Rzucilam palenie! Pomocy!!!

haha kto bedzie mial te kase ten bedzie mial, ja niestety nie odkladam....bo kiepsciutki miesiac u nas...a jakbym miala jeszcze fai kupowac to juz sobie nawet tego nie wyobrazam;)

no przepalałam 220 na miesiąc kupa kasy postanowiłam że kasa z jednego miesiąca dla mnie a z drugiego na prezenty . i jeszcze coś kasy dorobie do tego. pracuje tylko dorywczo na zastępstwa

Ojej , wlasnie na liczniku pojawily sie 3 dni !! :D Nie palê ju¿ 3 dni (+ 00g21m57s). Iloœæ niewypalonych papierosów: 60. Bêdê ¿yæ d³u¿ej o 0 dni (+ 11g03m21s)! Zaoszczêdzone pieni¹dze: 12,06 €! Juz mi lepiej ; ale mnie nosilo , o rany ... Jakas panika mnie ogarnela . Bedzie dobrze , bestia bedzie coraz slabsza i w koncu to minie zupelnie. Kazda wygrana walka chyba nas wzmacnia. Ja sie czuje teraz swietnie. Fajnie , ze jestescie tutaj. Najwazniejsze , ze jestesmy swieze , pachnace , zdrowsze i mamy wiecej kasy . Ja zauwazylam, ze lepiej mi sie oddycha . A jak z tym jest u Was ? Ponoc wlasnie oddychanie poprawia sie najszybciej bo juz po ilus godzinach. ide spiochy robic - do jutra !!

ja przepalałam ponad 400pln :( masakra ...brrrr... też mamy dośc poważny kryzys z forsą i niewiem skąd bym brała by śmierdziele kupowac....dlatego się cieszę że nie palę, przynajmniej psychicznie mam spokój bo normalnie paląc wykończyłabym się wiedząc że kasy ni ma a ja na fajki potrzebuję ... ufff...

Zaczernilam nick !! Chyba teraz lepiej wygladam . :D Ja tez duzo kasy przepalalam , nie wspomne juz o moim mezu .... ten to dopiero kopci , 2 paczki dziennie. Czasami w 1 wieczor on potrafi paczke cala wypalic :( .

noo to jak tak przepalałam hihi wieczorem przy kompie szła mi prawie paczka fajek...i kawusia...i czasem piwko...ech...torszkę tęsknię za tym....ale ciiiiiii...

witam wszystkich BP no to zaczynam maraton zdrowego , pachnacego zycia dzieki 30-stka za slowa otuchy i za wiare ze i mi sie uda , sadny dzien czekam na te kopniaki z niecierpliwoscia ;) gratuluje cichy gosc kazdej minuty kazdej godziny BP i trzymam kciuki za sukces. Sroczka Kaaja i inni bardzo teraz potrzebuje Was i tego topiku bede tu pewnie czestym gosciem . ;) no to start

Gasisz ostatniego papierosa i... po 20 min - twoje serce przestanie szybciej bić, a ciśnienie krwi spadnie po 8 godz. - twoja krew zostanie całkowicie oczyszczona z CO2, za to będzie w niej znacznie więcej tlenu po 48 godz. - twój smak i węch będą ostre jak dawniej po 4 dniach - rzęski wyściełające twój układ oddechowy zaczną na nowo pracować po 7 dniach - komórki wyściełające twoje oskrzela odzyskają swój normalny kształt po 2 tygodniach - znacznie polepszy się twoja kondycja fizyczna po kilku miesiącach - przestaniesz kaszleć, ustąpią duszność i poczucie zmęczenia po roku - ryzyko zawału zmniejszy się o połowę po pięciu latach - prawdopodobieństwo, że zachorujesz na raka płuc, krtani czy przełyku, zmniejszy się o połowę po 10 latach - ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową i przejścia zawału będzie takie samo jak u osoby, która nigdy nie paliła po 15 latach - ryzyko zachorowania na raka płuc będzie identyczne jak u niepalacza. dla przypomnienia...... Ja cichy gość to ci powiem z tym oddychaniem jak jest u mnie, ja jestem maniaczką ruchu, poprostu rozwala mnie energia na maxa , dużo jeżdze na rowerze, tańcze, chodze na aerobik, a teraz jeszcze zaczęłam biegać...........no Ci powiem że jest super, kocham wyjśc wieczorem , włożyć słuchawki na uszy, no i móc biec przez godzinę non stop, jestem taka szczęśliwa, do tego wracam do domku na buźce mam rumieńce jak ruska baba:) Biegne i to powietrze uderza w twarz i wchodzi do płuc, poprostu ja wtedy czuję że żyję,,,,,a to wszystko dlatego że walczę ze śmierdzielem. Nie będzie smierdziel decydował za NAS, NIGDY!!!!

Ciesze się DODOB ,że jesteś:) Trzymam kciuki, damy radę , w grupie raźniej:)

jestem......cichy gosc, wiedzialam ze wytrzymasz super!!! dodob...witaj w klubie;) a mnie sie dzisiaj snilo ze sobie zapalilam(nawet mnie w snach przesladuja)ale nawet nie , tylko pare machow zrobilam i tak sie przerazilam no bo przeciez nie pale, ale najbardziej sie balam co wy mi na to powiecie i myslalam czy sie wam przyznam tak mi bylo wstyd.....dobrze ze to byl tylko sen;););)

kaaja przy poprzednim rzucaniu fajki snily mi sie bardzo czesto cos w tym jest rozmawiamy o tym myslimy i to przenosi sie na sny :) ale o niegrozne , dzisiaj od rana pije duuuuuuuzo pije kefirki 2 zielone herbatki mala czarna teraz soczek marwit a to dopiero 9.20 ;( ale nic pije dalej i zaczynam zmieniac tok rozumowania z placego na niepalacy

i tak trzymac dodob a bedzie dobrze:)

tak wiem przerabialam to juz kilka razy pierwsze dni siada psycha potem euforia i zmienne nastroje wiem wiem i mam nadzieje sie trzymac :)

halo halo jest tu kto ;( smutno mi ciagnie mnie nawet nie wlaczam licznika zrobie to za dzien lub 2 jak zaczne wierzyc w swoje rzucanie

Dzien dobry wszystkim !! :D Jak dobrze , ze jestescie . Dodob - niestety musimy przetrwac ten okres , a razem jest razniej wiec nam sie uda . Kazda taka walka nas wzmocni i potem moze byc tylko lepiej. Kaaju - tez sie ciesze , ze sie udalo to przetrwac - dzieki Wam. 30-stka z Gdanska - z tym bieganiem to rzeczywiscie swietny pomysl. Takie fizyczne wymeczenie organizmu - to same korzysci . O rety , ale ja jestem sztywna jak kloda , nie biegalam ze 30 lat :o . Moze zaczne od dlugich spacerow. Trzymam mocno kciuki za Was i gratuluje osiagnietych sukcesow - bo kazdy dzien jest naszym wielkim sukcesem.

No i stuknęła 100 BP -zapraszam na kawkę i torcik. Witaj dodob-wiesz,że na nas zawsze możesz liczyć,a i my mamy nadzieję,że tym razem się nie poddasz i uda Ci się rzucić śmierdziela na zawsze-proszę,nie zawiedź nas.;);):)

dodob - musisz uwierzyc w swoja sile - wiara Cie umocni , wtedy lawiej pokonac smierdziela. A silna potrafisz byc , naprawde potrafisz :) . Ja w Ciebie wierze , dasz rade i potrafisz ; Ja palilam bardzo dlugo. Dzisiaj wieczorem stuknie mi 4 dnien bez peta - tak dlugiej przerwy w niepaleniu jeszcze nigdy nie mialam . My nie jestesmy inne od tych , ktorym sie udalo . Ich sukcesy nas motywuja i nam sie tez uda. :D

neri - moje gratulacje !!! wspanialy sukces !! Ja poprosze kawalek torcika .

neri- GRATULACJE !!!! sto dni to dla wielu z nas marzenie ale dzięki tobie wiemy że możliwe do spełnienia.Wielu takich setek życzę!!! dołączam z kawką rozpuszczalną ze śmietanką i ciasteczkiem -a co tam kalorie święto dzisiaj mamy!

neri gratuluje , mam nadzieje że ja tez się kiedyś tak tobie pochwalę:) Tort smaczny , tak jak lubie ani za słodki ani za kwasny, idealny;) buziaki dodob trzymaj się dzielnie, dasz radę, najgorsze pierwsze 4 dni, jak je przetrwasz to juz potem z górki, zresztą sama wiesz jak to jest:), a dodob bierzesz tabex? czy na czyściocha próbujesz? {kwiat]cichy gość ja tez zaczynałam od spacerów z psem:) robiłam takie długie wedrówki po kilka godzin, żeby nie siedzieć w domku i nie myslec o smierdzielu, a potem trafiłam na jakiś topik na którym było o bieganiu, no i mam to urządzenie do biegania, ale ono mi nie pasuje, więc zaczęłam biegać w pokoju w miejscu żeby wyrobić sobie kondycję, biegałam tak około 3 tygodni po godzinie, aż byłam mokra jak nic,nie robiłam tego codziennie, tak co drugi, trzeci dzień, no i potem gdy juz kondycja troszku się zrobiła to wybiegłam na dwór:) i jest super:) Tylko nie wiem co będzie zimą;)

no biore narazie tabex ale mam nadzieje ze za 5 6 dni odstawie wiesz on dziala na podswiadomosc ;) o chce mi sie palic o musze wziasc tabex, no tak z tym bieganiem to niezly pomysl a tereny mamy super :) ja jesli rzuce palenie to odloze te pieniadze na mp3 taka super i beda z nia biegac :) taki mam plan a jak jest plan to trzeba go realizowac :) dzieki za wsparcie Wszystkim

Dziękuję za gratulacje:bella 1962 (ja jestem rocznik 1961), 30-stko z Gdańska oraz cichy gosc -witaj,z nami napewno Ci się uda. Trzymam kciuki za wszystkich(oczywiście za siebie też).

początki są najtrudniejsze godziny sie wleką strasznie długo ale teraz sama się dziwię że to już dwadzieścia dni minęło BP Nie palę już 20 dni (+ 01g44m17s). Ilość niewypalonych papierosów: 401. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 01g35m55s)! Zaoszczędzone pieniądze: 140,50 zł! dziewczyny czy wy też tak macie ? kawe pije 2 minuty i wogóle nie wiem kiedy ją wypijam a kiedyś ...pół godzinki przy kawce jak nic

30-stka - swietny pomysl z tym "bieganiem " w pokoju , zaczne od tego bo ja niestety nie mam kondycji zupelnie :( . Przy otwartym oknie bede tak trenowac a potem bede biegac na dworze. dodob - ja tez biore tabex . Troche mniej tabletek zazywam niz tam pisze ale biore .

JA NA SZCZĘŚCIE Z DNIA NA DZIEŃ POWIEDZIAŁAM "NIE PALE" I MAM SPOKÓJ, ALE TERAZ MOI RODZICIE MNIE TRUJĄ PALĄC W MIESZKANIU ;)) EHHH

bella - piekny sukces , gratuluje :D a pamietam jak zaczynalas . Wiesz , z ta kawa to masz racje . Wczesniej byla to jakas ceremonia - picie kawy , do tego koniecznie pet :p . Teraz tez wypijam kawe szybciutko i z przyjemnoscia. W sumie - moze to dziwne - ale do tej kawy wcale mi tego nie brakuje najbardziej. Raczej w innych sytuacjach ale do kawy nie. A tak sie balam tej porannej kawy bez peta .

neri no to staż zadymiania mamy pewnie zbliżony. ja prawie 30 lat jarałam z maleńkimi najwyżej dwu dniowymi przerwami i jedną poważną 7 miesięczną ale wtedy tez okazjonalnie podpalałam i złamałam sie .Teraz postanowiłam nawet jednego pociągnięcia, nawet wdychania jak ktoś pali (bo tak wtedy robiłam) wiem że to nałóg i nie mogę sobie na to pozwolić bo wszystko wróci z podwójną siłą . dodob- słuszna decyzja śmierdziel nie będzie nami rządził. sroczka ,kaaja trzymajcie sie dzielnie a gdzie nasza nutka-76 ?

no tabex dziala jest super juz kiedys go stosowalam tylko glupie sny mialam :) fakt mi latwiej w domu bo dziecko pranie sprzatanie a w pracy pala wszedzie bleeeee no i te mysli krazace wokol fajek ale trza to przetrzymac i po weekendzie bedie juz lepiej musze to zrobic i tyle ;)

Bella-masz rację,paliłam 26 lat z przerwą 4 miesięczną,ale w tym czasie waga ostro ruszyła w górę i tylko z tego powodu wróciłam do nałogu.Teraz,kiedy postanowiłam skończyć ze śmierdzielem miałam postanowione,że wolę więcej ważyć niż palić i o dziwo w pierwszym miesiącu nie miałam wogóle apetytu,więc 2-3 kg zgubiłam,a w drugim miesiącu,kiedy opuścił mnie ogromny stres to wszystko wróciło do normy(waga też).Pozdrawiam:)

boze 9 lat i pierwszy bez fajki caly sie trzese po jakis pastylkach kreci mi sie w glowie jak bym pake wypalil niestety dymu nie poczulem hehe:D pozdro dla wszystkich trzymajcie kciuki