowałam dzisiaj 1h (na więcej czasu zabrakło) wiem, że śmierdziel jest silny i mocno zakorzeniony w nas, palaczach. Jak sobie pomyślę, że mąż zaczął palić po 4 czy też 5 latach niepalenia (nie pamiętam dokładnie), to mnie skręca. Znaczy się, będę już ZAWSZE nałogowcem? Mój raport: Nie palę już 9 dni (+ 21g05m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 177. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 08g36m03s)! Zaoszczędzone pieniądze: 80,02 zł!

Nie wolno Ci tak myśleć....Każdy może sie stać nałogowcem - czy to ex palacz, czy ktoś, kto nigdy nie palił. wystarczy siegnac po papierosa. Ktoś, kto nie pali 5 lat nie potrzebuje już nikotyny, wpada w nałóg na własne życzenie. Niepalącego tez może to spotkac, mechanizm jest ten sam. Ja nie wierze w bycie wiecznym palaczem. Nie palisz=jestes niepaląca! Po prostu nie zapalaj już nigdy nasteonego, a ten stan sie utrzyma. To proste, ja w to wierze przynajmniej;)

dzięki za książkę.Dostalam!

mój meldunek : Nie palę już 65 dni (+ 02g36m37s). Ilość niewypalonych papierosów: 2604. Będę żyć dłużej o 19 dni (+ 21g27m51s)! Zaoszczędzone pieniądze: 911,52 zł! :D dziś miałam kiepski wczesny wieczór..mega dół połączony z mega płaczem...........jakoś tak dosc mam wszystkiego..chciałabym pożyć troszeczkę beztrosko,bez kłopotów...a nieee same zmartwienia kłopoty, co rusz coś się wali......nieee nooo idę spać..pózno...może jutro będzie lepszy dzien....w co wątpię :(

Może okres Ci sie zbliża?:DJa ryczałam jak głupia w poniedzialek, we wtorek 'ciocia' przyjechała ....:D

hej kochani melduje się: Nie palę już 17 dni (+ 07g09m14s). Ilość niewypalonych papierosów: 691. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 06g51m09s)! Zaoszczędzone pieniądze: 311,36 zł! No i zaraz was poczytam tylko sie wam pochwalę:) Od poniedziałku zwracam uwage na jedzenie, czyli nie słodzę, nie jem sosów,nie jem nic między posiłkami, jedynie pomidory i sok z pomidorów, ogólnie jem normalnie tylko ciut mniej :)----no i dzisiaj staję na wadze i jest 56 kg:):):), czyli schudłam 1 kg! Czyli da się nie tyć, trzeba tylko uważać na jedzenie:) Nie stosuje żadnej diety, tylko nie jadam wogóle takich produktów: Białego pieczywa, cukru, sosów , nie jem nic między posiłkami tylko pomidory i jakieś owoce,,,,,,,,aha dwie butelki 1,5 litrowe dziennie:)oboowiązkowo pije. Wychodzi na to że w poniedziałek powinnam wazyć 55 kg no i już wtedy będę spokojnie żyła bez kopcenia całe życie, bo nie będę miała żadnych argumentów do tego żeby znowu palić:) a teraz ide was poczytać:)

witam.....i od razu sie przyznaje bez bicia jak na spowieedzi....nie wypalilam wczoraj 2 papierochow do kawy, ktore znalazlam w domu....wypalilam kolejne 3 do szampana z kolezankami i kolejne 3(na dodatek czerwone)na dobranoc..... i powiem wam jedno, kiedy moja mala zaczela sie dusic w nocy kaszlem uswiadomilam sobie jak jestem glupia, wiem ze kaszel nie ma nic wspolnego z papierochami, bo nie palimy w domu,ani przy niej....ale postanowilam sobie ze jak nie chce dla siebie to zrobie to dla niej....nie bedzie miec matki palaczki....przykro mi tylko ze moj maz tak nie mysli,szkoda.....a mi sie uda,dzis zaczynam;);) pozdrawiam:) nutka...dzieki za ksiazke...

Hej witam Was wszystkich i pozdrawiam i lecę dalej:). Oczywiście nie palę:) a cenę w liczniku też sobie podwyższyłam bo w końcu nie palę od czerwca a od tego czasu duużo podrożały więc jakbym kupowała to bym więcej wydała:). No i się cieszę że wzięłam ten rower:) bo w koncu teraz mnie stać hehe:D!

witam kochani nadal BP dzisiaj dziewiąty dzień się zaczął. od wczoraj bez tabexu- stosowałam łagodniejszą kuracje ze względu na mój biedny żołądek. nadal wcinam marchewkę, jabłka i płatki Fitnes z jagurtem moja waga też stanęła +1 kg jak na razie a to mój bilansik Nie palę już 8 dni (+ 00g34m11s). Ilość niewypalonych papierosów: 160. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 05g25m13s)! Zaoszczędzone pieniądze: 56,16 zł!

Ja w dalszym ciągu zastanawiam się gdzie becia.. No i gratuluje wszystkim:)! Jesteśmy wielkie:)!!!

trzymam sie....niestety do was mi daleko, ale dam rade, chociaz pierwszy dzien dopiero;)

Witam cieplutko! Trzymam się dalej, nawet złapałam się na tym, że ... nie łapię się na braku papierosa :) To wydaje się za łatwe, czyżbym już nie potrzebowała? Hahaha ... Chwilowo pozytywnych zmian (skóra, włosy) - nie zaobserwowałam, chyba za wcześnie. Jestem na diecie MM i ... też się trzymam. Myślę, że ten sposób odżywiania można zaadaptować na resztę życia. Zdrowego, nieśmierdzącego życia. Zastanawiam się nad jakąś terapią oczyszczającą, by te świńswta fajowe ze mnie wyszły. A teraz bilansik: Nie palę już 10 dni (+ 18g47m05s). Ilość niewypalonych papierosów: 194. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 11g34m58s)! Zaoszczędzone pieniądze: 89,28 zł! Bądźcie dzielne! Trzymajcie się wytrwale! kaaja - najważniejsze za Tobą, teraz będzie lepiej. Przekonasz się.

oj pierwszy dzien prawie za mna....... ale wieczorkiem mialam ochote wyjsc na balkon i zapalic......ja cierpie a moj tez...powiesilam na drzwiach balkonowych kartke z napisem``zakaz palenia`` ale wstretna jestem...

kaaja śmigaj za nami dzielnie, ja za anią-vis ,za 30 stką a do wielu też mi daleko

dzisiaj zakupy w hipermarkecie zaliczyłam ALEZ tam zapachów !!nigdy tyle nie odbierałam- tych przyjemnych i tych brzydkich też ,ależ miałam zadymiony wcześniej węch najgorsze że w moim własnym samochodzie jest smród ponikotynowy okropny muszę coś zrobić z tapicerką . zapach chyba dawno nie działa i nie wiem czy nowy coś pomoże. Masakra!!!

bella - a może nowy samochód? :)) Ja dzisiaj już zaczynam długi weekend! Już się cieszę! Całe 5 dni z moimi chłopakami (abym nie była za nerwowa!). Dobrej nocy !

dzien doberek......kolejny dzien przede mna BP dopiero drugi.....