Rzucilam palenie! Pomocy!!!

noo właśnie o tym samym pomyślałam {o spaniu} :P tak więc motywujący bilansik i mykam pod kołderkę ;) Nie palę już 135 dni (+ 02g25m16s). Ilość niewypalonych papierosów: 5404. Będę żyć dłużej o 41 dni (+ 06g44m23s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 891,41 zł! :D do jutra !!!

witajcie mogę dołączyć do waszego zacnego grona byłych palaczy???????

Ania.B - Twój bilansik jest oszałamiający - jak dla mnie hahaha miłych snów do rana

Hehe, interesujące, jak tak dalej pójdzie to z nałogu fajek wyleczę się, a wpadnę w nałóg Kafeterii i tego topiku. ;) Nie wiem co wyjdzie mi na lepsze. ;) Aha, dzięki za gratulacje, wygrałem bitew parę, ale wojna wciąż trwa mimo pozornego zawieszenia fajka... (eee broni ;) ).

10endi - możesz, możesz, możesz....., ale pogadamy rano ok? bo ja już musze iść spać ok???? pa pa pa

nowonarodzony - topik jest zdrowszy - ale idź już spać :D , :D,

właśnie minął 14 dzień bez papierosa, początkowo nie było najgorzej ale od dwóch dni mam kryzys......tzn. nie zapaliłam ale w myślach spaliłam chyba ze 3 paczki.paliłam 15 lat z przerwami dwoma( raz przez ponad rok-ciąża i drugi raz rok-ciąża).teraz nie jestem w ciąży,więc i motywacja mniejsza.......myślałam że im dłużej bez tym lepiej ale się myliłam.....powiedzcie jak przetrwać kryzys......pozdrawiam wszystkich.

Nie palę już 5 dni (+ 01g18m27s). Ilość niewypalonych papierosów: 131. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 00g05m34s)! Zaoszczędzone pieniądze: 53,88 zł!

WOGOLE WYPILEM DZISIAJ PIERWSZA KAWE OD PIECIU DNI I SPAC NIE MOGE WRRRRR JUTRO SOBIE ODPUSZCZE CHYBA;/

Neri 11-gratuluję Ania B, leloof8 Majamajeczka-nie palimy Justus- Ania ma rację,ja też lubiłam palić.Dasz radę ja paliłam 35 lat. Ten topik pomaga Nowonarodzony- mała rocznica 10endi dasz radę Miłego dnia dla wszystkich.

Witam! Ja od wczoraj jestem na etapie rzucania palenia. Tak całkiem to nie rzuciłam - wczoraj spaliłam 4 fajki z paczki mojego chłopaka :( To już chyba moja 3 próba. Strasznie chciałabym rzucić to świństwo. Mam nadzieje, że tym razem się uda :) Pozdrawiam i wytrwałości życzę :)

pineapple86 dasz rade jestem pewna i trzymam kciuki dla wszystkich pachnącego i miłego dnia i widzę ze dizś jest więcej rannych ptaszków tak wiec meldujcie sie kochani i kto ma ochote to na kawkę zapraszam Nie palę już 39 dni (+ 18g01m34s). Ilość niewypalonych papierosów: 1033. Będę żyć dłużej o 7 dni (+ 21g28m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 364,31 zł!

pineapple86- dasz radę.Czytaj ten topik.Naprawdę pomaga. Palaczka Aga -razem pijemy kawkę Miłego dnia

witam pięknie i mniej mroźnie jakby, czyżby wiosna????? Muszę się wziąść do pracy bo mnie w końcu wyrzucą - tak więć pozdrawiam, i trzymam kciuki - nie paląc . A tu mój osobisty powód do radości: Nie palę już 8 dni (+ 00g39m35s). Ilość niewypalonych papierosów: 208. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 14g15m51s)! Zaoszczędzone pieniądze: 83,48 zł!

majamajeczka- dlaczego nie zrobisz się czarna

marjola - jaka czarna - bo coś mi myślenie nie idzie ???? ♥♥

Kochane mam nadzieje, że faktycznie ten topik mi pomoże tak jak pomógł Wam :) Siedzę właśnie w pracy. Tu spalałam zazwyczaj oko 8-10 papierosów. Wczoraj cały dzień nie odchodziłam od biurka. Żadnych plotek z koleżankami bo zaraz by mnie na fajke ciągnęły. Dziś w pracy prawie mnie nie ciągnie - wydaje mi się, że to jest poprostu kwestia przyzwyczajenia. Najgorzej jest jak spotykam się z chłopakiem - palacz zatwardziały z niego i ani myśli o rzuceniu. Najdłuższe moje niepalenie trwało ok 2 tyg tyle, że w tym czasie raz na jakiś czas zapalilam papieroska więc w sumie się nie liczy :/ W sobotę idę na imprezę i tam napewno będzie ciężko :( majamajeczka - z tym zaczernianiem to chodzi o nick :P

Kochane mam nadzieje, że faktycznie ten topik mi pomoże tak jak pomógł Wam :) Siedzę właśnie w pracy. Tu spalałam zazwyczaj oko 8-10 papierosów. Wczoraj cały dzień nie odchodziłam od biurka. Żadnych plotek z koleżankami bo zaraz by mnie na fajke ciągnęły. Dziś w pracy prawie mnie nie ciągnie - wydaje mi się, że to jest poprostu kwestia przyzwyczajenia. Najgorzej jest jak spotykam się z chłopakiem - palacz zatwardziały z niego i ani myśli o rzuceniu. Najdłuższe moje niepalenie trwało ok 2 tyg tyle, że w tym czasie raz na jakiś czas zapalilam papieroska więc w sumie się nie liczy :/ W sobotę idę na imprezę i tam napewno będzie ciężko :( majamajeczka - z tym zaczernianiem to chodzi o nick :P

pineapple-ja przeczytałam prawie cały topik.Dzięki ludziom tu piszącym podjęłam decyzje o rzuceniu ćmików.Ten topik pomaga.Nie mam narazie czym się chwalić , to dopiero 11 dzień, Tobie też się uda.

helllo:) w kupie razniej a wiec fajnie ze jestes a co do sobotniej imprezy to raczej uwazaj i sie zastanow co do ilosci wypitego alkocholu jak to na imprezie ktury poteguje chec zapalenia tego niczego nie dajacego Ci smierdziucha....

marjola53 - oczywiście, że jest się czym chwalić ;)) - jedenaście dni, to prawie 2 tygodnie, a 2 tygodnie, to prawie miesiąc - a ponoć (wiem to na pewno) pierwszy miesiąc jest najgorszy ;-( a więc chwal się i ciesz się i wzbudzaj w sobie i w nas wszystkich optymizm - a ten jest zaraźliwy permanentnie trzymam kciuki :)

na początku to raczej imprez unikałam choć na sylwku wyśmienicie sie bawiłam Topik pomaga też potwierdzam a że fajnie jest być pachnącym to chyba wszyscy wiedzą

przepraszam, ale nie wiem jak mam się zrobić na czarno........, pomocy - proszę o jakąś instrukcje ♥

Zależy mi bardzo na tej imprezie - urodziny przyjaciółki. Kurcze tak bym chciała być twarda i slina i się nie dać :(

majamajeczka - na głównej stronie forum na górze jest podkreślone na czerowo: \"internautko zarezerwuj swój nick\" kliknij tam. Dalszej instrukcji nie piszę bo napewno sobie poradzisz :)

witam melduje się:) Nie palę już 87 dni (+ 02g01m04s). Ilość niewypalonych papierosów: 3483. Będę żyć dłużej o 26 dni (+ 14g36m59s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 567,51 zł! majamajeczka----brawo:) widzę że się zaparłaś:) tak trzymaj Ania.B--pozdrawiam 10endi---------- około 14 dnia miałam też kryzys:) musisz uważać, przejdziesz przez to, tylko się uprzeć i kropka..... Pamiętam że mi chyba w drugim tygodniu non stop się śniły papierosy i wszystko co z nimi związane..... to jest chyba ten moment ostatniego tchnienia śmierdziela, takie ostatnie sprawdzanie ciebie czy zapalisz..... przetrzymaj do 21 dni a zobaczysz jak to wtedy zaczyna byc prostsze..... Ja też paliłam ponad 15 lat:) a ostatnie lata to minimum dwie paczki dziennie, do 13 miałam spalona paczkę i otwierałam drugą.... tak mną kierował smierdziel;) U mnie w stópce masz książkę i licznik, załóż sobie licznik to zawsze motywuje trochę, no i jak masz ochotę to poczytaj książę\"łątwy sposób....\" leloof85 :) Mariola53:)pineapple86:) palaczka aga:) ojejkujejku:) Nowonarodzony:) Pozdrawiam wszystkich Co daje palenie: mniej kasy w portfelu, mniej rumieńców na ryjku, brak smaku i osłabienie węchu, nerwy jak okazuje się że nie ma fajek w kieszeni, stres gdy jesteśmy w markecie lub kościele, problemy z oddychaniem, smród ubrań, żółte zęby, no i po latach brzydką skórę i cuchnące dłonie, wogóle stajemy się parowozem nikotynowym , paląc papierosy jesteśmy lokomotywą przetaczającą duze ilości smoły:):):):) To tak dla motywacji:):):):):):) Buźka

mamaj.... albo wekdz u góry w preferencje:) tam jest tez wszystko:)

dzięki za pomoc - udało się już jestem zaczerniona hahaha :D :D :D - i nie pale !!!! ♥

ale nie przecen tylko swoich mozliwosci ja tez bylem zawziety pamietam i taki dumny i poeglem po alkocholu wlasnie alkochol na poczatek to zly pomysl chyba ze naprawde masz baaaardzo silna wole??